Logo Thing main logo

Ostatnie wpisy

Analiza

Sytuacja społeczno-polityczna na Białorusi w świetle trwających protestów

13.02.2021

StreszczenieCelem analizy jest przedstawienie współczesnej sytuacji społeczno-politycznej na Białorusi w świetle trwających od 9 sierpnia 2020 roku masowych protestów. Rządzący państwem od dwudziestu sześciu lat Aleksander Łukaszenko nie zamierza zrezygnować ze stanowiska, pomimo licznych naruszeń prawa w trakcie trwania wyborów prezydenckich, braku konstruktywnych reform polityczno-gospodarczych i społecznych w kraju. Trwający od lat autorytarny reżim Łukaszenki doprowadził do likwidacji udziału partii politycznych w życiu kraju. Trójpodział władzy na Białorusi jest fikcją, albowiem głównym decydentem pozostaje sprawujący władzę prezydent. W ciągu dwudziestu sześciu lat wyrosło nowe pokolenie Białorusinów, niepamiętających sowieckich czasów, otwarte na zmiany, nie godzące się na łamanie ich praw, stagnację społeczno-polityczną i trudną sytuację ekonomiczną. O kryzysie istniejącego modelu władzy świadczy zdecydowany wybór kandydatki na prezydenta Swiatłany Cichanouskiej, która stała się uosobieniem nadziei i upragnionych zmian białoruskiego społeczeństwa. Nie uwierzono w zwycięstwo Łukaszenki w wyborach, zarzucając towarzyszący im brak przejrzystości i wiarygodności. Niezadowolenie Białorusinów znalazło swój wyraz w masowych protestach trwających po dzień dzisiejszy. Niełatwo jest przewidzieć dalszy rozwój sytuacji w państwie białoruskim. Może on obrać różne kierunki, co, niewątpliwie, wpływie na dalszy rozwój społeczno-polityczny i ekonomiczny państwa. W pracy zostaną zaprezentowane różne scenariusze wydarzeń i ich konsekwencji dla kraju.SummaryThe aim of the analysis is to present the contemporary socio-political situation in Belarus in the light of the mass protests that have been taking place since August 9, 2020. Alexander Lukashenko, who has been ruling the country for twenty-six years, does not intend to resign, despite numerous violations during the presidential elections and the lack of constructive political, economic and social reforms in the country. The authoritarian regime of Lukashenka, which had lasted for years, led to the elimination of the participation of political parties in the life of the country. The tripartite division of powers in Belarus is a fiction because the president who exercises power remains the main decision-maker. In twenty-six years, a new generation of Belarusians, who do not remember the Soviet times, has grown up, open to changes, not agreeing to breaking their rights, socio-political stagnation and difficult economic situation. The crisis of the existing model of power is evidenced by the decisive election of a candidate for president, Sviatlana Cichanouska, who became the embodiment of hope and the desired changes in Belarusian society. Lukashenka's victory in the elections was not believed, accusing them of a lack of transparency and credibility. The dissatisfaction of Belarusians found expression in mass protests that continue to this day. It is not easy to predict the further development of the situation in the Belarusian state. It can take different directions, which will undoubtedly influence the further socio-political and economic development of the state. Various scenarios of events and their consequences for the country will be presented in the paper.Słowa kluczowe:Białoruś, protesty, polityka, kolorowe rewolucje, kryzys politycznyWprowadzenieOd 1994 roku po dzień dzisiejszy, nieprzerwanie, na Białorusi władzę prezydencką sprawuje Aleksander Łukaszenka. O ile pierwsze prezydenckie wybory w 1994 roku odbyły się demokratycznie, to kolejne, poczynając od 2001 roku, budziły wiele zastrzeżeń. Obserwatorzy Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka przy OBWE od lat zgłaszają nieprawidłowości towarzyszące wyborom prezydenckim, tym samym nie uznając je za sprawiedliwe i wolne [Бюро по демократическим институтам и правам человека 2001; Бюро по демократическим институтам и правам человека ОБСЕ 2010; Бюро по демократическим институтам и правам человека 2006; Бюро по демократическим институтам и правам человека 2015]. Główne zarzuty ze strony OBWE, pojawiąjące się w raportach, dotyczą m.in.: neutralizacji opozycji przez władze, które upatrują w niej źródła zagrożeń status quo dla reżimu; władze wykonawcze dysponują szerokim pełnomocnictwem, w tym również sprawowania władzy za pomocą dekretów prezydenta, co pozwala na wniesienie dowolnych poprawek do ustalonych zasad przeprowadzenia wyborów; istniejące prawodawstwo nie zapewnia niezależności organów administracji wyborczej, procesu głosowania oraz przeźroczystości procedury liczenia głosów i podsumowania rezultatów, wolnych i sprawiedliwych warunków kampanii wyborczej nakładając znaczne ograniczenia na przeprowadzenie kampanii wyborczej i działalność obserwatorów; prawo o przedterminowym głosowaniu nie gwarantuje należytej kontroli za procesem przedterminowego głosowania i liczenia głosów; warunki organizowania kampanii przedwyborczych są niekorzystne dla opozycyjnych kandydatów; duża zależność komitetów wyborczych od organów władzy wykonawczej na wszystkich szczeblach władzy od ogólnopaństwowych po lokalne, cechuje je stronniczość; władze prowadzą kampanię zastraszania aktywistów opozycji, organizacji prowadzących obserwację wewnętrzną, opozycyjnych i niezależnych mass mediów, a także zniesławiają międzynarodowych obserwatorów; widoczna jest skrajna stronniczość państwowych mass mediów i wprowadzana cenzura niezależnej prasy [Бюро по демократическим институтам и правам человека 2001; Бюро по демократическим институтам и правам человека ОБСЕ 2010; Бюро по демократическим институтам и правам человека 2006; Бюро по демократическим институтам и правам человека 2015].Od lat można zaobserwować trudne relacji Białorusi z OBWE ze względu na krytykę tej ostatniej na wydarzenia towarzyszące wyborom prezydenckim, parlamentarnym oraz sytuacji powyborczej. Także inne organizacje, takie jak Amnesty International oraz Human Rights Watch zarzucają białoruskim władzom łamanie praw człowieka i wolności, stosowania tortur, brutalność służb mundurowych wobec protestujących, porwania i zniknięcia osób [Zlobina 2020][1].Obecna sytuacja na Białorusi jest wynikiem prowadzonej na przestrzeni wielu lat polityki pionu władzy, wymierzonej w ograniczanie praw i wolności obywateli, umocnienia władzy prezydenta oraz pogłębiającego się kryzysu gospodarczego.Warto zaznaczyć, że już w 1996 roku wzrosło napięcie między prezydentem a Radą Najwyższą Republiki w związku z podziałem uprawnień. W referendum z 1995 roku, społeczeństwo opowiedziało się m.in. za zmianą białoruskiej symboliki narodowej (przywrócono symbolikę z czasów ZSRR) a także za rozwiązaniem Rady Najwyższej przez prezydenta w przypadku naruszenia konstytucji [Giebień 2017: 157]. Referendum uwidoczniło zdecydowane społeczne poparcie dla polityki prezydenta (83% wyborców), a także tęsknotę za starym porządkiem, kiedy to władza zapewnia dobrobyt i stabilność w państwie.Drugie referendum w 1996 roku dotyczyło zmian w konstytucji, które poparło 70,45% Białorusinów. Opowiedzieli się oni m.in. za zachowaniem kary śmierci, zaakceptowali zmiany i uzupełnienia w konstytucji, które znacząco rozszerzyły zakres uprawnień prezydenta, tym samym przekształcając republikę z parlamentarno-prezydenckiej w prezydencką. Wspomniany wyżej narastający konflikt na linii prezydent – Rada Najwyższa dotyczył przede wszystkim chęci wzmocnienia przez Łukaszenkę władzy, natomiast Rada chciała zachować parlamentarny charakter republiki. Utworzony został również pion władzy całkowicie podporządkowany prezydentowi. Struktura ta posiada organy wykonawcze oraz regulacyjne jak w centrum, tak i w obwodach [Giebień 2017: 157].Ostateczne umocnienie władzy A. Łukaszenki nastąpiło po kolejnym referendum w 2004 roku. Zostały wniesione poprawki do konstytucji dotyczące zniesienia limitu kadencji prezydenta. Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła wówczas, że 79,42% uprawnionych do głosowania poparło zaproponowane zmiany w konstytucji Białorusi. Tym samym „społeczeństwo białoruskie oddało w ręce jednej osoby niemalże bezgraniczną władzę. Oczywiście można polemizować na temat samych wyborów, które, w opinii zagranicznych ekspertów, przebiegały z licznymi naruszeniami. Jednak warto zwrócić uwagę na to, że Białorusini en masse nie sprzeciwili się zaistniałym zmianom, poza przedstawicielami opozycji rządowej” [Giebień 2017: 157].Należy podkreślić, że polityczni oponenci Łukaszenki, po zmianach w konstytucji, otwarcie mówili o swoim niezadowoleniu ze sposobu sprawowania władzy przez prezydenta. Krytyka prezydenta przez niektórych członków opozycji przyczyniła się do ich zagadkowego zniknięcia i śmierci[2].Poczynając od wyborów prezydenckich w 2001 roku można było zaobserwować rosnące protesty organizowane przede wszystkim przez obóz opozycji z coraz większym udziałem społeczeństwa.Celem niniejszego opracowania jest zaprezentowanie analizy społeczno-politycznych wydarzeń na Białorusi w świetle trwających protestów po wyborach prezydenckich 9 sierpnia 2020 roku. Podjęta zostanie próba odpowiedzi na pytanie o możliwości i kierunek zmian w kraju uwzględniając różne scenariusze rozwiązania sytuacji kryzysowej. Oś rozważań nad przemianami w państwie białoruskim stanowi następująca teza – ograniczanie praw i wolności obywateli, jako efektu umocnienia władzy prezydenta i dążenie do bezwzględnej kontroli w każdej dziedzinie, pogorszająca się sytuacja gospodarcza, utrudnienia w rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, kontrola i cenzura niezależnych mediów, represje osób stojących w opozycji do Łukaszenki, przyczyniły się do masowych protestów w państwie.„Kolorowe rewolucje” – protesty na Białorusi W historii niezależnej Białorusi można odnotować kilka prób przeprowadzenia tzw. „kolorowych rewolucji”. Do pierwszej doszło w 1994 roku, po klęsce premiera Wiaczesława Kiebicza w wyborach prezydenckich a wygranej Aleksandra Łukaszenki. Dokonała się społeczna rewolucja – naród białoruski w sposób zdecydowany odsunął od władzy partyjnego aparatczyka i tym samym opowiedział się za dalszą demokratyczną transformacją kraju [Giebień 2015]. „W demokratycznych i wolnych wyborach [Białorusini] wskazali na tego, kto ich przekonał, komu zaufali. Cóż z tego, że zaufali dyrektorowi sowchozu i potem zwycięstwo Łukaszenki nazwano kartoflaną rewolucją” [Nocuń, Brzeziecki 2007].Po dojściu do władzy Łukaszenki sytuacja społeczno-polityczna państwa zaczęła się zmieniać – demokratyczny kierunek rozwoju państwa został porzucony na rzecz autorytarnego umocnienia władzy prezydenta. Zmiany w konstytucji, w wyniku wspomnianych w tekście referendum, doprowadziły do odrzucenia zasad pluralizmu politycznego, zasad przedstawicielstwa ogólnonarodowego i trójpodziału władzy, dekrety prezydenta uzyskały wyższość nad ustawami parlamentu, doszło praktycznie do pełnej kontroli nad budżetem państwa, znacznie ograniczono prawa i wolności człowieka i obywatela, w tym szczególnie prawa do zgromadzeń i manifestacji oraz wolność związkową.Wygrana Łukaszenki w wyborach 2001 roku, w świetle licznych naruszeń procesu wyborczego, wywołała akcję protestacyjną opozycji. Na Placu Październikowym w Mińsku zgromadziło się od tysiąca do ok. pięciu tysięcy osób, przeważnie aktywistów młodzieżowych opozycyjnych organizacji „Młody Front” oraz „Żubr”. Szczególnie aktywny udział w proteście wzięła młodzież z organizacji „Żubr”, dlatego został on określony jako „żubrowa rewolucja”. Protest zakończył się aresztowaniem niektórych przedstawicieli opozycji, pomimo jej pokojowego charakteru (Giebień 2015).Kolejne wybory w 2006 roku nie przyniosły spodziewanych zmian w wyborze prezydenta. Zdecydowaną liczbą głosów (82%) ponownie wygrał Łukaszenka. Wówczas, wzorem ukraińskiego Majdanu z 2005 roku, Białorusini tłumnie wyszli na ulice Mińska, ponieważ byli niezadowoleni z wyników wyborów prezydenckich, licznych naruszeń w trakcie wyborów, z braku niezależności massmediów. W ciągu sześciu dni od 19 po 24 marca 2006 roku opozycja próbowała dokonać zmian w życiu społeczno-politycznym kraju. Dany akt sprzeciwu części obywateli wobec kolejnej wygranej urzędującego prezydenta okrzyknięto „dżinsową rewolucją”[3]. Nieduże miasteczko namiotowe, na wzór ukraińskiego Majdanu, po sześciu dniach zostało zlikwidowane, a protestujący usunięci z Placu Październikowego. „Dzień później milicja przy pomocy gazu łzawiącego i granatów szturmowych rozprawiła się z demonstracją, która była zorganizowana w celu uczczenia ogłoszenia niezależności republiki w 1918 r.” [Giebień 2015: 188]. Po protestach, związanych z wyborami, represjami zostało dotkniętych 1,2 tys. osób (część została uwięziona, niektórzy stracili pracę, natomiast studenci zostali wydaleni z uczelni). Po raz kolejny „rewolucja” się nie udała.Poprzedzający wybory prezydenckie w 2010 roku globalny kryzys ekonomiczny z 2008 roku, niekorzystnie wpłynął na gospodarkę Białorusi. Rosja podniosła ceny na gaz i praktycznie uniemożliwiła prowadzenie samodzielnej polityki handlu ropą naftową. Głowa państwa szukając oszczędności, m.in. wprowadził reformę w sektorze przedsiębiorstw, która polegała na wprowadzeniu zakazu zatrudniania pracowników niespokrewnionych z właścicielami firm. Oznaczało to konieczność zatrudnienia wyłącznie członków najbliższej rodziny. Ponadto zmiany przyczyniły się do wprowadzenia wyższych podatków i konieczności utrzymywania księgowości, co zmusiło do rezygnacji z działalności przedstawicieli drobnych firm. W styczniu 2008 roku w Mińsku dochodzi do kilkutysięcznej demonstracji przedsiębiorców[4]. „Strajk ów przełamuje powszechne postrzeganie opozycji jako jedynego ugrupowania stającego w opozycji do elity rządzącej i organizuje akcje protestacyjne” [Giebień 2015: 191]. Przedsiębiorcy nie osiągnęli jednak zamierzonego celu, akcja protestacyjna, podobnie jak poprzednie akcje, nie powiodła się.Podczas wyborów prezydenckich w 2010 roku została podjęta kolejna próba dokonania zmian na Białorusi. Odbyła się największa od 1996 roku demonstracja opozycji, podczas której przeciwko fałszowaniu wyników wyborów w centrum Mińska protestowało od 30 do 50 tys. osób. Łukaszenka uzyskał ok. 80%, pokonując dziewięciu kandydatów. Warto zaznaczyć, iż w odróżnieniu od poprzednich wyborów prezydenckich władze Białorusi wyraźnie złagodziły stosunek wobec opozycji, stworzyły także większe możliwości prowadzenia kampanii wyborczej. Jednak polityka ta miała ograniczony charakter, albowiem nie obejmowała istotnych kwestii związanych np. z kontrolą nad przebiegiem głosowania i procesem liczenia głosów [Giebień 2015]. Manifestujący na Placu Październikowym w Mińsku zostali brutalnie spacyfikowani przez milicję, zatrzymano ok. 600 osób, w tym kandydatów na urząd prezydenta. Nasiliły się represje wobec działaczy społecznych oraz organizacji pozarządowych. W okresie do dwóch tygodni, po protestach, co najmniej 725 osób zostało skazanych na 10 do 15 dni aresztu administracyjnego za udział w nielegalnej demonstracji [Human Rights Watch 2011]. Prezydent Łukaszenka obwiniał opozycję i zagraniczne służby specjalne, włączając politykę USA i UE, o próby obalenia legalnego rządu. „W wywiadach często podkreśla[ł] zakusy Warszawy na przesunięcie granicy aż po Mińsk” [Giebień 2015: 192][5].Podczas obchodów święta niepodległości 3 lipca 2011 roku odbył się pokojowy „klaszczący protest” inaczej „rewolucja przez sieci społecznościowe” w Mińsku i innych miastach, co wywołało nerwową reakcję u władz[6]. Na całej Białorusi zatrzymano ponad 380 uczestników akcji. Z kolei w Mińsku milicja użyła gazu łzawiącego, niektóre osoby dotkliwie pobiła, zatrzymanych zostało ok. 100 osób wraz z dziennikarzami [wPolityce 2011].W 2015 roku Aleksander Łukaszenka ponownie wygrywa wybory. Przewidując wynik wyborów na korzyść urzędującego prezydenta, opozycja wyszła na ulice Mińska dzień przed wyborami, domagając się sprawiedliwego ich przebiegu, bez fałszerstw. Był to masowy marsz protestacyjny, zorganizowany po raz pierwszy po rozpędzeniu demonstrantów w 2010 roku. Udział w marszu wzięło ok. 1,5 tys. osób. Mityng zakończył się, co istotne, bez brutalnych zatrzymań. „Pokonaliśmy strach” – tymi słowami zwrócił się do zgromadzonych Nikołaj Statkiewicz, polityk z obozu opozycji [Мельничук 2015], który kandydował w wyborach prezydenckich w 2010 roku. Pokonanie strachu spowodowało, że ludzie wyszli na ulice Mińska po ogłoszeniu wyborów, choć już nie tak licznie – ok. 100-200 osób. Nie doszło i tym razem do zatrzymań i brutalnego zachowania wobec protestujących ze strony milicji.Kryzys ekonomiczny w 2008 roku, trudne relacje z Rosją wymusiły na Łukaszence rewizji relacji z Zachodem. W celu złagodzenia wizerunku władze zwolniły z więzienia opozycyjnych kandydatów w wyborach prezydenckich z 2010 roku, a także innych protestujących. Poza tym, jak już zostało wspomniane w tekście, podczas akcji protestu służby mundurowe nie podejmowały żadnych działań.Kolejne protesty miały miejsce w 2017 roku, określane jako „Marsz niedarmozjadów” czy też „Marsz rozgniewanych Białorusinów”, przeciwko przyjętemu dekretowi o „pasożytnictwie społecznym” („социальное иждивенчество”). Protesty odbyły się nie tylko w Mińsku, ale także w innych miastach obwodowych, odbiły się szerokim echem w całym państwie i poza jego granicami. Protestującym jednak i tym razem nie udało się zdetronizować Łukaszenki i całego pionu władzy. Pod wpływem masowych protestów władze postanowiły poddać nowelizacji dekret, efektem czego było przyjęcie dekretu nr 1 „O pomocy w zatrudnieniu”, na mocy którego zniesiony został obowiązek płacenia podatku „od pasożytnictwa”, natomiast osobom niepracującym zniesiono subsydia za usługi komunalne [Giebień 2017].Białorusini także zademonstrowali swoje niezadowolenie wobec zacieśnienia rosyjsko-białoruskiej integracji, upatrując w niej utratę niezależności państwa. Poza tym sprzeciw budziły prowadzone negocjacje Łukaszenki z Putinem, które odbywają się bez udziału białoruskiego narodu. Dnia 20 grudnia 2019 roku w Mińsku na Placu Październikowym odbyła się akcja protestu, w której wzięło udział ok. 1100 osób. Tym razem nie doszło do zatrzymania pikietujących [Толкачева 2019].Można konstatować, że na Białorusi od lat nasilało się niezadowolenie społeczne prowadzoną polityką władz. Akcje protestacyjne zaczęły się odbywać nie tylko po wynikach kolejnych wyborów prezydenckich, lecz także po próbach wprowadzania różnych reform, które odbijały się na zasobach finansowych obywateli. Uwidoczniło się zaangażowanie zwykłych mieszkańców Białorusi w dane akcje, nie związanych z żadną partą opozycyjną czy ruchem społecznym.Aleksander Łukaszenka w 2011 roku zaznaczał: „Wirus kolorowych rewolucji zwycięża tylko w słabych krajach, gdzie władza jest w konfrontacji z ludnością, a na Białorusi nie ma dla niego sprzyjającej gleby. Dlatego gwarantuję – limit wstrząsów i rewolucji jest wyczerpany. Żadne >>Majdany<< i >>Płoszcze<< nie grożą naszemu społeczeństwu” [cyt. za: Giebień 2015: s. 193]. Rzeczywistość jednak pokazała, że limit rewolucji na Białorusi nie został wyczerpany. Słabość państwa polega na braku konstruktywnych reform szczególnie w sferze ustrojowej i ekonomicznej.Narastające napięcie na linii władze – społeczeństwo białoruskie uwidoczniło się w trakcie kampanii przedwyborczej wiosną 2020 roku. Zagrożeniem dla Łukaszenki stała się tzw. „kapciowa rewolucja” (тапочная революция)[7]. Było to zasługa popularnego na Białorusi blogera Siargieja Cichanouskiego, twórcy kanału YouTube „Kraj dla życia” (Страна Для Жизни), który szybko zdobył popularność w społeczeństwie[8]. Na danym kanale Cichanouski krytykuje politykę A. Łukaszenki. Bloger nadał Łukaszence pseudonim „tarakan” (karaluch) i w trakcie kampanii przedwyborczej jako kandydat na prezydenta, na dachu samochodu umieścił gigantyczny kapeć, demonstrując tym samym swój zamiar „rozdeptać” Łukaszenkę [Деттмер 2020].Widząc rosnącą popularność wśród potencjalnych wyborców postaci S. Cichanouskiego, został on przez władze wyeliminowany – zarzucono mu m.in. naruszenie porządku publicznego oraz stosowanie siły wobec milicji [Amnesty International 2020]. Po danym incydencie żona Cichanowskiego – Swiatłana Cichanouska przejęła inicjatywę i zarejestrowała się jako kandydatka na prezydenta. Zatrzymanie męża Cichanouskiej, a także innych kandydatów, tym bardziej zachęciło Białorusinów do poparcia Cichanouskiej. W każdym mieście i miasteczku, gdzie odbywał się wiec poparcia dla jej kandydatury, zgromadziło się wiele zwolenników (ponad 63 tys. osób, najwięcej w historii kraju, według Centrum Praw Człowieka „Wiasna”). Cichanouska „zjednoczyła wokół siebie osoby niezadowolone z obecnej władzy, stagnacją autorytarnego reżimu” [Giebień 2020], stała się uosobieniem nadziei na zmiany w państwie.Po wyborach prezydenckich, w dniu 9 sierpnia 2020 roku, rozpoczęły się masowe protesty przeciwko fałszowaniu wyników wyborów, które z różnym natężeniem, trwają po dzień dzisiejszy (koniec grudnia 2020). Według oficjalnych wyników, po raz szósty wygrał A. Łukaszenka, uzyskując 80,10% głosów wyborców, natomiast Cichanouska 10,12% [Сообщение 2020]. Protestujący domagają się dymisji Łukaszenki, przeprowadzenia uczciwych wyborów, zaprzestania przemocy na ulicach i zwolnienia wszystkich więźniów politycznych.Sytuację w kraju po 9 maja można określić jako permanentny kryzys polityczny, który dojrzewał wiele lat, aż szala goryczy została przelana. Do jego powstania przyczyniło się wiele czynników, o których już zostało wspomniane w tekście, to m.in. trudna sytuacja ekonomiczna, brak reform w celu polepszenia sytuacji socjalno-bytowej Białorusinów, prześladowania i represje wobec obozu opozycji, utrudnienie w funkcjonowaniu organizacji pozarządowych, utrudnienia w funkcjonowaniu niezależnych massmediów lub ich likwidacja, łamanie praw człowieka i podstawowych wolności, autorytarna władza, kryzys związany z koronawirusem, który Łukaszenko dłuższy czas ignorował, fikcyjność trójpodziału władzy i niezależności sądów, tortury i zaginięcie osób po akcjach protestu, zwolnienia z pracy i wydalenie z uczelni protestujących studentów, brak konstruktywnego dialogu ze społeczeństwem w postaci konsultacji społecznych, a także wiarygodnej informacji na ważne tematy (chociażby związane z budową i funkcjonowaniem elektrowni jądrowej).Młode pokolenie Białorusinów nie pamięta innych czasów niż te, związane z rządami Łukaszenki, które nie wniosły w ich życie konstruktywnych zmian. Nie chcą już żyć w „skansenie ZSRR” i nie obawiają się chaosu, którym straszy Łukaszenka, jeśli on odejdzie od władzy, pragną respektowania ich praw, polepszenia sytuacji gospodarczej kraju, otwarcia się na Zachód, miejsc pracy i godnego wynagrodzenia za nią. Zaktywizowało się społeczeństwo obywatelskie, a nie istniejąca słaba opozycja polityczna, co wydarzyło się po raz pierwszy w historii niezależnej Białorusi na taką skalę.Sytuacji w kraju nie sprzyja polityczna konfrontacja Łukaszenki z Rosją. Jego relacje z Putinem charakteryzują się częstymi nieporozumieniami, które kończą się ugodą dla wzajemnej wygody. Pomoc finansowa ze strony Rosji jest coraz mniejsza, co można rozpatrywać jako efekt sprzeciwu Łukaszenki wobec wciągnięcia przez Rosję Białorusi w orbitę nasilającego się rosyjskiego wpływu.Po rozpoczęciu protestów, brutalne zatrzymania protestujących spotkały się z potępieniem państw Unii Europejskiej (szczególnie Polski i państw nadbałtyckich) i USA. Unia Europejska wprowadziła personalne sankcje przeciw Łukaszence i wobec jego najbliższego otoczenia. Na listę także trafiło siedem przedsiębiorstw, których aktywa w Unii zostaną zamrożone, wprowadzono także zakaz na dostarczenie dla nich niezbędnych zasobów. Ten krok uderza przede wszystkim w image firm niż w ich stronę finansową. Przewidziany jest kolejny pakiet sankcji przeciw reżimowi w 2021 roku [Ярошевич 2020].Narodowy Zarząd Antykryzysowy[9] oczekuje od Unii Europejskiej bardziej systematycznego i systemowego podejścia w kwestii sankcji wobec Białorusi, w nadziei, że przyczynią się one zaprzestania bezprawia oraz doprowadzą do nowych demokratycznych wyborów.Zaostrzenie kar wobec reżimu Łukaszenki może przyśpieszyć, a właściwie wymusić na Białorusi przyjęcie bez większego sprzeciwu propozycji rosyjskiej strony warunków zacieśnienia integracji, co może być dla białoruskiego państwa niekorzystne. Czy europejskie sankcje znacząco wpłyną na łagodzenie polityki Łukaszenko wobec protestujących? Na dzień dzisiejszy trudno jest odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Jednak dotychczasowe doświadczenie pokazywało, że Białoruś w takich sytuacjach szukała porozumienia z Rosją.Łukaszenko czy opozycja? – możliwe scenariusze rozwoju sytuacjiObserwując sytuację na Białorusi, wyłania się obraz zderzenia Łukaszenki, jego pionu władzy i aparatu siłowego z obudzonym żywiołem powstającego społeczeństwa obywatelskiego. Jakie są możliwe scenariusze rozwoju dalszej sytuacji na Białorusi? Doradca Cichanouskiej, Alaksander Dobrawolski, członek Rady Koordynacyjnej, przedstawił sześć prawdopodobnych wariantów (Postimees 2020):Możliwość przeprowadzenia nowych wyborów w wyniku negocjacji. Przesłanki do zainicjowania negocjacji mogą być dwie: albo Łukaszenko sam podejmie decyzję o udziale w negocjacjach z opozycją, albo zainicjuje je grupa osób, reprezentująca interesy obecnej, nieuznawanej przez społeczeństwo, władzy. W obu przypadkach ze strony protestujących weźmie udział grupa negocjacyjna, wyznaczona przez Swiatłanę Cichanouską. Dana grupa będzie współpracować z Radą koordynacyjną.Na danym etapie rozwoju sytuacji jest mało prawdopodobne, by Łukaszenko zgodził się na powyższe rozwiązanie. Poza tym pion władzy jest dość mocno „przefiltrowany” i uwikłany, by wyjść z taką inicjatywą za plecami Łukaszenki.Nowe wybory ze względu na utworzony wakat na stanowisku prezydenta. Taka sytuacja może mieć miejsce po tym, jak były prezydent opuści kraj, albo podda się do dymisji lub zostanie aresztowany.Scenariusz ten może się ziścić w przypadku odwrócenia się od prezydenta struktur siłowych i przejścia na stronę protestujących. Rzeczywistość jednak pokazuje co innego – aparat represji wspiera swoimi działaniami Łukaszenkę.Masowe represje, zaostrzenie reżimu, prawdopodobieństwo wprowadzenia stanu nadzwyczajnego lub stanu wojennego. Łukaszenko pozostanie u władzy tylko przez jakiś czas ze względu na deficyt zasobów, pozwalających na utrzymanie reżimu.Widmo głębszej międzynarodowej izolacji i brak wsparcia dla danego rozwiązania przez Rosję, w dużym stopniu czyni dany scenariusz mało atrakcyjnym i w perspektywie długoterminowego utrzymania władzy, mało skutecznym.Łukaszenko działa na przeczekanie – odwleka obietnicę przeprowadzenia reformy konstytucyjnej w nadziei, że protesty w końcu ucichną. Podczas Zgromadzenia Narodowego Republiki (organ niekonstytucyjny) zostaje przyjęty projekt zmian konstytucyjnych – bez konkretnej zawartości i konkretnych terminów realizacji. Pomimo działania na zwłokę, Łukaszenka w tej sytuacji pozostaje nielegalną głową państwa, więc nie ma poparcia wśród obywateli.Zorganizowanie wyborów na wiosnę 2021 roku mogłoby złagodzić kryzys i osłabić protesty, jednak w danej sytuacji jest to też mało prawdopodobne. Jeżeli nawet Łukaszenka zgodzi się na ten wariant, to tylko pod warunkiem kontroli całego procesu wyborczego i ewentualnych drobnych zmian w konstytucji, co, de facto, mija się z celem.Ingerencja Rosji na Białorusi – wprowadzenie wojska i policji z możliwą inkorporacją Białorusi lub też bez inkorporacji. W tym scenariuszu Łukaszenka może być pozbawiony władzy lub jego władza będzie mocno ograniczona.Jawna ingerencja Rosji będzie skutkowała utratą autorytetu i poparcia znacznej części białoruskiego społeczeństwa. Spowoduje wojnę „partyzancką”, która może trwać latami. Stosunki z Rosją będą mocno nadszarpnięte. Poza tym sankcję nałożone na Rosję, obciążenie gospodarki i społeczne protesty mogą doprowadzić do jej destabilizacji. Dlatego jest małe prawdopodobieństwo obrania danego wariantu.Przewrót wojskowy, który doprowadzi do usunięcia Łukaszenki od władzy.Służby mundurowe są obecnie podporządkowane i w większości lojalne wobec władzy. Wieloletnie zmiany dokonywane wśród dowódców służb mundurowych odegrały w tym ważną rolę. Łukaszenka, czerpiąc doświadczenie z wcześniejszych prób usamodzielnienia się sztabu oficerskiego na czele z Juriem Zacharenko (pułkownikiem milicji), bacznie poddaje selekcji kadrę dowodzącą i eliminuje wszelkie próby usamodzielnienia się. Warto natomiast zwrócić uwagę, że coraz częściej dochodzi do rezygnacji ze służby oficerów i szeregowych mundurowych, którzy nie mają w sobie zgody na brutalne traktowanie obywateli.Najkorzystniejszymi wariantami rozwoju sytuacji na Białorusi są dwa pierwsze. Problem jednak polega na tym, że Łukaszenko nie chce ustąpić i dąży po części do realizacji scenariusza trzeciego, pozwalając na masowe represje, bezprawie, tortury i zaginięcie osób. Oskarża przy tym Polskę o podsycanie rewolucyjnych nastrojów, szukając zewnętrznego wroga i usprawiedliwienia dla działań represyjnych.W porównaniu z sytuacją powyborczą, opozycja opracowała koncepcję nowych wyborów, projekt reform konstytucyjnych, które zostaną zrealizowane po odejściu Łukaszenki. Rada Koordynacyjna i Narodowy Zarząd Antykryzysowy, przy pomocy białoruskich intelektualistów, opracowują reformy ekonomiczne, wsparcie dla małego i średniego biznesu, pakiet społeczny i in. Swietłana Cichanowska, choć i nie jest wyraźnym liderem biało-czerwono-białej rewolucji, to stanowi ważne ogniwo w dokonujących się zmianach na Białorusi.Warto podkreślić, że ważnym elementem w aktywizacji protestów na Białorusi jest działalność opozycji poprzez komunikatory internetowe, np. Telegram i utworzone na nim kanały: Nexta, Nexta Live[10], Basta, Insider i in., które na bieżąco komentują sytuację na Białorusi, umieszczają zdjęcia i filmy z protestów, a także informują o kolejnych organizowanych demonstracjach. Ważna jest aktywność zwykłych obywateli, którzy, dzięki komunikatorom internetowym oraz portalom społecznościowym gromadzą się w różnych miastach, okazując swój sprzeciw wobec autorytarnego reżimu. Działalność Rady Koordynacyjnej oraz NZA będzie nieskuteczna bez masowego wsparcia społeczeństwa obywatelskiego, dlatego istotna jest współpraca i wzajemne konsultacje. Z drugiej strony, protesty bez konkretnego planu co do dalszego rozwoju sytuacji w państwie, w tym rozwiązania kryzysu i wyłonienia liderów, którzy pokierują dalszym losem państwa mogą się okazać w dalszej perspektywie nieskuteczne. Dlatego ważny jest wspólny cel różnych „opcji” opozycji i ich współpraca.Trudno jest obecnie jednoznacznie stwierdzić w jakim kierunku potoczą się wydarzenia na Białorusi i jaki wariant rozwiązania kryzysu zostanie obrany. Niewątpliwie będzie to zależało od dalszego zaangażowania się protestujących, a szczególnie klasy robotniczej, postawy Łukaszenki i reakcji środowiska międzynarodowego.Bibliografia:Amnesty International (2020), Postacie białoruskiej opozycji i więźniowie sumienia [5.08.2020], [online:] https://amnesty.org.pl/postaci-bialoruskiej-opozycji-i-wiezniowie-sumienia/ dostęp: 12.11.2020].Бюро по демократическим институтам и правам человека, Выборы президента Республики Беларусь, 9 сентября 2001 года, Миссия БДИПЧ ОБСЕ по ограниченному наблюдению за выборами. Заключительный отчет, [online:] https://www.osce.org/files/f/documents/1/6/14460.pdf [dostęp: 12.11.2020];Бюро по демократическим институтам и правам человека ОБСЕ. Миссия по наблюдению за выборами Выборы Президента Республики Беларусь, 19 декабря 2010 г., [online:] https://www.osce.org/files/f/documents/e/3/73961.pdf [dostęp: 12.11.2020];Бюро по демократическим институтам и правам человека. Республика Беларусь президентские выборы 19 марта 2006 г. Отчет оценочной миссии БДИПЧ/ОБСЕ 24 - 27 января 2006 г., [online:] https://www.osce.org/files/f/documents/3/4/17907.pdf [dostęp: 12.11.2020];Бюро по демократическим институтам и правам человека. Республика Беларусь выборы президента 11 октября 2015 года. Итоговый отчет Миссии по наблюдению за выборами ОБСЕ/БДИПЧ, [online:] https://www.osce.org/files/f/documents/5/a/221346.pdf [dostęp: 12.11.2020].Деттмер Дж. (2020), Беларусь: «тапочная революция» [22.06.2020] [online:] https://www.golosameriki.com/a/belarus-svetlana-tsikhanouskaya-lukashenko/5472895.html [dostęp: 20.11.2020].Giebień H. (2015), „Kolorowe rewolucje” na Białorusi – czy powiodą się?, „Wschodnioznawstwo”, nr 1, Wrocław, 181-197.Giebień H. (2017), Białoruś między Wschodem a Zachodem. Zarys problemu, „Wschodnioznawstwo”, Wrocław.Giebień H., (2020), Białoruś: manifestacje wciąż trwają. Zaostrzenie kar dla protestujących [online:] (5.11.2020) http://przemianyustrojowe.pl/eseje/biaoru-manifestacje-wci-trwaj-zaostrzenie-kar-dla-protestujcych [dostęp: 25.11.2020].Human Rights Watch (2011), Беларусь. Несбывшиеся надежды. Репрессии в Беларуси после президентских выборов 2010 г., [ebook].Nocuń M., Brzeziecki A. (2007), Białoruś: kartofle i dżinsy, [online:] https://www.tolerancja.pl/?bialorus-kartofle-i-dzinsy,275 [dostęp: 20.11.2020].Nocuń M., Brzeziecki A. (2014), Łukaszenka niedoszły car Rosji, Kraków.Народное Антикризисное Управление, [online:] https://belarus-nau.org [dostęp: 25.11.2020].Postimees (2020), Советник Тихановской назвал шесть сценариев развития событий (4.12.2020) [online:] https://rus.postimees.ee/7125495/sovetnik-tihanovskoy-nazval-shest-scenariev-razvitiya-sobytiy [dostęp: 10.12.2020].Zlobina A. (2020), В Беларуси нарастают репрессии против мирных протестующих, [online:] https://www.hrw.org/ru/news/2020/11/10/376990 [dostęp: 12.11.2020].Сообщение Центральной комиссии Республики Беларусь по выборам и проведению республиканских референдумов, об итогах выборов президента Республики Беларусь в 2020 году (2020) [online:] http://rec.gov.by/sites/default/files/pdf/2020/inf9.pdf [dostęp: 25.11.2020].Эскадрон смерти. Политические убийства в Беларуси, 17.12. 2019, [online:] https://korrespondent.net/world/4172862-eskadron-smerty-polytycheskye-ubyistva-v-belarusy [dostęp: 20.11.2020].Толкачева Е. (2019), 20 декабря в Минске сотни участников акции против интеграции с РФ прошли по городу, выстроились в цепь [20.12.2019], [online:] https://news.tut.by/economics/666042.html [dostęp: 22.11.2020].Шеремет П., Калинкина С. (2003), Случайный президент, Санкт-Петербург – Москва.wPolityce, 380 osób zatrzymanych w czasie Święta Niepodległości Białorusi. Niespodziewanie jednak prezydent Łukaszenka nie otrzymał braw [4.03.2011], [online:] http://wpolityce.pl/polityka/115652--380-osob-zatrzymanych-w-czasie-swieta-niepodleglosci-bialorusi-niespodziewanie-jednak--prezydent-lukaszenka-nie-otrzymal-braw [dostęp: 21.11.2020].Ярошевич А. (2020), Санкции ЕС против белорусских компаний. Удар по репутации, не по кошелькам [18.12.2020], [online:] https://naviny.media/article/20201218/1608304115-sankcii-es-protiv-belorusskih-kompaniy-udar-po-reputacii-ne-po-koshelkam [dostęp: 19.12.2020].[1] Amnesty International na swojej stronie internetowej szeroko komentuje bieżące wydarzenia na Białorusi: [online:] https://amnesty.org.pl/aktualnosci/?search=Białoruś [dostęp: 12.11.2020].[2] W 1999 roku doszło do zaginięć osób – polityka Wiktora Gonczara, zwolennika i inicjatora alternatywnych wyborów głowy państwa, nie godził się na wzmocnienie władzy prezydenta w wyniku referendum; biznesmena Anatolija Krasouskiego oraz eks-kierownika MSW Białorusi Jurija Zacharenka, który utworzył Związek Oficerów, członkowie którego byli przeciwni polityce władz. Polityk Giennadij Karpenka zmarł, lecz są wątpliwości co do okoliczności jego śmierci, albowiem był poważnym rywalem dla Łukaszenki. W 2000 roku, w drodze na lotnisko Mińsk-2, zaginął białoruski i rosyjski dziennikarz Dmitrij Zawadzki, który w latach 1994-1996 był osobistym kamerzystą Łukaszenki, a od 1997 pracował na kanale telewizyjnym ORT na Białorusi. Prawdopodobnym motywem zabójstwa dziennikarza było odkrycie, że osoby, które uprowadziły zaginionych oponentów prezydenta, uczestniczyły w działaniach wojennych w Czeczenii po stornie separatystów. Dotychczas nie znaleziono ciał zaginionych. Opozycja uważa, że to władze na czele z Łukaszenką przyczyniły się do eliminacji niewygodnych opozycjonistów, traktując ten czyn jako zabójstwa polityczne.[3] OMON - specjalne oddziały milicji zabrały uczestnikom protestów flagi biało-czerwono-białe, które stanowiły oficjalną flagę Białorusi do 1996 r. i są nadal wykorzystywane przez protestujących. Po zabraniu flag, jeden z liderów młodzieżowej opozycyjnej organizacji „Żubr”, Nikita Sasim, zdjął dżinsową koszulę i zawiesił ją jako flagę. Młody aktywista został brutalnie pobity, w wyniku czego trafił do szpitala. Po wyjściu ze szpitala, powitały go osoby, które miały na ubraniach dżinsowe wstążki. Od tamtych wydarzeń po protesty w 2006 r. dżins stał się symbolem nieudanej białoruskiej rewolucji. Można także spotkać się z nazwą „chabrowa rewolucja”[4] Warto podkreślić, że protesty odbyły się także w innych miastach, np. w Mohylewie, Bobrujsku, Pińsku i Lidzie.[5] Antypolska retoryka Łukaszenki jest znana od lat 90., kiedy w obliczu kryzysu społeczno-politycznego, obwinia Polskę w wykorzystaniu polskiej mniejszości narodowej dla tzw. „eksportu demokracji”, wysyłania szpiegów, wzniecanie rewolucji i chęci aneksji zachodnich województw, gdzie białoruscy Polacy stanowią znaczny procent ludności. Można przypuszczać, iż uraz do miejscowych Polaków żywi od 1994 roku, kiedy chciał uzyskać ich głosy w wyborach. Ówczesny prezes Związku Polaków na Białorusi Tadeusz Gawin otwarcie powiedział, że takiego poparcia nie uzyska.[6] Młodzi ludzie poprzez sieci społecznościowe umawiali się na organizowanie pokojowego protestu, co środa (przeważnie w lipcu i sierpniu 2011 r.) wychodzili na place, ulice o godzinie 19 i klaskali.[7] Protesty na Białorusi są także określane jako „kobieca rewolucja”.[8] Na dzień dzisiejszy posiada 330 tys. subskrypcji.[9] Został założony przez Pawła Łatuszkę w celu rozwiązania sytuacji kryzysowej na Białorusi, w tym pokojowego zakończenia sprawowania funkcji przez nielegalne władze; uzyskanie stabilizacji systemu kierowania państwem po objęciu władzy przez naród. Do głównych zadań NZA należą: ochrona obywateli przed represjami; pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców przemocy i fałszerstw wyborczych; współpraca z organizacjami międzynarodowymi w celu aresztowania osób powiązanych z reżimem, które nielegalnie wyprowadzili środki z kraju; utworzenie listy form, które finansowały reżim, w celu wprowadzenia sankcji gospodarczych; wsparcie pokojowych protestów, strajków i innych form lokalnej samoorganizacji; przeciwdziałanie propagandzie; przygotowanie instytucji władzy do okresu przejściowego; wsparcie dla potrzebujących obywateli; utworzenie rządu w okresie stabilizacji; zastosowanie środków w celu przywrócenia praworządności i porządku; 10 kroków stabilizacji i odbudowy wzrostu gospodarczego; poprawa współpracy zagranicznej i gospodarczej; zapewnienie funkcjonowania sfer społecznych. P. Łatuszka jest kierownikiem NZA a także członkiem Prezydium Rady Koordynacyjnej. W latach 2009-2012 był Ministrem Kultury Republiki Białoruś.[10] Twórcą kanału Nexta oraz Nexta Live jest Sciapan Puciła, białoruski bloger, youtuber, muzyk, reżyser, twórca i prowadzący program Subiektyw w telewizji Biełsat. Na dzień dzisiejszy (koniec grudnia 2020) posiada 786271 subskrybentów na kanale Nexta oraz 1614822 na kanale Nexta Live, tym samym stając się najpopularniejszym kanałem w komunikatorze Telegram o białoruskiej tematyce.

