Logo Thing main logo

Tag: corruption

Analiza

Korupcje na szczytach władzy i ich wpływ na postrzeganie i funkcjonowanie demokracji w Ameryce Łacińskiej

09.08.2021

Korupcja jako składnik latynoamerykańskiej kultury politycznejObedezco pero no cumplo, czyli: „jestem posłuszny, ale nie przestrzegam” – miał napisać przed kilkuset laty w piśmie do króla jeden z jego urzędników w odległej od Madrytu zamorskiej posiadłości Hiszpanii. Ta wewnętrznie sprzeczna wypowiedź często przytaczana jest jako anegdota mająca uzmysłowić charakter i genezę korupcji, także tej na szczytach władzy, będącej powszechnym zjawiskiem w Ameryce Łacińskiej po dziś dzień. Niestety, korupcję polityczną i zwykłe łapownictwo wśród najważniejszych osób w państwie można traktować jako nieodłączny składnik latynoamerykańskiej kultury politycznej, przynajmniej w odniesieniu do większości krajów regionu. W skandale korupcyjne wikłają się sprawujący władzę prezydenci. Pojawiają się informacje o niezwykłym bogactwie polityków i urzędników wysokiego szczebla, o nielegalnych funduszach międzynarodowych koncernów ubiegających się o uzyskanie lukratywnych kontraktów rządowych, o nielegalnych prowizjach, nielegalnym finansowaniu kampanii wyborczych, o kupowaniu głosów wyborców, a także o korumpowaniu policji, organów ścigania oraz najważniejszych polityków przez kartele narkotykowe. Drobne łapówki dla policjantów i urzędników nie zajmują uwagi opinii publicznej, gdyż uważane są za „rutynowe” (Morris, Blake: 11).Korupcję „na szczytach władzy” można zdefiniować jako udzielanie korzyści materialnych politykom i urzędnikom publicznym najwyższego szczebla w zamian za nielegalny wpływ na ich decyzje. Osoba korumpująca wykorzystuje prywatne środki, aby skłonić publicznego decydenta do nagięcia lub złamania formalnych reguł postępowania w celu przyznania korumpującemu specjalnych przysług w zakresie orzekania o prawach lub alokacji zasobów państwowych. Bez względu na to czy jest tolerowana przez obywateli danego kraju, z definicji jest nielegalna (Weyland).Korupcja ma w Ameryce Łacińskiej długą historię, była obecna w okresie kolonialnym i później, gdy latynoamerykańskie elity wywalczyły niepodległość i niezależność od iberyjskich monarchii. Jej trwałość tłumaczy się zakorzenieniem w latynoamerykańskiej kulturze politycznej, charakteryzującej się takimi cechami jak klientelizm polityczny i brak szacunku do prawa. Klientelizm oznacza, że decydenci w uznaniowy sposób dysponują zasobami publicznymi (państwowymi) i mogą je wykorzystywać do nagradzania swoich przyjaciół/klientów oraz ewentualnego karania swoich wrogów. Taką formę klientelizmu stosowano nie tylko w epoce kolonialnej, ale i w okresie kaudylizmu, populizmu i autorytarnych reżimów biurokratyczno-wojskowych w Ameryce Łacińskiej. Do ugruntowania praktyk korupcyjnych przyczyniło się także żywe wciąż iberyjskie i katolickie dziedzictwo kulturowe społeczności latynoamerykańskich, akcentujące dystans do słabych instytucji publicznych i prymat relacji rodzinnych (Morris, Blake: 13-14).Gdy w latach 80. XX wieku Ameryka Łacińska stopniowo demokratyzowała się i wprowadzała neoliberalne reformy, część analityków twierdziła, że zmiany te przyczynią się do zmniejszenia korupcji i nepotyzmu, tymczasem praktyka życia politycznego pokazała, iż jest wręcz odwrotnie. Jak