Logo Thing main logo

Tag: Ukraine

Glosa

Niekończąca się opowieść o systemie wyborczym w Ghanie: wyroki SN Ghany w sprawach J1/05/2021 oraz JI/9/2020

22.10.2021

Aleksander Wróbel[1]Wyrok Sądu Najwyższego Ghany w sprawach John Dramani Mahama vs. Electoral Comission (J1/05/2021) [2021] GHASC 12 (04 March 2021)z dnia 4 marca 2021 r.[2]oraz National Democratic Congress v. Electoral Commission of Ghana z dnia 19 Marca 2020 r. f, JI/9/2020[3] – niekończąca się opowieść o systemie wyborczym w Ghanie.Źródło: https://www.dw.com/en/ghana-opposition-seeks-to-overturn-akufo-addos-election-win/a-56096712StreszczenieW 7 grudnia 2020 r. w Ghanie odbyły się wybory prezydenckie. Wyborom tym towarzyszyło wiele dyskusji. Ich wyrazem były mi.in. postępowania przed Sądem Najwyższym Republiki Ghany dotyczące nieprawidłowości dotyczących ogłoszenia wyników wyborów oraz potrzeby przeprowadzenia II tury wyborów, jak również trudności związane z identyfikacją obywateli przy wpisie na listę wyborców i przy oddawaniu głosów. Orzeczenia te obrazują wieloletnie wątpliwości wokół funkcjonowania wyborów w Ghanie, w szczególności transparentności działań podjętych przez organy wyborcze.Słowa kluczowe: wybory prezydenckie Ghana, Sąd Najwyższy Ghany, Komisja Wyborcza Ghany.AbstractPresidential elections were held in Ghana on December 7, 2020. Number of controversies accompanied these elections. Mentioned squabbles were expressed, among others, by proceedings before the Supreme Court of the Republic of Ghana regarding irregularities regarding the announcement of the election results and the need to conduct the second round of elections. These rulings illustrate many years of doubts surrounding Ghana's electoral system, particularly the transparency of actions taken by the electoral authorities.Key words: presidential elections in Ghana, Supreme Court of Ghana, Electoral Commission of Chana.WstępNiniejsze opracowanie dotyczy rozwoju wydarzeń prawnych towarzyszących wyborom w Republice Ghany w grudniu 2020 r. Na samym początku warto wspomnieć, że były to 19 wybory poczynając od 1992 r. Wykazały one dominację dwóch partii politycznych, które wysuwały kandydatów na prezydentów. Jednocześnie system wyborczy w Ghanie od wielu lat boryka się z trudnościami, które każdorazowo aktualizują się w okresie wyborczym. Szczególną uwagę przy okazji wyborów udziela się Komisji Wyborczej Ghany (oryg. Electoral Commission of Ghana). Wątpliwości budzi aspekt procedowania i funkcjonowania tej instytucji. Wyrazem tych problemów, jest m.in. mianowanie nowej przewodniczącej oraz jej zastępców przez prezydenta Nana Akufo-Addo. Wywołało to proces stopniowej utraty zaufania dla działań podejmowanych przez Komisję Wyborczą [Agbele, F. i Saibu, G. 2019: 6].Sytuacja nasiliła się, kiedy to w roku 2020 Komisja Wyborcza w osobie przewodniczącej zaproponowała utworzenie nowego rejestru osób uprawnionych do oddania głosu w wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Miał to być system biometrycznej kontroli osób oddających głos. Tożsamość wyborców miano potwierdzać skanując ich twarz. W założeniu miało to umożliwić uniknięcie nadużyć wyborczych takich, jak np. oddawanie głosów przez osoby, które nie posiadają obywatelstwa Ghany. Zarzucano jednak, że zmiana systemu nie wyeliminuje problemu, a jedynie będzie sprzyjać dalszym manipulacjom wyborczym na rzecz urzędującego prezydenta, ponieważ utrudni oddawanie głosów oraz doprowadzi do tworzenia skupisk wyborców przy lokalach wyborczych [Agbele, F. i Saibu, G. (2019): 6].Należy podkreślić, że próba wprowadzenia biometrycznego głosowania była podejmowana już przy wyborach w roku 2012 oraz 2016. Poprzednio tworzenie nowego systemu zakończyło się jednak niepowodzeniem. Podkreślano, że miał to być system tańszy, bardziej precyzyjny i bezpieczniejszy i co najważniejsze miał on wyłączyć możliwość powtórnego oddania głosu przez te same osoby oraz możliwość zewnętrznej ingerencji w system wyborczy. Praktyka wykazała jednak, że liczne luki w systemie, takie jak np. możliwość dopuszczenia do głosowania nieuprawnionych osób, niedopuszczenie do wpisu na listę wyborczą przez osoby uprawnione, a w niektórych przypadkach brak możliwości oddania głosu, sprawiły ze system ten nie spełniał założonych celów [Adams, S. i Asante, W., (2019): 48].Wybrane przepisy prawneW ramach analizowanych orzeczeń Sąd Najwyższy odniósł się do wybranych przepisów Konstytucji Republiki Ghany z 28 kwietnia 1992 r.[4].Pierwszym z nich był art. 63 ust. 3 Konstytucji, który stanowi, że prezydentem Ghany zostanie obrana osoba, która w wyborach otrzyma więcej niż 51 % ilości oddanych ważnych głosów w wyborach. Idąc dalej, Sąd oparł się na art. 63 ust. 4 oraz 5 Konstytucji Ghany. Stanowi on, że w przypadku, gdy w wyborach uczestniczy więcej niż dwóch kandydatów i żaden z nich nie otrzyma odpowiedniej ilości głosów, powinni oni uczestniczyć w kolejnej turze wyborów, która odbędzie się w terminie 21 dni od poprzedniej tury.Kolejnym przepisem na który Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, jest art. 64 ust. 1 Konstytucji. Reguluje on, że ważność wyborów prezydenckich może być podważona przez obywatela Ghany, który złoży odpowiednią skargę do Sądu Najwyższego w terminie 21 dni od ogłoszenia wyników wyborów. Kolejnym przepisem, jest art. 68 a Konstytucji, który stanowi, że pozwanymi w ramach tego postępowania, jest Komisja Wyborcza oraz prezydent elekt.Idąc dalej, orzeczenia zawierały odwołanie się do art. 42 Konstytucji, który reguluje, że prawo do głosowania i wpisu na listę wyborców każdego obywatela Ghany, który