Analiza

Procedura impeachment w praktyce ustrojowej Stanów Zjednoczonych Ameryki

01.02.2021

Procedura impeachment w praktyce ustrojowej Stanów Zjednoczonych Ameryki Słowa kluczowe: procedura impeachment, Stany Zjednoczone Ameryki, Izba Reprezentantów, Senat, prezydent USAKeywords: impeachment procedure, United States of America, House of Representatives, Senate, US PresidentStreszczenie:Niniejsza analiza dotyczy procedury impeachmentu w praktyce ustrojowej Stanów Zjednoczonych Ameryki. W pierwszej części pracy zostały przedstawione uwagi wprowadzające, rys historyczny oraz geneza omawianego zagadnienia. W drugiej części analizy scharakteryzowano tryb impeachment z uwzględnieniem roli, jaką spełnia Kongres Stanów Zjednoczonych Ameryki, przedstawione zostały również wnioski końcowe. W kolejnej, ostatniej części autor wskazuje na dane dotyczące odbytych procesów w trybie impeachment, ze szczególnym wyróżnieniem procedury rozpoczętej wobec prezydentów Stanów Zjednoczonych.Abstract: This analysis concerns the impeachment procedure in the political practice of the United States of America. The first part of the work presents introductory remarks, historical background and genesis of the issue. In the second part of the analysis, the impeachment procedure is characterized, taking into account the role of the Congress of the United States of America as well as the final conclusions. In the next, last part, the author points out the data concerning the impeachment processes, with particular emphasis on the procedure started with the Presidents of the United States.Uwagi wprowadzające Impeachment jest to procedura postawienia funkcjonariuszy publicznych w stan oskarżenia za czyny popełnione podczas sprawowania urzędu. Artykuł II sek. 4 Konstytucja USA wskazuje katalog urzędników, którzy mogą zostać postawieni w stan oskarżenia. Są to: prezydent, wiceprezydent, a także każdy urzędnik państwowy. Na podstawie powyższej regulacji w praktyce procedurę impeachmentu rozpoczęto wobec prezydentów, przewodniczącego Sądu Najwyższego, sędziów niższych sądów federalnych oraz sekretarza departamentu. W 1799 roku w stan oskarżenia został postawiony również senator Wiliam Blount. Postępowanie zostało jednak zawieszone ze względu na niezgodność z konstytucją (Laidler, 2007:88).Warto zauważyć, że omawiana procedura nie ma zastosowania w stosunku do funkcjonariuszy sił zbrojnych, ze względu na fakt, że podlegają oni wyłącznie prawu wojskowemu. Przesłanki rozpoczęcia procedury określa ustawa zasadnicza. Wyróżnić należy nadużycia popełnione w czasie sprawowania urzędu, skazanie za zdradę, przekupstwo, a także inne zbrodnie i przestępstwa (artykuł III sekcja 4 klauzula 1).Skutkiem rozpoczęcia procedury impeachment było dwadzieścia senackich procesów. Z tego w stan oskarżenia zostało postawionych trzech prezydentów Stanów Zjednoczonych tj. Adrew Johnson, Bill Clinton oraz Donald Trump. Rozpoczęto również proces impeachmentu przeciwko prezydentowi Richardowi Nixonowi, który w wyniku afery Watergate, został oskarżony o nadużywanie władzy poprzez użycie nielegalnych metod walki z przeciwnikami politycznymi oraz obstrukcję pracy wymiaru sprawiedliwości. Jednakże prezydent Nixon 9 października 1974 złożył rezygnację ze sprawowanego urzędu, unikając odpowiedzialności. Ponadto izba reprezentantów rozpoczęła procedurę wobec 15 sędziów, jednego sekretarza gabinetu oraz jednego senatora. Łącznie skazano i usunięto ze stanowiska ośmiu oskarżonych. Wszyscy skazani urzędnicy byli sędziami (dokładne informacje zostały zawarte w załączonej do analizy tabelach).Geneza procedury impeachmentuImpeachment został zaczerpnięty do amerykańskiego porządku prawnego z tradycji oraz prawa angielskiego. Instytucja ta jako konstytucyjna procedura powstała w XIV w. Procedura ta została oparta na prawie zwyczajowym. Miała ona zastosowanie między innymi w stosunku do ministrów i sędziów. Co istotne, nie można jej było użyć w stosunku do króla. Podstawą do zainicjowania procedury mogły być m.in. przestępstwa kryminalne, zdrada lub naruszenie obowiązków wynikających z zajmowanego urzędu. W roku 1376 pierwszy raz zastosowano impeachment. Proces ten rozpoczęty został w stosunku do lordów oraz członków Izby Gmin, którzy zostali oskarżeni za przestępstwa finansowe (Jaskiernia, 1974: 121-122). Do najsłynniejszych procesów doszło w 1948 roku podczas wojny domowej. (Makowski, 1975: 110).Jak zostało już wcześniej wspomniane procedura dotycząca usunięcia funkcjonariusza publicznego ze sprawowanego urzędu wywodzi się z brytyjskiej tradycji prawnej. Niemniej jednak takie rozwiązanie przyjęło się również w innych państwach. Są to między innymi uwzględnione w niniejszej analizie Stany Zjednoczone Ameryki, Australia, Brazylia (Dilma Rousseff), Irlandia, Filipiny, Korea Południowa (Park Geun-hye), Litwia (Rolandas Paksas) oraz Rumunia (Traian Băsescu). (https://pl.wikipedia.org/wiki/Impeachment, dostęp 27.12.2020 r.) Z kolei w Polsce Trybunał Stanu po zastosowanej procedurze parlamentarnej ma za zadanie rozstrzygnąć kwestie dotyczące naruszeń prawa, których dopuściły się osoby obsadzone na najwyższych urzędach.Watro zauważyć, że pomimo faktu, że twórcy Konstytucji Stanów Zjednoczonych, inspirowali się angielskimi regulacjami dotyczącymi procedury impeachmentu, to wersja amerykańska została znacząco zmodyfikowana. Celem delegatów konwencji konstytucyjnej było utworzenie regulacji prawnych, które miały funkcjonować po za krytykowaną monarchią angielską. Jednym z założeń było utworzenie mocnej władzy federalnej z silnym ośrodkiem władzy wykonawczej, skupionej w jednym ręku. (Ludwikowska, 1999:152). Twórcy ustawy zasadniczej przyjęli zasadę rozdziału władzy, która zabezpieczony miał być przez system hamulców prawnych. Władza wykonawcza dysponowała wetem ustawodawczym, natomiast prezydent i sędziowie SN mogli zostać pociągnięci do odpowiedzialności konstytucyjnej na podstawie procedury impeachmentu. Jak wskazuje Ryszard Małajny „Ojcowie Konstytucji byli nad wyraz wyczuleni na punkcie niezależności poszczególnych organów Unii (szczególnie rządu) i rozumieli, że instytucja ta stanowi pewien wyłom w zasadzie podziału, to jednak w przeważającej większości opowiedzieli się za jej przyjęciem. Miała ona pełnić funkcję wędzidła wobec żądanego władzy prezydenta i jego podwładnych” (Małajny, 2012:204).Procedura impeachmentu przed Kongresem Stanów ZjednoczonychProcedurę impeachmentu rozpoczyna niższa izba amerykańskiego Kongresu tj. Izba Reprezentantów, która stawia zarzuty oskarżonemu urzędnikowi. Nastepnie wskazane w oskarżeniu zarzuty trafiają pod obrady izby wyższej amerykańskiego Kongresu tj. Senatu. Instytucja impeachmentu może mieć zastosowanie na dwóch poziomach: na szczeblu federalnym oraz szczeblu stanowym.Komisja Sądownicza Izby Reprezentantów (Judiciary Comitte) jest odpowiedzialna za zbadanie stanu faktycznego, który jest podstawą do wszczęcia procedury. Po przeanalizowaniu materiału dowodowego sprawy, komisja przedstawia podsumowanie swojej pracy na posiedzeniu całej izby. W sytuacji, gdy wnioski z przeprowadzonego dochodzenia, dają podstawę do oskarżenia urzędnika, komisja zobligowana jest wówczas do przedstawienia tzw. articles of impeachment. Następnie komisja sądownicza formułuje zarzuty, które są podstawą do postawienia danego funkcjonariusza publicznego w stan oskarżenia. W dalszej kolejności articles of impeachment głosowane są przez niższą izbę kongresu zwykłą większością głosów. Po akceptacji deputowanych, oskarżony urzędnik zostaje poddany procesowi w wyżej izbie kongresu (Ludwikowska, 1999 : 153-154). Senat może uznać za winnego zarzucanych czynów lub uniewinnić oskarżanego funkcjonariusza. Warto wskazać, iż pomimo, że rola parlamentarzystów w procesie może kojarzyć się z uprawnieniami sędziowskimi, to możemy zauważyć wiele różnic. Zgodzić należy się z P. Laidlerem, który wskazuje na trzy istotne wymogi proceduralne. Pierwszy z nich to przysięga. Jej forma, a także treść jest odmienna od innych rodzajów przyrzeczeń, do których zobowiązani są parlamentarzyści. Kolejnym warunkiem jest tzw. Chief Justice, czy przewodnictwo w procesie przewodniczącego Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. Jednakże dotyczy to wyłącznie sytuacji gdy procedura dotyczy głowy państwa. Natomiast w pozostałych przypadkach przewodnictwo obejmuje wiceprezydent. Ostatnie kryterium dotyczy formuły głosowania. Za uznaniem winy danego urzędnika musi zagłosować co najmniej dwie trzecie liczby obecnych na posiedzeniu senatorów (Senat liczy 100 miejsc, więc do uznania za winnego potrzeba co najmniej 67 głosów senatorów). Dodatkowo wartym odnotowania jest fakt, że uznanie funkcjonariusza publicznego za winnego zarzucanych mu czynów trakcie procedury impeachmentu, nie jest jednoznaczne z jego winą w światle prawa cywilnego bądź prawa karnego. Orzeczenie izby wyższej parlamentu jest wiążące wyłącznie do sfery zawodowej działalności urzędnika. W rezultacie osoba skazana przez Senat może utracić zajmowane stanowisko lub pełnioną funkcję. Natomiast potencjalne następstwa orzeczenia parlamentu mogą skutkować odpowiedzialnością karną bądź cywilną w wyniku rozpoczęcia procesu przez sądami powszechnymi (Laidler, 2007: 20-32). Dodatkowo warto odnotować, że podczas procedury impeachmentu, głowie państwa nie przysługuje prawo łaski. Jednocześnie z procesu została wykluczona ława przysięgłych. Procedura impeachmentu na przykładzie procesów prezydentów Stanów Zjednoczonych Pierwszą głową państwa w stosunku do której skorzystano z instytucji impeachmentu był 17 prezydent Stanów Zjednoczonych Andrew Johnson. Izba reprezentantów zainicjowała proces 24 lutego 1868 r. wskazując na ciężkie zbrodnie i wykroczenia, które zostały przedstawione w 11 artykułach. Najważniejszym zarzutem było odwołanie ze stanowiska sekretarza ds. wojny Edwina M. Statona, próbując zastąpić go Lorenzo Thomasem, co niewątpliwie było naruszeniem ustawy o urzędowaniu (Tenure of Office Act). Dodatkowo wcześniej, gdy Kongres nie obradował, Johnson zawiesił Stantona i mianował generała Ulissesa S. Granta na tymczasowego sekretarza wojny. Ponadto prezydent bezprawnie i niezgodnie z konstytucją zakwestionował uprawnienia kongresu do stanowienia prawa, gdyż stany południowe nie zostały przyjęte ponownie do Unii. W dniach 2-3 marca 1868 roku niższa izba przyjęła formalnie artykuły. Sprawa została przekazana do Senatu Stanów Zjednoczonych, w celu wydania wyroku. Procesowi przewodniczył sędzia P. Chase. W roku 1868 izba wyższa kongresu składała się z 54 senatorów, reprezentujących 27 stanów. W dniu 16 maja na zakończenie procesu parlamentarzyście głosowali nad trzema artykułami impeachmentu uniewinniając głowę państwa, ponieważ konstytucyjny próg dla skazania wynosi 2/3 większości głosów (w tym przypadku 36 głosów). W każdym głosowaniu 35 senatorów oddało głos za winą, a 19 za niewinnością Johnsona, który pozostał na stanowisku do końca kadencji (4 marca 1869 roku.) Impeachment prezydenta Johnsona miał konsekwencje dla równowagi władzy wykonawczej i ustawodawczej. W głosowaniu końcowym utrzymano zasadę, że Kongres nie powinien usuwać prezydenta z urzędu tylko dlatego, że jego członkowie nie zgadzali się z nim w kwestii polityki i obsadzania urzędników w administracji. Skutkiem procesu było zmniejszenie wpływu głowy państwa na politykę na korzyść władzy ustawodawczej (https://millercenter.org/president/johnson/domestic-affairs, dostęp: 29.12.2020 r.).Drugim w historii Stanów Zjednoczonych prezydentem w stosunku do którego wszczęto proces impeachmentu był Bill Clinton (42 prezydent USA). Dnia 8 października 1998 roku Izba Reprezentantów zagłosowała za rozpoczęciem procedury (258 głosów za, 176 głosów przeciw, w tym 31 demokratów dołączyło do głosujących za republikanów) powołując się na przesłankę dotycząca „ciężkiego przestępstwa lub wykroczenia”. Proces oparty był na dwóch artykułach. Pierwszy z nich dotyczył świadomego dopuszczenia się przed ławą przysięgłych krzywoprzysięstw, a także fałszowania i wprowadzania w błąd podczas zeznań o relacji z podwładnym pracownikiem administracji rządowej. Ponadto zarzucano mu korupcyjne wpłynięcie na zeznania świadków i utrudnianie przy odkrywaniu dowodów w powództwie cywilnym skierowanym przeciw niemu. Drugi artykuł natomiast dotyczył utrudniania przez Clintona działania wymiaru sprawiedliwości. (https://www.govinfo.gov/content/pkg/GPO-CDOC-109hdoc153/pdf/GPO-CDOC-109hdoc153-3-1.pdf, dostęp: 30.12.2020 r.) Oskarżenia wynikały ze złożonego przez Paulę Jones pozwu przeciwko Clintonowi o molestowanie seksualne, a także z zeznań prezydenta, które zaprzeczały jego związków seksualnych z Monicą Lewinsky, stażystką w administracji Białego Domu. Wartym odnotowania jest również tzw. Raport Starr, który został przygotowany we wrześniu 1998 r. przez niezależnego radcę prawnego Kena Starra dla komisji sądowniczej Izby Reprezentantów. (https://www.govinfo.gov/content/pkg/CDOC-105hdoc310/pdf/CDOC-105hdoc310.pdf, dostęp: 30.12.2020 r.) 19 grudnia 1998 roku Izba Reprezentantów przyjęła formalnie zarzuty stawiane prezydentowi Clintonowi i przekazała sprawę do rozpatrzenia izbie wyższej kongresu. Senacki proces, któremu przewodniczył sędzia Wiliam Rehnquist, rozpoczął w styczniu 1999 r. W dniu 12 lutego B. Clinton został uniewinniony przez kongres od stawianych zarzutów. W obu przypadkach podczas głosowania artykuł nie otrzymał dwóch trzecich głosów (67 głosów). W przypadku pierwszego zarzutu 45 senatorów głosowało za impeachmentem, a 55 za uniewinnieniem Clintona. Natomiast w przypadku artykułu drugiego stosunek głosów wyniósł 50 za skazaniem, a po 50 za uniewinnieniem prezydenta. Prezydent Clinton pozostał na stanowisku do końca swojej drugiej kadencji tj. 20 stycznia 2001 roku (https://millercenter.org/president/clinton/domestic-affairs, dostęp: 30.12.2020 r.).Z kolei procedura impeachmentu zastosowana w stosunku do prezydenta Donalda Trumpa została ogłoszona 24 września 2019 r. przez Spikera Izby Reprezentantów – Nancy Pelosi. Obecny prezydent został oskarżony na podstawie dwóch artykułów. Pierwszy zarzut dotyczył nadużyć w celu osiągnięcia własnych korzyści politycznych - Trump wraz z przedstawicielami swojej administracji miał wywierał presję na Włodymira Zełeńskiego w związku z kryzysem w Donbasie. Pomoc wojskowa Stanów Zjednoczonych miała być wstrzymana do czasu ogłoszenia przez prezydenta Ukrainy śledztwa przeciwko Joe Bidenowi oraz jego synowi Hunterowi Bidenowi. Donald Trump oskarżył byłego wiceprezydenta oraz swojego kontrkandydata w listopadowych wyborach oraz jego syna m.in. o korupcję i wymuszanie. Kandydat partii demokratycznej miał zaproponować stronie ukraińskiej miliard dolarów za dymisję prokuratora generalnego tego kraju. Drugi artykuł impeachmentumiał związek z obstrukcją prac Kongresu związanego z wyjaśnieniem sprawy. Trump miał zakazać urzędnikom administracji Białego domu stawiennictwa na wezwania komisji. Uniemożliwiło to przesłuchanie ich jako świadków w prowadzonej sprawie (https://judiciary.house.gov/sites/democrats.judiciary.house.gov/files/documen ts/articles%20of%20impeachment.pdf, dostęp: 28.12.2020 r.). Formalne przyjęcie dwóch przytoczonych powyżej zarzutów nastąpiło w niższej izbie kongresu 18.12.2019 r. Pierwszy artykuł został przegłosowany większością 230 głosów, drugi zaś większością 229 głosów w 435 osobowej Izbie Reprezentantów. Następnie 22 stycznia 2020 r. rozpoczął się senacki proces, który zakończyło głosowanie 5 lutego. Senat uniewinnił prezydenta Tumpa. W pierwszym artykule oskarżenia 48 kongresmenów głosowało za, 52 przeciw, natomiast w drugim 47 za, a 53 przeciw. (https://www.nytimes.com/2020/02/05/us/politics/trump-acquitted-impeachment.html, dostęp 28.12.2020 r.)Wnioski końcoweInstytucja impeachmentu jest jednym z mechanizmów hamujących, których celem jest zapewnienie równowagi władz w systemie amerykańskim. Prawo wyróżnia poza impeachmentem: power of the purse tzw. władzę nad sakiewką (władza legislacyjna ma wyłączne prawo do nakładania podatków oraz zezwala na uruchamianie środków pochodzących z budżetu federalnego), uprawnienia dochodzeniowe komisji obu izb (komisje mają prawo zażądać od urzędników udostepnienia dokumentów, raportów oraz wzywać ich na publiczne przesłuchania) oraz prawo senatu do zatwierdzania nominacji prezydenckich i traktatów (izba wyższa amerykańskiego kongresu ma prawo odrzucić nominację, a także może wstrzymać bezterminowo jej rozpatrzenie) (Stolicki, 2020:72-74).Reasumując powyższe rozważania, należy dodać, że procedura impeachmentu jest w dużej mierze krytykowana za swój polityczny charakter. Proces prowadzony jest przez polityków, a nie przez przedstawicieli niezależnego wymiaru sprawiedliwości. Istotne znaczenie w przypadku procedury dotyczącej postawienia w stan oskarżenia prezydenta ma liczba kongresmenów zasiadających w izbie wyższej. We wszystkich dotychczasowych procesach głowy państwa, partia, z której wywodzi się prezydent, a mająca większość w Senacie odrzuciła zarzuty, uniewinniając najważniejszego przedstawiciela władzy wykonawczej.Procesy impeachmentu Prezydentów Stanów Zjednoczonych przed SenatemLp.Imię i nazwisko oskarżonegoSprawowana funkcja/ urządData zakończenia procesu przed SenatemWynik procesu1.Andrew JohnsonPrezydent15-26 maj 1868 r.Niewinny2.William J. ClintonPrezydent12 luty 1999 r.Niewinny3.Donald J. TrumpPrezydent5 luty 2020 r.NiewinnyProcesy impeachmentu pozostałych funkcjonariuszy publicznych przed SenatemLp.Imię i nazwisko oskarżonegoSprawowana funkcja/ urządData zakończenia procesu przed SenatemWynik procesu1.William BlountSenator11 styczeń 1799 r.Wydalony, zarzuty oddalone2.John PickeringSędzia12 marzec 1804 r.Winny, usunięty z urzędu3.Samuel ChaseSędzia Sądu Najwyższego1 marzec 1805 r.Niewinny4.James H. PeckSędzia31 styczeń 1831 r.Niewinny5.West H. HumphreysSędzia26 czerwiec 1862 r.Winny, usunięty z urzędu6.Mark H. DelahaySędzia28 luty1873 r.Rezygnacja7.William BelknapSekretarz wojny1 sierpień 1876 r.Niewinny8.Charles SwayneSędzia27 luty 1905 r.Niewinny9.Robert ArchbaldSędzia13 styczeń 1913 r.Winny, usunięty z urzędu10.George W. EnglishSędzia13 grudzień 1926 r.Zrezygnował, zarzuty oddalone11.Harold LouderbackSędzia24 maj 1933 r.Niewinny12.Halstead RitterSędzia17 kwiecień 1936 r.Winny, usunięty z urzędu13.Harry E. ClaiborneSędzia9 październik 1986 r.Winny, usunięty z urzędu14.Alcee HastingsSędzia20 październik 1989 r.Winny, usunięty z urzędu15.Walter NixonSędzia3 listopad 1989 r.Winny, usunięty z urzędu16.Samuel B. KentSędzia22 lipiec 2009 r.Zrezygnował z urzędu17.G. Thomas Porteous Jr.Sędzia8 grudzień 2010 r.Winny, usunięty z urzęduTabele opracowane na podstawie strony internetowej: https://www.senate.gov/artandhistory/history/common/briefing/Senate_Impeachment_Role.htm (dostęp: 29.12.2020 r.)Bibliografia Bankowicz M., Kosowska-Gąstoł B. (2020), Systemy polityczne. Podręcznik akademicki, część II, Kraków.Jaskiernia J. (1975), Zagadnienie podstaw do wszczęcia procedury impeachment przeciwko urzędnikom federalnym w prawie i praktyce ustrojowej Stanów Zjednoczonych, Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny nr. 4Laidler P. (2007), Konstytucja Stanów Zjednoczonych Ameryki. Przewodnik, KrakówLudwikowska A. M. (1999), System prawa Stanów Zjednoczonych, ToruńMakowski A. (1975), Instytucja impeachment w Stanach Zjednoczonych, Państwo i Prawo nr 12Małajny R. M. (2012), Amerykański prezydencjalizm, WarszawaWykaz stron internetowychhttps://millercenter.org/president/johnson/domestic-affairshttps://www.govinfo.gov/content/pkg/GPO-CDOC-109hdoc153/pdf/GPO-CDOC-109hdoc153-3-1.pdfhttps://www.govinfo.gov/content/pkg/CDOC-105hdoc310/pdf/CDOC-105hdoc310.pdfhttps://millercenter.org/president/clinton/domestic-affairshttps://judiciary.house.gov/sites/democrats.judiciary.house.gov/files/documents/articles%20of%20impeachment.pdfhttps://www.nytimes.com/2020/02/05/us/politics/trump-acquitted-impeachment.htmlhttps://www.senate.gov/artandhistory/history/common/briefing/Senate_Impeachment_Role.htmhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Impeachment"Impeachment Rally" by Phil Roeder is licensed under CC BY 2.0______________________________mgr Michał SkóraInstytut Nauk Prawnych Kolegium Nauk Społecznych Uniwersytetu Rzeszowskiego

Analiza

Propozycje zmian systemu politycznego Kenii – Building Bridges Initiative (2018-2020)

