Referendum chilijskie 26 października 2020 r. przeszło do historii tego kraju. Przeważająca większość, 78% glosujących zaakceptowało postulat na rzecz nowej Konstytucji, ostatecznie zrywając z reżimem Augusta Pinocheta[1]. Jednakże nie chodzi tu tylko o autorytarny reżim.Konstytucja nie jest tylko literą wyrytą w tablicy dekalogu, ale stanowi żywy organizm – jest konstruktem społecznym. Konstytucje „skolonializowane” nazywam te, które powstały w oparciu o bezpośrednie lub pośrednie odniesienie do reżimów nie tylko hegemonicznych, pisanych często „na wzór”, poddające się później procesowi petryfikacji – ale systemów patriarchalnych i hegemonicznych, których nota bene źródłem jest cywilizacja europejska. Bo jak pisał Frantz Fanon [2008: 66]: „Cywilizacja europejska i jej najlepsi przedstawiciele są odpowiedzialni za rasizm kolonialny”.