ukończył 18 lat i jest zdrowy na umyśle.Ostatni przepis to art. 43 Konstytucji stanowi, że Komisja Wyborcza Ghany składa się z Przewodniczącego, dwóch zastępców oraz 4 członków. Są oni mianowani przez Prezydenta. Ostatnim przepisem, który ma znaczenie z punktu widzenia badanych orzeczeń, jest art. 45 a Konstytucji, który stanowi, że Komisja Wyborcza sporządza listę wyborców.Stan faktycznyPrzy okazji niedawnych wyborów w Ghanie odżyły dyskusje dotyczące konkretnych rozwiązań w prawie wyborczym Ghany. Efektem narastających nieporozumień było złożenie przez jednego z kandydatów na prezydenta – Johna Dramani Mahama skargi przeciwko Państwowej Komisji Wyborczej, wynikiem czego było postępowanie przed Sądem Najwyższym Ghany. Jednocześnie jedna z największych partii politycznych Ghany - Narodowy Kongres Demokratyczny (oryg. National Democratic Congress; NDC) złożyła skargę na Komisję Wyborczą w związku z tworzeniem i zmianami w ramach list wyborczych. W pierwotnej wersji skarga dotyczyła również kwestii uznania aktów urodzenia za podstawę weryfikacji tożsamości osób oddających głos.W przypadku Narodowego Kongresu Demokratycznego, podniesiono, że Komisja Wyborcza naruszyła Art. 45 a Konstytucji, który stanowi on, że Komisja jest uprawiona do tworzenia list wyborczych. Jak podniosła wspomniana partia uprawnienie tworzenia list jest w praktyce jednorazowe. Natomiast późniejsze działania Komisji mają na celu jedynie weryfikacje listy. Z kolei, inny głos, który również pojawił się w skardze, to fakt, że Komisja Wyborcza może jedynie uzupełniać i wprowadzać korekty do istniejącej listy, tym samym nie jest ona uprawniona do utworzenia nowej listy [NDC v. EC, 2020]. Kolejno NDC podniosło, że zgodnie z Konstytucją Ghany, a konkretnie art. 51 w zw. z art. 42, sprawdzanie i tworzenie list wyborczych powinno być dokonywane w świetle ochrony prawa wyborczego każdego obywatela uprawnionego do udziału w wyborach. W dalszej kolejności NDC podkreśliło, że obywatel, który uzyskał identyfikator wyborczy pozyskał już uprawnienie do głosowania, które nie może być arbitralne odebrane. Co więcej wyłączenie istniejących identyfikatorów do głosowania ustanawiając obowiązek ubiegania się o nowe, uznać należy zdaniem NDC za niezgodne z Konstytucją. Dodatkowo przy zmianie identyfikatorów do głosowania poprzednie dokumenty uprawniające do głosowania powinny być respektowane przy wyborach [NDC v. EC, 2020].Tym samym partia podkreśliła, że w wyniku powstałych błędów działania podjęte przez Komisję Wyborcza uznać należy za niezgodne z prawem i tym samym nieskuteczne. W tym przypadku Komisja Wyborcza jako organ centralny administracji publicznej powinna wykonywać swoje obowiązki zgodnie z literą prawa [NDC v. EC, 2020].Sąd Najwyższy nie odniósł się do zarzutów podniesionych przez NDC, ponieważ odrzucił skargę. Jednakże dyskusję przeniesiono na łamy Parlamentu Ghany.W drugiej skardze złożonej przez jednego z kandydatów na prezydenta, podniósł on potencjalne błędy przy przeliczaniu stosunku głosów oddanych na prezydenta elekta do ogólnej ilości głosów ważnie oddanych. Wskazał on dalej, że mimo zauważenia błędu Komisja Wyborcza nie dopuściła przedstawicieli do analizy powstałego błędu oraz dokonania poprawy błędu jeszcze przed ogłoszeniem wyników wyborów. Korekty dokonano po ogłoszeniu wyborów w formie sprostowania na stronie Komisji Wyborczej. Tym samym naruszono przepisy prawa wyborczego Ghany [Mahama vs. EC: 2021].Komisja Wyborcza w odpowiedzi na skargę wskazała, że prezydent elekt na podstawie dokonanych wyliczeń zdobył więcej niż 51% ważnych głosów w wyborach z dnia 7 grudnia 2020 r. Dodatkowo w odpowiedzi na skargę podkreślono, że w pierwotnych wynikach wyborów pojawiły się błędy w obliczeniach, które zostały niezwłocznie poprawiony i w ostatecznej wersji wyniki wyborów prezydenckich, po sprostowaniu dokonanym 9 grudnia 2020 r. były pozbawione błędów [Mahama vs. EC: 2021].Drugim pozwanym w ramach skargi, był z mocy prawa prezydent elekt. Wskazał on w odpowiedzi, że skarga jest bezpodstawna. Co więcej, podkreślił on, że NDC nie wskazał wyliczeń, które podważą wyliczenia przedstawione przez Komisję Wyborczą. Dodatkowo podkreślił on, że Komisja Wyborcza dokonała korekty błędów, które wkradły się przy wyliczeniach i w ciągu 2 dni od ogłoszenia wyników zamieściła odpowiednie sprostowanie na swojej stronie internetowej [Mahama vs. EC: 2021].Uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego. Jak już wspomniano pięrwszą skargę Sąd Najwyższy odrzucił z uwagi braki formalne. Z kolei w stosunku do skargi kandydata na prezydenta Mahamy, Sąd Najwyższy wskazał w uzasadnieniu, że skarżący był kandydatem w wyborach prezydenckich i tym samym miał prawo do złożenia skargi. Sąd napisał, że skarga dotyczy potrzeby przeprowadzenia drugiej tury wyborów z uwagi nieuzyskanie 51% głosów [Mahama vs. EC: 2021].W wyroku skład orzekający podniósł, że Komisja Wyborcza zgodnie z art. 43 Konstytucji Ghany jest organem odpowiadającym za organizację wyborów do parlamentu Ghany oraz za organizację wyborów prezydenckich we wszystkich okręgach wyborczym państwa, w 38,622 lokalach wyborczych. Sąd podkreślił, że w ramach wyborów w 2020 r. Komisja Wyborcza ogłosiła, że kandydat na prezydenta Addo Dankwa Akufo-Addo uzyskał największa ilość głosów i tym samym wygrał wybory [Mahama vs. EC: 2021].Sąd Najwyższy napisał w uzasadnieniu, że skarżący, nie podważa samej procedury liczenia głosów przez lokalne komisje wyborcze i tym samym ostatecznej ilości oddanych głosów przedstawionych przez Komisję wyborczą. Konsekwentnie skarżący nie przedstawił