29.01.2021

Propozycje zmian systemu politycznego Kenii – Building Bridges Initiative (2018-2020)Proposals of changes in Kenyan politcal system – Building Bridges Initiative (2018-2020)[1]Streszczenie:Przełom 2017 a 2018 roku to okres tymczasowej destabilizacji politycznej w Kenii spowodowanej kontestacją wyników ostatnich wyborów powszechnych. Okres ten został zakończony podpisaniem porozumienia między elitami politycznymiKenii w lutym 2018 roku. Głównym rezultatem tego porozumienia było rozpoczęcie prac nad inicjatywą BBI (Building Bridges Initiaitve). Dzięki niej ma dojść do kolejnej fali reform systemu politycznego. Celem mojej pracy będzie przeanalizowanie zaproponowanych w ramach inicjatywy BBI nowych rozwiązań ustrojowych z uwzględnieniem kwestii etnicznych i politycznych.The turn of 2017 and 2018 was a period of temporary political destabilisation in Kenya, which was caused by the contestation of the results of the last general election. This period broke with the signing of an agreement between Kenya's political elites in february 2018. The main result of this agreement was the beginning of Building Bridges Initiative (BBI) This initiative is intended to bring about another wave of reforms in the political system and adapt its institutions to the realities of Kenya. The aim of my work will be an analysis of new political solutions proposed under the BBI, included ethnic and political issues too.1. WstępMiędzy listopadem 2017, a lutym 2018 roku sytuacja polityczno-społeczna w Kenii uległa destabilizacji. Był to rezultat utrzymującego się wysokiego poziomu mobilizacji i polaryzacji politycznej społeczeństwa kenijskiego, ożywionych podczas poprzedzających ten okres: kampanii wyborczej i wyborów powszechnych z 8 sierpnia 2017 roku oraz ponownej tury wyborów prezydenckich z 26 października 2017 roku. Tym bardziej, że w trakcie kampanii wyborczej miały miejsce zastanawiające wydarzenia. Pierwszym z nich było uprowadzenie, torturowanie i zamordowanie przez nieznanych sprawców Chrisa Msando, szefa departamentu informacji, komunikacji i technologii Independent Electoral and Boundaries Commission[2] (IEBC). Sugerowało to możliwość wpływania na głosy oddawane drogą elektroniczną na przykład dzięki informacjom pozyskanym od Chrisa Msando. Drugim wydarzeniem było wtargnięcie uzbrojonego osobnika do domu wiceprezydenta[3] Williama Ruto (Jubilee[4]).Sukces w wyborach prezydenckich odniósł Uhuru Kenyatta (Jubilee) zdobywając 54,17 % głosów względem swojego głównego konkurenta Raila Odingi (NASA[5]), który osiągnął 44,94 % głosów [IEBC 2018]. W części parlamentarnej wyborów zdecydowanie zwyciężyło prezydenckie ugrupowanie Jubilee[6]. Jednak to urząd prezydenta z racji posiadanych kompetencji oraz możliwości politycznych jest najbardziej atrakcyjny dla kandydujących polityków. Walka o prezydenturę wzbudza również największe zainteresowanie wśród wyborców. Niemal od razu doszło do protestów, a sytuacja powyborcza niebezpiecznie zaczęła przypominać tę z przełomu 2007 i 2008 roku, gdy doszło do fali przemocy powyborczej, która następnie przerodziła się w czystki etniczne. Wyniki części prezydenckiej wyborów stały się obiektem kontestacji Raila Odingi i NASA, którzy przekonywali, że poparcie dla Uhuru Kenyatty mogło zostać sztucznie zawyżone [Cheeseman 2019: 219]. Zdaniem Raila Odingi o fałszerstwie wyborczym miały świadczyć nieścisłości proceduralne w zakresie wymaganych przez IEBC formularzy sporządzanych przez komisje wyborcze [Cheeseman 2019: 219]. Niektórych było mniej niż powinno, brakowało pieczątek, kserokopii lub oryginałów [Cheeseman 2019: 219]. Raila Odinga uważał ponadto, że mogło dojść do ataku hakerów i ich ingerencji w głosy oddane w sposób elektroniczny [Cheeseman 2019: 219]. Lider NASA i jego prawnicy zebrali wszystkie dowody i złożyli protest wyborczy. W rezultacie Sąd Najwyższy zakwestionował wyniki wyborów prezydenckich, a IEBC wyznaczyła datę ich kolejnej tury na 26 października 2017 roku.Decyzja sądu miała uspokoić nastroje zwolenników opozycji i nie doprowadzić do eskalacji negatywnych nastrojów w społeczeństwie. Zwłaszcza nie spowodować ponownego wybuchu czystek etnicznych. Mimo to, w miarę zbliżającego się dnia głosowania napięcia społeczne w dalszym ciągu narastały. Często dochodziło do protestów organizowanych przez zwolenników obydwu kandydatów, które w większości przypadków przeradzały się w starcia ze służbami porządkowymi, niepozbawione ofiar śmiertelnych. Miały one miejsce najczęściej w hrabstwach zachodniej Kenii, Nairobi (zwłaszcza w Kiberze – dzielnicy biedy) oraz Mombasie. Symbolem powtórzonych wyborów prezydenckich stała się ucieczka do Stanów Zjednoczonych, Roselyn Akombe jednej na komisarzy IEBC, w obawie przed możliwymi naciskami. Sam Raila Odinga ostatecznie zrezygnował ze startu kolejnej turze wyborów, z uwagi na brak pewności co do ich uczciwości, nawołując jednocześnie swoich zwolenników do bojkotu głosowania. Jednak na skutek decyzji Sądu Najwyższego, zgodnie z którą wszyscy kandydaci, którzy wzięli udział w wyborach prezydenckich w sierpniu, zostali uwzględnieni w nowej turze, Raila Odinga ostatecznie znalazł się na kartach do głosowania. Ostatecznie wybory prezydenckie odbyły się w wyznaczonym terminie, i wygrał je ponownie Uhuru Kenyatta, uzyskując 98,26% głosów, podczas gdy Raila Odinga zdobył 0,96% głosów [IEBC 2018]. Należy mieć jednak na uwadze trzy elementy, które wpłynęły na taki rezultat wyborów. Po pierwsze, do urn udało się zdecydowanie mniej zarejestrowanych wyborców, na co wpłynęły nawoływania do bojkotu wyborów przez Raila Odingę i jego obóz polityczny. W konsekwencji w październikowych wyborach wzięło udział tylko 34% zarejestrowanych wyborców w porównaniu z 80% w sierpniu [„Kenya election: Voting marred by boycott” 2017]. Po drugie, część komisji wyborczych nie została otwarta, zwłaszcza w południowo-zachodniej Kenii zamieszkiwanej przez grupę etniczną Luo, do której należy Raila Odinga [„Kenya election: Voting married by boycott” 2017]. Również komisarze IEBC ze względów bezpieczeństwa nie udali się do niektórych komisji. Po trzecie, zdarzały się przypadki zatrzymywania przez zwolenników Raila Odingi i NASA osób chcących oddać głos [„Kenya election: Voting married by boycott” 2017]. Mimo dalszych protestów oraz krytyki płynącej głównie ze strony opozycji i środowiska związanego z NASA i Raila Odingą ostatecznie 30 października 2017 roku Uhuru Kenyatta został oficjalnie uznany za zwycięzcę wyborów i 28 listopada złożył przysięgę prezydencką.Zakończenie cyklu wyborczego wcale nie oznaczało wygaszenia zamieszek i stopniowej stabilizacji sytuacji politycznej w Kenii. Raila Odinga i jego koalicja NASA, w dalszym ciągu jawnie nie uznawali wyników przeprowadzonych wyborów z 2017 roku, choć pogodzili się z ich wynikiem i oświadczyli, że od tego momentu przechodzą do twardej opozycji wobec rządów Uhuru Kenyatty i Jubilee. Wciąż odbywały się protesty, których ukoronowaniem był wiec z 30 stycznia 2018 roku w Nairobi, podczas którego miało miejsce złożenie przysięgi przez Raila Odingę na „prezydenta ludu” – the people’s president, symulowane na rzeczywiste składanie przysięgi prezydenckiej [„Kenya's Raila Odinga 'inaugurates' himself as president” 2018]. Ponadto karnie na tydzień zamrożono sygnał stacji telewizyjnych, które transmitowały to wydarzenie: NTV, KTN, Citizen TV i Inooro TV [„Kenya TV channels still off air despite court order” 2018].Sytuacja polityczna w Kenii ustabilizowała się dopiero w następstwie symbolicznego spotkania prezydenta Uhuru Kenyatty i przywódcy opozycji Raila Odingi, które odbyło 9 marca 2018 roku w Harambee House w Nairobi[7]. Podczas tego spotkania miały miejsce pojednanie obydwu polityków oraz rozmowa na temat przyszłości Kenii. Jednak najważniejszym rezultatem tego spotkania stała się zgoda odnośnie kolejnej, możliwej restrukturyzacji systemu politycznego i socjoekonomicznego Kenii, tak aby możliwe było rozwiązywanie bieżących wyzwań i problemów. Ponownie wyrażono gotowość do wzmacniania jedności narodowej oraz przeciwdziałania wykorzystywaniu tożsamości etnicznych w polityce. W ten sposób doszło do powstania inicjatywy BBI – Building Bridges Initiative[8].Głównym organem koordynującym prace nad inicjatywą BBI stało się specjalnie utworzone w tym celu kolegium pod nazwą: Presidential Taskforce on Building Bridges to Unity Advisory, składające się z wybranych senatorów, zarówno z partii rządzącej jak i opozycji, przedstawicieli kościoła oraz prawników i akademików kenijskich. Patronat nad tą inicjatywą objęli prezydent Uhuru Kenyatta oraz lider opozycji Raila Odinga. W trakcie pierwszego okresu prac nad BBI – od marca 2018 do listopada 2019 – wspomniane kolegium pracowało nad raportem, w którym znalazły się analizy, dotyczące bieżących problemów Kenii, wraz z propozycjami ich rozwiązania. Ponadto organizowano konsultacje, a także spotkania na temat inicjatywy i raportu BBI w każdym z 47 hrabstw Kenii. Do prac nad BBI włączyli się także niektórzy politycy rządzącej Jubilee oraz opozycji. Rezultatem przeprowadzonych działań stało się oficjalne opublikowanie raportu BBI. Stało się to 27 listopada 2019 roku podczas specjalnie w tym celu zorganizowanej gali w Bomas pod Nairobi. W wydarzeniu tym wzięli udział prezydent, lider opozycji, politycy oraz wszystkie osoby zaangażowane w projekt. Kolejna część prac nad BBI obejmuje promocję proponowanych zmian oraz rozpropagowanie samego raportu wśród społeczeństwa Kenii. Rozpoczęła się ona praktycznie zaraz po oficjalnej prezentacji raportu, lecz została przerwana przez wybuch globalnej pandemii COVID-19. Mimo to wciąż trwa debata nad BBI. W związku z tym należy oczekiwać, że gdy tylko dojdzie do złagodzenia pandemii, wówczas wysoce prawdopodobne jest głosowanie obywateli Kenii nad postulowanymi reformami w formie referendum. Wspominane zresztą przez kenijskich polityków. Celem tej analizy jest przedstawienie proponowanych w ramach inicjatywy BBI zmian systemu politycznego Kenii. W tym celu zostaną przeanalizowane ujęte w opublikowanym raporcie na temat BBI propozycje: wprowadzenia nowych instytucji do kenijskiego systemu politycznego lub zmian już tych istniejących. Głównym źródłem wiedzy na temat BBI wciąż pozostaje raport powstały na rzecz tej inicjatywy oraz informacje medialne. Sam raport bardzo szeroko traktuje o wszelkich kwestiach związanych z reformą zarówno systemów politycznego, społecznego jak i ekonomicznego Kenii. Dlatego, zgodnie z tytułem skupiam się tylko na systemie politycznym, a w szczególności konkretnych propozycjach reform. Pomijając wszelkie niedopowiedzenia lub kwestie ogólne, które również zawiera cytowany raport. W tej pracy zastosowałem metodę analizy instytucjonalno-prawnej. Posłużyłem się nią w analizie aktów i przepisów prawnych oraz zapisów samego raportu BBI. W pracy została także wykorzystana metoda porównawcza, głównie w celu porównania propozycji zmian ustrojowych z praktyką polityczną Kenii. 2. Proponowane zmiany w ramach inicjatywy BBI2.1. Władza wykonawcza Proponowane w ramach inicjatywy BBI zmiany systemu politycznego Kenii dotyczą w największym stopniu egzekutywy. W następstwie zmian wprowadzonych na mocy obecnie obowiązującej konstytucji z 2010 roku, osłabiono względem poprzednich rozwiązań pozycję prezydenta w systemie politycznym oraz ograniczono część kompetencji prezydenta na rzecz rozszerzenia prerogatyw władzy ustawodawczej, polegającej głównie na wymaganej zgodzie parlamentu na mianowanie przez prezydenta ministrów oraz możliwej procedurze impeachmentu wobec prezydenta ze strony parlamentu [Berman i in. 2009: 479]. Wprowadzone zmiany miały doprowadzić nie tylko do osłabienia możliwości politycznych prezydenta, ale zwłaszcza do zaniechania etnicyzacji tego urzędu. Ponadto dążono do sytuacji, w której urząd ten będzie integrował w sobie wszystkie grupy etniczne zamieszkujące Kenię. Jednocześnie wpływałoby to na łagodzenie tak istotnych w tym państwie napięć etnicznych. Niestety nie udało się w pełni zrealizować tych założeń. Mimo poczynionych cesji prezydent w dalszym ciągu jest głównym decydentem w polityce kenijskiej oraz przy podziale dóbr publicznych. Co więcej, kojarzony jest z konkretną grupą etniczną lub sojuszem grup etnicznych, których interesy realizuje. Urząd prezydenta wciąż jest obiektem najzacieklejszej walki wyborczej, co pokazała chociażby kampania w 2017 roku oraz praktyka polityczna Kenii. Zatem w ramach inicjatywy BBI, ponownie proponuje się wypracowanie takich rozwiązań, aby urząd prezydenta miał charakter konsensualny oraz jednoczył i reprezentował interesy wszystkich grup etnicznych Kenii [Presidential Taskforce... 2019: 35]. Nie podano jednak w jaki sposób miałoby to zostać uczynione. Wówczas jest to kolejne powtórzenie tych samych postulatów obecnych w życiu politycznym Kenii podczas kampanii wyborczych oraz kolejnych prób reform systemu politycznego. Co zresztą potwierdzone jest praktyką polityczna Kenii, w której prezydent jest głównym patronem reprezentowanej grupy etnicznej lub sojuszu grup etnicznych. Skutkuje to w rezultacie powstaniem uprzywilejowanych grup etnicznych zarówno w polityce oraz życiu ekonomicznym i społecznym państwa. Postulowaną innowacją w ramach urzędu prezydenta jest natomiast powstanie funkcjonującego przy nim specjalnego kolegium pełniącego nieodpłatnie funkcje doradcze pod nazwą „Baraza la washauri[9]” składającego się z osób zasłużonych dla państwa, specjalistów w swojej dziedzinie [Presidential Taskforce... 2019: 46]. Ponownie brak szczegółowych informacji odnośnie członków tej rady. Skoro prezydent ma pełnić rolę symbolu jedności państwa, warto, aby w skład takiej rady wchodziły osoby pochodzące z różnych grup etnicznych zamieszkujących Kenię. Dzięki czemu mniejsze lub marginalizowane grupy etniczne zyskałyby możliwość artykulacji swoich potrzeb lub interesów. Również prezydent stałby się dzięki wieloetniczności tej rady, bardziej otwarty na postulaty wyżej wskazanych grup. Pozostają natomiast dotychczasowe kryteria uznania danego kandydata za zwycięzcę wyborów prezydenckich oraz funkcje sprawowane przez prezydenta. Niezmienione pozostały również rola i funkcje wiceprezydenta podczas kampanii wyborczej – jako running mate kandydata na prezydenta – oraz podczas sprawowania urzędu. Najważniejszą innowacją w ramach władzy wykonawczej jest ponowne wprowadzenia do kenijskiego systemu politycznego urzędu premiera. Jak do tej pory stanowisko premiera obecne było w systemie politycznym dwukrotnie. W okresie od 1 czerwca 1963 do 12 grudnia 1964, kiedy to było piastowane przez Jomo Kenyattę. Wówczas był to okres przejściowy od kolonii do republiki, a głową państwa była królowa Elżbieta II. Następnie od 17 kwietnia 2008 do 9 kwietnia 2013, czyli w okresie funkcjonowania gabinetu power-sharing będącego następstwem porozumienia pokojowego National Accord and Reconciliation Act z 28 lutego 2008 roku, kończącego okres powyborczych zamieszek etnicznych. Na mocy tego porozumienia prezydentem pozostał Mwai Kibaki, natomiast w celu spełnienia żądań Raila Odingi stworzono specjalnie przygotowany dla niego urząd premiera. Stanowiska dwóch wicepremierów zostały przydzielone reprezentantom prezydenta i PNU oraz opozycyjnej ODM. W ten sposób jednym z wicepremierów został Uhuru Kenyatta (PNU), a drugim Musala Mudavadi (ODM). Utworzony na mocy porozumienia pokojowego gabinet składał się z prezydenta, premiera, dwóch wicepremierów oraz 43 ministrów [National Accord and Reconciliation Act 2008: 7]. Tak duża liczba ministerstw została powołana po to, aby zaspokoić ambicje i żądania polityczne reprezentantów skonfliktowanych stron. Sam premier miał zostać wybrany przez parlament i wywodzić się z największego klubu, w tym przypadku był to ODM [National Accord and Reconciliation Act 2008: 7]. Skład gabinetu koalicyjnego miał uwzględniać równowagę w podziale stanowisk ministerialnych pomiędzy przedstawicielami partii – stron porozumienia oraz ich siłę parlamentarną. Urzędowanie Raila Odingi na stanowisku premiera zakończyło się w 2013 roku, sam urząd premiera nie znalazł miejsca w nowym systemie podziału władzy, wprowadzonego na mocy obecnie obowiązującej konstytucji.Dopiero w ramach inicjatywy BBI ponownie powrócono do pomysłu utworzenia urzędu premiera, co jest bezpośrednim nawiązaniem do rozwiązań obecnych w National Accord and Reconciliation Act z 2008 roku, które podobnie jak inicjatywa BBI pomogły ustabilizować sytuację polityczną w Kenii.Zgodnie z zaleceniami zawartymi w raporcie BBI, prezydent w ciągu określonej liczby dni od zwołania parlamentu, po wyborach, powołuje na stanowisko premiera jednego z członków Zgromadzenia Narodowego, należącego do partii politycznej mającej większość w Zgromadzeniu Narodowym. Jeśli żadna partia polityczna nie ma większości, wówczas powoływana jest osoba, posiadająca poparcie większości posłów [Presidential Taskforce... 2019: 51]. Następnie kandydat na premiera musi uzyskać potwierdzenie jego powołania uchwałą Zgromadzenia Narodowego popartą bezwzględną większością głosów [Presidential Taskforce... 2019: 51]. Ten element wciąż jest obiektem ustaleń kolegium ds. BBI. Sugeruje się, zwiększenie wymaganej większości, na przykład do większości kwalifikowanej [Presidential Taskforce... 2019: 51]. Tak wybrany premier, mógłby cieszyć się wówczas szerszą legitymizacją i poparciem. Jeżeli kandydat na to stanowisko nie uzyska poparcia, wówczas prezydent ma wyznaczoną liczbę dni na przedstawienie kolejnego kandydata. Proces ten będzie trwał do momentu pomyślnej nominacji danego pretendenta na to stanowisko. Tak wybrany premier nie będzie pobierał żadnej gratyfikacji finansowej z tytułu pełnionej funkcji, ponieważ nadal będzie pobierał wynagrodzenie przysługujące mu jako członkowi Zgromadzenia Narodowego oraz czerpał płynące z tego przywileje [Presidential Taskforce... 2019: 52]. Natomiast odwołanie premiera może nastąpić poprzez udzielenie mu wotum nieufności przez Zgromadzenie Narodowe bezwzględną większością głosów lub może zostać w każdej chwili odwołany przez prezydenta. W ramach inicjatywy BBI ustalono także rolę jaką pełniłby on w nowej strukturze władzy w Kenii. Głównym jego zadaniem będzie sprawowanie nadzoru nad wykonaniem codziennych zadań gabinetu oraz realizacji jego funkcji [Presidential Taskforce... 2019: 52]. Poza tym premier ma pełnić funkcję reprezentanta spraw rządowych w Zgromadzeniu Narodowym oraz może zostać upoważniony przez prezydenta do przewodniczenia prac jednej z podkomisji gabinetu [Presidential Taskforce... 2019: 52]. Będzie mógł on również realizować wszelkie pozostałe zdania wyznaczone mu przez prezydenta [Presidential Taskforce... 2019: 52].Wprowadzenie do systemu politycznego urzędu premiera ma nie dopuścić do powtórzenia sytuacji z 2007 roku, która wówczas doprowadziła do wybuchu zamieszek etnicznych i destabilizacji państwa. Rozwiązanie to ma w szczególności zapobiec sytuacji, w której to prezydent pochodzi z innej grupy etnicznej lub sojuszu grup etnicznych, a większość parlamentarna wraz z jej liderem pochodzi z konkurującego sojuszu grup etnicznych. Wówczas lider większości – nierzadko przegrany w rywalizacji o prezydenturę – zyskuje wraz z reprezentowanym sojuszem grup etnicznych, możliwość realizacji swoich ambicji politycznych, interesów oraz programu wyborczego. Zmniejsza się wtedy możliwość mobilizacji etnicznej i wystąpienia konfliktów na tym tle. Ponadto, dzięki instytucji premiera doszłoby do zjawiska współrządzenia przez przedstawicieli – w osobie prezydenta i premiera – różnych grup etnicznych.Niejasnością związaną z urzędem premiera jest kwestia jego odwołania w każdej chwili przez prezydenta, co może skutkować występowaniem destabilizacji systemu politycznego oraz brakiem szczegółowych unormowań dotyczących warunków współpracy i możliwych konfliktów między prezydentem a premierem. Tym bardziej, że taka sytuacja miała już miejsce w latach 2008-2013. Brak wskazania szczegółowych zasad współpracy między prezydentem a premierem skutkował wówczas powstaniem wielu niejasności i konfliktów podczas prac gabinetu [Cheeseman i Murray 2017: 47-48]. Między innymi przy wielu okazjach decyzje podejmowane przez premiera były uchylane przez prezydenta, również lojalność członków gabinetu była wątpliwa. W efekcie doprowadziło to do rozchwiania i zakłócania równowagi między stronami gabinetu [Cheeseman i Murray 2017: 46]. Zaproponowanie ponownego wprowadzenia do systemu politycznego Kenii, urzędu premiera oraz prace w ramach inicjatywy BBI doprowadziły także do zmian w instytucji gabinetu. W dalszym ciągu to prezydent będzie przewodził pracom gabinetu. Jednak mianowanie członków gabinetu będzie odbywało się tylko po konsultacji z premierem [Presidential Taskforce... 2019: 53]. Gabinet ma mieć charakter mieszany, to znaczy ma składać się zarówno z nominowanych na stanowiska ministerialne członków parlamentu oraz zewnętrznych specjalistów w swojej dziedzinie, którzy wraz z powołaniem stają się ex-officio członkami parlamentu, jednak po uprzednim uzyskaniu pozytywnej zgody tego organu [Presidential Taskforce... 2019: 53]. Jest to rozwiązanie zupełnie odmienne od obecnie funkcjonujących rozwiązań, w ramach których minister-członek gabinetu nie może być jednocześnie członkiem parlamentu. Nowością jest wprowadzenie do gabinetu stanowiska Ministra Stanu (Ministry of State), który będzie powoływany spośród członków Zgromadzenia Narodowego [Presidential Taskforce... 2019: 53]. Minister Stanu ma zostać powołany w celu zapewnienia bardziej efektywnego kierownictwa politycznego i odpowiedzialności parlamentarnej gabinetu [Presidential Taskforce... 2019: 53]. Jednocześnie zostanie zniesione funkcjonujące obecnie stanowisko Sekretarza Gabinetu. W praktyce jednak to Minister Stanu ma przejąć obowiązki dotychczas pełnione przez Sekretarza Gabinetu.2.2. Władza ustawodawczaW ramach inicjatywy BBI nie poświęcono dużej uwagi legislatywie, skupiając się w dużej mierze na egzekutywie oraz władzach lokalnych – w przypadku Kenii hrabstw. Wyrażano tylko potrzebę przeglądu regulacji i funkcjonowania legislatury – Zgromadzenia Narodowego, a także Senatu – tak aby stosownie odpowiadały one zmianom przeprowadzonym we władzy wykonawczej oraz władzach lokalnych [Presidential Taskforce... 2019: 95]. Zatem prawdopodobnie obecne rozwiązania dotyczące legislatywy zostaną utrzymane lub dojdzie do ich przeglądu w późniejszym czasie.2.3. Władza sądowniczaSądy i trybunały w Kenii przeszły gruntowną restrukturyzację w następstwie reform konstytucyjnych z 2010 roku. Mimo to podczas prac w ramach inicjatywy BBI zanotowano skargi obywateli na niesprawiedliwość sądownictwa, przewlekłość prac sądów, korupcję oraz brak odpowiedzi na obecne, lokalne wyzwania – zwłaszcza terroryzm i działalność gangów [Presidential Taskforce... 2019: 78]. Dlatego w ramach inicjatywy BBI zaproponowano stworzenie stanowiska specjalnych sędziów[10] do zajmowania się najcięższymi przypadkami handlu narkotykami, korupcją, terroryzmem i innymi poważnymi przestępstwami [Presidential Taskforce... 2019: 78]. Obecnie są to najpoważniejsze problemy Kenii w zakresie bezpieczeństwa. Proponuje się więc wprowadzenie sędziów wyspecjalizowanych w tych sprawach i zajmujących się tylko nimi. Postuluje się także specjalne, zapewnione przez państwo środki bezpieczeństwa dla tych sędziów [Presidential Taskforce... 2019: 78]. W kwestii korupcji wymiaru sprawiedliwości postuluje się rozszerzenie uprawnień dyscyplinarnych Komisji Służby Sądowniczej[11] w zakresie postępowań dyscyplinarnych sędziów, tak aby Komisja mogła legalnie zajmować się również mniejszymi wykroczeniami dyscyplinarnymi popełnianymi przez sędziów, które nie skutkują konstytucyjnym usunięciem ich ze stanowiska [Presidential Taskforce... 2019: 78]. Z kolei w ramach odpowiedzi na zgłaszany przez obywateli problem braku sprawiedliwości czy przewlekłości procesów proponuje się restrukturyzację instytucji Ombudsmana ds. Sądownictwa. Po to, aby wszyscy obywatele mieli do niej jak najłatwiejszy dostęp, przeprowadzając jednocześnie akcje mające na celu poinformowanie opinii publicznej o takiej instytucji oraz możliwościach (wniesienie skargi na decyzję sądu) jakie oferuje obywatelom [Presidential Taskforce... 2019: 78]. Planowane jest również wzmocnienie Dyrekcji ds. Dochodzeń Kryminalnych w celu uzupełnienia niezależności wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych [Presidential Taskforce... 2019: 78]. 2.4. Partie polityczneRównież kenijski system partyjny został objęty inicjatywą BBI. Zaproponowane reformy są kolejnym etapem przeobrażeń zapoczątkowanych konstytucją z 2010 oraz ustawą o partiach politycznych z 2011 roku. Zmiany te miały na celu doprowadzenie do zaprzestania wykorzystywania tożsamości etnicznych w polityce, na rzecz rywalizacji politycznej prowadzonej w oparciu o kryteria programowe. Wprowadzono szereg kryteriów i obostrzeń utrudniających założenie partii politycznej, takich jak: zakaz tworzenia partii politycznych w oparciu o kryteria religijne, językowe, rasowe, etniczne, regionalne czy wykorzystywania ugrupowań do szerzenia nienawiści lub nawoływania do przemocy [Konstytucja Kenii 2010: 130]. Rezultatem reform było dążenie do budowy partii wieloetnicznych lub takowych koalicji, tak aby w efekcie doprowadzić do utworzenia wieloetnicznych bloków politycznych, które skupiałyby większość grup etnicznych Kenii. Ponadto doszło do zmniejszenia liczby ugrupowań politycznych w Kenii, co miało przyczynić się do stabilizacji politycznej tego państwa. Nie udało się jednak w pełni doprowadzić do zakładanych rezultatów.W tym celu w ramach inicjatywy BBI ponownie postuluje się, aby wszystkie partie polityczne odzwierciedlały etniczne, religijne i regionalne zróżnicowanie społeczeństwa Kenii [Presidential Taskforce... 2019: 46]. Ponadto proponuje się wzmocnienie obecnie funkcjonującego Biura Rejestracji Partii Politycznych[12] (Office of the Registrar of Political Parties), tak aby posiadało więcej niezależności w działaniu oraz możliwości kontroli i sankcji wobec partii politycznych [Presidential Taskforce... 2019: 46]. Sugeruje się także wzmocnienie roli kierownika tej instytucji w monitorowaniu wdrażania kodeksu postępowania dla partii politycznych i nakładaniu kar w razie potrzeby [Presidential Taskforce... 2019: 46]. Mają również zostać zwiększone wymagania stojące przed kandydatem na stanowisko sekretarza biura. Tym razem mają być one porównywalne z wymaganiami zwartymi w rozdziale 15 konstytucji stawianymi przez kandydatami na przewodniczących komisji[13]. Ostatnim elementem wskazanym w raporcie BBI, który miałby być wymagany od partii politycznych jest obowiązek świadomego wdrażania w odezwach i programach wyborczych postanowień art. 43 konstytucji Kenii: „prawa ekonomiczne i społeczne” [Presidential Taskforce... 2019: 69]. Wiązałoby się to z wymaganiem od wszystkich partii politycznych sformułowania wizji i polityk późniejszego realizowania wspominanych praw ekonomicznych i społecznych z art. 43 konstytucji. Dzięki czemu partie polityczne zostałyby zobligowane do obowiązku konstruowania programów wyborczych.2.5. Dewolucja i hrabstwaNajbardziej pożądaną przez obywateli Kenii reformą stał się przeprowadzony w 2013 roku proces dewolucji, w wyniku którego utworzono 47 samorządnych hrabstw. Dewolucja w Kenii niewątpliwie odniosła sukces, stając się rozwiązaniem wielu problemów kenijskiego społeczeństwa, zwłaszcza tych obecnych na poziomie lokalnym. Przyczyniła się także do utrzymania stabilności politycznej tego wieloetnicznego państwa. Siedmioletni okres obowiązywania dewolucji pozwala jednak na wypracowanie pewnych usprawnień wobec pojawiających się tym okresie problemów, również wskazanych przez obywateli. Zostało to uczynione w ramach inicjatywy BBI. Postuluje się więc zastosowanie parytetów płci w organach władzy wykonawczej hrabstw. Tyczy się to zwłaszcza osoby wicegubernatora, która ma być zawsze przeciwnej płci niż gubernator, co ma mieć miejsce już na etapie kampanii wyborczej – wówczas jako tzw. „running mate” [Presidential Taskforce... 2019: 83]. Kolejna innowacja dotyczy również stanowiska wicegubernatora. W przypadku wakatu, z jakiegokolwiek powodu, na stanowisku wicegubernatora, a gdy gubernator nie wyznaczy zastępcy w ciągu 90 dni, to wówczas przewodniczący zgromadzenia hrabstwa powołuje za zgodą tego zgromadzenia wicegubernatora [Presidential Taskforce... 2019: 83]. W stosunku do władzy ustawodawczej hrabstw – zgromadzenia hrabstwa – postuluje się zwiększenie niezależności nadzorczej tego organu zwłaszcza w zakresie wyłączności w zarządzaniu swoim budżetem, tak aby był on wolny ingerencji ze strony egzekutywy hrabstwa [Presidential Taskforce... 2019: 84]. Zgromadzenie hrabstwa ma ponadto zyskać specjalną możliwość dodatkowej kontroli projektów zainicjowanych w ostatnim roku funkcjonowania władz hrabstwa [Presidential Taskforce... 2019: 84]. Narzędzie to jest odpowiedzią na przypadki oszczędzania środków przez gubernatorów, w celu wydatkowania ich na rzecz hrabstwa dopiero przed wyborami, tak aby za wszelką cenę utrzymać się na stanowisku [„Governors to spend millions in upcoming elections” 2016]. Zaoszczędzone środki były nielegalnie przeznaczane na kampanię wyborczą gubernatora, jak miało to miejsce chociażby przed ostatnimi wyborami w 2017 roku [„Governors to spend millions in upcoming elections” 2016]. W ramach kolejnej propozycji zaleca się radykalne ograniczenie arbitralnej i nepotystycznej formuły rekrutacji pracowników do administracji hrabstw oraz pozostałych jednostek (np. przedsiębiorstw) należących do danego hrabstwa, która ignoruje zasługi i doświadczenie [Presidential Taskforce... 2019: 84]. W tym celu proponuje się utworzenie na poziomie jednostki samorządowej instytucji analogicznej do Komisji ds. Służby Publicznej[14], obecnej na poziomie centralnym [Presidential Taskforce... 2019: 84]. Obecny brak takiego organu prowadzi do wykorzystywania przez gubernatorów zasobów publicznych w postaci redystrybucji między innymi miejsc pracy w lokalnej administracji. Tworząc w ten sposób lokalne sieci patronażu i klientelizmu, tak aby zabezpieczyć swoją reelekcję oraz utrzymanie swojego urzędu podczas sprawowania władzy [Steeves 2016: 493]. Taka możliwość rodzi prawdopodobieństwo korupcji oraz daje obecnie urzędującemu gubernatorowi w danym hrabstwie znaczną przewagę nad pozostałymi kandydatami, pozbawionymi takich możliwości [Cheeseman 2016: 17]. Podobna instytucja, jak Komisja ds. Służby Publicznej na poziomie hrabstw byłaby, więc odpowiedzialna za rekrutację pracowników administracji i jednostek samorządu, ustalanie poziomów zatrudnienia zgodnie z odgórnie przyjętymi normami oraz podnoszenie umiejętności i osób zatrudnionych [Presidential Taskforce... 2019: 84]. Ponadto postuluje się organicznie liczby osób, które mogą być zatrudnione w administracji hrabstwa, podając ustalony pułap między populacją hrabstwa a liczbą pracowników [Presidential Taskforce... 2019: 84].Kolejnymi istotnymi, powiązanymi z systemem władzy hrabstw są kwestie finansowe hrabstw. W ich ramach postuluje się zwiększenie obecnego podziału dochodu narodowego przynależnego hrabstwom z 15% do 35% [Presidential Taskforce... 2019: 82-83]. Prawdopodobnie jest to najbardziej pożądana zmiana dla hrabstw, ponieważ jeżeli dojdzie do jej implementacji zyskają one więcej środków na potrzebne wydatki. Jednak wraz ze zwiększeniem proporcji dochodu narodowego przynależnego hrabstwom, proponuje się szczegółową kontrolę ich wydatkowania. Miałoby temu służyć odgórne ukierunkowanie środków na konkretne cele takie jak rolnictwo, zdrowie i urbanizacja [Presidential Taskforce... 2019: 83]. Przyznawane środki miałyby „podążać” za konkretną, realizowaną przez jednostkę funkcją, dzięki czemu uniknięto by marnotrawienia środków oraz ich niezgodnego wydatkowania w stosunku do potrzeb lub celów [Presidential Taskforce... 2019: 83]. Reguła ta ma obejmować nie tylko wskazany na początku procent dochodu narodowego przynależnego hrabstwom, ale także wszystkie środki, które otrzymuje oraz wewnętrzne finanse [Presidential Taskforce... 2019: 83-85]. Dotychczas część dochodu narodowego przynależna hrabstwom była im przydzielana bez żadnych uwarunkowań. Powodowało to rozmaite podejrzenia o niegospodarność przy wydatkowaniu środków, nierzadko słuszne i potwierdzone przeprowadzonymi audytami [Steeves 2016: 494]. Kolejną kwestią dotyczącą finansów hrabstw jest formuła stosowana przy alokacji środków na rzecz hrabstw. Przyjęta i obecnie stosowana formuła jest skomplikowana do zrozumienia dla przeciętnego obywatela, pozostawiając pole do nadużyć [Irungu 2013: 174]. Poza tym promuje ona hrabstwa o dużej populacji, które otrzymują większe środki finansowe niż pozostałe, co ma największe znaczenie dla tych położonych na dotychczas najbardziej marginalizowanych terytoriach Kenii [Irungu 2013: 174]. Zwłaszcza półpustynnym terytorium północnym i północno-zachodnim. Zatem w ramach prac nad inicjatywą BBI postanowiono po raz kolejny poprawić istniejąca formułę alokacji dochodów, tak aby stała się przejrzysta i lepiej zrozumiała dla obywateli oraz uwzględniała zróżnicowanie potrzeb i celów hrabstw Kenii [Presidential Taskforce... 2019: 83]. Niestety poza ogólnikami brakuje informacji odnośnie sposobu wyliczenia nowej formuły oraz elementów czy wartości, które byłyby brane pod uwagę przy wyliczaniu kwoty przynależnej hrabstwom. Prawdopodobnie będzie ona efektem dalszych ustaleń. Ponadto postuluje się lepsze zarządzanie finansami przez hrabstwa oraz obniżkę podatków lokalnych nakładanych przez nie. Dodatkowymi proponowanymi w ramach inicjatywy BBI zmianami na szczeblu hrabstw są: większa otwartość władz (zwłaszcza gubernatora) na sprawy obywateli, przejawiająca się w obowiązkowym przeznaczeniu jednego dnia pracy gubernatora, w tygodniu tylko i wyłącznie na spotkanie informacyjne z obywatelami oraz wykorzystywanie tradycyjnych instytucji rad starszych w celu rozwiązania lokalnych problemów [Presidential Taskforce... 2019: 86]. 3. PodsumowanieInicjatywa BBI niewątpliwie stanowi istotny element w polityce Kenii. Nie tylko przyczyniła się do zakończenia okresu destabilizacji jaki miał miejsce po ostatnich wyborach powszechnych z 2017 roku oraz pojednania dwóch głównych konkretów politycznych i ich stronnictw. BBI stała się zatem jedyną płaszczyzną ich współpracy. Również dzięki tej inicjatywie rozpoczęła się debata nad rewizją obowiązujących od dziesięciu lat instytucji systemu politycznego oraz przyszłości samej Kenii, jej problemów i wyzwań. Ponadto na skutek prac nad inicjatywą BBI, prawdopodobnie pierwszy raz w historii obywatele kenijscy zyskali możliwość wyrażenia swoich opinii oraz kierunków zmian jakich oczekują od elit politycznych. Całość przedsięwzięcia, prowadzone konsultacje i zaangażowania specjalistów, polityków wszystkich opcji mogą sugerować poważny charakter inicjatywy. Z drugiej strony, całokształt przedsięwzięcia[15], liczne uściski dłoni do nie tak dawna adwersarzy politycznych oraz sam raport, który miejscami przypomina program wyborczy może sugerować marketingowy charakter inicjatywy BBI, zorganizowanej tylko w celu poprawy notowań elity politycznej wśród społeczeństwa Kenii.Propozycje reform postulowane w ramach inicjatywy BBI mają bardzo szeroki charakter, obejmując wszystkie dziedziny życia państwa: od systemu politycznego, poprzez kwestie socjoekonomiczne na kulturze kończąc. Niestety, większość propozycji, między innymi także znajdujące się w powyższym tekście mają charakter dalece ogólny lub wręcz życzeniowy. Prawdopodobnie będą one elementem dalszych ustaleń podczas – jeżeli do nich ostatecznie dojdzie – szczegółowych prac konstytucyjnych. Nie ma jednak pewności czy wypracowane w ramach inicjatywy BBI rozwiązania ustrojowe znalazłyby w ogóle miejsce w systemie politycznym Kenii lub nawet nowej konstytucji. Historia i praktyka polityczna tego państwa pokazuje coś zupełnie odmiennego. W przypadku pierwszych prac konstytucyjnych z lat 2002-2005, stronnictwo prezydenta M. Kibakiego przejęło powstający wówczas projekt konstytucji[16], zmieniając go tak, aby był zgodny z ich oczekiwaniami[17] [Maxon i Ofcansky 2014: 63-64]. Ostatecznie projekt prezydencki został odrzucony w referendum z 2005 roku. Drugim przypadkiem były prace konstytucyjne z 2010 roku nad obecnie obowiązującą ustawą zasadniczą. Wówczas nie wprowadzono do projektowanej konstytucji instytucji premiera, funkcjonującej w tamtym okresie na podstawie porozumień wynikających z National Accord and Reconciliaiton Act z 2008 roku. Możliwe jest zatem powtórzenie sytuacji z przeszłości, tym razem z inicjatywą BBI. Zwłaszcza w obliczu zbliżających się wyborów powszechnych w 2022 roku lub możliwej kampanii referendalnej nad proponowanymi w ramach BBI reformami. Pozytywny lub negatywny stosunek do postulowanych reform, poszczególnych ugrupowań politycznych oraz głównych polityków kenijskich może stać się łatwym narzędziem do mobilizacji elektoratu. Możliwe jest również ponowne przejęcie całej inicjatywy przez obóz rządzący. Taka sytuacja doprowadziłaby ponownie do destabilizacji politycznej Kenii i prawdopodobieństwa ponownego wybuchu czystek etnicznych[18].Postulowane w ramach inicjatywy BBI reformy ustrojowe nie są nowością. Proponowane instytucje chociażby takie jak urząd premiera czy rozszerzenie praw i możliwości dla jednostek administracyjno-terytorialnych[19] miały już miejsce w poprzednich dokumentach regulujących funkcjonowanie instytucji politycznych. Były to wspomniany już projekt konstytucji „Bomas” z lat 2002-2005 oraz National Accord and Reconciliaiton Act z 2008 roku. Wyżej wymienione dokumenty stanowią źródło inspiracji dla instytucji politycznych postulowanych w ramach inicjatywy BBI. Co więcej, wskazuje to z jednej strony na rzeczywistą potrzebę wprowadzenia niektórych instytucji do systemu politycznego, skoro pojawiają się one po raz kolejny w dyskursie na temat reform politycznych w Kenii. Ponadto znów wykazały one potencjał do rozładowania konfliktów etnicznych i politycznych, służąc do realizacji ambicji politycznych członków zwaśnionych ugrupowań politycznych Kenii.Jednak biorąc pod uwagę wydarzenia jakie miały miejsce w kenijskiej polityce podczas prac nad raportem oraz już po jego ogłoszeniu, z propozycjami zmian, można dojść do wniosku, iż w BBI chodzi o coś zupełnie odmiennego. Nie ulega wątpliwości, że rzeczywistym celem jest opracowanie potrzebnych i pilnych reform. Jednak w praktyce, celem tej inicjatywy, zwłaszcza poprzez zaproponowane rozwiązania ustrojowe jest budowa dużego politycznego bloku zdominowanego przez dwa, największe rody polityczne Kenii: Kenyatta (Kikuju) i Odinga (Luo) [„BBI is about building bridges to the 2022 Uhuru succession game” 2020]. Dla niektórych tocząca się od początku niepodległej Kenii rywalizacja polityczna między przedstawicielami tych rodów oraz grupami etnicznymi do których należą, stanowi istotę kenijskiej polityki. Blok ten obejmowałby większość grup etnicznych Kenii, choć w rzeczywistości dominowałyby w nim największe i najbardziej uprzywilejowane grupy etniczne. Ze szczególnym uwzględnieniem grup Kikuju i Luo. Pozostałe, mniejsze grupy etniczne nie miałyby możliwości reprezentacji politycznej i realizacji swoich postulatów. Zatem jedyną możliwością działania stałoby się dla nich przyłączenie do tego politycznego bloku[20]. Jeżeli na skutek postanowień BBI dotyczących sprawiedliwej reprezentacji wszystkich grup etnicznych Kenii, stanowiska w instytucjach politycznych i administracji będą piastowane przez przedstawicieli większości grup etnicznych Kenii, to wówczas może dojść do ich pojednania i współpracy. Efektem będzie także stabilizacja sytuacji etnopolitycznej w Kenii.BBI traktowane jako porozumienie między przedstawicielami rodów Kenyatta i Odinga oraz ich grup etnicznych, staje się w rzeczywistości układem dotyczącym przyszłego podziału władzy i wpływów politycznych między nimi [„BBI is about building bridges to the 2022 Uhuru succession game” 2020], zwłaszcza w świetle zbliżających się wyborów powszechnych w 2022 roku i kończącej się ostatniej kadencji prezydenta Uhuru Kenyatty. Podczas aktywności związanych z BBI doszło do współpracy dawnych adwersarzy politycznych: Uhuru Kenyatty i Raila Odingi, do tego stopnia, że lider opozycji zaczął coraz bardziej cieszyć się zaufaniem prezydenta. W efekcie, Raila Odinga zaczął być traktowany jako potencjalny następca Uhuru Kenyatty na stanowisku prezydenta, co zdaniem obserwatorów miało zostać przypieczętowane utworzeniem wspólnego projektu inicjatywy BBI i słynnego już uścisku dłoni dwóch polityków [„BBI is about building bridges to the 2022 Uhuru succession game” 2020]. Jeżeli, więc postulowane w ramach BBI instytucje zostałyby ostatecznie wprowadzone do systemu politycznego Kenii, wówczas możliwe jest, że Raila Odinga zostałby prezydentem, a Uhuru Kenyatta premierem. Natomiast rozpoczęta współpraca obydwu polityków oraz budowa, jednego ponadetnicznego politycznego bloku mogłyby być już oficjalnie kontynuowane. Jednak w tym celu potrzebne jest zdobycie poparcia dla samej BBI wśród części elit politycznych grupy Kikuju, którzy publicznie wyrazili niechęć wobec tej inicjatywy oraz nie dopuścili do zorganizowania konsultacji i wieców na temat BBI w hrabstwach w rejonie Góry Kenia-mateczniku Kikuju [„Kenya: Why Uhuru Is Turning Into an Angry, Irritable President 2019”]. Jednocześnie tę sytuację starał się wykorzystać wiceprezydent William Ruto[21]. Głównie na skutek obaw związanych z zajęciem obecnej pozycji politycznej grupy Kalendżin (której jest politycznym patronem) przez członków grupy Luo oraz w szczególności, utraty swojej pozycji i wpływów przy prezydencie na rzecz Raila Odingi.William Ruto postanowił zatem wykorzystać podziały w społeczności Kikuju do budowy swojego zaplecza politycznego oraz poparcia wobec możliwości kandydowania w wyborach prezydenckich w 2022 roku [„Kenya: Why Uhuru Is Turning Into an Angry, Irritable President 2019”]. Ostatecznie prezydent Uhuru Kenyatta osobiście interweniował w swoim mateczniku etnicznym [„Kenya: Why Uhuru Is Turning Into an Angry, Irritable President 2019”]. Co więcej, przeprowadził on czystkę w Jubilee, aby pozbyć się nielojalnych wobec niego działaczy i osłabić wzrastającą pozycję William Ruto [„Kenya: Why Uhuru Is Turning Into an Angry, Irritable President 2019”]. Zresztą podobną operację w swoim ugrupowaniu politycznym przeprowadził Raila Odinga [„BBI is about building bridges to the 2022 Uhuru succession game” 2020]. W tym przypadku inicjatywa BBI stała się tłem dla walki o przywództwo w Jubilee i schedę po obecnie rządzącym prezydencie między wiceprezydentem William Ruto, a mającym w wyniku prac nad BBI zaufanie prezydenta, Raila Odingą.Inicjatywa BBI mimo ostatnich zawirowań politycznych oraz następstw pandemii COVID-19 wciąż trwa. Jednak to najbliższa przyszłość pokaże czy inicjatywa BBI stanie się tylko kolejnym wydarzeniem w politycznej historii Kenii, czy doprowadzi do sytuacji, w której sformułowane w jej ramach propozycje przybiorą kształt nowych instytucji w systemie politycznym Kenii. Jeżeli tak się stanie, wówczas będzie to największa zmiana ustrojowa w tym państwie od czasu uchwalenia nowej konstytucji w 2010 roku.4. Bibliografia2008, National Accord and Reconciliation Act, [online:]http://kenyalaw.org/kl/fileadmin/pdfdownloads/Acts/NationalAccordandReconciliationAct_No4of2008.pdf s. 8 [dostęp: 2 października 2020].2016, Governors to spend millions in upcoming elections, [online:]https://www.nation.co.ke/news/politics/Governors-line-up-billions-for-2017-General-Election/1064-3173472-nqpkpb/index.html [dostęp: 2 października 2020].2017, Kenya election: Voting marred by boycott, [online:]https://www.bbc.com/news/world-africa-41757612 [dostęp: 2.10.2020].2018, Kenya TV channels still off air despite court order, [online:]https://www.bbc.com/news/world-africa-42905290 [dostęp: 2.10.2020].2018, Kenya's Raila Odinga 'inaugurates' himself as president, [online:]https://www.bbc.com/news/world-africa-42870292?intlink_from_url=https://www.bbc.com/news/topics/cm6pmm4v266t/kenya-general-election-2017&link_location=live-reporting-story [dostęp: 2.10.2020].2019, Kenya: Why Uhuru Is Turning Into an Angry, Irritable President, [online:]https://allafrica.com/stories/201912060790.html [dostęp: 2 października 2020].2020, BBI is about building bridges to the 2022 Uhuru succession game, [online:]https://nation.africa/kenya/blogs-opinion/opinion/bbi-is-about-building-bridges-to-the-2022-uhuru-succession-game-253166 [dostęp: 2 października 2020].Bennett G. (19630, Kenya: A political history. The colonial period, Londyn, s. 190.Berman B.J. et al. (2009), Patrons, Clients, and Constitutions: Ethnic Politics and Political Reform in Kenya, „Canadian Journal of African Studies / La Revue canadienne des étudesafricaines”, Vol. 43, No. 3, s. 462‒506.Cheeseman N. (2016), Decentralisation in Kenya: the governance of governors, „Journalof Modern African Studies”, 54, nr 1, s. 1‒35.Cheeseman N. et al. (2019), Kenya’s 2017 elections: winner-takes-all politics as usual?, „Journal of Eastern African Studies”, Vol. 13, No. 2, s. 215‒234.Cheeseman N., Murray C. (2017), Power-sharing in Kenya: Between the devil and the deep blue sea, [w:] McCulloch A., McGarry J. eds., Power-Sharing: Empirical andNormative Challenges, Londyn, s. 36‒32.IEBC (2018), Declaration of Reults for Election of the President of the Republic of Kenyaat the National Tallyning Centre, Nairobi.Irungu K. (2013), Statecraft in multi-ethnic societies. Reconstructing the Kenyan state, Lavergne, s. 312Maxon R.M., Ofcansky T.P. (2014), Historical Dictionary of Kenya, Lanham, s. 551.Popławski B., Zakrzewski P. (2017), Konstytucja Kenii z dn. 27 VIII 2010 r., Warszawa, s. 334.Presidential Taskforce on Building Bridges to Unity Advisory (2019), Building Bridges to a United Kenya: from a nation of blood ties to a nation of ideals, Nairobi, s. 155.Steeves J. (2016), The 2017 election in Kenya: reimagining the past or introducing the future?, „Commonwealth & Comparative Politics”, Vol. 54, No. 4, s. 478‒497.[1] mgr Igor Dobrzeniecki, doktorant na WNPiSM UW / asystent w IKŚiO PAN, [email protected], orcid: 0000-0002-0626-7123[2] Instytucja powołana na mocy konstytucji z 2010. IEBC jest odpowiedzialna za przeprowadzanie referendów oraz wyborów do organów i urzędów ustanowionych na mocy konstytucji, a także nadzór nad nimi [Konstytucja Kenii 2010].[3] Wówczas ponownie kandydata na urząd wiceprezydenta, startującego w parze z Uhuru Kenyattą jako kandydatem na prezydenta. W Kenii kandydaci ubiegający się o urząd prezydenta i wiceprezydenta startują parami.[4] Mimo swojej wieloetniczności kenijskie partie polityczne są związane z określonymi grupami etnicznymi. Obecnie rządząca Jubilee jest w dużej mierze partią grup etnicznych Kikuju, Embu, Meru, Kalendżin i pozostałych grup etnicznych Kenii. Przy czym Kikuju to największa i najbardziej uprzywilejowana kenijska grupa etniczna. To z tej grupy pochodzi obecny prezydent Uhuru Kenyatta oraz jego ojciec Jomo Kenyatta. Z kolei opozycja koalicja NASA jest partią grup etnicznych Luo, Luja, Kamba, Midżikenda i pozostałych grup etnicznych. Jej lider Raila Odinga należy do grup Luo.[5] National Super Alliance – główna opozycyjna koalicja powołana przed wyborami z 2017 roku.[6] Szczegółowe wyniki części parlamentarnej wyborów z 2017 roku znajdują się w:http://archive.ipu.org/parline-e/reports/2167_E.htm; oraz w:http://archive.ipu.org/parline-e/reports/2168_E.htm.[7] Emblematycznym elementem tego spotkania stało się zdjęcie z uściskiem dłoni obydwu osób. Zob. w: https://www.bbc.com/news/world-africa-50603137.[8] W tej pracy używa się zamiennie określenia BBI lub inicjatywa BBI.[9] Termin ten w przekładzie z języka suahili oznacza dosłownie „Radę doradców”.[10] W oryginale „Magistrates”.[11] Głównym zadaniem JSC jest zapewnienie warunków do przestrzegania zasady niezawisłości sądownictwa i jego odpowiedzialności za właściwe oraz sprawne funkcjonowanie władzy sądowniczej, jak również zasady transparentności.[12] Powołana na mocy ustawy o partiach politycznych z 2011 roku instytucja zajmująca się nadzorem nad przestrzeganiem i stosowaniem wymienionych w konstytucji i ustawie zasad, którymi musi kierować się partia polityczna, oraz administrowanie procesem rejestracji partii i podziału środków finansowych dla partii zgodnie z obowiązującym prawem.[13] Pod nazwą „komisja” mam na myśli różnego rodzaju branżowe komisji, niemalże masowo powoływane na fali reform ustrojowych po 2010 roku. Ich rodzaje i funkcje są szczegółowo uregulowane na podstawie rozdziału 15 konstytucji pod nazwą „Komisje i niezależne urzędy”.[14] Komisja ds. Służby Publicznej w swoich działaniach skupia się na kwestiach związanych z tworzeniem i likwidowaniem urzędów służby publicznej, wyznaczaniem osób na stanowiska w tych urzędach i zatwierdzaniem ich nominacji, audytem kadr w urzędach służby publicznej, rekrutacją na stanowiska w urzędach służby publicznej oraz kontrolą przestrzegania wskazanych norm i zasad służby publicznej.[15] Zorganizowana wielka gala w dniu ogłoszenia raportu BBI.[16] W pierwotnym projekcie nowej konstytucji pod nazwą „Bomas” proponowano parlament bikameralny, którego izby byłyby wyłanianie na podstawie ordynacji proporcjonalnej. Gabinet o stałej liczbie 15 ministerstw, na którego czele stałby premier posiadający dwóch zastępców miał być powoływany przez Zgromadzenie narodowe. Gabinet z premierem byłby odpowiedzialny przed parlamentem. Prezydent wyłaniany byłby w wyborach powszechnych bezwzględną większością głosów, a jego prerogatywy i kompetencje zostałyby uszczuplone. System administracyjno-terytorialny państwa miałby zostać zreformowany w duchu federalizmu, a każdej z jednostek administracyjno-terytorialnych zostałyby przydzielone określone kompetencje i stopień niezależności oraz organy prawodawcze w postaci wyłanianej w wyborach legislatywy. Za: [Maxon i Ofcansky 2014: 63].[17] Zmieniony projekt konstytucji zyskał nazwę „Wako”. W projekcie tym postawiono na silny urząd prezydenta, podczas gdy premier miałby być tylko figurantem pod całkowitą kontrolą prezydenta. Zdecydowano się na unikameralną legislaturę. Zamiast federalizmu zaproponowano prostą dewolucję władzy ze szczebla centralnego do nowopowstałych jednostek administracyjno-terytorialnych [Maxon i Ofcansky 2014: 64].[18] Przejęcie oraz zmiana projektu nowej konstytucji przez prezydenta i jego stronnictwo było jednym z katalizatorów czystek etnicznych z lat 2007-2008.[19] Debata na temat stopnia niezależności jednostek administracyjno-terytorialnych w Kenii, czy wręcz wprowadzenia pewnej formy federalizmu (zwanym w Afryce wschodniej jako majimbo) w rzeczywistości trwa aż od 1960 roku, czyli serii konferencji konstytucyjnych w londyńskim Lancaster House prowadzących do ogłoszenia niepodległości Kenii) [Bennett 1963: 156]. Wówczas pierwszy raz pojawiła się ta kwestia.[20] Taka sytuacja ma już miejsce. Mniejsze grupy etniczne Kenii zazwyczaj są w sojuszach z grupami większymi, zazwyczaj w formie wieloetnicznych i ponadregionalnych partii politycznych.[21] Z pochodzenia Kalendżin.