pisze A. Giera: „Okazało się bowiem, że reformy nietyle wyeliminowały korupcję, co zmieniły jej oblicze. Miast ograniczać jej zasięg, niejako otworzyły ją na nowe pola. Handel i system neoliberalny faworyzują bowiem tych, którzy są w stanie zapłacić najwyższe łapówki” (Giera: 6). Powrót demokracji, poprzez decentralizację władzy i udział wielu instytucji przy podejmowaniu decyzji w sferze publicznej, rozszerzył krąg podmiotów, mogących żądać łapówek (Weyland). Demokratyzacja nie przyczyniła się do ograniczenia korupcji, a reformy wolnorynkowe, takie jak prywatyzacja, otworzyły dla niej nowe pola oddziaływania. Nie wytworzyły się efektywne mechanizmy przeciwdziałania korupcji, co widać również obecnie, po kilkudziesięciu latach od rozpoczęcia procesów demokratyzacyjnych w Ameryce Łacińskiej. Ponadto, mimo prywatyzacji i wolnorynkowych reform, w większości państw latynoamerykańskich zachowano rozbudowany sektor biurokracji państwowej, co zmniejsza przejrzystość działania instytucji publicznych i zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia korupcji. Wskazuje się także na korupcjogenny charakter sytemu federalnego (związany ze zwiększeniem ilości podmiotów publicznych mających uprawnienia mogące być obiektem korupcji), który obowiązuje w kilku państwach Ameryki Łacińskiej, ale trudno się z tym w pełni zgodzić. Wszak korupcja w instytucjach publicznych jest problemem nie tylko w dużych krajach federalnych, takich jak Meksyk i Argentyna, ale i w niewielkich państwach Ameryki Centralnej, takich jak Gwatemala i Honduras oraz państwach średniej wielkości – takich jak Peru.Z kolei latynoamerykańscy krytycy neoliberalizmu wskazują na związek korupcji z charakterem formacji społeczno-gospodarczej, która utrwala zależność i podporządkowanie gospodarek Ameryki Łacińskiej instytucjonalnemu i finansowemu centrum gospodarki światowej. W takim ujęciu kapitalistyczna gospodarka neoliberalna utrwala zależność krajów peryferyjnych i generuje takie zjawiska jak uchylanie się od płacenia podatków, wykorzystywanie środków publicznych do celów prywatnych, ucieczkę kapitałów, grabież zasobów naturalnych. Głównymi beneficjentami tak zbanalizowanej korupcji są bogaci przedsiębiorcy, zarządzający wielkimi przedsiębiorstwami, co w pewnym sensie powiela historyczne zachowania elit kolonialnych (Salas Oroño, García Sojo).Jak mieszkańcy Ameryki Łacińskiej postrzegają korupcję i jej wpływ na funkcjonowanie systemu demokratycznego? Czy istnieje związek przyczynowo-skutkowy między poparciem dla demokracji a skalą korupcji? Próbę odpowiedzi na te pytania należy uprzedzić konstatacją, że nie istnieje jeden, homogeniczny wzorzec kultury politycznej Ameryki Łacińskiej - także w odniesieniu do stosunku do demokracji, a zakres postrzegania korupcji jako problemu społecznego jest również zróżnicowany.Według badań najbardziej poważanego ośrodka badania opinii publicznej w Ameryce Łacińskiej,Latinobarómetro, w 2018 r. na pytanie o najważniejszy problem w skali kraju 35% mieszkańców regionu wskazało na problemy gospodarcze, na przestępczość 19%, na trzecim miejscu znalazły się sytuacja polityczna i korupcja - po 9% wskazań. (Latinobarómetro: 5). Korupcja postrzegana jest zatem jako jedna z kilku największych bolączek społecznych w regionie, ale nie najbardziej dokuczliwa. W odniesieniu