danych, które podważałyby wyliczenia Komisji Wyborczej. Mahama stwierdził jednak, że głosy podliczone i przedstawione przez Komisję wyborczą nie uprawniają do stwierdzenia, że prezydent elekt uzyskał wymaganą większość głosów, która zgodnie z art. 63 ust. 3 Konstytucji powinna wynosić 51 %. Prowadzi to do wniosku, że decyzja Komisji Wyborczej dotycząca rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich nie jest ważna i wybory powinny być kontynuowane w drugiej turze zgodnie z art. 63 ust. 4 Konstytucji [Mahama vs. EC: 2021].Sąd Najwyższy podkreślił, że liczenie głosów i ustalanie czy przekroczono uregulowaną w Konstytucji większość głosów na konkretnego kandydata ma doniosłe znaczenie dla wyborów. Komisja Wyborcza podlicza głosy oddane na każdego kandydata i zestawia je z ogólną ilością ważnie oddanych głosów. Skład orzekający komentował, że Mahama wpardzie podniósł nieprawidłowość w procesie obliczania stosunku procentowej ilości głosów oddanych na prezydenta elekta w zestawieniu do ogólnej liczby oddanych głosów, ale nie przedstawił dowodów [Mahama vs. EC: 2021].Sąd odniósł się również do wyborów z 2012 r., w których w ramach skargi wyborczej wnioskowano o unieważnienie 4 milionów głosów z uwagi na braki w podpisach na kartach do głosowania, brak biometrycznej weryfikacji w niektórych lokalach wyborczych. Skład orzekający podkreślił, że skarga Mahamy z 2021 r. w żadnym stopniu nie dotyczy ważności oddanych głosów albo też prawidłowości przeprowadzenia wyborów. Tym samym skarga dotyczyła jedynie potrzeby przeprowadzenia drugiej tury wyborów [Mahama vs. EC: 2021].Sąd Najwyższy podkreślił, że skarżący zgłosił 3 świadków, z których świadczenia jednego zostały uznane przez Sąd Najwyższy za relewantne dla sprawy, odnośnie do kolejnych dwóch skład orzekający podkreślił, że ich zeznania były luźnie związane ze sprawą [Mahama vs. EC: 2021].Odnosząc się do zarzutu dotyczącego niedopuszczenia przez Komisję Wyborczą do prac nad poprawkami dotyczącymi błędów w przeliczeniach osób przedstawiających Mohamy, skład orzekający wskazał, że skarżący nie podał podstaw prawnych, z których wynika takowy obowiązek, a też i Sąd Najwyższy stwierdził, że ustawodawstwo nie zawiera odpowiedniej podstawy prawnej [Mahama vs. EC: 2021].Sąd Najwyższy w kwestii potrzeby przeprowadzenia drugiej tury wyborów wskazał, że wątpliwości mogło potencjalnie budzić głosowanie w okręgu Techiman, w którym najdłużej obliczano głosy. Sąd wskazał, że przy ogłoszeniu wyników wyborów przewodnicząca Komisji Wyborczej wskazała, że oddano 13,434,574, natomiast w rzeczywistości oddano 13,121,111 głosów. Skład orzekający podkreśił, że ten błąd miał centralne znaczenie dla skargi w danej sprawie. W rzeczywistości ilość głosów oddanych na kandydatów wynosiło odpowiednio - 6,730,413 na prezydenta elekta oraz 6,214,889 na skarżącego. Przy czym błąd ten został sprostowany dnia 9 grudnia 2020 r. W ramach korekty błędu dokonano ponownego przeliczenia. Po ponownym przeliczeniu prezydent elekt nadal uzyskał 51% ważnych głosów wyborców [Mahama vs. EC: 2021].Na końcu Sąd Najwyższy odniósł się do kwestii wpływu podniesionych przez skarżącego zaurztów na wynik wyborów. Skarżący wskazał, że Komisja Wyborcza faworyzowała prezydenta elekta poprzez doliczenie mu 5,662 głosów w 32 okręgach. Jeden ze świadków powołanych przez skarżącego zeznał, że do naruszenia doszło jednak w 26 okręgach, a nie w 32, jak pierwotnie stwierdzono i głosów dolicznonych było około 4,693, a nie 5,662. Przy czym skarżący nie wskazał konkretnych urzędników wyborczych, którzy doliczyli wspomniane głosy. Sąd Najwyższy podkreślił, że są to poważne zarzuty, które mogą mieć wpływ na wybory, jednakże Mahama nie dostarczył również i w tym przypadku wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń. Skład orzekający rozpatrzył jednak kwestię czy doliczenie 4,693 głosów miałoby wpływ na wynik wyborów. W orzeczeniu wskazano, że nawet w przypadku doliczenia wspomnianej ilości głosów miałoby to nieznaczny wpływ na wynik wyborów tym samym nie byłoby podstawą do stwierdzenia nieważności wyborów, ponieważ prezydent elekt uzyskałby wymaganą przez ustawę zasadniczą ilość głosów [Mahama vs. EC: 2021].Z kolei w drugim orzeczeniu dotyczącym skargi NDC, jak już wspomniano, Sąd Najwyższy 23 czerwca 2020 r. rostrzygnął kwestie skargi dotyczącej wyłączenia istniejących identyfikatorów do głosowania, jako podstawy rejestracji na liście wyborców. W tej konkretnej sprawie Sąd Najwyższy ostatecznie odrzucił skargę NDC [NDC vs. EC: 2020]. Tym samym skład orzekający pozostawił otwartym konflikt pomiędzy największymi partiami a Komisją Wyborczą o możliwość tworzenia listy wyborców na podstawie zmienionych przepisówSkutki orzeczeń Sądu Najwyższego.Dyskusje wokół potrzeby reformy systemu wyborczego w Ghanie nie są nowym zjawiskiem. Podkreśla się, że jest to proces, który trwa nieprzerwanie od 1992 r. W ciągu tych lat centralnym katalizatorem rozmów była Komisja Wyborcza. Szczególnie wrażliwym elementem jej działalności był proces konstruowania list wyborczych, weryfikację wyborców oraz podliczania głosów. Szczególne trudności pojawiały się przy utworzeniu systemu, który wyłączy oddanie głosu prze osoby do tego nieuprawnione.W wyborach w 1992 r. kwestia ta pozostawała w gestii urzędników wyborczych, co jednak nie sprawdziło się. Rozwiązania, które obowiązywały jeszcze na początku XXI wieku, były przyjęte w 1966. Zaproponowano wtedy proces potwierdzania tożsamości głosujących poprzez wskazanie dokumentu ze zdjęciem dla wybranych regionów Ghany, z kolei w pozostałych częściach państwa weryfikacja