Analiza

Koniec jednopartyjnej dominacji - zmiany ustrojowe w Tanzanii

31.12.2020

Emilia BamwendaKoniec jednopartyjnej dominacji - zmiany ustrojowe w TanzaniiUniwersytet Wrocławski Wydział Nauk Społ[email protected] analiza zawiera przegląd spostrzeżeń jakie przyniosły badania koncentrujące się na kluczowych kwestiach związanych z „powrotem” pluralizmu politycznego w Tanzanii. W pierwszej kolejności podnoszone są w niej kwestie czterech etapów zmian konstytucyjnych i ich wpływ na ustrój polityczny państwa oraz procesy dostosowawcze przepisów w celu wprowadzenia pluralizmu politycznego. Ponadto prześledzone są sposoby zarządzania wyborami w okresie kolonialnym, po uzyskaniu niepodległości w latach 90-tych. Celem artykułu było przeanalizowanie zmian konstytucyjnych, prowadzących do możliwości zmiany ustroju politycznego Zjednoczonej Republiki Tanzanii. Metoda badawcza opierała się o krytyczną analizę piśmiennictwa oraz badania terenowe przeprowadzone w 2005 r., 2010 r. i 2020 r. w Tanzanii.Słowa kluczowe: Konstytucja, ordynacja wyborcza, pluralizm polityczny, system polityczny, system wyborczyThis study provides an overview of insights from research focusing on key issues related to the 'return' of political pluralism in Tanzania. First, it raises the issues of the four stages of constitutional changes and their impact on the state's political system as well as the processes of adapting regulations to introduce political pluralism. In addition, the methods of managing elections in the colonial period, after independence in the 1990s, are investigated. The aim of the article was to analyze the constitutional changes leading to the possible change of the political system of the United Republic of Tanzania. The research method was based on a critical analysis of the literature and field studies conducted in 2005, 2010 and 2020 in Tanzania.Key words: Constitution, electoral law, political pluralism, political system, election systemI. WstępWielu przedstawicieli środowiska akademickiego twierdzi, że brak demokratyzacji jest główną przyczyną ubóstwa w Afryce. Jednak pomimo wdrożenia reform dotyczących good governance przeprowadzonych przez grupy darczyńców, na kontynencie tym nadal występuje korupcja, ubóstwo i złe zarządzanie administracją publiczną. Ostatnie dekady to odrodzenie się wielopartyjności w państwach afrykańskich. Fala demokratyzacji, która miała miejsce w latach 90-tych, utorowała wprawdzie drogę do pluralizmu politycznego, lecz nie poprawiła dobrobytu społeczeństw afrykańskich. Zjawisko pluralizmu partyjnego rozpoczęło się po raz pierwszy na kontynencie afrykańskim w końcowym etapie okresu kolonialnego, tuż przed odzyskaniem niepodległości, na przełomie lat 50-tych i 60-tych XX wieku. Wiele państw odrzuciło jednak przeszczepiony model zachodniego ustroju, podobnie jak inne wytyczne dotyczące nowoczesnego, liberalnego państwa. Do 1945 r. w regionie subsaharyjskim partie polityczne zakładane były głównie przez małe grupy elit, w odpowiedzi na istniejący system kolonialny, w celu uzyskania dostępu do wewnętrznego systemu rządów kolonialnych i tym samym jakiekolwiek w nim uczestniczenie. W 1945-1968 r. w Afryce pojawiło się 143 nowych partii politycznych, będących niezbędnym narzędziem do mobilizacji krajowych elektoratów, które ostatecznie otrzymały prawo wyborcze i możliwość utworzenia pierwszych niezależnych rządów [Mozaffar 2005a: 395]. Wiele nowych partii na kontynencie pojawiło się początkowo jako ruchy wyzwoleńcze, których celem była mobilizacja ludności w celu uwolnienia się od kolonializmu. Realizacja zachodniej demokratyzacji na gruncie afrykańskim charakteryzuje się w wielu przypadkach chaosem systemu wyborczego i ustroju państwa. W literaturze wskazuje się, że barierą w dążeniu do zachodniego modelu ustroju państwa są afrykańskie wartości kulturowe. Piśmiennictwo powołujące się na te czynniki ignoruje niszczycielskie i hamujące skutki ponad pół tysiąclecia ujarzmienia afrykańskich systemów kulturowych przez kolonizatorów, co w rezultacie doprowadziło do wypaczenia różnych aspektów życia i jego systemów w Afryce. Jednak autorzy książek historycznych tacy jak Mozaffar, Davidson czy Olivier i Atmore wskazują, że w rzeczywistości demokracja jest nieodłączną częścią kultury afrykańskiej, gdyż Europejczycy podczas swoich podbojów Afryki, spotkali się z demokratycznymi królestwami, które trzeba było zniszczyć w celu realizacji swojego projektu kolonizacyjnego [Davidson 2011; Mozaffar 2005a, 2005b,; Olivier, Atmore 2007].Zachód podważa demokratyczną historię polityczną malując Afrykę i jej kulturę jako autokratyczną i antyrozwojową. Natomiast w literaturze podkreśla się, że nałożenie zachodniego etosu, w tym demokracji w stylu zachodnim, spowodowała zniekształcenie kultury, historii i lokalnych wartości, które są fundamentem w ramach rozwojowych. Ponadto zachodni darczyńcy mają swój udział w niepowodzeniach doprowadzenia do pełnej demokratyzacji państw afrykańskich. Wskazuje się, że powodem jest popieranie przez Zachód każdego kraju rozwijającego się, w którym wybory odbywają się demokratycznie przy udziale zewnętrznych obserwatorów z , a pomija się fakt, że często w owych demokratycznych wyborach wygrywają niedemokratyczni przywódcy. Oznacza to, że demokrację i demokratyzację utożsamia się z wyborami, do których dostęp mają różne partie polityczne, a niekoniecznie z zasadą panowania narodu nad samym sobą, gdzie suweren jest najwyższą instancją, od której rozpoczyna się fundament władzy politycznej [Bamwenda 2019: 172,173]. Natomiast promowanie zasad demokracji przez instytucje międzynarodowe i darczyńców nie zmieni ich autokratycznych relacji nakazujących neoliberalne reformy, które jak historia wskazała, często stają się hamulcem rozwojowym, co pozwala narodom rozwiniętym na prowadzenie dominującej polityki względem Afryki.Lata 90-te to nowa próba ustanowienia systemów wielopartyjnych. Jednak pomimo reform politycznych wiele reżimów było wciąż zdominowanych przez tą samą partię, która rządziła w systemach jednopartyjnych jak w Tanzanii czy Mozambiku. [Basedau 2005: 22-23] Wskazuje wręcz, że mimo powszechnej opinii, nie ma dowodów, które sugerowałyby, że dominacja jednej partii zagraża demokracji, a wręcz przeciwnie - przynosi korzystne cechy jak stabilność polityczna, efektywność rządowa czy spójność polityki, co miało miejsce w Tanzanii.Badania systemów partyjnych w Afryce przebiegają różnymi drogami analitycznymi, opartymi głównie na teoretycznych i koncepcyjnych narzędziach pochodzących z zachodniej nauki politycznej. Powstaje coraz więcej publikacji, paradygmatów i teorii, które wywodzą się lub są dostosowane do rzeczywistości danego regionu. Procesy formacji państwowej w Afryce Subsaharyjskiej są mało podobne do tego co miało miejsce w Europie. Wiele krajów afrykańskich wykazuje wyraźne napięcie między centrum politycznym a obszarami peryferyjnymi, które często przybiera formę rywalizacji etnicznej. Jednak Zjednoczona Republika Tanzanii, mimo wielu różnic etnicznych oraz religijnych była w stanie zjednoczyć się jako naród i przechodzić przemiany ustrojowe w sposób pokojowy, z poparciem większości społeczeństwa.II. Ustanowienie ustroju politycznego w okresie kolonialnymBezpośrednio po II wojnie światowej priorytetem rządu kolonialnego było ponowne ożywienie gospodarek europejskich. Popyt na towary spowodował rosnące, ale wciąż niskie płace i dochody oraz większe zapotrzebowanie na prace w sektorze rolniczym. W 1946 r. uruchomiono 10-letni plan rozwoju terytoriów zamorskich skupionych na poprawie edukacji i włączeniu ludności tubylczej w ramy polityczne. W 1946 r. status Tanganiki pod wpływem ONZ zmienił się na dominium brytyjskie, które miało następnie zostać przekształcone w suwerenne państwo. Rząd w Londynie wiedział, że nie utrzyma długo dominacji w Afryce, więc musiał zmienić swoje priorytety względem terytoriów zamorskich w taki sposób, by więzi polityczno-gospodarcze z byłymi dominiami były nadal silne i zdominowane przez władze w Londynie. Brytyjski rząd miał więc wspomóc zagospodarowanie terytorium przyszłego niezależnego państwa, by mogło ono wejść na ścieżkę rozwoju i przygotować mieszkańców do uczestnictwa w nowo uformowanym rządzie. Zostały wprowadzone zmiany gospodarcze i konstytucyjne dające nowy impuls polityczny tubylcom. Mianowano początkowo dwóch, następnie czterech, aż w końcu, w 1955 roku, 10 przedstawicieli poszczególnych grup społecznych albo plemion czy wyznań do reprezentacji społeczności Tanganiki w systemie politycznym.Wysoki poziom świadomości politycznej i organizacyjnej pojawił się w Tanganice tuż po wojnie, w szczególności podczas formowania Afrykańskiej Unii Narodowej Tanganiki (Tanganyika African National Union - TANU), która w późniejszym czasie zmieniła się w popularną partię polityczną (Chama Cha Mapinudzi - CCM) utrzymującą władzę po dzień dzisiejszy.Po zakończeniu II wojny światowej Brytyjczycy stworzyli dominium Tanganiki, w ramach nowo utworzonego Terytorium powierniczego, pod przewodnictwem Wielkiej Brytanii. Za podstawę prawną posłużyła Karta Narodów Zjednoczonych [Charter of The United Nations and Statuate of The International Court Justice: 15] (artykuł 77) oraz umów powierniczych. Ciągłość administracji brytyjskiej miała zostać utrzymana aż do ukształtowania się ostatecznego samorządu lub niezależności danego państwa. Był to krok w kierunku przygotowania Tanganiki do uzyskania niepodległości. Pierwsze oznaki ruchu nacjonalistycznego, przed utworzeniem partii politycznych reprezentowało Tanganika Africas Association (TAA)[Taylor 1963 :95-96]. Początkowo była to organizacja bardziej społeczna niż polityczna, obejmująca miejskie grupy obywatelskie. Z czasem rozszerzyła swoją działalność również na obszary wiejskie. W 1953 r. Julius K. Nyerere, został wybrany przewodniczącym stowarzyszenia. Uznał wówczas, że TAA musi rozpocząć kroki w kierunku politycznym tworząc rok później partię Tanganika African National Union (TANU) (liczba członków rosła bardzo dynamicznie)[1]. Od samego początku Julius K. Nyerere, uważał, że nowy ruch posłuży za narzędzie do uzyskania niezależności od Wielkiej Brytanii. Dążył on do połączenia walki o poprawę sytuacji gospodarczej, jakości życia jednostek i grup z potrzebą samorządu i niezależności jako środka transformacji społecznej i politycznej [Ruhubika 1974]. Znaczna większość mieszkańców Tanganiki zdawała się rozumieć i akceptować to podejście, co spowodowało rosnącą popularność Nyerere wśród społeczeństwa. TANU poprzez swój zasięg zmobilizowało obywateli w różnych częściach kraju do aktywności i szerzenia konieczności uwolnienia się od nieefektywnych rządów kolonialnych oraz potrzebę samostanowienia życia narodowego. Londyn miał coraz większe trudności z radzeniem sobie z przewrotami społecznymi. Próbowano nawet wspomóc partie opozycyjne TANU do próby zmniejszenia jej zasięgu, jednak organizacja wewnętrzna i przywództwo Juliusa K. Nyerere unicestwiło ten plan, a żadna partia opozycyjna nie miała takiego zasięgu ani tak usytuowanych struktur co TANU.W statucie TANU wskazano, iż jej celem było przygotowanie Tanganiki do niezależności i samorządności oraz dążenie do niepodległości [Ruhubika 1974: 3]. Kolejnym ważnym elementem statutu TANU było zjednoczenie Tanganiki poprzez zniesienie podziałów plemiennych, a także położenie kresu segregacji rasowej i ekonomicznej. Ponieważ TANU nie kładła nacisku na ideologię, po uzyskaniu niepodległości ścieżka polityczna kraju musiała dopiero wtedy zostać ustalona. TANU było nie tylko popierane przez struktury zewnętrzne, ale również przez ONZ. Nyerere bacznie przyglądał się innym przywódcom i narodom, które uzyskiwały niepodległość. Dlatego też głównym celem przemian, było zachowanie tożsamości narodowej oraz uniknięcie konfliktu religijnego. Stało się to dzięki wdrożeniu liderów poszczególnych plemion w struktury TANU [Biennen 2015: 186-196].Administracja Brytyjska stworzyła pierwszy system wyborczy Tanganiki, oparty na pluralizmie politycznym, z niepełnym prawem wyborczym, uzależnionym od czynników takich jak dochód i wykształcenie. Oparto go na okręgach wyborczych z możliwością głosowania na trzech kandydatów z rasy europejskiej, afrykańskiej i azjatyckiej. Był to jeden z głównych czynników mobilizujących TANU do podkreślania jedności narodowej bez względu na różnice społeczne, klasowe, rasowe czy religijne zdobywając w ten sposób coraz większe poparcie wśród społeczeństwa. Mimo tego, że system kolonialny nie był systemem w pełni demokratycznym, TANU w wyborach w 1958/1959r. uzyskała większość głosów od przedstawicieli wszystkich ras [Taylor 1963 :134-144]. Były to pierwsze wybory, w których mogły uczestniczyć wszystkie zarejestrowane partie polityczne. Tym samym stała się ona pierwszą i jedyną partią, która miała swoich członków w Radzie Legislacyjnej, utworzonej na podstawie Tanganyika Legislative Council Order, a ustanowionej przez brytyjski parlament. W 1961 r. w przeddzień uzyskaniem niepodległości, podczas drugich wyborów do Rady, TANU uzyskała całkowitą większość w wyborach, tym samym przejmując parlament bez przedstawicieli opozycji [Bamwneda 2019: 173:176]. Rada Ustawodawcza zmieniła natomiast nazwę na Zgromadzenie Narodowe - National Assembly co było konstytucyjnie konieczne, gdyż rząd brytyjski zaakceptował w przepisach Rady, że po uzyskaniu niepodległości uchwalone prawa nie będą już wysyłane do Anglii celem akceptacji, a rolę tą obejmie nowo wybrany prezydent [Okumu 1979: 47-48].III. Cztery etapy – cztery konstytucjeWalka o niepodległość Tanzanii różni się od zmagań innych krajów Afryki w związku z jej pokojowym przebiegiem. To nie tylko ukształtowało TANU, ale i system polityczny. Wielka Brytania, która została dotknięta problemami gospodarczymi po II wojnie światowej, musiała odstąpić od wspierania swoich dominiów zarówno ekonomicznie jak i etycznie. Dzięki tym czynnikom prowadzono dyskusję na temat przejścia do niepodległości, a także rodzaju systemu politycznego, który powinien zostać wprowadzony. W 1961 r. Tanganika uzyskała niepodległość i przyjęła Konstytucję Niepodległościową opartą na modelu Westminsterskim, bez Karty Praw. Ustawa zasadnicza przewidywała gubernatora będącego reprezentantem królowej jako głowy państwa, premiera jako reprezentanta większościowej partii w parlamencie, gabinet ministrów odpowiedzialny przed parlamentem oraz niezawisłe sądownictwo [Nchalla 2013: 15-50]. Mbondeyi wskazuje, że słabość tej konstytucji polegała na tym, że Tanganika otrzymała konstytucję w formie pisemnej bez uczestniczenia swoich przedstawicieli w procesie jej tworzenia [Mbondenyi 2013].Okres postkolonialny, to czas próby poradzenia sobie nowego rządu ze stworzeniem liberalnego państwa, egzekwowania narodowych idei i polityk w ramach teorii suwerenności. Budowanie niezależnego państwa w imperialnie wyznaczonych granicach była bardzo skomplikowane, w związku z podziałami jakie zostały wyznaczone na konferencji berlińskiej. Nowo utworzone władze w Afryce musiały szybko legitymować swoje rządy, aby pozostać przy władzy. TANU przewidziało ten stan już wcześniej i było na niego gotowe z zapisaną podstawą tożsamości narodowej. Jednak musiało poradzić sobie z rządzeniem w nowo utworzonym systemie politycznym. Jego rola nie polegała już jedynie na byciu opozycją w stosunku do władz kolonialnych. Oznaczało to potrzebę odejścia od ideologicznego nacisku jedności narodowej, do odkrycia swojej własnej filozofii polityki [Bjerk 2010: 277-282]. Potrzeba było sprecyzowanych działań, aby wysunąć argumenty TANU podczas walki o niepodległość głoszące rozwój społeczno-gospodarczy. Okazało się to jednak nie takie proste do zrealizowania w związku z towarzyszącymi problemami administracyjnymi. Wymiana władzy z Brytyjczyków na rdzennych Tanganijczyków stworzyła rodzaj politycznej próżni. Struktury rządowe zostały przekazane osobom, które nie miały doświadczenia w kierowaniu tak skomplikowaną administracją publiczną. O ile elity rządzące TANU, dzięki swemu wykształceniu, kontrolowały system polityczny, to ciężko im było odnaleźć się w kwestiach gospodarczych i odgrywać ważną rolę w gospodarce światowej. A to właśnie w tym obszarze polityki TANU musiało spełnić wcześniej złożone obietnice , które okazały się niemożliwe do zrealizowania [Leys 1962: 254-258]. Jednak liderzy partii nie ustępowali w pracach nad konstytucją pozwalającą utworzenie republiki.W 1962 roku parlament Tanganiki złożony wyłącznie z TANU zrewidował Konstytucję z 1961 r. z powodu chęci utworzenia republikańskiej formy rządu z prezydentem na czele. Najważniejszą cechą republikańskiej konstytucji był punkt, który koncentrował władzę na prezydencie będącym głową państwa, szefem rządu, naczelnym dowódcą armii i członkiem parlamentu. W związku z tym żadne prawo nie mogło zostać uchwalone bez jego zgody [Nchalla 2013]. Była to droga do dominacji i jednopartyjności, gdyż konstytucja republikańska ustanowiła precedens koncentracji władzy w rękach jednej partii i prezydenta. Nowa ustawa zasadnicza prowadziła do wzmocnienia władzy wykonawczej w sposób celowy, w stosunku do innych gałęzi państwa i scentralizowania procesu decyzyjnego. Ponadto ważnym akcentem nowej konstytucji było przekazanie pierwszego mandatu społeczeństwu do bezpośredniego wyboru przywódcy kraju. Dokonano tego w przekonaniu, że takie środki były konieczne do wdrożenia socjalistycznej polityki rozwojowej. Nyerere w swoich przemówieniach podkreślał, iż system wielopartyjny może być uzasadniony w momencie, gdy są różne perspektywy wizji rozwoju państwa. Jednocześnie wskazywał, że zachodni model demokracji nie był w stanie działać prorozwojowo w państwie, które zakończyło walkę o niepodległość. Twierdził, że tak jak dawniej przywódcy rozmawiali pod drzewem dopóki się nie doszli do konsensusu w omawianej kwestii, tak samo i teraz trzeba podejść do tworzenia nowego państwa. Wskazywał, że walka o niepodległość dała możliwość stworzenia wspólnego fundamentu, który po zrealizowaniu celu nie może po prostu się podzielić tylko po to by dostosować się do anglosaskiej formy demokracji [Nyerere 1967: 104-106].Tanganijski model rozwoju w pierwszej dekadzie podkreślił potrzebę interwencji państwa w gospodarkę jako środka do osiągnięcia rozwoju. Opierał się na potrzebie koncentracji władzy w ramieniu wykonawczym z obietnicami dostarczenia społeczeństwu usług socjalnych, przemysłu i infrastruktury – formy welfarystycznego quasi-socjalistycznego modelu. W zamian oczekiwano, że ludzie zaakceptują wysoki stopień kontroli ekonomicznej, oferując im jednocześnie jednolitą lojalność polityczną. Trwały również prace nad ideą afrykańskiego socjalizmu Ujamaa. Ideologia ta stała się mieszanką nowoczesnych i antynowoczesnych pomysłów. Została ona wykorzystana do legitymizacji państwa jednopartyjnego. Stała się również podstawą ideologiczną do prowadzenia polityki państwa oraz fundamentem Deklaracji z Arushy będącej Konstytucją TANU[2].W styczniu 1964 r. powołano Komisję Prezydencką, której zadaniem były zmiany/nowelizacje zapisów konstytucji Tanganiki, umożliwiające wprowadzenie demokratycznego państwa jednopartyjnego. Raport z prac został złożony w marcu 1965 r. i stanowił podstawę do przyjęcia trzeciej konstytucji. Zbiegło się to z ratyfikacją traktatu w 1964 r. między Tanganiką (partią TANU) a Zanzibarem (dominującą partią Afro-Shirazi Party – ASP) i stworzenia jednego, suwerennego i niezależnego państwa Tanzania, przyjętego jako członka ONZ r w 1964 r. [Sanders 2014].Związek musiał stworzyć podwaliny do przyjęcia ustawy zasadniczej o charakterze przejściowym dla Zjednoczonej Republiki Tanganiki i Zanzibaru. Preambuła samych artykułów Traktatu wyjaśnia przyczynę dla stworzenia Unii dotyczącą więzi pokrewieństwa, podobieństwa historycznego, bliskości geograficznej, tożsamości kulturowej, wspólnego języka, podobnych celów politycznych i jedności afrykańskiej [Union of Tanganyika nad Zanzibar no. 22: 1]. Artykuł 7 nakazał Prezydentowi Zjednoczonej Republiki, w porozumieniu z wiceprezydentem, powołać Komisję Prezydencką i w przeciągu roku przyjąć konstytucję [Ibidem : 7]. Jednak poprzez zmodyfikowanie przez Parlament na mocy ustawy nr 18/65 termin ten miał pozostać elastyczny, a nowa konstytucja przyjęta we właściwym czasie [The United Republic of Tanzania No. 18/65: 1]. Projekt ustawy zasadniczej Tanzanii opierał się na już istniejącym akcie przejściowym z 1961 r. Sprawiła ona, że proces wyborów prezydenckich był bardziej skomplikowany ze względu na wprowadzenie systemu jednopartyjnego. Trzeba było tak rozplanować wybór prezydenta, by nie poróżnić dwóch części Republiki. Artykuły Traktatu Unii stanowiły strukturę dla dwóch rządów. Parlament natomiast dostosował przepisy, by uwzględnić unię między Zanzibarem i Tanganiką, a także zalegalizować system jednopartyjny zaproponowany przez komisję partii rządzącej TANU [Nayirabu 2002 :98-104]. Konstytucja przejściowa z 1965 r. ustanowiła tym samym państwo jednopartyjne z dwoma partiami rządzącymi, na części kontynentalnej TANU i na Zanzibarze ASP. W ten sposób Konstytucja Zjednoczonej Republiki Tanzanii z 1977 r. zapewniła Zanzibarowi autonomię wyłącznie w obrębie Zanzibaru, w sprawach innych niż te określone jako sprawy Unii.Prace nad czwartą konstytucją rozpoczęły się na początku lat siedemdziesiątych XX wieku, gdy zakończono już pracę nad Ujamaa dająca fundamenty pod ideologię i prowadzenie dalszej polityki w kraju. Dotyczyły one utworzenia Komitetu Politycznego, realizacji wspólnych celów między kontynentalną częścią, a wyspami. Należały do nich kwestie polityki zagranicznej, przestrzegania praw człowieka oraz wzmocnienia powiązań wojskowych. Następnym etapem był zanik rozdziału partyjnego między TANU i ASP. W 1975 r. rozpoczęły się pierwsze rozmowy między liderami tych formacji na temat wyboru kandydata na prezydenta, a także sugestii połączenia ich obydwu. [Chchage 2003: 21]. Dzięki tej konsolidacji powstała partia Chama Cha Mapinduzi (CCM). Od momentu jej utworzenia, była jedyną pełnoprawnie działającą partią polityczną zarówno dla obszaru kontynentalnego jak i Zanzibaru. Dzięki dopiskom w 1975 r. do Tymczasowej Konstytucji , iż działania mające charakter polityczny mogą być prowadzone tylko pod auspicjami partii rządzącej tak samo, jak wszystkie funkcje organów państwa Zjednoczonej Republiki Tanzanii, partia ustanowiła hegemonię w każdym obszarze politycznym państwa. Jednocześnie wybory miały podkreślać, że suwerenność należy do narodu, z którego rząd czerpie swoje uprawnienia i autorytet [The Interm Constitution of Tanzania, 1965]. Konstytucja stała też na czele wyborczego systemu stanowiąc podstawę prawa dla obywateli do startowania i głosowania w wyborach. Aby zapewnić, że wybory w Tanzanii będą wolne, uczciwe, a także wiarygodne, Konstytucja powołała Państwową Komisję Wyborczą, która miała nadzorować ich przebieg.. Przewidywała ona również uchwalanie ustaw zapewniających sądom uprawnienia do rozpoznawania petycji wyborczych. Jednopartyjny ustrój państwa trwał aż do 1992.IV. Zmiany ustrojowe – przejście do liberalnego systemu politycznegoDo późnych lat 80-tych kultura polityczna Tanzanii zbudowana była wokół potężnego prezydenta otoczonego przez zjednoczoną grupę polityków, którzy wspólnie kontrolowali instytucje polityczne. System polityczny charakteryzował się jedno partyjnością od 1965 r., gdzie egzekutywa miała w rękach pełnię władzy. Prezydent mianował członków Rady Ministrów, sam był jej przewodniczącym, a nawet miał możliwość powoływania wielu parlamentarzystów. Służba cywilna podlegała rządowi, co oznaczało, że prezydent mógł mianować lub odwołać ze stanowiska każdego bez podania powodu. Wszystkie ustawy zasadnicze dawały mu możliwość odwoływania parlamentu. Jedyne co ograniczało władzę prezydencką to supremacja partii, a poprawki do konstytucji z 1984 r. stanowiły, że partia ma ostateczny autorytet. Należy tutaj dodać, że prezydent był jednocześnie szefem partii rządzącej CCM, dlatego też konflikt między partią a prezydentem był mało prawdopodobny. Ponadto Julius K. Nyerere cieszył się poparciem społeczeństwa, które do dziś nazywa go ojcem narodu.Lata 70-te i 80-te były mało litościwe dla Tanzanii, która musiała zmierzyć się ze skutkami suszy, kosztami wojny z Ugandą, wzrastającą inflacją i kryzysem walutowym. Pojawiały się również coraz częściej głosy protestu dotyczące systemu jednopartyjnegoi braku wolności słowa w mediach [Donge i Liviga 1986: 619-639). W związku z pogarszającą się sytuacją społeczno-gospodarczą kraju, elity rządzące wiedziały, że będą musiały odejść od swoich zapewnień samowystarczalności i zgłosić się do międzynarodowych instytucji z prośbą o pomoc finansową. Bank Światowy, a także Międzynarodowy Fundusz Walutowy nakazały Tanzanii zliberalizować swoją politykę w celu uzyskania pożyczek. Nyerere nie był przychylny zmianom ustroju państwa, jednak wiedział, że musi ona wyjść od góry, a nie oddolnie. Dyskusja na temat potrzeby przejścia do polityki wielopartyjnej wyszła zatem od rządu, którego argumentem była konieczność transformacji ustrojowej dla poprawy życia Tanzańczyków. Tym samym elita rządząca mogła mieć realny wpływ na to w jakim kierunku i w jakim stopniu zmiany będą wprowadzane. Oznaczało to, że partia może wykorzystać zmiany na własną korzyść. Po licznych sporach Nyerere z przedstawicielami Banku Światowego oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, dotyczących przystosowania polityki, a także ekonomii do ich warunków, postanowił pozostać nieugięty w swoich przekonaniach i zrezygnować ze stanowiska prezydenta [Edwards 2014: 121-127]. Zastąpił go Ali Hassan Mwinyi, który kierował całą transformacją ustrojową. Nyerere jednak pozostał wpływowym graczem wewnątrz CCM pozostając jej przewodniczącym. Jego rezygnacja z prezydentury umożliwiła rządowi przyjęcie programów MFW i BŚ, w tym programów SAP (Structural Adjustment Programme), mających na celu zmniejszenie deficytu budżetowego, inflacji, liberalizację handlu i zmniejszenie sektora publicznego na rzecz prywatyzacji. Jednak nie zmieniły one złej sytuacji gospodarczej Tanzanii, wręcz przeciwnie- wzrosło bezrobocie, pogłębiły się nierówności klasowe, spadły płace, a inflacja utrzymywała się na poziomie 30%. Powodowało to rosnące niezadowolenie społeczeństwa. W 1991 r. Nyerere zrezygnował z funkcji przewodniczącego CCM i wezwał do reform w kierunku liberalizacji politycznej. Powołano Komitet Sterujący, składający się z naukowców, działaczy politycznych i prawników, który miał utorować drogę oraz przygotowywać kraj do nadchodzącej zmiany. Następnie w lutym 1992 r. został utworzony Krajowy Komitet ds. Reformy Konstytucyjnej, do składu którego zaproszono również przedstawicieli opozycji. Kolejną komisją była Prezydencka Komisja utworzona przez Mwinyi, w skład której wchodzili przedstawiciele sektora prywatnego, politycznego, a także gospodarczego Tanzanii i Zanzibaru [Ahluwalia, Zegeye 2001: 4-5]. Wszystkie komisje składały się głównie z przedstawicieli partii lub osób ją popierających. Dało to podwaliny do przejęcia inicjatywy w zakresie transformacji ustrojowej pod przewodnictwem CCM. Partia argumentowała następnie, że przejście do systemu wielopartyjnego jest spowodowane brakiem przydatności państwa jednopartyjnego potwierdzonego przez brak ogólnokrajowego konsensusu co do jego formy funkcjonowania. Rząd argumentował chęć zmian wysuwając argumenty stwierdzające, że poprzez uszanowanie demokracji i praw człowieka nie można odmawiać partiom politycznym prawa do uczestnictwa w systemie politycznym. Kolejny argument dotyczył zmieniającego się nowoczesnego świata oraz konieczności przystosowania się do niego Tanzanii w celu zachowania pokoju, stabilności i jedności w porządku światowym.Ósma poprawka konstytucyjna z 1992 r. utorowała drogę do wejścia w życie pluralizmu politycznego na podstawie ustawy nr 5 z 1992 r. zezwalającej na tworzenie i rejestrację partii politycznych [The Constitution of The United Republic of Tanzania (CAP. 2): 11] Powołano instytucję, której miały zostać powierzone uprawnienia do prowadzenia i nadzorowania procesów wyborczych. Rekomendacje dla tego organu miały podkreślać jego wolność, niezależność, a także przejrzystość. Państwowa Komisja Wyborcza (NEC), która dzięki poprawkom w konstytucji mogła stać się właśnie organem nadzorującym rozpoczęła działalność nadzorczą [Norman, Mdegella, Lubawa 2011: 696-697]. Członkowie Państwowej Komisji Wyborczej byli jednak mianowani przez Prezydenta co kolidowało z jej niezależnością. Komisja w myśl poprawki mianowała przewodniczącego, który następnie powoływał dyrektora ds. wyborów będącego jednocześnie sekretarzem Komisji. Ustawa o partiach politycznych została przyjęta w 1992 poprzez utworzenie biura sekretarza partii politycznych przy biurze premiera. Nowelizacja konstytucji zmieniła ponadto skład Zgromadzenia Narodowego, w którym miało zasiadać więcej kobiet oraz przedstawicieli z parlamentu Zanzibaru.Chociaż ustawa o partiach politycznych pozwoliła w Tanzanii tworzenie i rejestrację partii politycznych, co dało jej podstawy do bycia państwem wielopartyjnym de iure, to jednak przepisy dotyczące konkurencji politycznej niewiele zmieniły w stosunku do jednopartyjnego systemu państwowego. W celu wprowadzenia zmiany 1 lipca 1993 r. przeformułowano art. 3 konstytucji, który przewidywał system jednopartyjny na rzecz wielopartyjnego, oraz art. 10, który poprzednio stwarzał możliwość supremacji partii i jej monopolu.[3] Ponadto zmieniono przepisy ustaw w zakresie możliwości utworzenia organizacji masowych nie będących w związku z partią rządzącą, zlikwidowano zapisy ustawy o możliwości ograniczenia wolności dla osób, które partia uznała za „niewygodne”, oraz rozszerzono niezawisłość sądownictwa [ Peter 1999: 10].Dogłębna analiza Ustawy o partiach politycznych wskazuje podobieństwa do rozwiązań wprowadzonych przez Londyn w okresie kolonialnym, dzięki której miał on możliwość sprawowania kontroli nad działalnością powstających niezależnych partii politycznych. Ta działalność jest najbardziej widoczna w sprawowaniu urzędu Sekretarza Partii Politycznych, do którego trzeba było złożyć wniosek celem legalnej rejestracji partii. Sekretarz będący członkiem CCM miał możliwość odrzucenia takiego wniosku lub rekomendować jego poprawę. Proces rejestracji był podzielony na dwa etapy. Pierwszy z nich pozwalał na zarejestrowanie partii tymczasowo na okres sześciu miesięcy, przy czym działalność partii nie miała pełnych praw. W drugim etapie, będącym już pełną rejestracją, wprowadzono wiele dodatkowych wymogówdo spełnienia, które komplikowały cały proces. Partia musiała posiadać charakter narodowy poprzez posiadanie w niej członków z odpowiednimi kwalifikacjami. Dodatkowo musieli oni pochodzić z 6 różnych regionów Tanzanii w tym dwóch wyspiarskich: Pemby i Zanzibaru. Finansowanie partii mogło pochodzić tylko z krajowych środków, co eliminowało możliwość posiadania donatorów z zagranicy [Ngasongowa 1992: 112-116]. Nowo rejestrujące się partie traciły więc bardzo dużo czasu na ciągłe poprawianie wniosków, dostosowywanie się do wymagań rejestracji. Na samym końcu Sekretarz i tak miał prawo do odmowy rejestracji powołując się na niezgodność z przepisami lub z duchem ustawy. Na CCM nie nałożono takiego obowiązku, gdyż była już ona legalnie zarejestrowaną i działająca partią. Mogła więc skupić się na działalności wewnątrz partii oraz pozyskiwaniu i tak znacznego, bo 80% uznania wśród obywateli.Spośród czternastu zarejestrowanych partii politycznych, tylko pięć było reprezentowanych w Parlamencie po wprowadzeniu pełnego wielopartyjnego systemu wyborczego. Pierwsze wybory wielopartyjne w 1995 r. skutkowały wygraniem CCM z przewagą 70% głosów. Spowodowało to osłabienie partii opozycyjnych, które w późniejszym czasie, w związku z problemami wewnętrznymi przestały istnieć. Wybory prezydenckie były natomiast oparte o zasadę większości, co oznaczało, że zwycięski kandydat musiał posiadać poparcie większe niż 51%. Od 1995 r. CCM wygrało wszystkie cykle wyborów wielopartyjnych. W tym okresie skorzystało ono z wysiłków włożonych w organizację partii w okresie jednopartyjnym, w tym w rozwój systemu wyborczego [Othman 2004: 134-143].Tanzania Election Monitoring Committe (TEMCO) będące niezależnym konsorcjum obserwatorów, powołanym w celu monitorowania pierwszych wyborów wielopartyjnych, uznało wybory z 1995 r. za wolne, ale niesprawiedliwe. Raport TEMCO wskazuje, że chociaż nie było dowodów na powszechne i systematyczne manipulowanie przy wyborach przez kierownictwo CCM, to ich administrowanie była wątpliwe. Wskazano, że podejmowano różne działania na szczeblu lokalnym ad hoc by wybory były wygrane przez CCM [TEMCO 1997]. Problemy występowały na wszystkich etapach procesu wyborczego, począwszy od rejestracji wyborców i partii, nominacji kandydatów, przebiegu kampanii, głosowaniu, liczeniu, na ogłoszeniu wyników skończywszy [TEMCO, 1997].Umieszczając Tanzanię w paradygmacie transformacji ustrojowej, należy podkreślić, że partia rządząca rozpoczęła ten proces poprzez wykorzystanie autorytetów partyjnych, będących inicjatorami i przewodnikami całego procesu. Zaufanie obywateli do Juliusa K. Nyerere, nie będącego już prezydentem, była na tyle silna, że w momencie jego akceptacji konieczności zmian, społeczeństwo popierało tą decyzję aprobując przewodnictwo partii dominującej. CCM rządzi do dziś i jest to wynik silnego związku między partią a państwem. Odzwierciedla ogromne znaczenie systemu państwa jednopartyjnego z polityczną tożsamością narodową. Wyniki wyborów w 2000 r. potwierdziły dominację CCM, których kandydat uzyskał72% głosów w wyborach na prezydenta i 65% podczas wyborów parlamentarnych. Tym razem TEMCO również uznało wybory za wolne, ale niesprawiedliwe, natomiast w innych obszarach, niż miało to miejsce w 1995 r. Główny zarzut dotyczył dostępu CCM do korzystania z zasobów państwowych dotyczących wykorzystania służby cywilnej, w tym policji, do eliminowania wieców partii opozycyjnych czy wykorzystania budżetu państwa na finansowanie kampanii CCM [Mallya 2001: 35-53].Kolejne wybory to dalszy sukces CCM z coraz wyższą przewagą głosów. W 2005 r. wybory na prezydenta wygrał Jakaya Kikwete zdobywając 80% głosów, a CCM uzyskało 79% poparcia w wyborach parlamentarnych. Tym razem TEMCO ogłosiło, iż wybory były zarówno wolne jak i uczciwe.[TEMCO 2005] W związku z niedotrzymaniem obietnic, Kikwete kolejne wybory w 2010 r. wygrał jedynie poparciem 65% głosów (jeden z najniższych wyników w historii), a partia CCM zmniejszyła liczbę mandatów w parlamencie z 232 na 186 [Commonwealth Secretariat 2010].Krytyka Konstytucji dotyczy głównie zapisów części II odnoszącej się do podstawowych celów i dyrektyw dotyczących polityki państwa. W pierwszej kolejności dostrzegalny jest fakt, że zasady te są dostosowane do jednopartyjnego systemu politycznego. Ponadto odzwierciedlają ideologię i reguły Ujamma, na których jest oparta cała konstytucja art. 3 ust. 1, art. 4 ust 1 i 3 i art. 9 [The Constitution of The United Repbulic of Tanzania 2005: 13-15]. Natomiast Ujamaa jest stworzona przez kierownictwo TANU co oznacza, że jest również ideologią CCM, co wskazuje art. 4. Ust. 3 i art. 5. Ust 3. Konstytucji założycielskiej partii CCM [The Constitution of Chama Cha Mapinduzi]. Dlatego też wraz z wprowadzeniem systemu wielopartyjnego, opozycja domagała się zmiany konstytucji. CCM uchyliło jedynie niektóre artykuły konstytucyjne, jednak tylko te, które bezpośrednio wskazywały na system jednopartyjny i dominację partii. Co ciekawe, społeczeństwo Tanzanii do dziś utożsamia się z Ujamaa. Pomimo faktu, że nie jest już praktykowaną ideologią, to jest wciąż używana jako narzędzie mobilizujące społeczeństwo do popierania partii.Kolejnym obszarem w ogniu krytyki są zapisy konstytucyjne dotyczące władzy prezydenta. W Tanzanii ewolucja konstytucji od uzyskania niepodległości wskazuje, że prezydent posiada uprawnienia głowy państwa, szefa rządu i dowódcy sił zbrojnych. Jest zobligowany do kierowania krajem wedle subiektywnej oceny. Konstytucja jednak nie zakłada gwarancji kontroli nad korzystaniem z takiej władzy. Sam Julius K. Nyerere w swej wypowiedzi wskazał, że ma wystarczające uprawnienia, , by stać się dyktatorem [Shivji 1990: 12]. Dodatkowo prezydent mianuje komisarzy regionalnych i okręgowych w myśl art. 61 Konstytucji, którzy są zobowiązani do nadzorowania i wykonywania wszystkich obowiązków funkcji rządu. Do tego mianuje również dyrektorów i urzędników wykonawczych władz lokalnych w myśl ustawy nr 7 z 1982.Konstytucja przewiduje również powołanie Państwowej Komisji Wyborczej wybieranej ze struktur CCM. Mimo zapisów o jej niezawisłości praktycznie NEC nie przechodzi podstawowych testów niezależnej instytucji. Dotyczy to procedury mianowania komisarzy, brak niezależnego finansowania.V. ZakończenieHistorycznie Konstytucja ewoluowała przez cztery fazy[4]: niezależna konstytucja z 1961 r., konstytucja republikańska z 1962 r., konstytucja przejściowa z 1965 r. i stała konstytucja z 1977 r. (obecnie w użyciu). Zakładają sześć charakterystycznych cech:- wszystkie one nie obejmowały debaty publicznej i dyskusji;- z wyjątkiem konstytucji niepodległości, reszta koncentruje się i centralizuje władzę wokół władzy wykonawczej, a zwłaszcza wokół prezydenta;- podnoszą partię rządzącą do szczytu władzy, czyniąc ją jednym z najwyższych organów w Zjednoczonej Republice;– hamują funkcjonowanie niezależnych organizacji, takich jak związki zawodowe, związki spółdzielcze i inne społeczeństwa obywatelskie;– nie zawierały one Karty Praw (należy zauważyć, że Karta Praw pojawiła się po raz pierwszy w poprawkach konstytucji Zjednoczonej Republiki w 1984 r.);- partia rządząca jest jedynym twórcą Konstytucji.Całkowitym skutkiem wszystkich tych tendencji konstytucyjnych jest polityka hegemonii rządzącej partii i wynikająca z niej represyjna kultura polityczna w ciągu ostatnich czterech dekad od odzyskania niepodległości. Należy jednak pamiętać, że nie powinno się jej przeszczepiać z modeli europejskich, tylko pozwolić dostosowywać się do warunków danego kraju.BibliografiaAhluwalia P., Zegeye A. (2001), Multiparty Democracy in Tanzania: Crises in the Union, “African Security Review” 10(3).Basedau M. (2005), A preliminary inquiry into the causes of one-party dominance in contemporary sub-Saharan Africa., September 2005.Biennen H. (2015), Tanzania: Party Transformation and Economic Development, “Princeton University Press”. – wydanie rozszerzone.Bjerk P. K. (2010) Sovereignty and Socialism in Tanzania: The Historiography of an African State, “History in Africa” 37.Chachage, S. (2003), Globalisation and Democratic Governance in Tanzania, “DPMF Occasional Paper” No. 10. Addis Ababa.Commonwealth Secretariat (2010), Tanzania General Election 31 October 2010.Charter of The United Nations and Statute of The International Court Justice, San Francisco 1974.Davidson B. (2011), Społeczna I polityczna historia Afryki w XX wieku, Warszawa.Edwards S. (2014), Toxic Aid, Economic Collapse and Recovery in Tanzania, Oxford University Press.Hunter E. (2008), Revisiting Ujamaa: political Legitimacy and the Construction of Community in Post-Colonial Tanzania, “Journal of Eastern African Studies” 2(3).Donge J. K., Liviga A. (1986), Tanzanian Political Culture and the Cabinet, “The Journal of Modern African Studies” 24(4).Mbondenyi M. K. (2013), Constitutionalism and Democratic Governance in Africa: Contemporary Perspectives from Sub-saharan Africa, Pretoria University Law Press, South Africa.Leys C. (1962), Tanganyika: The Realities of Independence. “International Journal” 17.Mallya E. (2001), Campaign issues in the 2000 general elections in Tanzania, “African Review” 28 (1–2), special issue on the 2000 general elections in Tanzania.Mozaffar S. (2005) Introduction, “Party Politics” 11(4).Mozzafar,S., Scarrit J. (2005), The puzzle of African party systems. “Party Politics “ 11(4)..Nairabu M. (2002), The Multiparty Reform Process in Tanzania: The Dominance of the Ruling Party, “African Journal of Political Science” 7(2).Nchalla B. M. (2013). “Tanzania’s Expericence with Constitutionalism, [w:] “Constitution -Making and Democratic Governance in Africa: Contemporary Perspectives from Sub-Saharan Pretoria University Law Press (PULP), Cape Town.Ngasongwa J. (1992), Tanzania Introduces a Multi-Party System, “Review of African Political Economy” No. 54.Nroman A. S., Mdegella,O. M., Lubawa R. M. (2011), Evolution of election management in Tanzania, “Education Research and Reviews” vol. 6 (11).Nyerere J. K. (1967) Freedom and Unity: A Selection From Writings and Speeches, 1052-1965. Dare es Salaam: Oxford University Press.Olivier R., Atmore A. (2007), Dzieje Afryki po 1800 roku, Książka i Wiedza Warszawa.Okumu J. (1979), Party and Party-State Relations, [w:] Politics and Public Policy in Kenya and Tanzania, [red.] Barkan J, Okumu J. Praeger Publisher New Yorsk.Othman H. (2004), Succession politics and the Union presidential elections, [w:] Mukandala, R. and Othman., H, (red), Liberalization and politics: the 1990 elections in Tanzania Dar es Salaam.Peter C. M. (1999) Constitutional Making Process in Tanzania: The Role of Civil Organisations, Department of International Law, University of Dar es Salaam.Ruhubika G. (1974), Towards Ujamaa: Twenty Years of TANU leadership. “East African Literature Bureau”, Dar es Salaam.Ruhubika, G. (1974), Twenty Years of TANU leadership, “East African Literature Bureau”, Dar es Salaam.Sanders E. (2014), Conceiving the Tanganyika-Zanzibar Union in the Midst of the Cold War: Internal and International Factors, “History Faculty Publication Paper” 42.Shivji I. (1900), State Coercion and Freedom in Tanzania, ,”Human & Poeople’s Rights Monograph Series” No. 8, Roma.Taylor C. (1963), The political Developemntof Tanganyika, Standfor University Press.TEMCO (1997) The 1995 general election in Tanzania. Report of the Tanzania election monitoring committee. “Tanzania Election Monitoring Committee” Dar es Salaam.TEMCO (2001) The 2001 general election in Tanzania. Report of the Tanzania election ,monitoring committee. Dar es Salaam.TEMCO (2005) TEMCO interim Statement on the 2005 general elections In Tanzania. Dar es Salaam.TEMCO (2005) The 2005 general elections in Tanzania: report of the Tanzania Election Monitoring Committee.The Constitution of Chama Cha Mapinduzi, 2005.The Constitution of The United Republic of Tanzania, Changed in 2005, Dar es Salaam 2005.The United Republic of Tanzania. (1965), No. 18/65, Dar Es Salaam.The United Republic of Tanzania (1865): Tanzania Interim Constitution of Tanzania Dar es Salaam.The United Republic of Tanzania (1977): The Constitution of The United Republic of Tanzania, Dar es Salaam.Union of Tanganyika and Zanzibar. (1964) no. 22, Dar es Salaam.[1] Dane statystyczne najpierw wskazywały na milion zarejestrowanych członków do 1954, natomiast w 1957 , dane wskazywały na 150000 – 200000 członków.[2]Więcej o Ujamaa w: Emma Hunter, “Revisiting Ujamaa: Political Legitimacy and the Construction of Community in Post-Colonial Tanzania,” Journal of Eastern African Studies 2(3) (2008).[3]The Contituion of United Republic of Tanzania (zmiana 1985 r.) https://www.refworld.org/docid/3ae6b50c4.html -[dostęp: 17.06.2020][4] Główne zasady gry politycznej w Tanzanii są oparte o Konstytucję z 1977 r., Ustawę o wyborach. Nr 1 z 1985 r., Ustawę o partiach politycznych nr 5 z 1992 r. oraz Ustawę o kosztach wyborczych. Nr 6 z 2010 r. Jednak Konstytucja jest podstawową normą regulującą wszystkie pozostałe ustawy.