do akceptacji ustroju państwa badania pokazują, że począwszy od 2010 r. poparcie dla demokracji w regionie spada konsekwentnie z roku na rok, do 48% w 2018 r. Jednocześnie systematycznie wzrasta odsetek respondentów deklarujących „obojętność” wobec rodzaju reżimu politycznego (z 16% w 2010 r. do 28% w 2018 r.). Temu zjawisku towarzyszy zobojętnienie społeczne wobec polityki i wzrost nastrojów indywidualistycznych, frustracji i rozczarowania wobec sfery publicznej i rządów (Latinobarómetro: 14).Ocena stanu demokracji we własnym kraju także nie jest zachęcająca. Tylko 5% Latynoamerykanów uważa, że w ich kraju panuje pełna demokracja. 23% twierdzi, że stwarza ona małe problemy, 45% twierdzi, że są to problemy duże, a 14% wprost określa reżim polityczny, w jakim przyszło im żyć, za niedemokratyczny (13% nie wie lub uchyla się od odpowiedzi) (Latinobarómetro: 31). Zadowolenie z demokracji stale spada: z 44% w 2008 r. do 24% w 2018 r. W żadnym kraju regionu większość obywateli nie jest zadowolona z demokracji; tylko w trzech ten wynik oscyluje wokół połowy: w Urugwaju 47%, w Kostaryce 45% i w Chile 42% mieszkańców w 2018 r. było zadowolonych z funkcjonowania demokracji. Ale w Brazylii tylko 9%, w Nikaragui 20%, a w Wenezueli 12% (Latinobarómetro: 35). Fluktuacje poparcia dla systemu demokratycznego ilustruje Tabela 1.Tabela 1. Poparcie dla demokracji w wybranych krajach Ameryki Łacińskiej (w procentach)KrajPoparcie dla demokracji w 2010 r.Poparcie dla demokracji w 2017 r.Poparcie dla demokracji w 2018 r.Różnica w poparciu dla demokracji między 2017 i 2018 rokiemParagwaj495940-19Ekwador646950-19Argentyna666858-10Republika Dominikana635444-10Brazylia544334-9Urugwaj757061-9Peru614543-2Meksyk4938380Chile635558+3Opracowanie własne na podstawie Latinobarómetro (Latinobarómetro: 16).Wzrastająca nieufność wobec demokracji niewątpliwie łączy się z postrzeganiem korupcji w sferze publicznej w Ameryce Łacińskiej, choć korupcja nie wydaje się być decydującym czynnikiem w tym zakresie, o czym piszę w dalszej części analizy. Za najbardziej skorumpowane instytucje państwa Latynoamerykanie uważają policję, parlament i lokalne samorządy. Ubocznym skutkiem korupcji są także wymierne straty gospodarcze. Ocenia się, że może ona powodować obniżenie rocznego PKB rzędu kilku procent. Np. w Meksyku korupcja generuje tam co roku straty wynoszące 2 do 10% PKB, a Meksykanie dają w ciągu roku nawet 200 mln łapówek, choćby po to, żeby zapisać dziecko do szkoły albo dostać się do szpitala (wg raportu Meksykańskiego Instytutu na rzecz Konkurencyjności z 2015 r., za: Gwozdowska). W Kolumbii korupcja generuje straty sięgające 4% rocznego PKB tego kraju. Według badań ośrodka Transparencia Colombia, 14 z 85 instytucji publicznych zostało uznanych za narażone na korupcję na poziomie „bardzo wysokim” i „wysokim”. Najbardziej zagrożone są obie izby parlamentu, Naczelna Rada Sądownictwa i siły zbrojne Kolumbii (Salas Oroño, García Sojo).Dostrzeganie korupcji wśród przywódców politycznych i jej powszechność w życiu codziennym sprzyja obojętności wobec charakteru reżimu politycznego i prawdopodobnie ma wpływ na ocenę demokracji w Ameryce Łacińskiej wyrażaną przez mieszkańców tego regionu.Megakorupcja Odebrecht i inne afery korupcyjne z początku XXI w. w Ameryce Łacińskiej Najbardziej spektakularną