odbywała się na podstawie dokumentu, który zawierał odcisk palca. System ten funkcjonował przez długi czas z pewnymi modyfikacjami wprowadzonymi na początku XXI w. Poczynając od 2004 r. dane z dokumentu ze zdjęciem, zestawiano z danymi w rejestrze. Dopiero od 2012 r. wprowadzono system biometrycznej weryfikacji i rejestracji obywateli na liście wyborców, jak się jednak okazało problemem, była implementacja założeń systemu przez urzędników wyborczych [Adams, S. i Asante, W. 2019: 46-47].Komentowane orzeczenia wykazują, że prawo wyborcze, w szczególności w zakresie funkcjonowania Komisji Wyborczej Ghany i tym samym list wyborczych, potwierdzania tożsamości obywateli itd. są nadal aktualne. [Songhai Advisory, Ghana’s Election… 2020].Po odrzuceniu skargi NDC, członkowie tej partii podnosili w mediach, że propozycje Komisji Wyborczej dotyczące wyłączenia identyfikatorów do głosowania wprowadzonych w 2012 r. doprowadziły do przedłużania procesu rejestracji obywateli i co najgorsze mogły potencjalnie sprawić, że przed lokalami wyborczymi zbierać się będą ogromne ilości osób, co jest szczególnie groźnym zjawiskiem w dobie pandemii COVID-19 [Asaase Yaa, 2020].Przy okazji tej skargi, w mediach podnoszono, że rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego nie rozwiązało istniejących trudności natury prawnej, ale wręcz wzmocniło wątpliwości towarzyszące legislacji wyborczej w Ghanie [Songhai Advisory; Ghana’s Election…].Przy okazji dyskusji wokół analizowanych orzeczeń podnoszono, że wykonywanie funkcji przez Komisję Wyborczą i Sąd Najwyższy budzi wątpliwości. W przypadku Komisji Wyborczej, przewodnicząca i zastępcy byli mianowani przez prezydenta elekta. Idąc dalej, prezydent Akufo-Addo mianował również 11 z 16 sędziów Sądu Najwyższego. Z kolei pozostałych 3 wskazał proprezydencki Rząd [Songhai Advisory; Ghana’s Election…].W przypadku Sądu Najwyższy należy mieć jednak na uwadze, że poczynając od 1992 r. budował on mocną pozycję w kwestii organu stojącego na straży wyborów. Sąd Najwyższy niezwykle aktywnie podchodził do kwestii rozwiązywania wszelakich wątpliwości dotyczących wyborów. Ma to na celu przeciwdziałanie rozwiązywaniu tych problemów na ulicach Ghany. Dobitnym przykładem mocnej roli Sądu Najwyższego są orzeczenia z 2016 r., które stwierdziły nieprawidłowości związane z pracą Komisji Wyborczej i wzmocniły system wyborczy Ghany [Owusu-Mensah, I., Rice, J., 2018: 62].Wydaje się, że szczególnie aktualnymi w ramach kontrowersji związanych z ostatnimi wyborami w Ghanie i zarzutów w stronę Komisji wyborczej, są również uwagi w zakresie potrzeby usprawnienia systemu wyborczego Ghany, a przede wszystkim te dotyczące pracy Komisji Wyborczej. Podkreśla się, że Komisja Wyborcza powinna dążyć do jak najdalej idącej przejrzystości swego działania nie tylko przed partiami politycznymi i politykami, ale również przed opinią publiczną. Starania takie pozwolą na zdobycie zaufania obywateli Ghany i zbudowania pozycji Komisji Wyborczej jako organu stojącego na straży wyborów [Van Gyampo, R.E., (2017); 107].Podsumowując system wyborczy i układ sił politycznych w Ghanie wyróżnia się na tle innych państw w regionie, ponieważ jest on stabilny. Wyrazem tego są zmieniające się rządy oraz różnorodność partii politycznych. Jednakże utrzymanie i rozwijanie stabilnej demokracji z pewnością wymaga ciągłej rewizji tych rozwiązań systemowych, które budzą emocje wśród obywateli. Tym elementem z punktu widzenia Ghany, bazując na wspomnianych orzeczeniach, jest z prawo wyborcze oraz pozycja organów odpowiadających za wybory.Literatura:Agbele, F. i Saibu, G., Managing Elections under Covid-19 Pandemic Conditions: The Case of Ghana, International Institute for Democracy and Electoral Assistance, 2021 Stockholm.Adams, S. i Asante, W., Biometric election technology, voter experience and turnout in Ghana, Journal of African Elections, Volume 18 No 1.Songhai Advisory, Ghana’s Hung Parliament and Contested President to Be Sworn In, 6th of January, 2021, źródło: https://www.songhaiadvisory.com/blog/2021/1/6/ghanas-hung-parliament-and-contested-president-to-be-sworn-in dostęp (25.09.2021 r.)Modern Ghana, NDC, EC Divided Over Supreme Court Ruling On New Register, 25th of June 2020, źródło:https://www.modernghana.com/news/1011914/ndc-ec-divided-over-supreme-court-ruling-on-new.html dostęp (24.09.2020 r.)Asaase Yaa, NDC v. Electoral Commission and Attorney General: Mahama’s verdict, Asaase Radio, 26 czewrca 2020 r. , źródło:https://asaaseradio.com/ndc-versus-electoral-commission-and-attorney-general-mahamas-verdict/ (dostęp: 26.09.2021 r.)Songhai Advisory, Ghana’s Election Result Upheld as Supreme Court Dismisses Opposition Petition, 4 marca 2021, źródło:https://www.songhaiadvisory.com/blog/2021/3/4/ghanas-election-result-upheld-as-supreme-court-dismisses-opposition-petition (dostęp: 26.09.2021 r.).Van Gyampo, R.E., (2017), The State of Electoral Reforms in Ghana, Africa Spectrum, 52, 3, 95–109.Owusu-Mensah, I., Rice, J., The judiciary and democracy in ghana’s fourth republic, Journal of African Elections, Volume 17 No 2[1] Doktor, LL.M. Uppasalla Universitetet; ORCID:0000-0001-5314-5906[2] Oryg. Mahama v. Electoral Commission and Another from 4 of Mrach 2021 (J1/05/2021) [2021].[3] Oryg. National Democratic Congress v. Electoral Commission of Ghana from 19 of March 2020, JI/9/2020[4] Oryg. Constitution of the Republic of Ghana from 28th of April 1992, published 30 December 1996.Źródło zdjęcia: C.C. viaFlickr

Glosa

Komentarz do orzeczenia ukraińskiego Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2021 r.