Analiza

W stronę neoosmanizmu – 18 lat Turcji Erdoğana

30.12.2020

3 listopada minęło 18 lat od czasu objęcia władzy w Republice Tureckiej przez Partię Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). 18 lat to symboliczny okres, który w przypadku ludzi nazywany jest okresem dojrzałości. Wydaje się, że po długim okresie zmian ustrojowych, politycznych i kulturowych również Turcja jawi się jako dojrzała postać państwa kierowana przez prezydenta Recep’a Tayyip’a Erdoğana. Nie jest to jednak ta postać, którą jeszcze nie tak dawno chcieliby widzieć w Turcji jej zachodni partnerzy, a mianowicie demokracji z „liberalnym i nowoczesnym islamem” otwartym na przyjmowanie „zachodnich wartości” (warto przypomnieć, że jeszcze w 2005 r. rozpoczęły się oficjalne negocjacje dotyczące członkostwa Turcji w UE). Ta dojrzała postać, to swoiste imperium neoosmańskie, w ramach którego Turcja weszła w dobrze znaną z historii rolę obrońcy świata islamu przed agresją Zachodu. Erdoğan najpierw wykorzystał islam polityczny do rozprawienia się z przeciwnikami wewnętrznymi w państwie, a obecnie konsoliduje swoje wpływy polityczne, religijne, kulturowe i symboliczne na arenie międzynarodowej.Imperium Osmańskie jako polityczny lider i obrońca islamuPełnienie przez Turcję roli reprezentanta islamu wobec świata zachodniego ma długie tradycje. Bernard Lewis zauważa, że Turcy osmańscy na tyle utożsamiali się z religią islamu, że utopili swą tożsamość w islamie – w daleko większym stopniu niż może jakikolwiek inny lud muzułmański, a sułtani nadali świętemu prawu islamu – szariatowi – moc znacznie większą, niż miało ono kiedykolwiek w innym państwie muzułmańskim o wysokim stopniu cywilizacji (Lewis 1972 : 29). Turcy umacniali swój autorytet w świecie muzułmańskim zarówno dzięki sukcesom militarnym w Europie, jaki i dzięki podbojom na Wschodzie. W 1516 r. zajęli Syrię a następnie Egipt, gdzie ostatni abbasydzki kalif nadał władcy Turcji tytuł „Sługi Mekki i Medyny”, a szarif Mekki wysłał sułtanowi klucze do „świętych miast” (Inalcik 2006 : 45). Zdobywając macierzyste ziemie Arabów, Turcy przypieczętowali swoją niekwestionowaną pozycję przywódców w świecie muzułmańskim osiągając w XVI w. apogeum swojej potęgi politycznej i militarnej (Lewis 1972 : 40). Chociaż kolejne wieki przynosiły powolny upadek Imperium, a wpływ idei europejskiego Oświecenia stawał się coraz bardziej widoczny, to zarówno wobec Bliskiego Wschodu, jak i Zachodu Turcja pełniła symboliczną rolę jako depozytariusz autorytetu i siły islamu.Sytuacja ta zmieniła się, gdy władzę w Turcji przejął Kemal Atatürk i stworzona przez niego Republikańska Partia Ludowa. Dzięki zdecydowanym działaniom, mającym znamiona ograniczonego terroru, zniósł on sułtanat, a w 1923 r. proklamował powstanie Republiki Turcji opartej na laickiej wizji państwa rugując islam z przestrzeni publicznej i znosząc elementy prawa szariackiego. Rok później Kemal dokonał rzeczy rewolucyjnej – z jego inicjatywy zniesiono kalifat będący symbolem władzy zwierzchniej nad muzułmanami (Hanioğlu 2011: 139). Şükrü Kaya, minister spraw wewnętrznych stwierdził, że należy mieć pewność, że religia nie będzie miała jakiejkolwiek roli i wpływu na sprawy państwa (…) Religia powinna pozostać w ludzkich sumieniach i ich świątyniach (Köker 2010 : 38). Jednocześnie zakazano kobietom noszenia w miejscach publicznych chust (hijab). Oznaczało to zerwanie z tradycją, zgodnie z którą Turcja występowała wobec Zachodu w roli obrońcy islamu i muzułmanów. W tej perspektywie decyzja podjęta w 1934 r. o zmienieniu statusu meczetu Hagi Sofii (tur. Aya Sofya) na muzeum staje się niezwykle symboliczna i mogło się wydawać, że ostatecznie zamyka i przypieczętowuje ten rozdział historii, w której Turcja pełni rolę obrońcy świata islamu. Te niebywale głębokie zmiany na ciele politycznym Turcji dokonały się w bardzo krótkim czasie. Arnold Toynbee, jeden z najwybitniejszych brytyjskich historyków, stwierdził że „celem tureckiego dyktatora było co najmniej oderwanie umysłów swych rodaków od odziedziczonego irańskiego kontekstu kulturowego oraz wtłoczenie ich w zachodni szablon kulturowy” (Toynbee 2000 : 448).Polityka wewnętrznaNa przestrzeni drugiej połowy XX w. tą swoistą pieczęć kilkakrotnie próbowały zerwać siły związane z politycznym islamem, jednakże za każdym razem, tj. w 1960, 1971, 1980 i 1997 r. interwencja wojska, jako strażnika laickości, powodowała zablokowanie tego procesu. Zasada laickości państwa wielokrotnie była także podkreślana także przez Trybunał Konstytucyjny, który nie cofał się przed delegalizacją partii oficjalnie odwołujących się do islamu politycznego. Dopiero dojście do władzy AKP w 2002 r. zmieniło tę sytuację. Początkowo mogło się wydawać, że zakres zmian jest dosyć ograniczony i ewolucyjny, a sam Erdoğan podkreślał, że Turcji nie potrzeba „brodatych znawców Koranu”, ale ludzi, którzy potrafią efektywnie rządzić państwem (The Economist 2001) oraz „że jest muzułmaninem, ale wierzy w państwo świeckie” (Time 2002). Do aury Erdoğana jako umiarkowanego muzułmanina przyczynił się także taktyczny sojusz zawarty przez AKP z Ruchem Gülena (Hizmet – tur. Służba), który wspierał odnowę islamu w oparciu o zasadę demokracji i nowoczesności. Jednak każdy kolejny rok rządów AKP uwydatniał coraz bardziej rewolucyjne zmiany zachodzące w państwie.W 2008 r. wykorzystując tzw. aferę Ergenekon („młot kowalski”, nazywana też „głębokim państwem”) (Avşar 2013) rozpoczęto aresztowania na szeroką skalę. Za rzekomy spisek przeciwko władzy, na przestrzeni kilku lat skazano na wyroki więzienia kilkaset osób, głównie związanych z wojskiem, nauką, biznesem i władzą sądowniczą, co niewątpliwie było próbą wyeliminowania opozycji i wpływu wojska na życie publiczne (Today’s Zaman 2013). Dwa lata później pod pretekstem przybliżania się do standardów UE wprowadzono reformy, które podporządkowały wojsko władzy cywilnej, a także powiększono skład Trybunału Konstytucyjnego wprowadzając sędziów wybieranych przez parlament zdominowany przez AKP (Herzog 2010). W sierpniu 2013 r. parlament uchwalił nowe prawo w ramach tzw. Pakietu demokratyzacji i praw człowieka (AKP 2013), a w czerwcu 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odchodząc od dotychczasowej linii orzeczniczej stwierdził, że noszenie chusty jest wyrazem wolności religijnej i nie ma charakteru politycznego (Daily Sabah 2014). W praktyce wyrok ten zerwał z dotychczasowym rozumieniem laickości państwa.Niemal równoległym etapem umacniania władzy w państwie było zerwanie w grudniu 2013 r. sojuszu z Ruchem Hizmet, a samego Gülena i jego zwolenników oskarżono o spiskowanie w ramach afery Ergenekon. Pod pretekstem ukarania nieuczciwych pracowników państwowych ok. 45 tys. policjantów i ponad 2,5 tys. sędziów i prokuratorów zostało przeniesionych na nowe miejsca pracy, a w grudniu 2014 r. sąd wydał nakaz aresztowania Gülena (BBC News 2014). Tym samym rozpoczął się kolejny etap, w którym Erdoğan uznał, że nie potrzebuje już listka figowego w postaci liberalnego ruchu Hizmet.Sytuacja zaogniła się w połowie lipca 2016 r., gdy doszło do nieudanej próby zamachu stanu i objęcia władzy przez wojsko. Oskarżonym o kierowaniem spisku został Fethullah Gülen. Wydarzenie te posłużyło jako argument dla przeprowadzenia kolejnych głębokich czystek w wojsku, policji, w wymiarze sprawiedliwości, uczelniach, mediach i organizacjach pozarządowych. W sumie pozbawionych pracy pozostało ponad 134 tys. osób (Deutsche Welle 2020a). Wzburzenie społeczne nieudanym zamachem zostało wykorzystane także do zastąpienia systemu parlamentarnego systemem prezydenckim. Jeszcze w styczniu 2017 r. w trakcie trwania stanu wyjątkowego, parlament przegłosował pakiet reform konstytucyjnych, na mocy którego zlikwidowano urząd premiera, prezydent zyskał prawo do swobodnej decyzji dotyczącej składu rządu, wydawania dekretów z mocą ustaw w sprawach władzy wykonawczej, rozwiązania parlamentu a także zyskał znaczny wpływ na kształtowanie składu Najwyższej Rady Sędziów i Prokuratorów. Referendum, które odbyło się 17 kwietnia 2017 r. Chociaż referendum wygrane zostało tylko niewielką przewagą (51,4%), to domknęło instytucjonalną dominację AKP (BBC 2017). Rok później Erdoğan wygrał przedterminowe wybory prezydenckie uzyskując w pierwszej turze poparcie na poziomie 52,6% (Gall 2018).„Polityka meczetowa” Jednym z istotnych elementów polityki Erdoğana jest instrumentalne wykorzystywanie religii zarówno w wymiarze wewnętrznym, jak i do prowadzenia polityki zagranicznej. Do tego celu wykorzystywana jest przede wszystkim Dyrekcja ds. Wyznań (tur. Diyanet İşleri Başkanlığı), która kontroluje meczety w Turcji. Instytucja ta zatrudnia ok. 107 tys. osób, a jej roczny budżet szacowany jest na blisko 1,9 mld USD, co przekracza budżet wielu tureckich ministerstw i z tego też względu nazywany jest Diyanet Holding (Duran, Bellut 2019). W trakcie rządów AKP liczba meczetów w Turcji wzrosła o ok. 20% z 75 tys. do obecnych ok. 90 tys. meczetów (Diyanet 2020a). Diyanet jest odpowiedzialne także za przygotowywanie treści piątkowych kazań w meczetach, także tych, które kontrolowane są przez tę instytucję zagranicą, a których liczbę szacuje się na ok. 2 tys. (z czego ponad 900 w samych Niemczech). Najbardziej znamiennym przykładem instrumentalizacji religii jest przypadek Hagi Sofii, największego kościoła Bizancjum ufundowanego w 326 r. za panowania Konstantyna Wielkiego (w obecnym kształcie w 537 r. przez cesarza Justyniana Wielkiego), a przemianowanego na meczet w 1453 r. po zdobyciu Stambułu przez sułtana Mehmeda II. W 1931 r. meczet został zamknięty, natomiast w 1934 r. Atatürk wieńcząc proces laicyzacji państwa podjął decyzję o jego przekształceniu w muzeum, niejako zamykając w nim całą islamską historię Turcji. Status ten niepodważany był przez dekady, jednak w 2016 r., po 85 latach przerwy muezin wykonał w Hagii Sofii azan, czyli muzułmańskie wezwanie do modlitwy. Wezwanie z udziałem Mehmet Görmeza, ówczesnego przewodniczącego Dyrekcji ds. Wyznań (Diyanet), było transmitowane przez turecką telewizję (Daily Sabah 2016a). Przedsięwzięcie te zostało skrytykowane zarówno przez Patriarchat w Konstantynopolu, jak i władze Grecji. Dwa lata później, w marcu 2018 r. sam prezydent Erdoğan recytował w Hagi Sofii Koran modląc się za „dusze wszystkich, którzy zostawili nam to dzieło jako dziedzictwo, zwłaszcza zdobywcy Stambułu”. Korzystając z okazji zaatakował także rządy Republikańskiej Partii Ludowej obarczając je odpowiedzialnością za niszczenie historycznych meczetów Stambułu (Ahval 2018). Rzeczniczka Departamentu Stanu USA wezwała Turcję do „zachowania świątyni Hagia Sofia w sposób, który szanuje jej złożoną historię” (Hurriyet Daily News 2018a).Chociaż jeszcze we wrześniu 2018 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przekształcenie Hagi Sofii w meczet jest niedopuszczalne (Hurriyet Daily News 2018b), to pół roku później w trakcie kampanii dotyczącej władz samorządowych prezydent orzekł, że po wyborach muzeum zostanie przekształcone w meczet (Reuters 2019). Deklaracja ta została potępiona m.in. przez USA (USCIRF 2019). W lipcu 2020 r. Turecka Rada Państwa (Danıştay) jednogłośnie orzekła, że zarządzenie Atatürka z 1934 r. o ustanowieniu muzeum była nielegalna ponieważ po zdobyciu Stambułu kościół stał się prywatną własnością Mehmeda II i na mocy decyzji sułtana został on przekształcony w meczet dostępny dla wszystkich bez jakichkolwiek opłat. Wkrótce po orzeczeniu Erdoğan udostępnił na Tweeterze kopię dekretu zmieniającego Hagie Sofię ponownie w meczet i przekazujący go w zarządzanie Diyanet (TRT World 2020). Decyzja ta spotkała się z krytyką m.in. Patriarchy ekumenicznego Bartłomieja, Cerkwi Moskiewskiej, UNESCO, rządów Cypru, Grecji i USA (McKernan 2020) natomiast badania sondażowe wskazują, że ok. 3/4 badanych Turków popiera ostatnie zmiany (Demir 2020). Niezwykle symboliczne było pierwsze nabożeństwo, które miało miejsce w nowo otwartym meczecie. Recytację koraniczną rozpoczął Erdoğan, natomiast Ali Erbaş, szef Diyanetu trzymając miecz w rękach nawiązał do modlitwy recytowanej przez Mehmeda II po zdobyciu Konstantynopola. Modlitwa miała znaczący element militarny (sam Erbaş podkreślił, że kazania z mieczem „to tradycja w meczetach, które są symbolem podbojów” (Daily Sabah 2020)), i wyrażała radość z woli Allaha, który zadecydował o zdobyciu Hagi Sofii i uczynienia z niej „świętym miejscem nie tylko dla narodu tureckiego, ale także dla całej ummy”, a więc wspólnoty muzułmanów na całym świecie. Szef Diyanetu nawiązał także do „setek milionów muzułmanów, uciskanych, smutnych i narażonych na ucisk” z powodu „narastającej islamofobii w różnych miejscach na świecie”. W zakończeniu modlitwy wprost nawiązał do prezydenta Turcji wprost sugerując, że tym, który przeciwstawia się islamofobii i broni praw „setek milionów muzułmanów” jest sam Erdoğan (Diyanet 2020b). Sprawa Hagi Sofii była zatem nie tylko elementem polityki wewnętrznej, ale także jasnym sygnałem dla świata islamskiego.W tym kontekście warto wspomnieć o polityce Diyanet w zakresie popierania budowy 30 tzw. mega-meczetów budowanych w stylu neoosmańskim w wielu państwach na świecie w tym m.in. w USA (Maryland) (Asrar 2016), Albanii (meczet w Tiranie jest największym tego typu obiektem na Bałkanach (Beck 2019)), Rosji, Filipinach, Somalii, Kazachstanie, Kirgistanie czy Haiti (Daily Sabah 2016b). W Syrii Turcja dokonała remontu ponad 108 meczetów (Wójcik 2019). Państwem o największej tureckiej diasporze w Europie są Niemcy, gdzie żyje ponad 3 mln osób pochodzenia tureckiego i to właśnie tam w 2018 r. w Kolonii Erdoğan otworzył jeden z największych meczet w Europie (BBC 2018). Diyanet działa w Niemczech wykorzystując do tego utworzony w 1984 r. Turkish Islamische Union der Anstalt für Religion – DİTİB (Öztürk 2018 : 8). W tureckich okresach wyborczych diaspora staje się „języczkiem u wagi”, co wywierało spore napięcia np. w Niemczech czy Holandii (Ayvaz 2018).Stosunki zagraniczneTurcja posiadając drugą (za USA) co do siły armię NATO jest niezwykle silnym graczem w polityce międzynarodowej. Dodatkowo umiejętnie wykorzystuje swoje geostrategiczne położenie i piwotalną rolę na Bliskim Wschodzie dystansując się, czy wprost rywalizując o przywództwo zarówno z Iranem, jak i Arabią Saudyjską. Swoją pozycję Turcja wzmacnia także w państwach Azji Centralnej wykorzystując do tego narrację o tureckiej wspólnocie etnicznej. Jednym z narzędzi wpisujących się w tę strategię jest Rada Współpracy Państw Tureckojęzycznych (Turkic Council) powstała w 2009 r. Organizacja oprócz Turcji zrzesza także Azerbejdżan, Kazachstan, Kirgistan a od października 2019 r. także Uzbekistan (Turkic Council 2020), co liczebnie przekłada się na blisko 150 mln mieszkańców. Przez lata, nieco ospała i fasadowa organizacja w ostatnim czasie zaczęła ogrywać coraz większą rolę m.in. poprzez poparcie interwencji wojsk tureckich w Syrii (Gafarli 2020), a także wsparcie Azerbejdżanu w konflikcie z Armenią w sporze o Górny Karabach (Rehimov 2020), także przez przerzucenie żołnierzy, najemników i sprzętu wojskowego z Syrii (Reuters 2020). Organizacja ta umacnia także pozycję Turcji w stosunku do Rosji.Symbolem silnych relacji Turcji z Azerbejdżanem jest hasło „jeden naród, dwa państwa” zgodnie powtarzane zarówno przez Erdoğana, jak i Alijewa. Sojusz ma nie tylko charakter symboliczny – Azerbejdżan, dzięki staraniom Erdoğana stał się głównym dostawcą gazu dla Turcji, wypierając z tej roli Rosję (Caucasus Watch 2020). W ostatnim czasie do tego sojuszu pragnie dołączyć także Cypr Północny (tzw. Turecka Republika Północnego Cypru, Kuzey Kıbrıs Türk Cumhuriyeti). W listopadzie 2020 r. na uroczystościach związanych z 37 rocznicą powstania Cypru Północnego, uznawanego na arenie międzynarodowej jedynie przez Turcję, Erdoğan pozdrowił swoich „braci azerbejdżańskich z naszego siostrzanego kraju Północnego Cypru” (Orakoğlu 2020). Po spotkaniu Ersin Tatar, prezydent tzw. Tureckiej Republiki Cypru Północnego, posunął się do stwierdzenia o „jednym narodzie w trzech państwach” (Ibidem), a kilka dni później pogratulował prezydentowi Azerbejdżanu, że „armia azerska odzyskała nasze ziemie w Karabachu” (TRNC 2020). W tym kontekście godne podkreślenia są dwa elementy. Po pierwsze, Erdoğan otwarcie buduje narrację panturecką, a po drugie, zasadne jest przypuszczać, że Turcja będzie chciała wykorzystać Radę jako platformę szerszej legitymizacji międzynarodowej TRCP. Nie może dziwić zatem fakt, że wizyta ta została skrytykowana przez prezydenta Republiki Cypryjskiej (państwa, którego częścią de iure jest tzw. Turecka Republika Północnego Cypru), który w tym kontekście stwierdził, że Ankara „w ogóle nie respektuje prawa międzynarodowego, europejskich zasad i wartości i swoich zobowiązań wobec Unii Europejskiej” (Deutsche Welle 2020b).Elementem umacniającym turecką obecność na arenie międzynarodowej są także coraz liczniejsze bazy wojskowe instalowane poza granicami państwa m.in. w Libii, Syrii, Cyprze Północnym, Katarze i Iraku (Meakem 2020). Turcja nie wacha się przy tej okazji wchodzić w konflikt ze swoim „dziwnym sojusznikiem” – Rosją, realizując swoje interesy niejednokrotnie sprzeczne z polityką Moskwy (Syria, Libia) (Coskun, Gumrukcu 2020). Wydaje się, że Erdoğan wykorzystując geostrategiczną pozycję Turcji do perfekcji opanował umiejętność lawirowania między NATO a Rosją wzmacniając regionalne przywództwo na Bliskim Wschodzie i rozgrywając przy tym Iran i Arabię Saudyjską.Także w stosunku do Unii Europejskiej Turcja wielokrotnie wykazała się swoją skutecznością w realizacji własnych interesów m.in. bezwzględnie wykorzystując słabość Brukseli w kryzysie migracyjnym w 2015 r. Umowa podpisana 18 marca 2016 r. czyniła Turcję de facto jedyną gwarancją zmniejszenia presji migracyjnej w Europie (za co Ankara zainkasowała 6 mld euro). Przewagę tę wykorzystuje do nieustannego szachowania Unii grożąc, że „otworzy bramy migrantom” (Riegert 2020). Erdoğan zdaje sobie sprawę, że kwestia migracji i integracji migrantów w kluczowych państwach UE jest niezwykle drażliwą politycznie sprawą i dlatego może zakładać, że zdecydowane próby nacisku ze strony Europy są w gruncie rzeczy politycznym blefem, nawet jeżeli epidemia COVID-19 zmniejszyła presję migracyjną. Sytuacja ta pokazuje jak daleko idąca zmiana nastąpiła w relacjach między Turcją a UE – jeszcze kilkanaście lat temu Turcja była petentem pukającym do drzwi Unii, natomiast dzisiaj, to Ankara dyktuje Brukseli twarde warunki, które nie chcąc pogłębiać trapiących ją kryzysów, zmuszona jest spełniać. Ośmielony tym faktem Erdoğan latem zaczął także testować spójność Unii poprzez uporczywe naruszanie granicy morskiej z Grecją, gdy w sierpniu Turcja ponowiła poszukiwania złóż ropy i gazu na Morzu Śródziemnym. Dzięki zdecydowanym działaniom prezydenta E. Macrona i wysłaniu floty w zapalne punkty oraz podpisaniu przez prezydentów Francji i Republiki Cypryjskiej układu obronnego, rząd w Ankarze musiał ustąpić (Fr24news 2020). Nie ulega jednak wątpliwości, że taka sytuacja jeszcze kilkanaście lat temu nie mieściła się w kategoriach Realpolitik.Umiejętne wykorzystywanie słabości globalnych graczy (Rosji, USA, państw zachodnich, a także NATO i UE), a także napięć między Arabią Saudyjską i Iranem, oraz do perfekcji opanowana zdolność do wyzyskiwania geopolitycznych atutów czyni Turcję liderem wśród państw muzułmańskich na świecie. Swoją pozycję „muzułmańskiego lidera” Erdoğan wykorzystał i wzmocnił w konflikcie z Francją. Turcja od dłuższego czasu stała z Francją po przeciwnych stronach konfliktów (m.in. w Libii, Azerbejdżanie czy wcześniej przytoczonego konfliktu na morzu śródziemnym) natomiast bezpardonowy atak nastąpił w sprawie karykatur Mahometa. Sytuacja zaogniła się w połowie października po zamordowaniu we Francji nauczyciela - Samuela Paty. Został od zdekapitowany przez czeczeńskiego radykalnego islamistę za pokazywanie uczniom karykatur Mahometa. W reakcji Maron zadeklarował walkę z „islamskim separatyzmem” i że Francja nie wyrzeknięcie się wolności słowa wyrażającej się w publikowaniu karykatur (Walsh 2020). Kilka dni później na budynkach ratuszy w Montpellier i Tuluzie wyświetlano ogromne karykatury Mahometa (DT Next 2020). Słowa prezydenta Francji wywołały silne wzburzenie społeczne m.in. w Bangladeszu, Pakistanie, Kuwejcie, Katarze, Iraku, Iranie, Zjednoczonych Emiratach czy strefie Gazy. O ile jednak większość rządów krajów muzułmańskich potępiła zabójstwo, to jednocześnie tylko nieliczne (np. Pakistan (Willsher 2020a)) wskazywały, że drwiny z Mahometa są sprzeczne z muzułmańską tradycją, przykładowo w Arabii Saudyjskiej początkowo jedynie anonimowy pracownik MSZ stwierdził, że „królestwo odrzuca wszelkie próby łączenia islamu z terroryzmem i potępia obraźliwe karykatury Mahometa” (Willsher 2020b). Na tym tle stanowisko Erdoğana zaprezentowane na kongresie AKP było niezwykle jednoznaczne i ostre: „jaki jest problem tej osoby o imieniu Macron z islamem i muzułmanami? Macron potrzebuje leczenia psychiatrycznego”(Al-Jazeera 2020). W tym samym przemówieniu skrytykował Europę za „rosnącą islamofobię” i odnosząc się do tureckiej mniejszości żyjącej w Niemczech zaapelował, „aby nie zapominały, że każdy islamofobiczny akt w Europie jest także aktem wrogości wobec Turków ponieważ dla Zachodu muzułmanin to Turek i Turek to muzułmanin” (Deutsche Welle 2020c). Kilka dni później wezwał także do bojkotu francuskich produktów (Business Insider 2020).***18 lat rządów AKP przemodelowało zarówno ustrój Turcji, jak i miejsce tego państwa na arenie międzynarodowej. Spychany przez dekady na margines polityki czynnik religijny, gwałtownie stał się niezwykle użytecznym instrumentem umacniania rządu oraz odgrywania przez Turcję lidera świata muzułmańskiego. Niewątpliwie pomogła w tym zarówno słaba pozycja Unii Europejskiej, jak i zachowawcza polityka jej państw członkowskich, szczególnie Niemiec. Przykład konfliktu z Francją wskazuje na rosnącą rolę Turcji jako „obrońcy świata islamu” przed atakami ze strony ateistycznego laicyzmu. Taka narracja sprzyja Erdoğanowi, natomiast w coraz trudniejszej sytuacji stawia Francję, na której to coraz silniej uwydatniają się rysy i napięcia w zakresie integracji ponad 6 milionowej diaspory muzułmańskiej. Z tego też względu można przypuszczać, że konflikt ten będzie jeszcze długo eksploatowany przez prezydenta Turcji.Bibliografia:Ahval, Erdoğan leads prayers at Hagia Sophia, Ahvalnews.com, 31.03.2018, https://ahvalnews.com/recep-tayyip-erdogan/erdogan-leads-prayers-hagia-sophia# (dostęp: 10.12.2020).AKP, www.akparti.org.tr/english/haberler/democratization-and-human-rights-package/52628#1 (dostęp: 8.11.2014).Al-Jazeera, Turkey’s Erdogan and French President Macron butt heads – again, Al-Jazeera, 26.10.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/10/26/islam-in-france-turkeys-erdogan-and-president-macron-butt-heads (dostęp: 17.12.2020).Asrar S., Turkish leader condemns anti-Muslim rhetoric at mosque opening, USA Today, 2.04.2016, https://eu.usatoday.com/story/news/nation/2016/04/02/turkish-leader-condemns-anti-muslim-rhetoric-mosque-opening/82564478/ (dostęp: 14.12.2020).Avşar G., Özdil K., Kırmızıdağ N., The Other Side of the Ergenekon: Extrajudicial Killings and Forced Disappearances, 25.11.2013, www.tesev.org (dostęp: 21.12.2020).Ayvaz M. E., The Turkish Diaspora’s Voting Preference in the 24 June Elections, Politics Today, 7.07.2018, https://politicstoday.org/the-turkish-diasporas-voting-preference-in-the-24-june-elections/ (dostęp: 17.12.2020).BBC 2014, Turkey issues Fethullah Gulen arrest warrant, 19.12.2014, https://www.bbc.com/news/world-europe-30552148 (dostęp: 17.12.2020).BBC 2017, Turkey referendum grants President Erdogan sweeping new powers, BBC.com, 16.04.2017, https://www.bbc.com/news/world-europe-39617700 (dostęp: 9.11.2020).BBC 2018, Turkey's Erdogan opens mosque in German city of Cologne, 29.09.2018, https://www.bbc.com/news/world-europe-45692666 (dostęp: 14.12.2020).Beck J. M., 2019, Turkey’s Global Soft-Power Push is Built on Mosques, The Atlantic, 1.06.2019, https://www.theatlantic.com/international/archive/2019/06/turkey-builds-mosques-abroad-global-soft-power/590449/ (dostęp: 15.12.2020)Business Insider, Amidst a second COVID-19 lockdown, Macron is facing mounting international backlash and a boycott of French goods over his comments about Islam, 29.10.2020, https://www.businessinsider.com/macron-international-backlash-boycott-of-french-goods-over-islam-comments-2020-10?IR=T (dostęp: 17.12.2020).Caucasus Watch, Azerbaijan Becomes Turkey’s Top Gas Supplier, 18.08.2020, https://caucasuswatch.de/news/2983.html (dostęp: 16.12.2020).Coskun O., Gumrukcu T., Turkey eyes Libya bases for lasting military foothold: source, Reuters, 15.06.2020, https://www.reuters.com/article/us-libya-security-turkey-russia-idUSKBN23M1D9 (dostęp: 16.12.2020).Daily Sabah 2014, Constitutional Court: Headscarf Ban against religious freedom, 7.07.2014, https://www.dailysabah.com/turkey/2014/07/07/constitutional-court-headscarf-ban-against-religious-freedom (dostęp 17.12.2020).Daily Sabah 2016a, Muezzin recites azan from inside Istanbul’s Hagia Sophia for first time in 85 years, 2.7.2016, https://www.dailysabah.com/istanbul/2016/07/02/muezzin-recites-azan-from-inside-istanbuls-hagia-sophia-for-first-time-in-85-years (dostęp: 9.12.2020).Daily Sabah 2016b, Haiti's first mosque with minaret opens, 28.06.2016, https://www.dailysabah.com/religion/2016/06/28/haitis-first-mosque-with-minaret-opens (dostęp: 15.12.2020).Daily Sabah 2020, Sermons with swords part of Turkey's tradition, head of Diyanet says, 24.07.2020, https://www.dailysabah.com/politics/sermons-with-swords-part-of-turkeys-tradition-head-of-diyanet-says/news?gallery_image=undefined#big (dostęp: 14.12.2020)Demir M., 73% of Turks favor the transformation of Hagia Sophia into a mosque, asianews.it, 12.06.2020, http://www.asianews.it/news-en/73-of-Turks-favor-the-transformation-of-Hagia-Sophia-into-a-mosque-50327.html, (dostęp: 16.11.2020).Deutsche Welle 2020a, Mass firings in Turkey: 'We have been given a social death sentence', 14.02.2020, https://www.dw.com/en/mass-firings-in-turkey-we-have-been-given-a-social-death-sentence/a-52375705 (dostęp: 2.12.2020).Deutsche Welle 2020b, Turkey's Erdogan calls for 'two-state solution' in Cyprus, 15.11.2020, https://www.dw.com/en/turkeys-erdogan-calls-for-two-state-solution-in-cyprus/a-55608867 (dostęp: 16.11.2020).Deutsche Welle 2020c, Erdogan says Macron needs 'mental treatment,' blasts Europe's Islamophobia, Deutsche Welle, 24.10.2020, https://www.dw.com/en/erdogan-says-macron-needs-mental-treatment-blasts-europes-islamophobia/a-55385180 (dostęp: 17.12.2020).Diyanet 2020b, President of Religious Affairs Erbaş delivers the first khutbah at the Great Hagia Sophia Mosque re-opened for worship, 27.07.2020, https://www.diyanet.gov.tr/en-US/Content/PrintDetail/29715 (dostęp: 14.12.2020).Diyanet, 2020a, https://stratejigelistirme.diyanet.gov.tr/_layouts/download.aspx?SourceUrl=/Documents/2_1_cami_sayisi.xls (dostęp: 23.11.2020).DT Next, Giant images of Charlie Hebdo cartoons of Prophet Mohammed appear on French govt building, https://www.dtnext.in/News/World/2020/10/22211057/1257990/Giant-images-of-Charlie-Hebdo-cartoons-of-Prophet-.vpf (dostęp: 17.12.2020).Duran A.E., Bellut D., Diyanet: The Turkish religious authority that makes millions, „Deutsche Welle”, 20.09.2019, https://www.dw.com/en/diyanet-the-turkish-religious-authority-that-makes-millions/a-50517590, (dostęp: 10.12.2020).Fr24news, Cyprus and France conclude defense cooperation agreement, Fr24news.com, 6.08.2020, https://www.fr24news.com/a/2020/08/cyprus-and-france-conclude-defense-cooperation-agreement.html (dostęp: 18.11.2020).Gafarli T., ANALYSIS - Turkic Council's growing role in tackling crises of 2020, 10.09.2020, Anadolu Agency, https://www.aa.com.tr/en/analysis/analysis-turkic-councils-growing-role-in-tackling-crises-of-2020/1968547 (dostęp: 15.12.2020).Gall C., Erdogan’s Victory in Turkey Election Expands His Powers, „The New York Times”, 24.06.2018, https://www.nytimes.com/2018/06/24/world/europe/turkey-election-erdogan.html (dostęp: 9.12.2020).Hanioğlu Ş., Ataturk: An Intellectual Biography, Princeton University Press, Princeton 2011.Herzog M., Analysing Turkey’s 2010 constitutional referendum, The Foreign Policy Center, 2010, www.fpc.org.uk (dostęp: 23.11.2020).Hurriyet Daily News 2018a, Turkish President Erdoğan recites Islamic prayer at the Hagia Sophia, hurriyetdailynews.com, 1.4.2018, https://www.hurriyetdailynews.com/turkish-president-erdogan-recites-islamic-prayer-at-the-hagia-sophia-129594 (dostęp 10.12.2020).Hurriyet Daily News 2018b, Demand for Hagia Sophia to be opened for prayer ‘inadmissible,’ says top court, hurriyetdailynews.com, 13.09.2018, https://www.hurriyetdailynews.com/demand-for-hagia-sophia-to-be-opened-for-prayer-inadmissible-says-top-court-136815 (dostęp: 10.12.2020).Inalcik H., Imperium osmańskie. Epoka klasyczna 1300-1600, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2006.Köker T., The Establishment of Kemalist Secularism in Turkey, Middle East Law and Governance 2/2010.Lewis B., Narodziny nowoczesnej Turcji, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1972.McKernan B. 2020, Court ruling paves way for Istanbul's Hagia Sophia to revert to mosque, 10.07.2020, https://www.theguardian.com/world/2020/jul/10/turkey-court-ruling-paves-way-for-istanbuls-ayasofya-to-revert-to-mosque (dostęp: 10.12.2020).Meakem A., Is Turkey’s Military Overstretched?, Foreign Policy, 8.10.2020, https://foreignpolicy.com/2020/10/08/turkey-military-overstretched-nagorno-karabakh-turkish-military-presence/ (dostęp: 15.12.2020).Orakoğlu B., Turkey, Northern Cyprus, Azerbaijan: Three states, one nation, Yeni Şafak, 18.11.2020, https://www.yenisafak.com/en/columns/bulentorakoglu/turkey-northern-cyprus-azerbaijan-three-states-one-nation-2047667 (dostęp: 16.12.2020).Öztürk A. E., Transformation of the Turkish Diyanet both at Home and Abroad: Three Stages, „European Journal of Turkish Studies” 27/2018, s. 8, https://journals.openedition.org/ejts/pdf/5944 (dostęp: 15.12.2020).Rehimov R., Turkic Council voices support for Azerbaijan Council secretary-general denounces Armenian attacks on civilians in city of Ganja, Anadolu Agency, 20.10.2020, https://www.aa.com.tr/en/politics/turkic-council-voices-support-for-azerbaijan/2013299 (dostęp: 15.12.2020).Reuters 2019, Turkey's Erdogan says he plans to change Hagia Sophia's title from museum to mosque, 29.03.2019, https://www.reuters.com/article/us-turkey-election-museum-idUSKCN1RA1ZB (dostęp: 10.12.2020).Reuters 2020, Turkey deploying Syrian fighters to help ally Azerbaijan, two fighters say, 28.09.2020, https://www.reuters.com/article/armenia-azerbaijan-turkey-syria-int-idUSKBN26J258 (dostęp: 16.12.2020).Riegert B., Will the EU-Turkey refugee deal collapse?, Deutsche Welle, 28.02.2020, https://www.dw.com/en/will-the-eu-turkey-refugee-deal-collapse/a-52579348 (dostęp: 16.12.2020).The Economist, Is it wise to abolish Virtue?, 28.06.2001.Time, Turkey on the spot, A. Purvis, 4.11.2002.Today’s Zaman, Long sentences for Ergenekon suspects, life for ex-army chief, 5.08.2013.Toynbee A.J., Studium historii, Skrót dokonany przez D.C. Somervella, Warszawa 2000.TRNC 2020, Tatar congratulated Azerbaijan for its success in Nagorno-Karabakh, TRNC Public Information Office, 20.11.2020, https://pio.mfa.gov.ct.tr/en/tatar-congratulated-azerbaijan-for-its-success-in-nagorno-karabakh/ (dostęp: 16.12.2020).TRT World 2020, Turkish court rules 1934 conversion of Hagia Sophia into museum illegal, TRTWorld.com, 10.07.2020, https://www.trtworld.com/turkey/turkish-court-rules-1934-conversion-of-hagia-sophia-into-museum-illegal-38028 (dostęp: 10.12.2020).Turkic Council, https://www.turkkon.org/en/turk-konseyi-hakkinda (dostęp: 15.12.2020).USCIRF, USCIRF Condemns Erdogan’s Threats to Change Status of Hagia Sophia, 28.03.2019, https://www.uscirf.gov/news-room/releases-statements/uscirf-condemns-erdogans-threats-change-status-hagia-sophia (dostęp: 10.12.2020).Walsh A., France Muhammad cartoon row: What you need to know, Deutsche Welle, 27.10.2020, https://www.dw.com/en/france-muhammad-cartoon-row-what-you-need-to-know/a-55409316 (dostęp: 17.12.2020).Willsher K. 2020a., Anger spreads in Islamic world after Macron's backing for Muhammad cartoons, The Guardian, 26.10.2020, https://www.theguardian.com/world/2020/oct/26/france-islamic-end-boycott-french-goods-macron-muhammad-cartoons (dostęp: 17.12.2020).Willsher K. 2020b, Muslim backlash against Macron gathers pace after police raids, The Guardian, 27.10.2020, https://www.theguardian.com/world/2020/oct/27/muslim-backlash-against-macron-gathers-pace-after-police-raids (dostęp: 17.12.2020).Wójcik J., Diyanet – religia w służbie polityki, polityka w służbie religii, European Issues Insti-tute, 10.02.2019, https://europeanissues.org/2019/02/diyanet-religia-w-sluzbie-polityki-polityka-w-sluzbie-religii/ (dostęp: 15.12.2020).