aferą korupcyjną, która objęła elity polityczne w Ameryce Łacińskiej, jest tzw. afera Odebrecht. Brazylijski koncern budowlany Odebrecht, skorumpował wielu najwyższych rangą polityków i urzędników w dziesięciu krajach Ameryki Łacińskiej. Wypłacił im 735 mln dolarów łapówek w zamian za otrzymanie lub obietnicę otrzymania publicznych kontraktów finansowanych przez tamtejsze rządy. Ocenia się, że zarobił w ten sposób niemal 3 mld dolarów. Przekupywano polityków bez względu na ich orientację polityczną, finansując ich kampanie wyborcze w zamian za przychylność w przyszłości. Np. w Wenezueli Odebrecht „wspierał” nie tylko chavezowskie władze tego kraju, ale także antychavezowską opozycję, która miała otrzymać pieniądze na kampanię w 2012 r. Podobne wsparcie otrzymał Jorge Glas, wiceprezydent Ekwadoru i wielu polityków w Peru, z prezydentami tego kraju włącznie. Były szef koncernu, Marcelo Odebrecht, zeznał, że w latach 2005-2015 zapłacono 349 mln dolarów łapówek w Brazylii, 98 mln dolarów w Wenezueli, 92 mln dolarów na Dominikanie, 35 mln w Argentynie, 34 mln w Ekwadorze, 29 mln w Peru, 11 mln w Kolumbii i 10,5 mln w Meksyku. Ale nie tylko Odebrecht korumpował najważniejszych polityków w państwach Ameryki Łacińskiej. Np. były prezydent Ekwadoru Rafael Correa jest oskarżany o branie łapówek od handlujących kokainą kolumbijskich partyzantów. Cristina Kirchner, była prezydent Argentyny i obecna wiceprezydent, miała godzić się na nielegalny handel efedryną a zyski z tego procederu zasilały jej kampanie wyborcze (Skowronek). Wielu innych przywódców politycznych w tym regionie defraudowało środki publiczne w mniej spektakularnych aferach (ich wykaz znajduje się w Tabeli 2).Wydaje się, że afera Odebrecht najbardziej dotknęła Peru: obnażyła ogromną niedojrzałość peruwiańskich elit politycznych i wpłynęła na postrzeganie demokracji w tym kraju. W peruwiańskim społeczeństwie jeszcze bardziej wzrosła nieufność do klasy politycznej i praworządności. Wprawdzie Peru przeżywało przez ostanie ćwierćwiecze rozwój gospodarczy mierzony wzrostem wskaźników makroekonomicznych, ale okazało się, że ten proces powiązany był ściśle z korupcją i kradzieżą majątku publicznego. Wydarzeniem, które wstrząsnęło peruwiańską opinią publiczną i symbolicznie unaoczniło skalę problemu było samobójstwo Alana Garcii, dwukrotnego prezydenta Peru, który w obliczu oskarżeń o przyjmowanie łapówek w aferze Odebrecht, popełnił samobójstwo w 2019 r. (Miranda). Przed wyborami prezydenckimi w 2021 r. 36% Peruwiańczyków uważało korupcję za największy problem kraju, a 95% z nich sądzi, że połowa lub więcej polityków jest uwikłana w korupcję (BBC Mundo). Czarę goryczy rozczarowania wobec peruwiańskiej klasy politycznej przelała tzw. afera szczepionkowa (Vacunagate), gdy ujawniono, że urzędujący jeszcze wtedy prezydent państwa – Martin Vizcarra – zaszczepił się potajemnie wraz żoną przeciwko Covid-19 kilka miesięcy przedtem, zanim zaczęła się akcja szczepionkowa całej populacji kraju, korzystając „z uprzejmości” chińskiej firmy farmaceutycznej prowadzącej badania kliniczne w Peru. Afery ostatnich lat wytworzyły w Peru wrażenie, że wszyscy politycy są tacy sami, a korupcja jest nieodłącznym składnikiem polityki (BBC Mundo).Tabela 2. Latynoamerykańscy liderzy polityczni uwikłani w skandale korupcyjne w pierwszych