15.09.2021

Artur OlechnoUniwersytet w Biał[email protected]://orcid.org/0000-0003-2594-0376Komentarz do orzeczenia ukraińskiego Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2021 r. w sprawie nr 9901/96/21Commentary on the decision of the (Ukrainian) Supreme Court of July 14, 2021. in case No. 9901/96/21Streszczenie: Tekst zawiera komentarz do orzeczenia ukraińskiego Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2021 r. w sprawie nr 9901/96/21, którym uchylono dekret prezydenta Ukrainy z dnia 27 marca 2021 nr 124/2021 „O niektórych kwestiach bezpieczeństwa narodowego Ukrainy”. Zakwestionowany dekret prezydenta Wołodymyra Zełenskego dotyczył uchylenia dekretu Prezydenta Ukrainy z dnia 14 maja 2013 r. nr 256 „O powołaniu O. Tupyckoho na sędziego Sądu Konstytucyjnego Ukrainy” i jest pierwszym uchylonym z dwóch zaskarżonych przez usuniętych sędziów Sądu Konstytucyjnego Ukrainy O. Tupyckiego i O Kasminina. Podstawowymi metodami użytymi przy pisaniu komentarza były metoda prawnodogamtyczna i historyczno-opisowa. Celem było przybliżenie okoliczności wydania komentowanego orzeczenia oraz ocena jego zasadności.Słowa kluczowe: Ukraina, Sąd Najwyższy, Prezydent Ukrainy, Sąd Konstytucyjny UkrainyAbstract: The text contains a commentary on the decision of the (Ukrainian) Supreme Court of 14 July 2021 in case No. 9901/96/21, which revoked the Decree of the President of Ukraine of 27 March 2021 No. 124/2021 "On certain issues of national security of Ukraine". The challenged Decree of President Volodymyr Zelensky concerned the revocation of the Decree of the President of Ukraine of 14 May 2013 No. 256 "On the appointment of O. Tupytsky as a judge of the Constitutional Court of Ukraine" and is the first revoked of the two challenged by removed judges of the Constitutional Court of Ukraine O. Tupytsky and O Kasminin. The primary methods used in writing the commentary were the legal-dogmatic and historical-descriptive method. The aim was to provide an overview of the circumstances of the commented ruling and to assess its legitimacy.Key words: Ukraine, Supreme Court, President of Ukraine, Constitutional Court of Ukraine14 lipca 2021 ukraiński Sąd Najwyższy w składzie kolegium sędziów Administracyjnego Sądu Kasacyjnego wydał z niecierpliwością oczekiwane orzeczenie w sprawie Nr 9901/96/21 dotyczące uchylenia w części dekretu prezydenta Ukrainy z dnia 27 marca 2021 nr 124/2021 „O niektórych kwestiach bezpieczeństwa narodowego Ukrainy”. Zakwestionowany fragment aktu prezydenta Wołodymyra Zełenskego dotyczył uchylenia dekretu Prezydenta Ukrainy z dnia 14 maja 2013 r. nr 256 „O powołaniu O. Tupyckoho na sędziego Sądu Konstytucyjnego Ukrainy”. Korzeni działań prezydenta i w konsekwencji orzeczenia Sądu Najwyższego należy zatem doszukiwać się jeszcze przed rewolucją godności.Zgodnie z art. 148 zd. 2 Konstytucji Ukrainy 18 sędziów Sądu Konstytucyjnego powoływanych jest po sześciu przez Radę Najwyższą Ukrainy, zjazd sędziów Ukrainy oraz Prezydenta Ukrainy na 9-letnią kadencję bez możliwości ponownego wyboru. W 2013 r. ówczesny prezydent, Wiktor Janukowycz dekretami z 14 maja i 17 września (256/2013 i 513/2013) wobec upływu kadencji poprzedników powołał dwóch nowych sędziów Sądu Konstytucyjnego – Ołeksandra M. Tupyckiego i Ołeksandra W. Kasminina. Pierwszy z nich w latach 2018 – 2019 pełnił funkcję wiceprezesa Sądu Konstytucyjnego, a 17 września 2019 r., zgodnie z art. 148 in finis, zostać powołanym na specjalnym plenarnym posiedzeniu Sądu Konstytucyjnego Ukrainy na urząd prezesa trybunału. Kadencja prezesa wynosi trzy lata, a zatem wydarzenia dotyczyły aktualnego jego przewodniczącego.Problemy sędziów zaczęły się jesienią 2020 r., kiedy to 27 października Sąd Konstytucyjny wydał orzeczenie o niekonstytucyjności szeregu przepisów ustawy „O zapobieganiu korupcji” de facto uniemożliwiając funkcjonowanie powołanej po Euromajdanie Narodowej Agencji ds. Zapobiegania Korupcji. Jednocześnie za sprzeczny z konstytucją uznano artykuł kodeksu karnego, zgodnie z którym świadome złożenie fałszywego oświadczenia majątkowego skutkowało możliwością kary pozbawienia wolności. Orzeczenie wywołało kolejny na Ukrainie kryzys polityczny, a prezydent W. Zełensky, wobec powszechnej krytyki decyzji trybunału, również na forum międzynarodowym, zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, w konsekwencji którego, wbrew orzeczeniu, Gabinet Ministrów przywrócił otwarty dostęp do elektronicznego rejestru oświadczeń majątkowych, a prezydent rozpoczął działania zmierzające do ograniczenia możliwości działania wyrokującego składu Sądu Konstytucyjnego [Żochowski 2020].Nie był to pierwszy wyrok trybunału, który obstrukcyjnie wpływał na działania władz, w tym prezydenta, ale pierwszy, który spotkał się z tak gwałtowną reakcję głowy państwa, właściwie wprost odrzucającą realizację orzeczenia i zapowiadającą ingerencję w niezawisłość sędziów. Propozycje prezydenta, już na pierwszy rzut oka niegrzeszące konstytucyjnością (art. 150 ustawy zasadniczej gwarantuje orzeczeniom Sądu Konstytucyjnego ostateczność, niemożność zaskarżenia i automatyczną egzekucję na terenie całego kraju), z tego właśnie powodu nie spotkały się z powszechną aprobatą, zarówno wśród parlamentarzystów jak i opinii publicznej. Nie powstrzymało to W. Zełenskego, który swe działania usprawiedliwiał zarzutem naruszenia przez sędziów zasady nemo iudex in causa sua. Chodziło właśnie o O. Tupyckego i O. Kasminina, którzy jako sędziowie trybunału, nie ujawnili dochodów finansowych i posiadanego majątku z dwu poprzednich lat, a zatem wyrokowanie w tej sprawie dotyczyło bezpośrednio ich interesu prawnego.Pomimo początkowych zapowiedzi prezydentowi nie udał się frontalny atak na cały skład trybunału (wniosek do parlamentu o odwołanie wszystkich sędziów), ale z „reformy” Sądu Konstytucyjnego nie zrezygnował. 