Analiza

Przemiany ustrojowe a światopoglądowe w Tonga

17.12.2020

dr Joanna SiekieraWydział PrawaUniwersytet w Bergen, [email protected] ustrojowe a światopoglądowe w Tonga. O demokracji, prawach człowieka i prawie postkolonialnym w jedynym królestwie na Pacyfiku słów kilka.Political and ideological changes in Tonga. A few words about democracy, human rights and postcolonial law in the Pacific’s sole kingdom.Streszczenie: Królestwo Tonga na Pacyfiku Południowym to jedyna monarchia w tym rejonie świata. Przemiany ustrojowe oraz światopoglądowe nie postępują równie szybko jak w innych państwach suwerennych czy terytoriach zależnych w Oceanii. Same pojęcia demokracji czy praw człowieka nie występują nawet w języku tongijskim. Prawo wewnętrzne jest w dużej mierze prawem postkolonialnym, narzuconym przez Europejczyków systemem norm. Celem pracy jest ukazanie Tonga w ramach jego prawnego i politycznego postrzegania kluczowych dla rozwoju kraju i jego mieszkańców instytucji państwa demokratycznego oraz systemu ochrony praw człowieka. Przyjęta metoda badawcza to analiza źródeł pierwotnych, analiza prawna źródeł prawa wewnętrznego oraz regionalnego, a także analiza literatury naukowej i publicystycznej tego wciąż mało zbadanego zagadnienia jakim są zmiany ustrojowe na Tonga. Jako że brak jest szczegółowej literatury na ten temat, a w języku polskim praktycznie ona nie występuje, celem pracy jest uzupełnienie tej luki. Wyniki badań pokazują ogromną lukę prawną, ale także światopoglądową, gdzie zarówno głowa państwa, jak i zwykli mieszkańcy nie postrzegają instytucji państwa prawa, demokracji czy praw człowieka za zrozumiałe, dające się implikować wartości na grunt społeczno-prawny.Słowa kluczowe: Tonga, Królestwo Tonga, Pacyfik, Oceania, demokracjaSummary: The Kingdom of Tonga in the South Pacific is the only monarchy in this region of the world. Political and ideological changes are not progressing as fast as in other sovereign states or dependent territories in Oceania. The very concepts of democracy or human rights do not even exist in the Tongan language. Internal law is to a large extent postcolonial law, a system of norms imposed by the Europeans. The aim of the paper is to present Tonga within the framework of its legal and political perception of the institutions of the democratic state and the system of human rights protection, which are key for the development of the country and its inhabitants. The research method adopted here is the analysis of primary sources, legal analysis of sources of internal and regional law, as well as analysis of scientific and journalistic literature of this still not enough researched issue, which are political changes in Tonga. As there is a lack of detailed literature on this subject, and there is practically no such literature in Polish, the purpose of the paper is to fill this gap. The research results show a huge legal and ideological gap, where both head of state and ordinary residents do not perceive the state of law institution, democracy or human rights as understandable, implicable values in socio-legal ground.Key words: Tonga, Kingdom of Tonga, Pacific, Oceania, democracyWstępKrólestwo Tonga na Pacyfiku Południowym to jedyna monarchia w tym rejonie świata. Oceania należąca umownie do kontynentu australijskiego podzielona jest na trzy subregiony: Mikronezję, Polinezję oraz Melanezję[1]. Jednak to nie jedyny podział tego najbardziej odległego, z perspektywy europejskiej, regionu globu. Otóż żadna inna strefa geopolityczna nie jest tak zróżnicowana pod względem podmiotów w nim operujących. I tak Oceanię tworzą nie tylko w pełni suwerenne jednostki na arenie międzynarodowej, a więc państwa, ale także szereg zależnych terytoriów i dependencji[2], których status jest każdorazowo uzgadniany z państwem partnerskim najczęściej większym powierzchniowo oraz lepiej rozwiniętym gospodarczo. Wartym przytoczenia, a występującym właśnie na Pacyfiku, jest także związek podmiotów oparty na wolnym stowarzyszeniu (ang. free association of states)[3].Przemiany ustrojowe rozpoczęły się od dwóch fal procesów dekolonizacyjnych w obrębie Pacyfiku Południowego. Po okresach 1962-1970 oraz 1974-1980 sytuacja państw Oceanii kategorycznie się odmieniła. Osiągnięcie niepodległości politycznej, a także uznanie ich podmiotowości na arenie międzynarodowej było jednak dopiero początkiem stanowienia własnego prawa, niezależnego już od byłych metropolii. Posiadając prawnomiędzynarodową możliwość decydowania o formowaniu własnego prawa i polityki wewnętrznej oraz zagranicznej, nowe demokracje dopiero się formowały. Jednakże z powodu braku zasobów ludzkich, w obliczu jakże nagłego oderwania od głównych źródeł finansowania, sprawowania administracji państwowej czy przestrzegania porządku ustrojowego, młode demokracje na Pacyfiku zostały pozostawione same sobie. W niniejszej pracy wątek ten zostanie przywołany przy analizie prawa narzuconego (zwanego także prawem otrzymanym) czy też prawa postkolonialnego, przekazanego wszak przez Europejczyków.Światopogląd mieszkańców Wysp, nie tylko tych należących do Tonga, odzwierciedla ich przywiązanie do oceanu, wspólnoty plemiennej oraz pradawnych wierzeń przekazywanych kolejnym generacjom. Same pojęcia demokracji czy praw człowieka nie występują nawet w języku tongijskim. To terminy wybitnie plasujące się w podstawie kultury prawnej państw Zachodu, gdzie chronione są one w porządkach prawnych wewnętrznych, a także transnarodowo, poprzez działalność organizacji międzynarodowych.Celem pracy jest ukazanie Tonga w ramach jego prawnego i politycznego postrzegania kluczowych dla rozwoju kraju i jego mieszkańców instytucji państwa demokratycznego oraz systemu ochrony praw człowieka. Przyjęta metoda badawcza to analiza źródeł pierwotnych, analiza prawna źródeł prawa wewnętrznego oraz regionalnego, a także analiza literatury naukowej i publicystycznej tego wciąż mało zbadanego zagadnienia jakim są zmiany ustrojowe na Tonga. Jako że brak jest szczegółowej literatury na ten temat, a w języku polskim praktycznie ona nie występuje, celem pracy jest uzupełnienie tych braków. Wyniki badań pokazują ogromną lukę prawną, ale także światopoglądową, gdzie zarówno głowy państwa, jak i zwykli mieszkańcy nie postrzegają instytucji państwa prawa, demokracji czy praw człowieka za zrozumiałe, dające się implikować wartości na grunt społeczno-prawny.Jedyna monarchia na PacyfikuPolinezyjczycy, zwani „wikingami Pacyfiku”, osiągnęli największe sukcesy w kolonizacji Oceanii, kiedy to około 1000 lat p.n.e. zasiedlili wyspy Tonga. Wyspy te stały się niedługo potem wiodącymi ośrodkami kulturalnymi Polinezji. Ta grupa etniczna odkryła, a następnie zasiedliła m.in. Tahiti, największą wyspę współczesnej Polinezji Francuskiej, Wyspę Wielkanocną (w języku autochtonów zwaną Rapa Nui, nielegalnie inkorporowaną przez Chile od 1888r.), osiedliła się na Hawajach, najmłodszym z 50 stanów USA, oraz na Nowej Zelandii. Pierwsze systemy władzy wodzowskiej na Pacyfiku zostały stworzone przez osadników z Tahiti, którzy zasiedlili Hawaje. Dynastia, zapoczątkowana już w X w. rządziła pobliskimi wyspami[4] do połowy XIX stulecia. Z czasem system ten przekształcił się w monarchię, także pod wpływem europejskich kolonizatorów, a raczej w obawie przed nimi. Holendrzy w 1 poł. XVII w. odkryli Tonga, ale to Francuzom przypadło jego skolonizowanie w XIX w. [PWN 2020]. W 1 poł. XIX w. wprowadzono także chrześcijaństwo w miejsce pradawnych kultów. Nie oznacza to jednak, iż przywiązanie do tradycji, a często i rytuałów religijnych przodków, zostało ostatecznie wyrugowane z Tonga przez misjonarzy metodystycznych czy katolickich [Faiva'ilo 2016].Kształtowanie się systemów konstytucyjnych państw Oceanii było konsekwencją prawną procesu dekolonizacji, chociaż wyjątkiem na tym tle pozostaje właśnie Królestwo Tonga. Swoją pierwszą w dziejach konstytucję państwo to uchwaliło już w 1875 r., co wieńczyło drogę reform zapoczątkowanych przez króla George Tupou I. Ochrzczony monarcha starał się zjednoczyć wszystkie wyspy archipelagu, aby następnie uczynić z Tonga cywilizowane państwo, a z jego mieszkańców - nowoczesne społeczeństwo [Osóbka 2012]. Wprowadzenie ustawy zasadniczej sprawiło, że ówczesne mocarstwa, w tym metropolie kolonialne, nie mogły przejść obojętnie wobec pojawienia się w tym rejonie świata chrześcijańskiej monarchii konstytucyjnej. Wszak jej podstawy ustrojowe były wzorowane na rozwiązaniach oraz standardach państw europejskich. Dało to początek oficjalnym kontaktom politycznym, a przede wszystkim handlowym. Po uznaniu przez Cesarstwo Niemieckie niepodległości Tonga, nowe na arenie międzynarodowej państwo rozpoczęło zabiegi o prawną protekcję oraz zwiększenie wymiany ekonomicznej z USA i Wielką Brytanią. To właśnie do tego ostatniego państwa zdecydowano się wysłać prośbę w 1900 r. o ochronę. Podpisano tzw. układ o przyjaźni, który zastrzegł, iż rząd w Londynie będzie gwarantem niezależności Tonga, a tym samym młode państwo nie stanie się celem kolonialnych ambicji innych europejskich państw. Dokonał tego syn króla George’a Tuopu I, George Tupou II [Daly 2009, West 2010]. Prawna protekcja ze strony Brytyjczyków trwała dokładnie 7 dekad. Dnia 4 czerwca 1970 r. nastąpił koniec protektoratu Wielkiej Brytanii, a Królestwo Tonga ogłosiło swoją suwerenność.Narzucone prawo postkolonialneTonga, a wraz z nim także i Fidżi, Kiribati, Nauru, Tuvalu, Vanuatu oraz Wyspy Salomona od 1877 r. wchodziły w skład Brytyjskiego Terytorium Zachodniego Pacyfiku. Ta kolonialna struktura zawierała w sobie wszystkie kraje i terytoria zrzeszone z Wielką Brytanią, a uznające jej monarchę za głowę państwa. Obecnie wszystkie wymienione państwa należą do Wspólnoty Narodów (ang. Commonwealth of Nations)[5]. Korzystają one w dużym stopniu z bogatej tradycji i dorobku myśli konstytucyjnej anglosaskiego modelu prawnego [Osóbka 2012]. Wyspiarskie państwa na Pacyfiku Południowym po odzyskaniu swojego międzynarodowego prawa zarówno do samodecydowania[6], jak i do samostanowienia, osiągnęły pełną niezależność prawną. Należy to rozumieć jako ostateczny krok w procesie dekolonizacyjnym, który wszak nie był monolityczny, ale charakteryzował się mnogością odmian i strategii [Quanchi2008: 19].Krajom na Pacyfiku Południowym „oddano” ich niezależność, jednak młode demokracje w Oceanii pozostawiły ciągłość systemów prawnych wzorowanych na prawie swoich dawnych mocarstw kolonialnych. Europejskie porządki funkcjonowały efektywnie w innej przestrzeni geograficzno-cywilizacyjnej, dlatego też próżno było oczekiwać ich wydajnej implementacji na gruncie wysp Oceanu Spokojnego. Stąd narzucony przez kolonizatorów porządek prawny z czasem nazwano prawem nabytym lub „wprowadzonym prawem” (ang. introduced law, received law) [Hughes 2005: 274]. Taki system, bez wątpienia o zabarwieniu pejoratywnym i negatywnych konotacjach z czasami kolonialnymi, stał się jednak niejako prospektem do budowania autonomicznego porządku krajowego. Niemożliwym formalnie, ale i niechcianym społecznie był bowiem przeskok z kultywowanego prawa zwyczajowego do anglosaskiego common law. Dodatkowo, nabyte prawo stanowiło pomost prawny łączący zachodnie standardy, dostosowywane jednak do lokalnych tradycji i warunków geograficzno-ekonomicznych. Dawało to możliwość rozwoju „zlokalizowanego” porządku prawnego, integrującego funkcje i role regionalnych zwyczajów oraz całego dorobku kulturowego, w tym oceanicznej kultury prawnej z jej unikatowymi normami [Hughes 2005: 275].Jednakże implementacja „zachodnich” norm, stricte o znamionach demokratycznego państwa prawa, napotykała i wciąż napotyka, przeszkody instytucjonalne oraz kulturowe. Przykłady patologii życia publicznego oraz społecznego krajów Oceanii obrazują słabość państw będących wciąż na początku swojej państwowości. Co należy oddać rządom państw i krajów na Pacyfiku Południowym, w tym Królestwie Tonga, zgodnie z ich prawem wewnętrznym, oficjalnym sposobem rządzenia jest wszędzie demokracja. Za przykład posłużyć tu może deklaracja Premiera rządu Tonga, Samuela ‘Akilisi Pohiva przed Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych, gdzie z dumą prezentował on swoje państwo jako przykład młodej demokracji, która może być wzorem dla pozostałych rozwijających się państw regionu [Pohiva 2015]. Naglącymi kwestiami, które uzasadniają potrzebę stałej pracy nad systemem ustrojowym poprzez narzędzia prawne (narzuconego prawa postkolonialnego) jest kluczowy do przetrwania wyspiarzy transport wodny[7], handel międzynarodowy począwszy od podstawowych produktów higieny czy żywności , zarządzanie morskie, w tym rybołówstwo wciąż będące podstawą pacyficznych gospodarek [Hooper 2005: 26-27], turystyka – stająca się szansą na rozwój regionu [Jędrusik 2005: 201-203], usługi powietrzne, w tym pocztowe, jak również rozwiązywanie problemów narastających poprzez skutki zmian klimatycznych[8].Ponadto, nie można nie wspomnieć o dylematach socjalno-demograficznych. Są to przede wszystkim migracja do większych wysp z małych atoli, głównie do ośrodków miejskich czy stolic co wiąże się z wyludnianiem czy starzeniem populacji części wysp, a także bezrobociem zwłaszcza wśród młodych obywateli oraz skutkującą przestępczością czy wreszcie bezpośrednie oddziaływanie dużych mocarstw w sprawy wewnątrzregionalne, głównie poprzez przekazy pieniężne [Bertram 1999: 105; Ware 2005: 445]. Co jawi się istotne z punktu widzenia pomocy finansowej płynącej z zewnątrz regionu (ang. remittance and foreign aid) to fakt, iż państwa oceaniczne otrzymują dziewięciokrotnie większą pomoc humanitarną niż każdy inny rozwijający się region. Królestwo Tonga uzyskuje zagraniczne przekazy pieniężne równe wartości produktu krajowego brutto [AAID 2006: 34]. Wreszcie relatywnie duża liczba obywateli wysp Tonga zdecydowała się przenieść do Nowej Zelandii. Próżno bowiem szukać podobnej dychotomii w stratyfikacji gospodarek w jednym regionie, pomiędzy sąsiednimi narodami dzielącymi pokrewną historię oraz kulturę prawną. Najuboższe ekstremum na Pacyfiku jest reprezentowane przez Tonga właśnie, a także Kiribati, Wyspy Solomona czy Vanuatu [Hughes 2005: 273]. Australia oraz Nowa Zelandia z kolei, będąc najbardziej uprzemysłowionymi państwami Pacyfiku, reprezentuje świat „Zachodu”, do którego chętnie udają się studenci czy pracownicy sezonowi z Oceanii [Faiva'ilo 2016].Trudne zmiany ustrojowe i światopoglądoweKrólestwo Tonga, w przeciwieństwie do innych wyspiarskich narodów na Pacyfiku Południowym nigdy nie utraciło swoich autochtonicznych rządów, nawet w okresie czasów kolonialnych. Będąc archipelagiem obejmującym 171 wysp, z których tylko 45 jest zamieszkałych, Tonga ma bardzo zunifikowane i jednorodne społeczeństwo. Aż 97% ludności to etniczni Tongijczycy. Łącznie 106095 mieszkańców zamieszkuje obszar wysp o łącznej powierzchni 717 km² (plus terytorium morskie co daje obszar 747 km²) [CIA 2020]. Dwie trzecie populacji żyje na Tongatapu, głównej wyspie, gdzie znajduje się stolica Nukuʻalofa. Społeczeństwo królestwa jest jednak bardzo podzielone na dwór królewski, jego dalszą rodzinę oraz zwykłych obywateli. Nowoprzyjęte, a raczej zaadoptowane do porządku prawnego zachodnie terminy demokracji, przejrzystości prawa, rozliczalności, praw człowieka (w tym praw kobiet i dzieci) oraz równości wszystkich wobec prawa, kłócą się z tradycją panującą od pokoleń na Tonga. Pojęcia te nie są znane w kulturze wyspiarskiej ani w dziedzictwie autochtonicznym, które jest ściśle związane z hierarchicznym społeczeństwem plemiennym. Dlatego wszelkie próby wymuszenia reform, rzeczywiście koniecznych dla dalszego (jakiegokolwiek?) postępu i rozwoju cywilizacyjnego są postrzegane jako narzucone z zewnątrz prawo, z definicji wrogie interesom wyspiarzy.Taki strach przed nieporządkiem w status quo jest wymieniany jako jedna z trzech głównych przeszkód w przeprowadzaniu reform cywilizacyjnych (prawnych, politycznych, ekonomicznych, sanitarnych, zdrowotnych i edukacyjnych). Kalafi Moala (Moala 2015), tongijski badacz, doradca premiera, pracujący w Pacific Institute of Public Policy, dodaje kolejne czynniki. Prawidłowy, pełny i demokratyczny sposób wdrażania nowo przyjętych przepisów jest zaburzony przez cechy wewnątrz społeczeństwa. Dlatego można pokusić się o podsumowanie jakoby dziedzictwo Tongijczyków w zderzeniu z „otrzymanym prawem” spowodowało wiele komplikacji w dziedzinie prawa i polityki. W konsekwencji, oprócz wspomnianej kultury, stanowiącej wyzwanie dla każdej próby zmiany status quo, drugim czynnikiem jest nieugięta i bezwzględna biurokracja, a także zinstytucjonalizowana religia zamiast autentycznej wiary wyspiarzy.Choć społeczeństwo jest silnie homogeniczne, można zauważyć niewielki podział na dwie grupy. Mniejszą grupę, tzw. „moderniści”, mówiący po angielsku, wykształceni za granicą, dążący do demokratycznych zmian w prawie i przestrzeni publicznej. Najliczniejsza, a zarazem najstarsza grupa populacji, z królem na szczycie, szlachtą oraz wodzami plemiennymi, reprezentuje „tradycjonalistów”. Podążają oni tylko za przywódcami religijnymi i politycznymi. Pojęcia takie jak demokracja lub prawa człowieka są im zatem obce i wrogie. Jako że język jest produktem kultury, język tongijski nie wytworzył terminów dotyczących praw człowieka. Powód tego jest oczywiście ukryty w kulturze Pacyfiku. Mieszkańcy Królestwa Tonga nigdy nie byli bowiem ani wolni, ani równi, dlatego sam język nigdy nie sformułował takich pojęć jak „prawa”, „mieć prawo” lub „mieć prawo głosu” [Taumoefolau 2019]. Wynika to z faktu, że na Pacyfiku kobiety i mężczyźni mają swoje odrębne role związane z ich prawami kulturowymi, rozumianymi raczej jako narzędzia czy metody do wypełniania przypisanych obowiązków w społeczeństwie. Stąd prawa człowieka są postrzegane jako coś wybitnie sprzecznego ze standardami dobrze przyjętymi, gdyż potrzebnymi, a głęboko zakorzenionymi w kulturze Pacyfiku. Wszelkie nowe terminy związane z prawami człowieka we współczesnym języku tongijskim pochodzą z języka angielskiego i są ich dosłownym tłumaczeniem, czego jednak większość wyspiarzy nie rozumie. I bynajmniej nie chodzi tu o (nie)znajomość języka obcego pochodzącego od byłych kolonizatorów, ale zrozumienie, zaakceptowanie, a następnie semantyczne użycie terminów liberalnych, takich jak demokracja czy wolności osobiste.Jako że przykład idzie z góry należy przywołać egzemplifikacje celowej negacji terminów związanych z demokratycznym państwem prawa przez polityków. Szlachta, jak i rodzina królewska, a za nią i przedstawiciele rządu otwarcie sprzeciwiali się ratyfikacji Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet z 1979r.[9]Argumentowali oni, że Konwencja była sprzeczna z religią i kulturą Tonga. Neomai Pōhiva, żona premiera Samiuela Akilisi Pōhiva, oświadczyła m. in., że ​​miejsce kobiety jest w domu, a jej głównym zajęciem powinna być opieka nad domem i rodziną. W związku z tak negatywnym odbiorem umowy międzynarodowej, król Tupou VI przerwał ratyfikację Konwencji [RNZ 2015].To właśnie tradycja jest częstokroć podstawową przeszkodą w transformacji ustrojowej. Za przykład posłuży tu powszechnie akceptowalny zwyczaj wypłat szlacheckich na Tonga. Osoby pochodzące z wyższych sfer nie muszą dzięki temu pracować. Odwoływanie się do tradycji monarchii tongijskiej następuje zawsze, gdy powraca kwestia odebrania rzeczonych świadczeń zgodnie z zasadami demokratycznego (równego i egalitarnego) państwa prawa. Nadal, na początku XXI w., przedstawiciele szlachty posiadają największy wpływ na wybór polityków, którzy następnie bronią praw rodowych w ustanawianej legislacji [The Economist 2015]. Kolejne nieuregulowane prawnie, a wciąż żywe w kulturze Pacyfiku, zagadnienie obejmuje społeczne przyzwolenie na przemoc domową, a także akceptację niższej roli kobiet w społeczeństwie, co było już wcześniej zaznaczone. Dotyczy to zarówno życia prywatnego, jak i publicznego [Angelo 2016]. Według Międzynarodowej Organizacji Pracy [ILO 2020], pacyficzne rynki pracy charakteryzują się dyskryminacją kobiet w miejscu pracy, brakiem prawa do urlopu macierzyńskiego czy też jawne tolerowanie wykorzystywania seksualnego, podczas gdy opieka społeczna względem matek jest żadna bądź prawnie wątpliwa.Należy również przywołać degradujący problem korupcji, który uniemożliwia przeprowadzenie reform ustrojowych na Tonga. Zgodnie z prawem międzynarodowym jakakolwiek działalność koruptogenna, jaką jest przekupstwo bądź pranie brudnych pieniędzy, jest zakazana[10]. Dodatkowo, w kulturze państw oceanicznych funkcjonuje zwyczaj dawania prezentów, w praktyce niełatwych do odróżnienia od łapówkarstwa. Jest to także wykorzystywane przy przestępstwach narkotykowych, gdzie główny szlak wiedzie właśnie z Tonga do Nowej Zelandii [Wall and Ensor 2017]. Wysoki poziom bezrobocia, brak dziedzin gospodarki napędzającej budżet państwa, ale i brak zajęcia głównie dla młodych Tongijczyków sprzyjają rozwojowi przestępczości, głównie handlu narkotykami. Środki odurzające sprowadzane są z Azji z uwagi na bliskość kontynentu, relatywnie niską cenę oraz tanie koszty przemytu.ZakończeniePrzemiany ustrojowe oraz światopoglądowe w Królestwie Tonga zachodzą powoli, wobec wyraźnego sprzeciwu władz i opinii publicznej. Demokracja, prawa człowieka oraz prawo postkolonialne, zwane w sposób pejoratywny prawem narzuconym to pojęcia wciąż wywołujące wrogość i strach przez zmianami w społeczeństwie jedynego królestwa na Pacyfiku. Jak wskazano w pracy, nie tylko Tonga przeżywa obecnie poważne trudności z wprowadzaniem nowego, to jest autonomicznego i już niezależnego od byłych metropolii porządku prawnego. W wielu dziedzinach życia publicznego i prywatnego wciąż aktualne są zasady niepisane, wywodzące się z tradycji ludności pacyficznej. Bardzo często owe praktyki są pozaprawnymi (czy wręcz nielegalnymi) rutynami, uważanymi przez mieszkańców za stojące ponad ustawodawstwo parlamentarne. Prawo wewnętrzne Królestwa Tonga, pierwszego państwa konstytucyjnego w regionie, nie jest jednolite. Występują w nim luki proceduralne oraz materialne. Dochodzi tam do nadużycia władzy, czynów koruptogennych bądź dawania pierwszeństwa przyjętym i akceptowanym lokalnym zwyczajom, jak choćby przemoc względem kobiet.Tonga od początku uznania siebie za pełnoprawny podmiot prawnomiędzynarodowy zaznaczała swoją nowoczesność, wychodzenia naprzeciw wyzwaniom oraz potrzebom regionu Oceanii, a także rozwijających się krajów Południa. Jednakże opisany „feudalny” system sprawowania władzy w Królestwie jest odrzucany przez młode pokolenie oraz inwestorów zagranicznych oraz przedstawicieli organizacji międzynarodowych współpracujących z Tonga [The Economist 2015]. Kultywowane, a także chronione prawnie wartości, stojące w jawnej sprzeczności z zasadami demokratycznego i egalitarnego państwa prawa muszą jednak odejść do historii, aby otworzyć drogę do tak potrzebnych zamian ustrojowych i cywilizacyjnych tego ubogiego mikropaństwa na Pacyfiku Południowym.Bibliografia:Angelo T. (2016), wywiad autorki z profesorem prawa konstytucyjnego na Victoria University of Wellington, a także promotorem doktoranckim autorki, Tony’m Angelo, Wellington 12.02.2016.Australian Agency for International Development (AAID) (2006), Pacific 2020: Challenges and Opportunities for Growth, Canberra, s.34.Bertram G. (1999), The MIRAB Model Twelve Years On, “The Contemporary Pacific” vol.11(1), s.105.Central Intelligence Agency (CIA) (2020), Tonga [w:] The World Factbook [online:] https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/tn.html [dostęp: 1.07.2020].Daly M. (2009), Tonga: A new bibliography, Honolulu, s.98-100.The Economist (2015) Nobles nobbled, [online:] http://www.economist.com/news/asia/21638913-tonga-gets-common-man-prime-minister-nobles-nobbled [dostęp: 1.07.2020].Faiva'ilo A. (2016), wywiad autorki z autorki z Tongijczykiem, Andreios Faiva'ilo, studentem Uniwersytetu Wrocławskiego, prawdopodobnie pierwszym i jedynym obywatelem państwa z Pacyfiku na tej uczelni, Wrocław 5.05.2016.Hooper A. (2005), Culture and Sustainable Development in the Pacific, Canberra, s.26-27.Hughes B. (2005), Report on the South Pacific countries, “New Zealand Yearbook of International Law”, vol.2, s. 274.International Labour Organization (ILO) (2020), Gender in the Pacific [online: http://www.ilo.org/suva/areas-of-work/WCMS_195612/lang--en/index.htm oraz Equality and discrimination in Pacific island countries [online:] http://www.ilo.org/suva/areas-of-work/equality-and-discrimination/lang--en/index.htm [dostęp: 1.07.2020].Jędrusik M. (2005), Wyspy tropikalne: W poszukiwaniu dobrobytu, Warszawa, s. 201-203.Moala K. (2015), Why Pacific reformers find it difficult [w:] Pacific Institute of Public Policy [online:] http://pacificpolicy.org/2015/07/why-pacific-reformers-find-it-difficult [dostęp: 1.07.2020].Osóbka P. (2012), Systemy konstytucyjne państw Oceanii, Warszawa, s.14-16.Pohiva A. (2015), Address of the Prime Minister of Tonga to the General Debate of the 70th Session of the UN General Assembly [w:] Ministry of Information and Communication of the Kingdom of Tonga, [online:] http://www.mic.gov.to/speeches/statement-prime-minister [dostęp: 1.07.2020].PWN (2020), Oceania: historia [w:] Encyklopedia PWN, [online:] https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/Oceania-Historia;4019543.html [dostęp: 1.07.2020].Radio New Zealand (RNZ) (2015), Tonga government steps away from CEDAW ratification [online:] https://www.rnz.co.nz/international/pacific-news/283057/tonga-government-steps-away-from-cedaw-ratification [dostęp: 1.07.2020].Quanchi M. (2008), End of an Epoch: Towards Decolonisation and Independence in the Pacific, “Agora”, vol.43(4), s.19.Taumoefolau M. (2019), Why Tongan has no word for human rights [w:] Newsroom.co.nz [online:] https://www.newsroom.co.nz/@ideasroom/2019/04/08/521574/when-are-human-rights-a-right-for-tonga?fbclid=IwAR2itIEjda1KpTwmhZSOt2YHBIzIedH-hMMA8HNxP0HlJtofzfVCdFL61M0# [dostęp: 1.07.2020].Wall T. and Ensor Blair (2017) Corruption in Paradise [w:] Stuff, [online:] https://assets.stuff.co.nz/interactives/special-features/corruption-in-paradise/ [dostęp: 1.07.2020].Ware H. (2005), Demography, Migration and Conflict in the Pacific, “Journal of Peace Research” vol.42(4), s.445.West B.A. (2010), Encyclopedia of the Peoples of Asia and Oceania, Nowy Jork, s.819.[1] Takiego podziału dokonał XIX-wieczny badacz i oficer marynarki francuskiej, Jules Dumont d'Urville.[2] Terminy te nie są synonimiczne, jako że terytorium państwa, oczywiście o ile taki zapis funkcjonuje w inkorporowanej do porządków prawnych umowie bilateralnej pomiędzy państwem-opiekunem a terytorium zależnym, podlega jego pełnej jurysdykcji, nie posiadając prawnego stopnia autonomii. Dependencji zostało natomiast nadane pewne spektrum samodzielności, jak lokalny rząd (zwykle w formie rady wykonawczej) czy parlament, jednak nie mogą one funkcjonować w oderwaniu od władzy w stolicy państwa-opiekuna, a wszelkie zaproponowane reformy muszą być zharmonizowane z porządkiem prawym tej większej jednostki państwowej. Za przykłady mogą tu posłużyć zależności terytorialne Nowa Zelandia – Tokelau, Stany Zjednoczone Ameryki – Guam, a dla dependencji Francja – Polinezja Francuska.[3] Nowa Zelandia posiada dwa takie związki z krajami: Wyspami Cooka oraz Niue, a USA podpisało trzy umowy o wolnym stowarzyszeniu z Palau, Sfederowanymi Stanami Mikronezji oraz Wyspami Marshalla.[4] Fidżi, Niue, Samoa czy Tokelau.[5] Poprzednio ta organizacja, skupiająca byłe dominia i kolonie Imperium Brytyjskiego, nazywała się Brytyjska Wspólnota Narodów. Zmiana na podstawie Charter of the Commonwealth signed by Her Majesty Queen Elizabeth II, Head of the Commonwealth, Commonwealth Day 2013 z 11 marca 2012 r.[6] Samodecydowanie państwa odnosi się do jego prawnej możliwości decyzji w jakiej formie chce funkcjonować na arenie międzynarodowej: czy jako niezależny podmiot państwowy, czy też jako zależne od innego państw i w jakim stopniu.[7] Częstokroć bowiem transport lotniczy jest utrudniony bądź niemożliwy z przyczyn logistycznych na wielu atolach na Pacyfiku Południowym.[8] Autorka pracuje obecnie w Bergen Pacific Studies Research Group na norweskim Uniwersytecie w Bergen. Multidyscyplinarna grupa naukowców zajmuje się takimi zagadnieniami jak kurczenie się wyłącznych stref ekonomicznych (ang. exclusive economic zones, EEZ) czy imigranci środowiskowi/ekologiczni (fr. réfugié écologique). Do kompetencji autorki należy analiza obowiązujących źródeł prawa międzynarodowego i regionalnego oraz opracowywanie rozwiązań prawnych skutków zmian klimatu w Oceanii.[9] United Nations Convention on the Elimination of All Forms of Discrimination against Women (CEDAW) z 18 grudnia 1979r.[10] United Nations Convention against Corruption z 14 grudnia 2005r.Źródło zdjęcia: Flickr