dwóch dekadach XXI w.Jorge Glas (wiceprezydent Ekwadoru w latach 2013-2017)Skazany w 2017 roku na 6 lat więzienia za przestępstwa korupcyjne (przyjęcie łapówek na kwotę 13,5 miliona dolarów).Rafael Correa (prezydent Ekwadoru w latach 2007-2017)W 2020 r. skazany zaocznie na 8 lat więzienia za nielegalne finansowanie jego ruchu politycznego w zamian za przyznawanie zamówień publicznych.Pedro Pablo Kuczynski (prezydent Peru w latach 2016-2018)Podejrzany w aferze Odebrecht. Aresztowany w 2019 r., obecnie przebywa w areszcie domowym.Keiko Fujimori (kandydatka na prezydenta Peru w latach 2011, 2016 i 2021)W 2018 r. aresztowana w sprawie Odebrecht – podejrzana o przyjmowanie nielegalnego finansowania kampanii prezydenckiej w 2011 r. Do 2020 r. przebywała w areszcie tymczasowym.Ollanta Humala (prezydent Peru w latach 2011-2016) wraz z żoną – NadineW 2017 r. aresztowani tymczasowo w związku z aferą Odebrecht. Obecnie przebywają na wolności oczekując na rozprawę sądową.Alejandro Toledo (prezydent Peru w latach 2001-2006)Aresztowany w USA w 2019 r. na mocy wniosku ekstradycyjnego w związku z aferą Odebrecht. Zwolniony za kaucją w 2020 r. Obecnie przebywa w USA.Alan García (prezydent Peru w latach 1985-1990 i 2006-2011)W 2019 r. popełnił samobójstwo nie chcąc oddać się w ręce prokuratury oskarżającej go o udział w aferze Odebrecht (przyjmowanie łapówek w zamian za udzielanie zamówień publicznych).Jimmy Morales (prezydent Gwatemali w latach 2016-2020)Podejrzany o wykorzystywanie nielegalnych funduszy w kampanii wyborczej.W 2017 r. odmówił odnowienia mandatu Międzynarodowej Komisji przeciwko Bezkarności w Gwatemali (CICIG), grupy roboczej ONZ, która bada korupcję w tym kraju i oskarżała prezydenta i jego krewnych.Otto Pérez Molina (prezydent Gwatemali w latach 2012-2015)Przebywa w więzieniu oskarżony o kierowanie siecią korupcji celnej i malwersację środków publicznych.Amado Boudou (wiceprezydent Argentyny w latach 2011-2015)Skazany na 5 lat i 10 miesięcy więzienia za „bierne przekupstwo i prowadzenie interesów niezgodnych z pełnioną funkcją publiczną” .Luiz Inácio Lula da Silva (prezydent Brazylii w latach 2003-2010)Od 2017 r. przebywał w więzieniu skazany na 12 lat pozbawienia wolności za „bierną korupcję i pranie brudnych pieniędzy”. W 2021 r. zwolniony przez Sąd Najwyższy, który unieważnił właściwość jurysdykcji sądów rozpatrujących sprawę Luli.Elías Antonio Saca (prezydent Salwadoru w latach 2004-2009)Skazany na 10 lat więzienia za zagarnięcie i „wypranie” 300 mln dol. z funduszy państwowych.Cristina Kirchner (prezydentka Argentyny w latach 2007-2015)Oskarżona o udział w organizacji przestępczej zajmującej się korumpowaniem przez przedsiębiorców funkcjonariuszy rządu.Roxana Baldetti (wiceprezydentka Gwatemali w latach 2012-2015)Skazana na 15 i pół roku więzienia za „defraudację, udział w organizacji przestępczej i nieprawidłowe zarządzanie środkami publicznymi”.