29 grudnia 2020 r. wydał dekret nr 607/2020, na mocy którego zawiesił w prawach sędziego O. Tupyckoho na dwa miesiące. Nie sposób znaleźć podstawy prawnej tego działania w Konstytucji Ukrainy. Wręcz przeciwnie. Ustawa zasadnicza nie przewiduje możliwości zawieszenia sędziego przez prezydenta i chroni ich niezawisłość, m.in. wprowadzając zakaz odwołania sędziego przed upływem kadencji poza sytuacją, gdy stan zdrowia nie pozwala im na dalsze wykonywanie obowiązków, naruszą zasadę incompatibilitas, złamią przysięgę sędziowską, uprawomocni się wyrok skazujący sędziego, złożą oświadczenie o zrzeczeniu się urzędu, zostaną uznani za zaginionych lub umrą [Olechno: 2012: 232]. W każdej z powyższych sytuacji organ uprawniony do powołania sędziów ma obowiązek uzupełnienia składu: prezydent i parlament w ciągu miesiąca, natomiast zjazd sędziów Ukrainy w terminie trzech miesięcy. Ustawa O Sądzie Konstytucyjnym Ukrainy z 2017 r. wprowadza/ powtarza dodatkowe powody wygaszenia mandatu sędziego, mianowicie przejście w stan spoczynku, co powoduje ustanowienie wieku emerytalny sędziego na stosunkowo niskim poziomie - 70 lat [Ustawa o SKU: 2017]. Jego przekroczenie oznacza odejście ze stanowiska, nawet jeżeli stanie się to w trakcie odbywanej kadencji. Nie dotyczyło to oczywiście prezesa sądu – rocznik 1963. Ponadto ustawa wśród powodów wygaśnięcia mandatu sędziego wymienia, utratę obywatelstwa lub nabycie obywatelstwa innego państwa. Odwołania sędziego jest możliwe, poza wymienionymi w konstytucji sytuacjami utraty zdrowia, naruszenia zasady niepołączalności stanowisk, również w sytuacji rażącego i systematycznego zaniedbywania obowiązków czy popełnienia istotnego wykroczenia dyscyplinarnego. W tych przypadkach o odwołaniu sędziego decyduje jednak nie prezydent a co najmniej 2/3 składu trybunału. Żaden z tych powodów nie został jednak podniesiony przez prezydenta.Będąc świadomym powyższego prezydent jako podstawę prawną zawieszenia wskazał art. 154 ust. 3 Kodeksu postępowania karnego Ukrainy. Mówi on o możliwości odwołania z urzędu osób powołanych przez prezydenta, przez niego samego na wniosek prokuratora. Faktycznie dzień przed wydaniem dekretu prokuratura poinformowała o śledztwie w sprawie przekupienia świadka przez O. Tupyckego i zwróciła się do prezydenta z formalnym wnioskiem o zawieszenie sędziego. Biuro Sądu Konstytucyjnego i jego prezes odpowiedziało, że prezydent przeprowadza „przewrót konstytucyjny”, a wobec przepisów konstytucji chroniących sędziów trybunału, przywoływany przez prezydenta przepis Kpk nie może stanowić upoważnienia do podjętych działań. Jak można się było spodziewać nie powstrzymało to W. Zełenskego i 26 lutego przedłużył zawieszenie prezesa Sądu Konstytucyjnego o kolejny miesiąc (dekret nr 79/2021), by wreszcie wspomnianym już dekretem nr 124/2021 z 27 marca 2021 r. uchylić powołania obu sędziów z 2013 r. Uzasadnienie dekretu brzmiało in extenso następująco: „W celu zagwarantowania przestrzegania Konstytucji Ukrainy, praw i wolności człowieka i obywatela, zapewnienia niepodległości państwa i bezpieczeństwa narodowego, kierując się interesami narodowymi Ukrainy, zgodnie z Ustawą Ukrainy „O bezpieczeństwie narodowym Ukrainy”, zgodnie z którym demokratyczny porządek konstytucyjny jest jednym z podstawowych interesów narodowych Ukrainy, a także uwzględniając Oświadczenie Rady Najwyższej Ukrainy w związku z siódmą rocznicą Euromajdanu i wydarzeniami Rewolucji Godności, zatwierdzone uchwałą Rady Najwyższej Ukrainy z dnia 17 lutego 2021 r. № 1240-IX, które podkreśla, że ​​uzurpacja władzy przez Wiktora Janukowycza w latach 2010-2014 podważyła podstawy bezpieczeństwa narodowego i obrony Ukrainy, naruszała prawa i wolności człowieka, biorąc pod uwagę, że niektórzy sędziowie Sądu Konstytucyjnego Ukrainy powołani przez Wiktora Janukowycza, kontynuując wykonywanie swoich uprawnień, zagrażają państwowej niepodległości i bezpieczeństwu narodowemu Ukrainy, naruszając Konstytucję Ukrainy, prawa i wolności człowieka i obywatela” i jako podstawę prawną wskazało artykuł 102 ustęp 2 oraz art. 106 punkty 1 i 17, a także artykułami 3 i 13 Ustawy Ukrainy „O bezpieczeństwie narodowym Ukrainy".Zarówno mgliste uzasadnienie, jak i przywoływane przepisy trudno uznać za właściwe, oczywiście nie z powodu złego doboru dokonanego przez prezydenta, ale z powodu oczywistego braku stosownej podstawy prawnej dla działań prezydenta. Stąd odwołanie się do ogólnych funkcji prezydenta z art. 102, m.in. gwaranta Konstytucji Ukrainy oraz praw i wolności obywateli, a także kompetencji z art. 106 – m.in. gwaranta bezpieczeństwa narodowego i kierującego