Analiza

Czy to kryzys etiopskiego etnofederalizmu?

14.12.2020

WprowadzenieStan wyjątkowy z lat 2016-2018 był jednym z najbardziej dramatycznych okresów w dziejach Etiopii po obaleniu wspieranego przez ZSRR rządu wojskowego w 1991 roku. Symbolicznie zakończył on epokę, którą w etiopskiej polityce zdominował zmarły w 2012 roku premier Meles Zenawi. Gdy w kwietniu 2018 roku władzę w kraju objął premier Abiy Ahmed, radykalnie zdystansował się od rządów poprzedników i rozpoczął szeroko zakrojony program reform, których skutki są jeszcze trudne do ocenienia.W niniejszym tekście zostanie przedstawione tło kryzysu, na który władze Etiopii zareagowały wprowadzeniem stanu wyjątkowego, przebieg wydarzeń oraz w szczególności aspekt konstytucyjny sposobu jego wprowadzenia oraz jego potencjalne konsekwencje dla ustroju kraju.Polityczny kontekst wydarzeńModel polityczny, który został zbudowany w Etiopii po obaleniu reżimu wojskowego w 1991 roku bywa określany jako etnofederalizm (ang. ehtnic federalism, ethnofederalism). Można go zdefiniować jako "określenie granic jednostek federalnych zgodne z terytorialnym rozmieszczeniem grup etnicznych" [Anderson 2014: 165]. Oparcie ustroju politycznego o kryterium etniczne jest ewenementem w konstytucjonalizmie afrykańskim. Chociaż większość państw w Afryce Subsaharyjskiej ma charakter wieloetniczny, polityczne jej eksponowanie w wielu wypadkach jest zakazane bądź marginalizowane. W charakterze "bezpiecznika" wprowadzane są do systemu państwa instytucje, które nie odwołują się wprost do tego kryterium , ale de facto mają charakter zabezpieczenia przed dominacją jednej grupy etnicznej czy eskalacją konfliktów na tym tle, jak np. wymóg uzyskania odpowiedniego terytorialnego rozkładu głosów w wyborach prezydenckich, stosowany w Kenii i Nigerii [Trzciński 2016].Na wybór takiego modelu ustrojowego w Etiopii miało wpływ kilka czynników. Reżim wojskowy został pokonany przez koalicję etnicznych partyzantek, które przekształciły się w partie polityczne. Najbardziej wpływową wśród nich był Front Wyzwolenia Ludu Tigraj (Tigray People's Liberation Front, TPLF), z którego wywodził się Meles Zenawi, premier Etiopii od 1995 roku do śmierci w 2012 roku. Ponadto, wśród intelektualistów związanych z opozycją okresu rządów wojskowych (tj. lat 1974-1991) panowało przekonanie, że brak równowagi pomiędzy wpływami różnych grup etnicznych i ich zadawnione pretensje potencjalnie stanowią główne zagrożenie dla stabilności państwa [Abbink 2011: 297].Przyjęcie zasady etnofederalizmu znalazło odzwierciedlenie w szeregu elementów urządzenia państwa etiopskiego. Obszar kraju został podzielony na jednostki terytorialne wyższego i niższego rzędu, których granice wyznaczano w taki sposób, aby były możliwie najbardziej homogeniczne etnicznie. Władze poszczególnych jednostek rekrutowano spośród przedstawicieli zamieszkujących je grup etnicznych, pod warunkiem jednak, że będą lojalni wobec rządu centralnego. Większość spośród około osiemdziesięciu używanych w Etiopii języków uzyskało jakiś rodzaj uznania na szczeblu lokalnym [Vaughan 2015].W całej Etiopii powstały partie polityczne satelickie wobec rządzącej EPRDF identyfikujące się choćby w nazwach jako etniczne [Takele 2019: 11]. O ile niższa izba parlamentu jest zdominowana przez partię rządzącą, izba wyższa czyli Izba Federacji (ang. House of Federation) z mocy prawa złożona jest z przedstawicieli wszystkich etiopskich "narodów, narodowości i ludów".Etnofederalizm niewątpliwie stworzył szereg problemów, szczególnie w połączeniu z autorytarnymi skłonnościami EPRDF i samego Melesa Zenawi. Między innymi naraził on grupy stanowiące mniejszości w poszczególnych jednostkach na dyskryminację, spowodował powstanie swoistego oddolnego "gerrymanderingu", w którym jedne grupy zmuszają inne od migracji, utrudnił nieco zarządzanie miastami, które są zwykle wieloetniczne [Ficquet 2009]. Jednak wbrew obawom krytyków systemu, nie doszło do rozwoju tendencji separatystycznych grożących rozpadowi państwa ani nie nastąpiła od razu większa eskalacja międzyetnicznej przemocy.Śmierć Melesa Zenawi w 2012 roku w pewien sposób zamknęła epokę budowania nowej, federalnej Etiopii. Urząd premiera objął dotychczasowy minister spraw zagranicznych Hailemariam Desalegn, przy czym powszechnie uważa się, że polityką państwa sterowała niejawna grupa złożona z wojskowych i polityków TPLF [Záhořík 2017: 261].Szukając bezpośredniego źródła wybuchu niepokojów, na które władze etiopskie zareagowały wprowadzeniem stanu wyjątkowego, można wskazać co najmniej dwa wydarzenia. W maju 2015 odbyły się wybory parlamentarne, w których EPRDF zdobyła wszystkie miejsca w parlamencie [Arriola & Lyons 2016]. Nieco wcześniej, w 2014 roku ogłoszono przestrzenny plan rozwoju Addis Abeby (ang. Addis Ababa Integrated Master Plan), który zakładał ekspansję stolicy na tereny zamieszkiwane przez Oromo, najliczniejszą grupę etniczną w Etiopii, co spowodowało ich gwałtowny opór [Østebø & Tronvoll 2020: 6]. Mieszkańcy oburzeni, że plan miał być wprowadzony bez konsultacji społecznych obawiali się, że nie otrzymają rekompensat za ewentualne przymusowe wysiedlenia. Konflikt przybrał od razu wymiar etniczny, ponieważ Oromo uznali, że rząd centralny (utożsamiany ze zdominowanym przez Tigrajczyków TPLF) lekceważy ich prawa i potrzeby [Pinaud & Raleigh 2017].Przebieg wydarzeńPo miesiącach niepokojów w prowincjach Oromia i Amhara, rząd federalny ogłosił z dniem 8 października 2016 wprowadzenie na okres sześciu miesięcy stanu wyjątkowego w całym kraju. Bezpośrednim pretekstem do wprowadzenia stanu wyjątkowego były wypadki, do jakich doszło 2 października tegoż roku w miejscowości Bishoftu w prowincji Oromia. Wtedy to, podczas dorocznego święta Irreecha, na które licznie pielgrzymują Oromowie z całej Etiopii, siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego i strzałów w powietrze. Spowodowało to wybuch paniki, którego skutkiem była śmierć znacznej liczby osób w wyniku stratowania przez tłum [Human Rights Watch 8 Oct. 2016].Po niecałych dwóch tygodniach od wprowadzenia stanu wyjątkowego, władze Etiopii poinformowały o zatrzymaniu 1645 osób, co miało przyczynić się do uspokojenia sytuacji. Jednocześnie premier Hailemariam Desalegn dokonał rekonstrukcji gabinetu, tak by był on bardziej zróżnicowany etnicznie.Pod koniec listopada 2016 roku zatrzymany został, zaraz po swoim powrocie z Europy do Etiopii, Merera Gudina- przewodniczący Oromskiego Kongresu Federalistycznego (Oromo Federalist Congress, OFC), profesor nauk politycznych na uniwersytecie w Addis Abebie i jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci oromskiej opozycji.Początek roku 2017 upłynął w Etiopii pod znakiem dramatycznych wydarzeń, które wprawdzie nie wiązały się bezpośrednio z trwającym konfliktem politycznym, ale wzmogły jedynie atmosferę niezadowolenia z władzy centralnej i ogólnego napięcia. W szczególności dwa z nich odbiły się szerokim echem w kraju. Na przedmieściach Addis Abeby doszło 11 marca do wypadku na największym wysypisku śmieci, w którym śmierć poniosły 72 osoby. Zaledwie dwa dni później niezidentyfikowane bojówki z Sudanu Południowego wtargnęły na teren etiopskiej prowincji federalnej Gambella zabijając 28 osób i uprowadzając 43. Niezwłocznie przeprowadzona akcja odwetowa etiopskiej armii na terenie Sudanu Południowego przyniosła jedynie połowiczny sukces.Pod koniec marca parlament Etiopii zatwierdził przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne cztery miesiące. W ich trakcie dokonano dalszych zatrzymań osób powiązanych z opozycją. Wśród zatrzymanych znaleźli się m. in. Yonatan Tesfaye, rzecznik prasowy pozaparlamentarnej opozycyjnej partii politycznej Blue Party, skazany za podżeganie do terroryzmu przez zamieszczanie antyrządowych wpisów na Facebooku czy Getachew Shiferaw dziennikarz podejrzany o współpracę ze zdelegalizowaną grupą blogerów Ginbot-7.We wrześniu 2017 stan wyjątkowy został zniesiony [Esubalew 2018: 72]. W październiku 2017, w pierwszą rocznicę tragedii w Bishoftu, kolejne obchody święta Ireechaa przerodziły się w antyrządową demonstrację. Według organizacji broniących praw człowieka, w kolejnych miesiącach zatrzymano nawet do 22 tysięcy ludzi.W tym czasie do problemów wewnętrznych Etiopii dołączyły też problemy na arenie międzynarodowej. Pierwszym z nich był (trwający do chwili obecnej) spór z Sudanem i Egiptem w związku z budową przez Etiopię Tamy Wielkiego Odrodzenia na Nilu Błękitnym, co wiąże się z newralgiczną kwestią politycznej kontroli nad zasobami wodnymi w Afryce Północno-Wschodniej [Czerep 2020]. Drugim problemem była kwestia migrantów zarobkowych z Etiopii w Krajach Arabskich. Stanowią one popularny cele migracji zarobkowych Etiopczyków, w tym zwłaszcza kobiet pracujących jako pomoce domowe [Girmachew 2018]. Wiąże się z tym szereg negatywnych zjawisk, jak wyzysk pracowników i przemoc pracodawców w stosunku do nich czy oszustwa stosowane przez działające w Etiopii agencje zatrudnienia. Obie te kwestie były szeroko dyskutowane w etiopskich mediach społecznościowych, pogłębiając nastrój napięcia i frustracji.Na początku 2018 roku rząd etiopski wykonał szereg gestów mających na celu załagodzenie konfliktu. Już w styczniu rozpoczęło się zwalnianie więźniów politycznych na dużą skalę oraz amnestia. Być może nie bez znaczenia był fakt, iż w tym miesiącu odbywał się w Addis Abebie szczyt Unii Afrykańskiej. W tym samym czasie, Lemma Megersa, przewodniczący Oromo People’s Democratic Party (Demokratyczna Partia Ludu Oromo, OPDO) czyli jednej z partii etnicznych wchodzących w skład koalicji EPRDF, publicznie oskarżył tigrajskich koalicjantów o nadużycia [Foreign Policy 2018].Nieoczekiwanie dla zagranicznych obserwatorów etiopskiej polityki, 15 lutego 2018 roku premier Hailemariam Desalegn podał się do dymisji. Następnego dnia po raz kolejny został wprowadzony stan wyjątkowy, tym razem, jak oświadczyły władze, mający trwać sześć miesięcy [Quartz 2018]. Jednym z oficjalnych uzasadnień jego wprowadzenia była konieczność zapewnienia spokojnego przekazania władzy (!). Wprowadzenie stanu wyjątkowego zostało zatwierdzone na posiedzeniu parlamentu 2 marca 2018, ale przy głosach sprzeciwu oddanych także przez parlamentarzystów z ramienia rządzącej partii EPRDF.Na wskazanie nowego premiera nie trzeba było czekać długo, bo już 27 marca ogłoszono, iż nowym przewodniczącym EPRDF został należący do OPDO Abiy Ahmed. Oczywistym dla wszystkich było, iż oznacza to wybranie go na premiera, tak jak miało to miejsce w przypadku obu dotychczasowych szefów rządu. Konstytucja Etiopii nie precyzuje sposobu wyboru premiera, w artykule 73 wskazuje jedynie, iż wybiera się go spośród członków Izby Reprezentatów Ludu (ang. House of People's Representatives), który to warunek Abiy jak najbardziej spełniał.Krótko po jego objęciu władzy, 5 czerwca 2018, parlament zniósł stan wyjątkowy aż dwa miesiące przed terminem, podając jako uzasadnienie przywrócenie prawa i porządku [CNN 5 June 2018].Aspekty prawne stanu wyjątkowego w EtiopiiWedle definicji, stan wyjątkowy jest to wprowadzany przez państwo stan rzeczy, w którym militarne metody i strategie są stosowane w obliczu poważnego zagrożenia dla porządku, w celu osiągnięcia określonych skutków politycznych [Armitage 2002: 27].Instytucja stanu wyjątkowego istniała w prawie etiopskim od lat sześćdziesiątych XX wieku pod rządami trzech różnych konstytucji, w tym aktualnej i był on niejednokrotnie wprowadzany [Toggia 2008: 113]. W świetle obowiązującej konstytucji Etiopii stan wyjątkowy wprowadza rząd federalny (art. 51, punkt 16) bądź Rada Ministrów (art. 77, punkt 10), po zasięgnięciu opinii Izby Reprezentantów Ludów (House of People's Representatives), która jest głównym organem władzy ustawodawczej. Szczegółowe przepisy dotyczące stanu wyjątkowego zawiera art. 93.Artykuł ten przewiduje cztery sytuacje, w których uzasadnione jest wprowadzenie stanu wyjątkowego:inwazja zewnętrznazałamanie się prawa i porządku zagrażające porządkowi konstytucyjnemu, które nie może być kontrolowane przez zwykłe instytucje zapewniające przestrzeganie prawa (a break down of law and order which endangers the Constitutional order and which cannot be controlled by the regular law enforcement agencies and personnel )katastrofa naturalnaepidemiaIstotną cechą stanu wyjątkowego jest częściowe zawieszenie praw i wolności obywateli na okres jego trwania. Art. 93, punkt 4, podpunkt c) wskazuje (poprzed odniesienie do innych artykułów Konstytucji), które spośród praw obywateli nie mogą być ograniczone nawet w trakcie stanu wyjątkowego. Należy do nich prawo do niebycia poddanym "nieludzkiemu i poniżającemu traktowaniu" (ang. cruel, inhuman or degrading treatment or punishment) czy prawo do równości wobec prawa bez względu na płeć, religię czy poglądy polityczne. Konstytucjonaliści etiopscy zwracają uwagę, że do praw niezbywalnych także w warunkach stanu wyjątkowego nie należą w świetle Konstytucji między innymi prawo do życia czy swoboda sumienia i wyznania [Yehenew 2007: 107].Podstawą wprowadzenia stanu wyjątkowego w 2016 roku była rządkowa proklamacja nr 1/2016, której nazwa w pełnym brzmieniu to "The state of emergency proclamation for the maintenance of public peace and security". Warto przy tym zauważyć, że dużo wcześniej bo we wrześniu 2009 roku została wydana proklamacja nr 652/2009 zwana powszechnie antyterrorystyczną, która poprzez bardzo nieostre zdefiniowanie terroryzmu pozwalała na represjenowanie przez władze rozmaitych osób i grup ludności. Wiele spośród zatrzymanych w czasie stanu wyjątkowego było sądzonych właśnie na jej podstawie [Mohammed, Nuru & Fentaw 2019: 195].Obu stanom wyjątkowym, w omawianym okresie, towarzyszyły daleko idące ograniczenia wolności obywatelskich. Zastosowano czasowe wyłączenie mediów i Internetu, nałożono ograniczenia w podróży dla dyplomatów, wprowadzono godzinę policyjną od zmierzchu do świtu. W szczególności ograniczenia dostępu do Internetu były dotkliwe dla mieszkańców i destabilizowały codzienne życie [Yohannes 2019]. Należy przy tym pamiętać, że w Etiopii państwowa firma Ethio-Telecom jest jedynym dostawcą usług telekomunikacyjnych [Grinberg 2017]. Powszechne było poczucie zagrożenia i chaosu.Zewnętrzni obserwatorzy niejednokrotnie zwracali uwagę na wątpliwą formę prawną wprowadzenia i koordynacji obu stanów wyjątkowych w omawianym okresie w Etiopii, w tym zwłaszcza na niewypełnienie zobowiązań związanych z byciem stroną Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych (ang. International Covenant on Civil and Political Rights, ICCPR) oraz Afrykańskiej Karta Praw Człowieka i Ludów (ang. African Charter on Human and Peoples' Rights, ACHPR). Obok przyczyn formalnych jak zwlekanie przez rząd Etiopii z opublikowaniem tekstu proklamacji o stanie wyjątkowym i z powiadomieniem Sekretarza Generalnego ONZ o wprowadzeniu stanu wyjątkowego [Yibeltal 2019: 47-48], oskarżąją oni to państwo o łamanie konkretnych przepisów tych dwóch porozumień.Zwracano między innymi uwagę, że geograficzny zasięg stanu wyjątkowego jest nieproporcjonalny, ponieważ wprowadzono go na terytorium całego kraju, podczas gdy zamieszki, które stały się pretekstem do jego wprowadzenia, miały miejsce tylko w trzech prowincjach federalnych tj. w Somali, Oromii i Amhara [Amnesty International 2018]. Podkreślano, że przepisy o stanie wyjątkowym zezwalają na zatrzymywanie ludzi bez zgody sądu i kierowanie ich do ośrodków "edukacji poprawczej" (ang. rehabilitative education).Można odnieść wrażenie, iż w praktyce proklamacje o stanie wyjątkowym miały na celu kryminalizację toczących się w kraju protestów. Przepisy wykonawcze proklamacji penalizowały m. in. zamykanie sklepów bez wyraźnego powodu, zakłócanie transportu publicznego i blokowanie dróg czy publiczne odnoszenie się do protestu, podczas dozwolonych imprez masowych jak wydarzenia sportowe [Human Rights Watch 30 Oct. 2016].Konkluzje i ciąg dalszy?Etiopski etnofederalizm, unikalny i kontrowersyjny system ustrojowy, nie został nigdy przez ponad trzydzieści lat swojego trwania poważnie zagrożony ani zakwestionowany. Nawet przeciwnicy kolejnych etiopskich rządów z reguły formułowali i formułują swoje żądania w języku tego sysytemu, proponując poszukiwanie i rozwijanie dobrych praktyk w ramach przez ten system wyznaczanych [Girma & Getahun 2019]. Problemy na pozór niezwiązane bezpośrednio z kwestią etniczną (jak wspomniany plan rozwoju Addis Abeby) ujmowane są w takich kategoriach , także dlatego, że dyskurs etniczny okazał się najlepszym narzędziem mobilizacji ludności do protestów [Tefera 2019: 480].Po 2005 roku EPRDF czerpał swoją legitymizację z sukcesu gospodarczego i ideologii "państwa rozwojowego" (ang. developmental state), przedkładając walkę z ubóstwem oraz projekty infrastrukturalne ponad swobody polityczne [Khisa 2019: 551]. Protesty zakończone wprowadzeniem stanu wyjątkowego pokazały, że to zbyt mało dla utrzymania spokoju w kraju.Stan wyjątkowy lat 2016-2018 z perspektywy czasu okazał się końcem okresu przejściowego, jaki zapanował po śmierci Melesa Zenawi. Wiele wskazuje na to, iż miał charakter aktu represyjnego, a jego głównym celem było zachowanie przez EPRDF pełnej kontroli nad wydarzeniami w Etiopii.Po dojściu do władzy, premier Abiy Ahmed zdobył popularność i uznanie międzynarodowe zwieńczone przyznaniem mu Nagrody Nobla. Jednak w listopadzie 2020 nad Etiopią zawisła groźba wojny domowej. Od dłuższego czasu skłócony z TPLF Abiy, po dojściu do władzy kilkakrotnie atakował tigrajską partię publicznie [Fisher & Meressa 2019: 203-205]. Pod koniec bieżącego roku, konflikt eskalował ze wzmożoną siłą, stawiając pod dużym znakiem zapytania nadzieje związane z tranzycją władzy na początku 2018 roku.[1] Ang. "nations, nationalities and peoples". Takie sformułowanie używane jest wielokrotnie w konstytucji, szczególnie istotne jest to w rozdziale 8, punkt 1, który stanowi iż to właśnie "narody, narodowości i ludy" (a nie na przykład ogół obywateli) posiada suwerenną władzę w Etiopii.[2] Spotyka się także pisownię Irreesa. Początkowo nie było to święto, ale rytuał dziękczynny dla najwyższego bóstwa Oromo imieniem Waqaa. Z biegiem czasu przerodziło się w radosne święto z okazji końca pory deszczowej i początku pory zbiorów. Obecnie obchodzone jest przez Oromo niezależnie od wyznania.[3]W Etiopii wszystkie akty prawne publikowane są jednocześnie w języku angielskim i amharskim. Prawa ogłoszane są w postaci numerowanych w obrębie roku proklamacji. Ta specyficzna terminologia pochodzi jeszcze z czasów Cesarstwa Etiopskiego (czyli sprzed 1974) roku, kiedy to wśród źródeł prawa wyróżniano z jednej strony proklamacje wydawane przez parlament i aprobowane przez cesarza, z drugiej rozkazy i dekrety wydawane bezpośrednio przez cesarza [Tesfaye 2009: 88].[4] Na podstawie informacji p. Weroniki Kozłowskiej, która dwukrotnie przebywała w Etiopii w omawianym okresie (korespondecja e-mailowa z Autorem).ArtykułyAbbink J. (2011), Ethnic-based federalism and ethnicity in Ethiopia: reassessing the experiment after 20 years, "Journal of Eastern African Studies", 5:4, s. 596-618.Anderson, L. (2014), Ethnofederalism: the worst form of institutional arrangement…?, "International Security" 39.1,: s. 165-204.Armitage, J. (2002), State of emergency. An introduction, "Theory, Culture & Society" 19(4), s. 27-38.Arriola, L. R., & Lyons, T. (2016), Ethiopia: The 100% election, "Journal of Democracy" 27(1), s. 76-88. DOI 10.1353/jod.2016.0011.Czerep J. 2020, Tama Wielkiego Odrodzenia w Etiopii – konflikt o Nil bliski rozwiązania, "Biuletyn - Polski Instytut Spraw Międzynarodowych" 49/1981, https://www.pism.pl/file/f447a921-7f30-4e2d-8721-b1a00f7faec7 [dostęp 18 listopada 2020].Ficquet E. (2004), Fonder un régime sur le recensement ethnique : le fédéralisme éthiopien, "Critique Internationale" 4/45, s. 37-57. DOI 10.3917/crii.045.0037Fisher, J., Meressa Tsehaye Gebrewahd. (2019). ‘Game over’? Abiy Ahmed, the Tigrayan People’s Liberation Front and Ethiopia’s political crisis, "African Affairs" 118.470, 194-206. DOI: 10.1093/afraf/ady056.Girmachew Adugna Zewdu (2018), Ethiopian female domestic labour migration to the Middle East: patterns, trends, and drivers, "African and Black Diaspora" 11.1, s. 6-19. DOI 10.1080/17528631.2017.1342976.Grinberg D. (2017), Chilling developments. Digital access, surveillance, and the authoritarian dilemma in Ethiopia, "Surveillance & Society", 15, 3/4, s. 432-438. DOI: 10.24908/ss.v15i3/4.6623.Girma Defere, Getahun Alemayehu. (2019). The impact of ethno-linguistic federalism on state building, the Ethiopian perspective, "Social Sciences and Education Research Review" (6) 2, 89-103.Khisa M. (2019). Politics of exclusion and institutional transformation in Ethiopia, "Third World Quarterly", 40:3, 542-557. DOI: 10.1080/01436597.2018.1556564.Mohammed Yimer, Nuru Ahmed, Fentaw Seid. (2019). Constitutional experiences and the quest for constitutionalism in contemporary Ethiopia, "African Journal of Democracy and Governance", 6 (2-3), 186-202.Østebø T. & K. Tronvoll. (2020). Interpreting contemporary Oromo politics in Ethiopia: an ethnographic approach, "Journal of Eastern African Studies" 14 (4), 1-20, DOI: 10.1080/17531055.2020.1796255Takele Bekele Bayu. (2019). Is the Ethiopian Federalism in Trouble?, "Academic and Applied Research in Military and Public Management Science," 18(1), 5-19. DOI: 10.32565/aarms.2019.1.1.Tefera Negash Gebregziabher. (2019). Ideology and power in TPLF’s Ethiopia: A historic reversal in the making?, "African Affairs" 118.472: 463-484. DOI: 10.1093/afraf/adz005.Toggia P. (2008), The state of emergency. Police and carceral regimes in modern Ethiopia, "Journal of Developing Societies", 24, 2, s. 107–124. DOI: 10.1177/0169796X0802400202.Trzciński, K. (2016), Wymóg uzyskania terytorialnego rozłożenia głosów (poparcia) w wyborach prezydenckich, "Athenaeum" 49, s. 113-137. DOI: 10.15804/athena.2016.49.07.Vaughan S. (2015), Federalism, revolutionary democracy and the developmental state, 1991-2012, [w:] G. Prunier, É. Ficquet (red.), Understanding contemporary Ethiopia, London, s. 283-311.Yehenew Tsegay Walilegne. (2007), State of emergency and human rights under the 1995 constitution of Ethiopia, "Journal of Ethiopian Law", 21, s. 78-113.Yohannes Eneyew Ayalew. (2019), The Internet shutdown muzzle(s) freedom of expression in Ethiopia. Competing narratives, "Information & Communications Technology Law", 28, 2, s. 208-224. DOI: 10.1080/13600834.2019.1619906.Záhořík J. (2017) Reconsidering Ethiopia’s ethnic politics in the light of the Addis Ababa Master Plan and anti-governmental protests, "The Journal of the Middle East and Africa", 8:3, 257-272, DOI: 10.1080/21520844.2017.1370330.Prace niepublikowaneEsubalew Ferede Tiruneh (2018), Freedom of expression under a state of emergency. The case of Ethiopia. Wien (praca magisterska, Universität Wien).Tesfaye Abate (2009), Introduction to law and the Ethiopian legal system. (skrypt uniwersytecki, Alpha University College).Yibeltal Asefa (2019), Upholding international human rights obligations during state of emergency. An appraisal of the Ethiopian experience. Addis Ababa (praca magisterska, Addis Ababa University).Raporty organizacjiAmnesty International, Ethiopia: commentary on the state of emergency proclamation, 1 March 2018, [online]: https://www.amnesty.org/en/documents/afr25/7982/2018/en/.Human Rights Watch, Ethiopia: independent inquiry needed on Irreecha, 8 October 2016, [online]: https://www.refworld.org/docid/57fb74084.html[dostęp 14 września 2020].Human Rights Watch, Legal analysis of Ethiopia’s state of emergency, 30 October 2016, [online]: https://www.hrw.org/news/2016/10/30/legal-analysis-ethiopias-state-emergency [dostęp 16 września 2020].Pinaud, M., Raleigh, C. (2017), Data analysis. The roots of popular mobilization in Ethiopia. IPI Global Observatory, [online:] http://dehai.org/dehai/assets/dehai/2017/172055-Data%20Analysis-The%20Roots%20of%20Popular%20Mobilization%20in%20Ethiopia.pdf [dostęp: 25.04.2020].Serwisy informacyjneCNN, Ethiopia lifts state of emergency two months early, 5 June 2018, [online]:https://edition.cnn.com/2018/06/05/africa/ethiopia-lifts-state-of-emergency/index.html [dostęp: 16.09.2020].Foreign Policy, Ethiopia is falling apart, 11 January 2018, [online]: https://foreignpolicy.com/2018/01/11/ethiopia-is-falling-apart/ [dostęp: 18.11.2020].Quartz, Ethiopia has declared a state of emergency a day after its prime minister resigned, 16 February 2018, [online]: https://qz.com/africa/1209782/ethiopias-coalition-council-declares-state-of-emergency/Akty prawne:Constitution of the Federal Democratic Republic of Ethiopia [online] https://www.wipo.int/edocs/lexdocs/laws/en/et/et007en.pdfThe state of emergency proclamation for the maintenance of public peace and security, Proclamation no. 1/2016, 25th October 2016 [online] https://www.abyssinialaw.com/quick-links/item/1795-proclamation-no-1-2016-state-of-emergency-proclamation-for-the-maintenance-of-public-peace-and-security [dostęp 18.11.2020].State of emergency proclamation for the maintenance of public peace and security implementation Council of Ministers regulation, Proclamation no. 2/2016, 27th October 2016 "Federal Negarit Gazette" s. 9377-9380.Skróty użyte w tekście:ACHPR - African Charter on Human and Peoples' RightsEPRDF - Ethiopian People's Revolutionary Democratic FrontICCPR - International Covenant on Civil and Political RightsOFC - Oromo Federalist CongressOPDO - Oromo People’s Democratic PartyTPLF - Tigray People's Liberation Front