Álvaro Colom (prezydent Gwatemali w latach 2008-2012)Oskarżony o defraudację środków publicznych.Nicolás Maduro (prezydent Wenezueli od 2013 r.)Maduro i członkowie jego rządu podejrzewani są o udział w aferze Odebrecht, zarzuty te nie są badane przez wenezuelskie organy ścigania.Arnoldo Alemán (prezydent Nikaragui w latach 1997-2002)Skazany na 20 lat więzienia za szereg przestępstw, w tym pranie pieniędzy, defraudację i korupcjęÁlvaro Uribe i Juan Manuel Santos (prezydenci Kolumbii w latach 2002-2006 i 2010-2014)Obaj politycy formalnie nie podlegają zarzutom korupcyjnym, ale Departament Stanu USA podejrzewa, że w latach 2009-2014 wskutek afery Odebrecht w Kolumbii wysokość łapówek osiągnęła kwotę 33 mln dol.Enrique Peña Nieto (prezydent Meksyku w latach 2012-2018)W Meksyku firma Odebrecht rzekomo zapłaciła 10 mln. dol. na kampanię prezydencką Peña Nieto. Wg zeznań handlarza narkotyków były prezydent Peña Nieto otrzymał w 2012 r. 100 mln. dol. od przywódcy kartelu Sinaloa „El Chapo” Guzmána.Martin Vizcarra (prezydent Peru w latach 2018-2020)W 2021 r. pozbawiony przez parlament praw politycznych na okres 10 lat w związku z „aferą szczepionkową”.Opracowanie własne.Korupcja jako czynnik deformujący funkcjonowanie i postrzeganie systemów demokratycznych w Ameryce ŁacińskiejKorupcja uważana jest za czwarty, najważniejszy problem kraju przez mieszkańców Ameryki Łacińskiej, wyprzedza ją jedynie obawa związana z sytuacją polityczną, przestępczością i sytuacją ekonomiczną. Do krajów, w których znacznie przekroczona jest regionalna średnia w zakresie uważania korupcji na najważniejszy problem wewnętrzny, należą: Kolumbia (20% wskazań), Peru (19%), Brazylia (16%) i Meksyk (14% wskazań) (Latinobarómetro: 59).Autorzy badań Latinobarómetro twierdzą, że społeczna świadomość istnienia korupcji i jej znaczenia stanowi pierwszy krok do jej zwalczania. Jeśli korupcja nie występuje w dyskursie publicznym i politycznym, nie można jej skutecznie eliminować. Tymczasem okazuje się, że mieszkańcy regionu nie przywiązują do niej odpowiedniej wagi. Na pytanie, czy zgadzasz się lub nie ze stwierdzeniem: „kiedy wiesz o jakimś akcie korupcji, lepiej milczeć” 48% pytanych odpowiedziało, że tak, a kolejne 48%, że nie. Większość ankietowanych zachowuje milczenie w tej sprawie w sześciu krajach regionu: Hondurasie, Salwadorze, Nikaragui, Wenezueli, Republice Dominikany i Meksyku. Natomiast większość nie zgadza się z milczeniem w Peru, Urugwaju, Argentynie, Kostaryce, Panamie i Chile. Średnio czterech na dziesięciu mieszkańców Ameryki Łacińskiej jest skłonnych zapłacić łapówkę w celu rozwiązania swoich problemów dnia codziennego (Latinobarómetro: 62-64).W odniesieniu do korupcji w sferze polityki Latynoamerykanie nie mają złudzeń: aż 51% mieszkańców Ameryki Łacińskiej uważa, że ​​„wszyscy lub prawie wszyscy” parlamentarzyści zamieszani są w akty korupcji, 50% uważa, że dotyczy to ​​prezydentów, 47% uważa, że w korupcję zamieszani są samorządowcy. ​​Trudno się temu dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę, że obecnie dziewiętnastu latynoamerykańskich prezydentów i wiceprezydentów albo przebywa w więzieniu albo jest ściganych przez wymiar sprawiedliwości w związku z zarzutami korupcyjnymi. Jedynie w Urugwaju (26%), Kostaryce (29%) i Chile (32%) mniej niż połowa mieszkańców przeświadczona jest, że prezydenci są zmieszani w afery korupcyjne (Latinobarómetro: 65-66). Warto zauważyć, że są to państwa, w których stopień zaufania do demokracji jest relatywnie wysoki w stosunku do latynoamerykańskiej średniej.Niektórzy latynoamerykańscy analitycy, mówią wprost, że winę za ten stan rzeczy, czyli względną tolerancję wobec korupcji, przynajmniej w odniesieniu do życia codziennego mieszkańców