sprawami bezpieczeństwa narodowego i obrony państwa.Nie mogło zatem dziwić, że sędziowie Sądu Konstytucyjnego nie pogodzili się z działaniami głowy państwa i już w dwa dni później, 29 marca 2021 r., złożyli w Sądzie Najwyższym Ukrainy pozwy zarzucające bezprawność dekretu prezydenta. Powodowie wskazali, że prezydentowi, zgodnie z obowiązującym prawem Prezydentowi Ukrainy nie przysługuje prawo do uchylenia przyjętych przez niego aktów w sprawach indywidualnych, ponieważ uchylenie aktu w sprawie powołania na stanowisko sędziego po jego zrealizowaniu stanowi naruszenie stabilności relacji publiczno-prawnych i zasady pewności prawa, tym bardziej, że prezydent chce uchylić akt, który obowiązywał skutecznie już osiem lat. Ponadto wskazano, że ani Konstytucja Ukrainy ani ustawy zwykłe nie przyznaje prezydentowi prawa do odwoływania sędziów Sądu Konstytucyjnego. Takiej kompetencji nie przewiduje również przywołana przez prezydenta ustawa „O bezpieczeństwie narodowym Ukrainy”. W żaden sposób nie można również połączyć samego aktu powołania na stanowisko sędziego Sądu Konstytucyjnego z zagrożeniem dla bezpieczeństwa i obronności państwa. Sprawy zarejestrowane pod numerem 9901/96/21 (sprawa Tupyckiego) oraz 9901/97/21 (Kasminina) miał rozpatrzyć Administracyjny Sąd Kasacyjny w postępowaniu wszczętym 5 kwietnia 2021 r.Administracyjny Sąd Konstytucyjny w obecnej formie powstał w wyniku reformy ukraińskiego sądownictwa w roku zapoczątkowanej wu schyłku 2014 r. W wyniku zmian w strukturze sądów przeprowadzonych w latach 2015-2020, m.in. zlikwidowano Sąd Najwyższy Ukrainy i w jego miejsce powołano nowy Sąd Najwyższy[1], który działalność rozpoczął w 2017 r. [Trykhlib 2019: 96]. Sędziów mianuje Prezydent Ukrainy na wniosek Wyższej Rady Sprawiedliwości, również nowego organu powołanego w wyniku reformy. Warto dodać, że nową gwarancją niezawisłości sędziów Sądu Najwyższego po zmianie przepisów stała się dożywotnia kadencja. Jedną z jego pięciu jednostek administracyjnych został Administracyjny Sąd Kasacyjny, w którym podobnie jak w pozostałych jednostkach, utworzono izby do rozpatrywania kategorii poszczególnych spraw, zgodnie ze specjalizacją zasiadających weń sędziów. Na jego czele stoi przewodniczący, wybierany przez zgromadzenie ogólne sędziów Administracyjnego Sądu Kasacyjnego w głosowaniu tajnym na okres czterech lat z możliwością sprawowania funkcji nie dłużej niż dwie kadencje. Od 2017 r. Funkcję tę pełni Mychajło I. Smokowycz, nb. parokrotnie w ciągu ostatnich kilku lat zamieszany w skandale korupcyjne[2].Na orzeczenie Administracyjnego Sądu Kasacyjnego trzeba było czekać niemal cztery miesiące. W trakcie postępowania W. Zełenski przedstawione w pozwach zarzuty uznał za bezzasadne i podkreślił, że wydanie dekretu zostało poprzedzone rozpatrzeniem na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i obrony Ukrainy zarzutu o zdradę prezydenta W. Janukowycza. W związku z nią uznano za niezbędne przeanalizowanie wydanych prze niego w trakcie pełnienia urzędu dekretów, które mogłyby zawierać decyzji godzące w bezpieczeństwo i interesy państwa. W wyniku tej analizy Służba Bezpieczeństwa Ukrainy powiadomiła W. Zełenskiego o celowości uchylenia niektórych aktów usuniętego prezydenta zgodnie z obowiązującymi przepisami. SBU uznała, że głosowanie sędziów trybunału w sprawie przepisów antykorupcyjnych było działaniem destabilizującym sytuację społeczno-polityczną, zdyskredytowało Ukrainę na arenie międzynarodowej i stanowiło potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa państwa. W związku z tym urzędująca głowa państwa powtórzyła, że wydając zaskarżony dekret powołała się na odpowiednią podstawę prawną, a dotychczasowe orzecznictwo Sądu Konstytucyjnego dopuszcza możliwość odwołania aktu w sprawie indywidualnej.Jak wspomniano na początku dopiero 14 lipca 2021 r. opublikowano wyrok, jak się okazało, korzystny dla odwołanych sędziów [Orzeczenie SN nr 9901/96/21: 2021]. Wprawdzie na razie dotyczy on sprawy 9901/96/21, a więc niezgodności z prawem odwołania prezesa sądu Konstytucyjnego O. Tupyckiego, ale tego samego należy się spodziewać w kwestii O. Kasminina. Uzasadnienie Sądu Najwyższego nie było zaskoczeniem. Zgodnie z nim Prezydent Ukrainy, jak wszystkie organy władzy państwowej, może działać tylko na podstawie i w granicach swoich uprawnień oraz za pomocą środków przewidzianych w Konstytucji i ustawach Ukrainy, co wynika z zasady legalizmu przewidzianej w art. 19 konstytucji. Sąd najwyższy wskazał, że, co potwierdza orzecznictwo Sądu Konstytucyjnego, zgodnie z ustawą zasadniczą kompetencje prezydenta określa najwyższy akt prawny w państwie i nie mogą być one poszerzone ustawą zwykła lub innym aktem normatywnym, a jedynie w drodze nowelizacji konstytucji. Dotyczy to oczywiście również kompetencji kreacyjnych prezydenta. Uprawnienia związane z „tworzeniem” Sądu Konstytucyjnego Prezydent Ukrainy wykonuje wyłącznie poprzez wydawanie dekretów powołujących sędziów tego sądu i przepisy prawa nie przewidują innego sposobu wykonywania uprawnień konstytucyjnych związanych z utworzeniem Sądu Konstytucyjnego Ukrainy przez prezydenta, w szczególności poprzez uchylenie wydanych wcześniej aktów o sprawach personalnych, w tym przypadku dotyczących