regionu, ponosi mentalność panująca w Ameryce Łacińskiej. W niedalekiej jeszcze przeszłości korupcja nie wywoływała w zasadzie niepokoju społecznego i historycznie była wmontowana w praktykę życia ludzi. Znajdowała się na dole listy zła, które należy wyeliminować z życia społecznego. Panowało, i gdzie niegdzie panuje jeszcze dziś przekonanie, że „korupcja to tylko inny sposób podziału dochodu” (Montaner). Z drugiej strony pojawiają się opinie przeciwne. W tym przypadku korupcja jest postrzegana jako poważny problem społeczny, który podważa zaufanie obywateli do demokracji, zagraża stabilności systemu demokratycznego i delegitymizuje władzę polityczną (Giera: 27). Słusznie też wskazuje się na to, że korupcja nie jest jedyną przyczyną kryzysu demokracji i spadku zaufania do niej w Ameryce Łacińskiej. Do innych czynników możemy zaliczyć słabość instytucji demokracji przedstawicielskiej, szczególnie partii politycznych i parlamentów, oraz wynaturzenia latynoamerykańskiego prezydencjalizmu, z łamaniem lub omijaniem zasady zakazu reelekcji prezydentów włącznie. Nie ufa się także policji i wymiarowi sprawiedliwości (Zovatto Garetto). Korupcja jednak nie tylko osłabia zaufanie do państwa – niszczy także zaufanie społeczne, zakłóca relacje interpersonalne, a tym samym osłabia demokrację w jej najgłębszym metafizycznym rdzeniu (Lynch). Korupcja podkopuje zaufanie do systemu politycznego, przez co wpływa na niższy poziom frekwencji wyborczej i mniejsze zainteresowanie innymi formami uczestnictwa w życiu politycznym (Mayka, Smith). W niektórych krajach, np. w Argentynie, wykrywany i ścigany jest niewielki odsetek przestępstw korupcyjnych związanych ze sferą publiczną; często takie postępowania wszczynane są po kilku latach od popełnienia zabronionego czynu, a same rozprawy sądowe trwają średnio 11 lat (Rincón Henao). Wydaje się, że nie ma ścisłej, natychmiastowej korelacji między postrzeganiem korupcji a delegitymizacją władzy, ale w dłuższej perspektywie taki proces może się nasilić. Jak pokazują badania, respondenci, którzy nie dostrzegają korupcji, zwykle w większym stopniu ufają instytucjom państwowym. I odwrotnie, ci, którzy dostrzegają korupcję ufają tym instytucjom w mniejszym stopniu (Morales Quiroga). S. Levitsky wskazuje na strukturalną słabość państw latynoamerykańskich, którymi po prostu trudno dobrze rządzić (z grona państw słabych w Ameryce Łacińskiej Levitsky wyklucza obecnie jedynie Chile, Urugwaj i Kostarykę). W takich państwach ściągalność podatków jest mała, trudno wdrażać odpowiednią politykę społeczną, utrzymywać bezpieczeństwo publiczne, a także kontrolować korupcję. Wszystkie te czynniki wpływają na jakość kultury politycznej Latynoamerykanów i na to, co Levitsky nazywa ogólnym zniechęceniem ludzi do sfery publicznej (Roura). Trwające obecnie śledztwa i rozprawy sądowe przeciwko najważniejszym osobom w państwie i innym przedstawicielom elit politycznych świadczą jednak o odpolitycznieniu problemu korupcji i jej ścigania oraz sprzyjają konsolidacji demokracji i praworządności w Ameryce Łacińskiej.Badania nie wykazują zatem jednoznacznej zależności między stanem demokracji a stopniem korupcji w Ameryce Łacińskiej (Morris, Blake: 18,19). Wiele wskazuje na to, że współczesna fala demokratyzacji przyczyniła się do wzrostu korupcji w regionie, a na pewno