powołania sędziego Sądu Konstytucyjnego Ukrainy. Sąd krytycznie odniósł się do wskazanej przez prezydenta podstawy prawnej dekretu nie znajdując tam odniesienia do upoważnienia działań głowy państwa. Podkreślono, że Sąd Najwyższy Ukrainy wypowiedział się już wcześniej (Orzeczenie z dnia 15 czerwca 2010 r. nr 5/573, (2a-13995/08)) w sprawie braku możliwości uchylenia przez prezydenta własnego dekretu powołującego sędziów Sądu Konstytucyjnego Ukrainy, a także w innych sprawach negatywnie oceniając możliwość uchylania aktów o charakterze nienormatywnym, w sprawach indywidualnych, wydawanych przez organy państwowe i organy jednostek samorządu terytorialnego, z powodu ich jednorazowego charakteru i faktycznego wygaśnięcia w momencie ich wykonania. Sąd Najwyższy zauważył również, że powoływanie się przez prezydenta na fakt głosowania za niekonstytucyjnością ustawy antykorupcyjnej, nawet bez potrzeby analizy i oceny powyższego orzeczenia, jest oczywistym naruszeniem Konstytucji Ukrainy i niezawisłości sędziego Sądu Konstytucyjnego Ukrainy, który nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za głosowanie w związku z orzeczeniem i opinią Sądu, z wyjątkiem popełnienia przestępstwa lub przewinienia dyscyplinarnego.Dochodząc do meritum orzeczenia Sąd Najwyższy uznał dekret Prezydenta Ukrainy z dnia 27 marca 2021 nr 124/2021 „O niektórych kwestiach bezpieczeństwa narodowego Ukrainy” za wydany poza posiadami kompetencjami i w związku z tym uznany za bezprawny i unieważniony.Sprawa została rozpatrzona przez Administracyjny Sąd Kasacyjny jako sąd pierwszej instancji. Od omawianego orzeczenia przysługuje zatem odwołanie do Wielkiej Izby Sądu Najwyższego, które wprawdzie jeszcze nie wpłynęło, ale już teraz wydaje się, że komentowane orzeczenie nie zakończy tej sprawy. Wielka Izba Sądu Najwyższego jest podstawową jednostką kolegialną Sądu Najwyższego, składającą z dwudziestu jeden sędziów Sądu Najwyższego i to do jej kompetencji należy m.in. występowanie jako sąd instancji apelacyjnej w sprawach rozpatrywanych przez Sąd Najwyższy jako sąd pierwszej instancji. W jej skład wchodzą Prezes Sądu Najwyższego oraz sędziowie Sądu Najwyższego wybierani po pięciu przez zgromadzenia ogólne poszczególnych sądów kasacyjnych spośród sędziów tych sądów. Na złożenie apelacji pozwanemu przysługuje 30 dni od dnia wydania orzeczenia.Pomimo, że w celu uniknięcia manipulacjom w sprawie prowadzonego postępowania wszystkie jego etapy były bacznie obserwowane przez opinię publiczną a pełny tekst orzeczenia został niezwłocznie opublikowany na oficjalnej stronie internetowej Sadu Najwyższego już 16 lipca 2021 r., a więc zaledwie dwa dni po wydaniu orzeczenia, Sąd Najwyższy na swojej stronie internetowej opublikował oświadczenie o otrzymaniu wniosku Państwowego Biura Śledczego o przekazanie dokumentacji sprawy nr 9901/96/21 [Oświadczeni SN: 2021]. Jak podaje przywoływana informacja z wniosku biura wynika, że prowadzone jest postępowanie przygotowawcze w postępowaniu karnym w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 364 ust. 2 Kodeksu Karnego Ukrainy, czyli w sprawie nadużycia władzy lub stanowiska, jeżeli czyn ten spowodował poważne konsekwencje. Jak można się domyślać zarzut dotyczy sędziów tworzących skład orzekający w sprawie nr 9901/96/21, co w związku z konstytucyjną zasadą niezawisłości sędziów i jej gwarancjami, wśród których widnieje również zakaz wywierania jakiegokolwiek nacisku (art. 126 i 129 Konstytucji Ukrainy) każe wnikliwie obserwować dalsze etapy toczącego się sporu polityczno-prawnego na Ukrainie.Bibliografia:Olechno A. (2012) Z niebytu do roli „negatywnego ustrojodawcy” - Sąd Konstytucyjny Ukrainy na tle reform ustawy zasadniczej, [w:] A. Jamróz (red.), Państwo prawa, Parlamentaryzm, Sądownictwo konstytucyjne. Księga Pamiątkowa prof. Czeszejko-Sochackiego, Białystok, s. 222- 236.Orzeczenie SN nr 9901/96/21 [online:] 2021 https://reyestr.court.gov.ua/Review/98306624?fbclid=IwAR1tZjAxIeseD8pAJUL6kSMVWtQlZDOfm-6JPpmForDA7X1jFZqFbFNPM0k [dostęp: 20.07.2021].Orzeczenie Sądu Konstytucyjnego Ukrainy z dnia 19 lutego 2020 r. [online:] https://zakon.rada.gov.ua/laws/show/nb02d710-20#Text [dostęp: 16.07.2021]Oświadczenie Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 2021 [online:] https://supreme.court.gov.ua/supreme/pres-centr/news/1154122/ (dostęp: 18.07.2021)Trykhlib K. (2019), Reforma sądownictwa na Ukrainie: nowy Sąd Najwyższy, „Przegląd Konstytucyjny”, nr 2, s. 93-121.Ustawa o Sądzie Konstytucyjnym Ukrainy (2017) Nr 2136_VIII [online:] https://zakon.rada.gov.ua/laws/show/2136-19 [dostęp: 20.07.2021].Żochowski P. (2020), Ukraina: werdykt Sądu Konstytucyjnego zapalnikiem kryzysu politycznego, [online:] https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2020-10-30/ukraina-werdykt-sadu-konstytucyjnego-zapalnikiem-kryzysu-politycznego [dostęp: 15.07.2021].Stan na dzień 29.07.2021[1] 19 lutego 2020 r. Sąd Konstytucyjny uznał likwidację Sąd Najwyższego Ukrainy za niekonstytucyjną. [online:] https://zakon.rada.gov.ua/laws/show/nb02d710-20#Text [dostęp: 16.07.2021][2] https://zib.com.ua/ua/print/138289-suddya_zayavila_scho_habarodavcya_do_nei_napraviv_suddya_vs.htmlWadco2, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

`