nie doszło do jej ograniczenia, jak oczekiwano, czego wyrazem są ostatnie przypadki korupcji na szczytach władzy. Tę sytuację mogłyby zmienić gruntowne przeobrażenia latynoamerykańskiej kultury politycznej i wzmożona aktywność społeczeństwa obywatelskiego, a to wymaga czasu i zdecydowanej zmiany postawy wobec korupcji nie tylko establishmentu politycznego, ale i „zwykłych” mieszkańców Ameryki Łacińskiej.BibliografiaBBC Mundo (2021), Elecciones en Perú: 4 claves para entender las presidenciales más fragmentadas e inciertas de los últimos años, https://www.bbc.com/mundo/noticias-america-latina-56611714Giera A. (2011), Korupcja jako problem w Ameryce Łacińskiej – źródła i skutki zjawiska, Zeszyty Naukowe Towarzystwa Doktorantów UJ Nauki Społeczne, Nr 3 (2/2011), https://ruj.uj.edu.pl/xmlui/bitstream/handle/item/34723/giera_korupcja_jako_problem_w_ameryce_lacinskiej.pdf?sequence=1&isAllowed=yGwozdowska A., Piekło w raju, https://www.wprost.pl/tygodnik/10096208/pieklo-w-raju.htmlLatinobarómetro (2018), Informe 2018, www.latinobarometro.orgLynch E. (2018), Latin American democracy is crumbling under corruption, https://thehill.com/opinion/international/380482-latin-american-democracy-is-crumbling-under-corruptionMayka L., Smith A.E. (2018), Could corruption investigations undermine democracy in Latin America? Anti-corruption efforts in Latin America may be backfiring, May 17, 2018, https://www.vox.com/mischiefs-of-faction/2018/5/17/17363436/corruption-latin-americaMiranda B. (2019), Muere Alan García: qué dice de Perú que sus últimos 4 expresidentes estén acusados de corrupción por el escándalo Odebrecht, BBC News Mundo 18 abril 2019, https://www.bbc.com/mundo/noticias-america-latina-47978734Montaner C.A. (2018), El hombre del año y el vicio de siempre, https://elcomercio.pe/opinion/colaboradores/hombre-ano-vicio-siempre-carlos-alberto-montaner-noticia-485688Morales Quiroga M. (2009), Corrupción y democracia: América Latina en perspectiva comparada, Gestión y política pública, vol.18no.2Méxicoene.2009, http://www.scielo.org.mx/scielo.php?script=sci_arttext&pid=S1405-10792009000200001Morris S.D., Blake Ch.H. (red.) (2010), Corruption and Politics in Latin America: National and Regional Dynamics,BoulderRincón Henao D. (2017), Latinoamérica: cuando los corruptos son los presidentes, https://www.eltiempo.com/mundo/latinoamerica/corrupcion-de-presidentes-de-america-latina-35446Roura A.M. (2021), Steven Levitsky: "En América Latina son gobiernos elegidos con los mecanismos de la democracia los que a veces tumban la democracia, BBC News Mundo, https://www.bbc.com/mundo/noticias-america-latina-56657379Salas Oroño A., García Sojo G. (2018), ¿A quién conviene la corrupción en América Latina?, 27 Jun, 2018, América del Sur, Análisis Político, http://www.celag.org/a-quien-conviene-corrupcion-america-latina/Skowronek T. (2018), Peru, korupcja i koniec kariery prezydenta Kuczynskiego, http://obserwatormiedzynarodowy.pl/2018/04/02/peru-korupcja-koniec-kariery-prezydenta-kuczynskiego-komentarzWeyland K.G. (1998), The Politics of Corruption in Latin America, Journal of Democracy Johns Hopkins University Press Volume 9, Number 2, AprilZovatto Garetto D., El estado de las democracias en América Latina a casi cuatro décadas del inicio de la Tercera Ola Democrática, ISSN: 1659-2069

`