Analiza

Pandemiczny, włosko-amerykański dialog o przyjaźni: Chiny, 5G, Big-Tech i bazy wojskowe

09.12.2020

[źródło: U.S. Embassy Rome]STRESZCZENIEW trakcie pierwszej, wiosennej fali pandemii wśród pierwszych państw, które najbardziej ucierpiały były Włochy i Stany Zjednoczone. Światowe media przekazywały na bieżąco informacje o krytycznej sytuacji w Lombardii i Nowym Jorku. Sytuacja we Włoszech była tak zła, że Rzym wystąpił do krajów Unii Europejskiej o pomoc i wsparcie w walce z koronawirusem. Niestety nie doczekał się stamtąd wsparcia. Niespodziewanie na apel Włochów odpowiedziały… Chiny, które przysłały nie tylko niezbędny sprzęt medyczny i ochrony osobistej, ale również grupę lekarzy doświadczonych w walce z Sars-CoV-2. Wkrótce po tym również USA wystąpiły z propozycją pomocy finansowej i materialnej. Nastąpił czas „dyplomacji maseczkowej”. Przybliżając najbardziej aktualny stan relacji amerykańsko-włoskich na poziomie militarnym i gospodarczym, analiza ta zmierza do nakreślenia częściowej odpowiedzi na pytanie – w jakim miejscu na geopolitycznej szachownicy znajdują się Włochy. Uwzględniono tu znaczenie pandemii, strategiczne ruchy ChRL, umiejętnie wykorzystującej covidowe okoliczności i konsekwencje, a także niektóre z decyzji i głosów włoskiego rządu, osadzonych na ustrojowym przesunięciu preferencji politycznych w stronę oferty odradzającej się prawicy i tzw. antysystemowców.Słowa kluczowe: Włochy, USA, Chiny, 5G, podatek cyfrowy, amerykańskie bazy wojskowe, dyplomacja maseczkowa, Inicjatywa Pasa i Szlaku, Ruch Pięciu Gwiazd, Liga Północna, Big-Tech, Huawei, handel międzynarodowy, zagraniczne inwestycje bezpośrednie, geostrategia, geopolityka.SUMMARYThe analysis aims to provide a partial answer to the question of where Italy is on the geopolitical chessboard, considering the most recent state of American-Italian relations at the military and economic level. It has been included as the important variables the pandemic, strategic movements of the PRC, skilfully using covid circumstances and consequences, likewise some of the decisions and voices of the Italian government, based on the visible shift of political preferences towards the offer of the reviving right and the so-called anti-systemists.Key-words: Italy, USA, China, 5G, digital tax, US military bases, mask diplomacy, Belt and Road Initiative, Five Star Movement, Northern League, Big-Tech, Huawei, international trade, foreign direct investment, geostrategy, geopolitics.WprowadzenieOd zakończenia II wojny światowej Włochy i Stany Zjednoczone łączą silne więzi zarówno gospodarcze, polityczne, jak i militarne. Mimo trwającej obecnie pandemii koronawirusa wymiana handlowa między oboma krajami do sierpnia bieżącego roku wyniosła niemal 44,5 mld USD [US Census Bureau 2020][1]. Natomiast w 2019 r. wartość handlu towarami i usługami przekroczyła 103 mld USD, a wzajemnych inwestycji zagranicznych to 78,6 mld USD. Co istotne, Stany Zjednoczone są największym rynkiem eksportowym Włoch wśród krajów spoza UE [U.S. Mission Italy 2020][2].Więzy polityczne od lat łączące Rzym i Waszyngton pogłębia współpraca w ramach wielu międzynarodowych instytucji, do których należy zaliczyć między innymi grupy G-7 i G-20, ONZ, NATO, Radę Partnerstwa Euroatlantyckiego, OBWE, Międzynarodowy Funduszu Walutowy, czy Bank Światowy i Światową Organizację Handlu (WTO).Wyrazem bliskich relacji jest również obecność w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego kontyngentu amerykańskich wojsk w kilku bazach na terenie Włoch. O ich strategicznym znaczeniu świadczy choćby fakt, że w bazie lotniczej w Aviano stacjonują samoloty, które potencjalnie mogą przenosić ładunki nuklearne [Department of State U.S. 2020][3].Od wieków Włosi słynęli w świecie jako naród handlowców i podróżników. Możliwe, że ten kulturowy genotyp, w połączeniu z potrzebami ekonomicznymi, sprawił, iż Włochy jako pierwszy kraj należący do G-7 podpisały 23 marca 2019 roku w Rzymie memorandum o swoim udziale w chińskiej Inicjatywie Pasa i Szlaku (ang. the Belt and Road Initiative). Przy tej okazji zawarto również blisko 29 innych porozumień dotyczących między innymi takich kwestii jak łączność satelitarna, e-commerce, rolnictwo, kultura, czy energetyka [Brona 2019][4].Chiny od czasu poluzowania polityki gospodarczej w latach 80. XX wieku urosły do roli supermocarstwa, konkurującego z USA. Rywalizacja doprowadziła niedawno do wypowiedzenia przez Waszyngton Pekinowi wojny handlowej (w 2018 roku). Przez kilkanaście miesięcy cały świat uważnie obserwował jej przebieg, doświadczając też jej konsekwencji [zob. Paszak 2020][5]. Nim jednak konflikt gospodarczy udało się nieco wygasić, WHO ogłosiła stan pandemii. Świat doświadczony został koronawirusem Sars-CoV-2, który wywołuje chorobę nazwaną Covid-19.W pierwszych tygodniach pandemii to właśnie Włochy zostały przez nią najmocniej dotknięte. Jako pierwsze na pomoc Italii ruszyły Chiny – państwo, w którym zarejestrowano pierwsze przypadki koronawirusa. Wkrótce po tym z deklaracjami pomocy finansowej wystąpił Waszyngton. Włochy stały się polem kolejnej bitwy dyplomatyczno-gospodarczej między globalnymi potęgami ekonomicznymi i militarnymi. Bardzo szybko rozgrywka USA-Włochy-Chiny została określona mianem „dyplomacji maseczkowej” [zob. Hutt 2020][6].Wszystko to – otoczenie dalsze i bliższe, historyczne „zależności od szlaku”, okoliczności pandemii, ale i ewoluująca kultura polityczna Półwyspu Apenińskiego (z jednej strony pod wpływem UE, z drugiej – ruchu suwerennościowego i imigrantów) – składa się na nową konstelację sojuszy zewnętrznych, ale i wewnętrznych, a także priorytety geopolityczne i gospodarcze Rzymu. Pomimo politycznych skandali, mafijnych tradycji i post-dynastycznych układów, Włochy pozostawały dla wielu swoistym kanałem dialogu Północy z Południem, a także depozytariuszem łacińskiego dziedzictwa. W niedalekiej przyszłości symbolizacja ta może jednak zmienić swoje konotacje, in plus lub in minus. Włochy, podobnie jak Polska, stoją u zbiegu jednej z geopolitycznych płyt tektonicznych Chin i USA. Jakie czynniki mogą przeważyć o ich zetknięciu, i jakie mogą być tego konsekwencje?Odpowiedzi – z pewnością nie wyczerpujące całości zagadnienia – można poszukać analizując kilka przypadków właśnie z obszaru włosko-amerykańskich relacji militarnych i gospodarczych, a także odczytując niektóre z politycznych ruchów i wzajemnych dyplomatycznych gier włosko-chińskich. Kontekst Covid19 ma w tej analizie niemałe znaczenie, dlatego zacznijmy od niego.Covid-19 uderza we Włochy i apel o pomocTransmisja Sars-CoV-2 do Włoch nastąpiła najprawdopodobniej w połowie stycznia 2020 r. Jednak dopiero 31 stycznia 2020 r. u dwojga przebywających w Rzymie turystów z Chin zdiagnozowano zakażenie koronawirusem. 1 lutego 2020 włoski premier Giuseppe Conte ogłosił wstrzymanie ruchu lotniczego z Chińską Republiką Ludową. Tego samego dnia wprowadzono stan wyjątkowy na terenie Włoch. 21 lutego 2020 zmarł pierwszy Włoch chory na Covid-19.Z każdym następnym dniem sytuacja się pogarszała. Ludzie masowo umierali w szpitalach i domach. Brakowało respiratorów, masek ochronnych, kombinezonów, rękawiczek, środków odkażających. Największe kraje UE, Francja i Niemcy, na apel Rzymu o wsparcie odpowiedziały w pierwszym odruchu… zakazem eksportu sprzętu medycznego. Wszak pomoc zaczęła docierać z innych krajów, reakcja Francji i Niemiec sprawiła, iż Włosi poczuli się wówczas porzuceni z problemem epidemii, a solidarność europejska istnieje tylko w teorii [por. Bielecki 2020][7].Z pomocą przyszły jednak Chiny. W połowie marca wysłały na południe Europy grupę lekarzy mających doświadczenie w walce z koronawirusem wraz z 30 tonami środków medycznych [wGospodarce 2020][8]. W sumie Pekin wysłał setki ton sprzętu medycznego oklejonego flagami Chin i Włoch z napisem: „Forza Italia!” (tłum „Naprzód, Włochy!”). Włosi przyjęli ten gest z ogromną wdzięcznością [Pennetier & Nikolaeva 2020][9].

Analiza

Fenomen modernizacji w Serbii. Dylematy współczesne i obciążenia historyczne

24.11.2020

Streszczenie: Celem analizy jest próba zobrazowania dylematów związanych z procesem modernizacji społeczeństwa serbskiego i jego dynamiki od początków istnienia współczesnego państwa do dzisiaj W rozprawie dowodzi się, że mimo względnej stabilności politycznej osiągniętej po roku 2000 i upadku reżimu Slobodana Miloševića, elita polityczna pozostaje, zarówno na płaszczyźnie ideologicznej jak i politycznej, rozdarta przez te same wciąż aktualne dychotomie mające korzenie od początków XIX stulecia: Wschód czy Zachód, demokracja czy autorytaryzm, reformy czy utrzymanie status quo, nowoczesne czy tradycyjne, obywatelskie czy narodowe jako kluczowe pytania dotyczące procesów modernizacyjnych. W tak przyjętej perspektywie badawczej próbuje sie odpowiedzieć na pytanie o stan modernizacji w tym państwie oraz jaka jest kondycja, rola i odpowiedzialność elit pretendujących do podjęcia się zadań modernizacyjnych. Praca stanowi próbę wyjaśnienia tego fenomenu korzystając z metody historycznej, komparatystycznej i systemowej.Słowa kluczowe: Serbia, modernizacja, elity, transformacja ustrojowa Abstract: The paper aims to analyze the dilemmas related to the process of modernization of Serbian society and its dynamics from the beginnings of the modern state until today. The paper proves that despite the relative political stability achieved after 2000 and the fall of the Slobodan Milošević regime, Serbian society remains, both on the ideological level and political, torn apart by the same valid dichotomies with roots from the early nineteenth century: East or West, democracy or authoritarianism, reforms or maintaining the status quo, modernity or traditionalism, civic or national as key questions about modernization processes. From such a perspective, an attempt is made to answer the question why the modernization remains unfinished and what is the role and responsibility of the elite aspiring to undertake this task. The analysis also covers the issues of deep social divisions, especially among the elite, which resemble conflicts of intransigent enemies rather than political discussions of members of the same society and people who are to build a common future. The paper aims to explain this phenomenon using the historical, comparative and systemic methods.Key words: Serbia, modernization, elites, political transformationWprowadzenieHistorycznie ujmując, w Serbii od dwóch stuleci istnieje chroniczny problem braku możliwości osiągnięcia podstawowego konsensusu w kwestii podstawowych wartości społecznych i politycznych, któremu towarzyszy niezdolność elity politycznej do przybliżenia nieuchronności modernizacji społeczeństwu. Problem szczególnie nasilił się od początku transformacji ustrojowej, która w Serbii, szczególnie w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, dodatkowo została obciążona rozpadem jugosłowiańskiej federacji i rządami Slobodana Miloševicia. Przyjęty neoliberalny model transformacji po 2000 roku wraz z nieskuteczną artykulacją proeuropejskiej, modernizacyjnej agendy przez elity liberalne doprowadził do dominacji rządów Aleksandra Vučicia uprawiającego swoistą realpolitik w oparciu o teoretyczną koncepcję Carla Schmitta i praktyczną koncepcję polityczną Konrada Adenauera. Udało mu się przez to osiągnąć wystarczający poziom stabilności instytucjonalnej, bez której przeprowadzenie zasadniczych reform społeczno-politycznych w Serbii byłoby niemożliwe. Praca stanowi próbę analizy wyjaśnienia tego fenomenu korzystając z metody historycznej, komparatystycznej i systemowej.Dwustuletnie dylematy: pierwszeństwo państwa czy społeczeństwa?Socjogeneza państw Europy Zachodniej świadczy o tym, że powstały one w wyniku długiego, niekoniecznie ciągłego i spójnego procesu rozwoju społecznego (Elias 2011). Proces powstawania nowoczesnego państwa serbskiego był znacznie krótszy ze względu na wielowiekową okupację turecką oraz bardziej rewolucyjny, a państwo odgrywało znacznie ważniejszą rolę w procesie transformacji społeczeństwa, niż to miało miejsce w przypadku większości państw Europy Zachodniej. W rezultacie, serbska elita polityczna, nawet narzucając sobie ograniczenia instytucjonalne, była bardziej "panem" niż "sługą" ludu. Do tego należy przypomnieć, że historyczna, polityczna, nawet kulturowa rzeczywistość tego małego państwa europejskiego permanentnie pozostawała rzeczywistością wojenną (Babić 2018: 91) wzmacniającą taki wzajemny stosunek państwa i społeczeństwa. Dlatego cechy osobowościowe władców, wyraźny wpływ i bezpośrednie przenikanie polityki w gospodarkę, skłonność do korupcji, odegrały w Serbii większą rolę niż w innych społeczeństwach europejskich. Słowem, od powstania współczesnego państwa, co oznacza okres dwóch stuleci, w Serbii istnieje ciągły konflikt między potrzebą modernizacji a oporem większości wobec reform i zmian. Opór ten wynika nie tylko z głęboko zakorzenionego lęku przed zmianą, ale również z chęci zachowania zdobytych pozycji kluczowych beneficjentów władzy. Kiedy w 1804 roku nowopowstałe państwo serbskie zerwało z narzuconym porządkiem upadającego imperium osmańskiego, a zwłaszcza po zniesieniu stosunków feudalnych w ramach starego systemu, wydawało się, że stanie się ono naturalnym odbiorcą najbardziej zaawansowanych europejskich prądów ideologicznych tego okresu. Na przykład, Serbia była drugim po napoleońskiej Francji państwem w Europie dążącym do zniesienia feudalizmu w ramach m.in. bardzo liberalnej na swoje czasy konstytucji zwanej Sreteńską z 1834 roku. Niemniej, nowy porządek powstawał równolegle z walką zbrojną z ciągle zagrażającą istnieniu i przetrwaniu powstańczej Serbii – Turcją osmańską. Od tego czasu społeczeństwo serbskie musiało poświęcać znacznie więcej energii na walkę o przetrwanie niż na procesy modernizacji i emancypacji. Lęki egzystencjalne ukształtowały kulturę polityczną i dominującą zbiorową świadomość społeczną, w których porządek społeczny i przetrwanie zawsze będą miały prymat nad kwestiami dotyczącymi swobód politycznych czy samej demokracji. Takiemu porządkowi rzeczy stawiać czoło musieli kolejni reformatorzy, poczynając od przywódcy pierwszego powstania serbskiego z 1804 roku – Czarnego Jerzego – Karadziordzia. Książę Miloš Obrenović musiał abdykować, zaś jego syn Mihailo Obrenović padł ofiarą zamachu w 1868 roku ze względu na przekonania o przyszłości serbskiego społeczeństwa i ustroju politycznego państwa. Podobnie Aleksander Obrenović, który z podobnych powodów został zabity w 1903 roku w zamachu stanu dokonanym przez zwolenników dynastii Karadziordzewiciów (Ћоровић 2001: 521). Niemniej, historia Serbii tego okresu przez wielu przedstawiana jako walka dwóch dynastii (Karadzordziewiciów i Obrenoviciów), miała swoją głębszą przyczynę, mianowicie nieustanny opór wobec reform koniecznych do rozwoju społeczeństwa i państwa. Po zakończeniu rywalizacji między obiema dynastiami w okresie sprzed I wojny światowej, konflikt między zwolennikami a przeciwnikami reform i modernizacji trwał nadal pod pozorem ideologicznej rozgrywki zwolenników monarchii ze zwolennikami ustroju komunistycznego i/lub republikańskiego. W nieco zmienionej formie ta sama matryca podstawowych napięć społecznych ujawniła się nawet po zwycięstwie komunizmu po 1945 roku, kiedy pod parasolem jednopartyjnej komunistycznej monolityczności, te struktury określane jako "liberalne", będą regularnie tłumione i eliminowane w ramach samej partii (Babić 2015). Dopiero wprowadzeniem systemu wielopartyjnego i pluralizmu ideologicznego po 1991 roku, konflikt ów stanie się publicznie widoczny, kiedy to w szczególnie złożonych i niesprzyjających okolicznościach izolacji międzynarodowej i wojen o dziedzictwo pojugosłowiańskie, kultura polityczna społeczeństwa serbskiego ujawniła swoje głębokie podziały odnośnie do problemu modernizacji. Jednocześnie, w obliczu odziedziczonych historycznie, obiektywnych okoliczności, niezwykle niekorzystnych dla kształtowania się i ustanowienia demokratycznego społeczeństwa typu zachodniego, w społeczeństwie serbskim zaczął rozwijać się ruch obywatelski w postaci mniej lub bardziej jasno wyrażonych liberalnych i proeuropejskich prądów intelektualnych i politycznych. Budować będą one jego tożsamość w latach 90. XX wieku na ideach ruchu antywojennego. Po upadku reżimu Slobodana Miloševicia czerpać będzie siłę polityczną z idei integracji europejskiej i modernizacji społeczeństwa serbskiego zgodnego z wzorcem i doświadczeniami, przez które przeszły prawie wszystkie państwa Europy Wschodniej w okresie transformacji postkomunistycznej.Niemniej jednak, pomimo tego, że przedstawiciele opcji proeuropejskiej i obywatelskiej opowiadali się za ideami, których skuteczność została udowodniona w praktyce i takimi, które mogły wytrzymać próbę czasu, ich zwolennicy regularnie pozostawali w mniejszości i bez większych szans w zderzeniu z orędownikami zachowawczych tradycyjnych wzorców z przeszłości i czasem archaicznych struktur i relacji społecznych. Nawet, gdy formalnie rządzili przedstawiciele obywatelskich opcji politycznych (szczególnie bezpośrednio po upadku reżimu Miloševicia w latach 2000-2003 za rządów premiera Zorana Džindžicia) nie tylko nie byli w stanie wygrać starcia ze społecznym oporem przeciwników reform, ale często nie znajdowali zrozumienia i poparcia nawet tych sił społecznych, które opowiadały się za reformami, emancypacją i modernizacją. Czy to z powodu braku świadomości realiów i środowiska, w którym przyszło im działać politycznie, czy też z powodu pogardy dla większości społecznej, której z jakichś powodów nie umiano zrozumieć i z którą nie potrafiono nawiązać skutecznej komunikacji, elita intelektualna i polityczna o proweniencji obywatelskiej wykazała skrajne niezrozumienie swojej misji politycznej. Nie była również w stanie przełożyć pomysłów na operacyjny program polityczny oraz strategię, które miałyby realną szansę na realizację. Co mogło być tego przyczyną? Realia transformacji po 2000 rokuKluczowym jest zrozumienie początków procesów transformacyjnych w Serbii końca lat osiemdziesiątych XX wieku. Dużą rolę w tym fenomenie odgrywa sposób odejścia od reżimu niedemokratycznego w kierunku konsolidacji systemu demokratycznego w Serbii. Powinniśmy zacząć od tego, że stara elita komunistyczna dokonała „uderzenia wyprzedzającego” i tym samym zaprezentowała się jako generator zmian, zanim zrobiła to opozycja, ale nie z zamiarem zmiany reżimu i wprowadzenia instytucji demokratycznych, ale przeprowadzenia "udawanych" reform, ipso facto, utrzymania dotychczasowych pozycji władzy. Podobny przypadek miał miejsce w Rumunii i Bułgarii. Na przykład, do 1997 roku (i protestów ulicznych, kiedy to ostatecznie musiały przekazać władzę opozycji), Rumunia była postrzegana jako wzór nieudanej transformacji ze względu na jej swoistą quasi-rewolucję po 1989 roku. Bułgaria z kolei była przypadkiem, w którym poprzedni reżim wyszedł z tego, co Linz i Stepan (Linz, Stepan 1996) nazywają polubowną transformacją. Faktem jest, że udane "uderzenie wyprzedzające" pozwoliło bułgarskim i rumuńskim elitom komunistycznym pozostać u władzy po 1990 roku, co prowadziło do powolnej konsolidacji i do wspomnianego roku 1997 (Ester, Offe, Preuss 1998: 55). Ogólnie rzecz biorąc, nie jest znany przypadek, w którym elity niedemokratycznego reżimu zdołałyby skonsolidować instytucje demokratyczne bez ustąpienia. Jak pokazują, z kolei, przykłady Węgier, Polski czy Chorwacji, elity te mogą przyczynić się do umocnienia instytucji demokratycznych, jeśli najpierw ustąpią, a następnie powrócą zreformowane.Serbia na tym tle stanowiła interesujący przypadek. W latach 1987-1989 Slobodan Milošević zamiast czekać na pojawienie się opozycji, która narzuci swoje reguły gry, zrobił to za nią z wyprzedzeniem: po 1987 roku[1] pełnił rolę zarówno pozycji, jak i opozycji, jednocześnie obalał system komunistyczny (demontując jego niektóre elementy) i pozostawał jego strażnikiem (deklarując wierność ideologii komunistycznej). Słowem, został nacjonalistą pozostając komunistą. Wydaje się, że takie ówczesne ustanowienie reguł gry wpływało na swoistą ambiwalencję i niejasności towarzyszące procesowi niedokończonej transformacji w Serbii. Cały proces naznaczony był ekspansją ideologii nacjonalistycznej i opóźnionego "przebudzenia narodowego". Co prawda, wszystkie reżimy komunistyczne w poszczególnych republikach federacji jugosłowiańskiej zostały obalone z pozycji nacjonalistycznych, niemniej Milošević uniknął takiego losu łącząc swoją komunistyczną powłokę ideologiczną z nacjonalizmem. Dwuznaczność jego reżimu była połączeniem elementów pozornie niekompatybilnych. Spowodowała zaś pojawienie się i istnienie dwuznacznej opozycji, o której nigdy nie było wiadomo, za czym się opowiada i przeciwko czemu jest. Słowem, czy jest przeciwko socjalizmowi czy też/i/lub przeciwko nacjonalizmowi i wojnie? Konsekwencją było funkcjonowanie dwóch rzeczywistych i jednocześnie konsekwentnych polityk, które ze względu na to, że reprezentowały diametralnie przeciwne stanowiska, były zwykle nazywane skrajnymi. Dlatego żadna z nich, pomimo ideologicznej spójności, nigdy nie mogła osiągnąć pozycji władzy. Władza zaś, ze względu na dominujące ambiwalentne nastroje, zawsze znajdowała się w rękach tych, którzy nie mieli jasnej politycznej wizji lub chęci dokonania jasnego wyboru między możliwymi opcjami wciąż symulując ideologiczną quasi-przynależność do politycznego centrum za jakie chciała uchodzić.W okresie po 5. października 2000 roku, czyli po upadku reżimu, doszło do dwóch "umownych" przemian - jednej pomiędzy odchodzącymi i nadchodzącymi elitami politycznymi, a drugiej między nadchodzącymi i pozostającymi elitami niepolitycznymi. Podczas gdy socjaliści Slobodana Miloševicia (Serbska Partia Socjalistyczna SPS) i radykałowie Vojislava Šešelja (Serbska Partia Radykalna SRP), wieloletniego sojusznika rządów Miloševicia lat dziewięćdziesiątych, musieli na chwilę opuścić scenę polityczną, członkowie służb bezpieczeństwa, armii i powiązani z nimi członkowie przestępczości zorganizowanej uzgodnili z opozycją, jak utrzymać swoje pozycje. Zawarli oni odrębne porozumienie z nową elitą polityczną, a porozumienie to oznaczało ich przetrwanie. W rzeczywistości dokonali swoistego "uderzenia wyprzedzającego" umożliwiając w ten sposób stworzenie zastrzeżonej "przestrzeni", która stała się jedną z największych przeszkód w umacnianiu instytucji demokratycznych w Serbii poczynając od roku 2000.Dlatego dwadzieścia lat później, należałoby stwierdzić, że mimo wielu dokonanych zmian, Serbia nadal pozostaje państwem słabym ze słabymi instytucjami demokratycznymi. W celu uświadomienia sobie punktu, w którym państwo to się znajduje w kontekście dokonywania rzeczywistych procesów modernizacyjnych oraz demokratycznych, a także miejsca i roli elit politycznych, należy wspomnieć o istnieniu grup interesów[2], których działania w kluczowy sposób sprzyjają utrzymywaniu statusu quo. Pierwsza grupa interesu składa się z biurokratów międzynarodowych. Są to urzędnicy-politycy reprezentujący instytucje unijne oraz amerykańskie odpowiedzialne za „restrukturyzację” i integrację euroatlantycką. Wizytują często najwyższe władze i konsultują z nimi planowane polityki. Oprócz nich w tej grupie znajdują się również ambasadorowie dużych państw akredytowani w Belgradzie (przede wszystkim Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji). Są też przedstawiciele różnych europejskich i amerykańskich "agencji" zajmujących się "odbudową", "reformą" i "rozwojem" (USAID, Europejska Agencja Odbudowy, Delegacja przy Komisji Europejskiej itp.). Następnie są lokalni przedstawiciele wpływowych międzynarodowych organizacji pozarządowych (Freedom House, Amnesty International, Transparency International, International Crisis Group ICP, International Republican Institute IRI, National Democratic Institute NDI itp.) oraz lokalni przedstawiciele międzynarodowych instytucji monetarnych (Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy itp.). Wszyscy oni pozostają bezpośrednio powiązani z głównymi instytucjami państwa począwszy od rządu a na administracji państwowej kończąc. Ich zadaniami są "odnajdywanie" partnerów w aparacie państwowym, finansowanie działań reformatorskich i działań w kierunku "dostosowywania się do standardów", oraz ostatecznej "oceny" osiągnięć i "zasięgu reform". Jednak ich głównym celem jest "ewaluacja" i umiejscowienie w rankingu w zależności od powodzenia transformacji w państwie. Możemy ich nazwać ewaluatorami. Drugą grupą interesu jest zależna od państwa elita polityczna. To rodzaj „reformatorsko-modernizacyjnej” i „euroatlantycko-integracyjnej" klasy polityków partyjnych i administratorów państwowych. Ich zadaniem jest ścisłe wdrażanie instrukcji ewaluatorów i kontrolowanie "procesów przejściowych", nawet jeśli odbywa się to ze szkodą dla porządku demokratycznego. W zamian są wynagradzani możliwością swobodnego przekształcenia własnego kapitału politycznego w ekonomiczny (w drodze prywatyzacji). Ivan Krastev określa ją mianem "elity drapieżnej" (Крастев 2004). Niemniej, można ją określić mianem reformatorów. Trzecia grupa interesu składa się z krajowego oddziału międzynarodowej klasy właścicieli. Są to krajowi potentaci powiązani biznesowo z międzynarodowym kapitałem, przedstawiciele lub właściciele krajowych oddziałów zagranicznych firm ponadnarodowych (np. Delta Miroslava Miškovića, EMI Group Stanko Subotića, Filip Zepter itd.). Ich zadaniem jest stworzenie kartelu, który zapewni „otwarty” i „stabilny” rynek. Przyjmuje się tutaj założenie, że po pierwsze, ​​państwo musi zostać usunięte jako konkurencyjny właściciel lub przedsiębiorca nawet w strategicznych branżach. Po drugie, ​​ludność musi zostać pozbawiona własności lub możliwości zarządzania majątkiem firm (np. odrzucenie prywatyzacji przez vouchery jako prywatyzacji "spekulacyjnej", obejście praw drobnych akcjonariuszy itp.). Ale najważniejszym zadaniem tej grupy jest zapewnienie nagród pieniężnych reformatorom (ale bardzo często także ewaluatorom) poprzez systemową korupcję. Przedstawicieli tej grupy określić można jako biznesmenów. Czwarta grupa interesu to krajowy oddział międzynarodowej "klasy usługowej". Słowem, to krajowa elita akademicka, medialna i kulturalna, która głosi i podtrzymuje ideologię "reform", "modernizacji" i "integracji euroatlantyckiej" (najbardziej jaskrawym przedstawicielem tej grupy jest Jelena Milić, szefowa pronatowskiego centrum lobbystycznego CEAS. Poza nią można wspomnieć o Sonji Biserko, Natašy Kondić itd.). Jej podstawowym zadaniem jest uzasadnienie kurateli nad społeczeństwem przez reformatorów i ewaluatorów. Próbują osiągać to przez ciągłe podkreślanie niedojrzałości, deformacji i prymitywizmu szerokich mas. To tzw. misjonarze. Zwrócenie uwagi na istnienie ewaluatorów, reformatorów, biznesmenów i misjonarzy (Антонић 2009: 37) stanowi niezwykle istotną część objaśniającą stałe dylematy dotyczące modernizacji, emancypacji, słowem autentycznych zmian w społeczeństwie serbskim. Dominujący obecnie paradygmat neoliberalny w polityce i gospodarce w Serbii w kontekście monopolu informatycznego bardzo przypomina czasy władzy monopartyjnej Slobodana Miloševića. Wówczas, postronny obserwator zauważał istnienie zarówno innych partii politycznych jak i regularność wyborów parlamentarnych. W rzeczywistości jednak, władza opierała się na monopolu informacyjnym oraz na systematycznym okłamywaniu wyborców. A jak jest dzisiaj? Patrząc z zewnątrz, bez trudu dostrzec można istnienie wolnego rynku z wolnymi przedsiębiorcami. W zasadniczym jednak sensie wszystko opiera się na monopolu informacyjnym i systemowej indoktrynacji opinii publicznej. Praworządna "tyrania większości" i proeuropejski schmittowski "władca suwerenny"Sytuację komplikuje kolejny element serbskiej rzeczywistości politycznej, szczególnie po upadku reżimu Miloševića w 2000 roku, który określić można nieco przewrotnie mianem "tyranii", mianowicie tyranii fałszywej, nielegitymnej większości. Tradycyjna terminologia wyjaśnia, że ​​w przeciwieństwie do porządku liberalno-demokratycznego, w którym władza publiczna jest ograniczona przez normy ogólne (prawa fundamentalne lub konstytucyjne) i jest wykonywana w ramach prawa, które ją reguluje i w którym obywatele mają zagwarantowane prawo do odwołania się do niezawisłego wymiaru sprawiedliwości w celu określenia wszelkich nadużycia władzy, w tyrańskim reżimie prawo jest podporządkowane władzy jednostek (w myśl zasady princeps legibus solutus – władca jest ponad prawem). O problemie tyranii większości w systemie demokratycznym z kolei, pisali klasycy tacy jak Alexis de Tocqueville (Tocqueville 1996) i John Stewart Mill (Mill 1995), zauważając, że podstawową przyczyną tyranii większości jest brak podziału władzy, i z tego powodu aktualna władza wykonawcza, wybierana przez większość parlamentarną, podporządkowuje sobie władzę ustawodawczą i sądowniczą, umożliwiając jej rządy w dużej mierze bez ograniczeń prawnych. Doświadczenia ostatniego dwudziestolecia pokazują, że w Serbii właśnie z tym fenomenem mamy do czynienia. Korzeni tego fenomenu można doszukiwać się w interpretacji samego momentu przełomu, czyli upadku ancien regime'u 5 października 2000 roku, przez większą część obozu zwycięzców. Władzę cechuje to, że pragnie pozostać w ciągłej mitologizacji jako takiej: im bardziej demitologizuje byłego tyrana, tym bardziej mitologizuje siebie i swoją misję. Tkwi w ten sposób uwięziona w błędnym kole wizjonerskich celów, których normalna polityka nie może osiągnąć. Konieczna jest zatem polityka „na skróty”, oparta na improwizowanych dekretach w celu „przyspieszenia historii”. To charakterystyka wszystkich, ideologicznie przecież różnorodnych, rządów w Serbii od roku 2000 do dzisiaj. Przedstawiając walkę między reformatorami i antyreformatorami jako walkę między dobrem a złem, w której przedstawicielom dobra wolno wszystko, dominująca część nowej władzy zignorowała fakt, że radykalnego zerwania z poprzednią tyranią większości (która z czasem i tak traciła własną legitymację) nie osiągnie ustanawiając nową tyranię większości, tyle że na innych fundamentach ideologicznych. Przekonanie, że ​​praworządność można osiągnąć ignorując autorytet procedury czyli w sposób nielegalny, jest tylko powtórzeniem błędów logiki rewolucyjnej. Szczerze jednak trzeba przyznać, że zasadniczy konflikt można również ujmować nie tylko jako konflikt między reformatorami i antyreformatorami, zwolennikami modernizacji i tradycjonalistami, proeuropejskimi i antyeuropejskimi siłami, ale między legalistami i legitymistami, z którego ci ostatni wyszli jako zwycięzcy. Oceniając prawidłowo, że istniejące ramy prawne nie pozwalają na przeprowadzenie głębokich reform, legitymiści jednocześnie nie opowiadali się za szybką zmianą tych ram poprzez przeprowadzenie reform prawnych i politycznych, ale podkreślali, że w danej sytuacji przekonujące zwycięstwo w wyborach wystarczy do rządzenia (słowem, wystarczy zasada legitymności władzy). Tak więc reformy były wyniesione ponad zasadę legalności. Dochodzimy zatem do ciekawej analogii: jeżeli komuniści wykorzystywali prawo w "imię rewolucji", jeżeli reżim Slobodana Miloševića cele narodowe wynosił ponad prawo, to legitymiści podporządkują prawo reformom. W ten sposób faworyzują zasadę celowości wobec zasady legalności, otwierając w ten sposób drzwi tyranii prawem nieograniczonej większości. Niełatwo jednak opierać się tyranii większości. Zapewnia ona, przynajmniej pozorną, legitymację zaspokajania głębokich ludzkich pragnień – egoizmu, umiłowania władzy, samouwielbienia itp.Rozdarta konfliktami, jałowością pomysłów operacyjnych oraz brakiem realistycznego myślenia i rozumienia praktycznej aktywności politycznej, elita określająca się jako promodernizacyjna, od 2012 roku musiała stawić czoła największemu dotychczasowemu wyzwaniu, mianowicie władzy, która wykorzystuje wspomnianą "tyranię większości", podporządkuje prawo reformom i wykazuje egoizm graniczący z samouwielbieniem. Jej uosobieniem jest Aleksandar Vučić, wielokrotny premier, a od 2017 roku prezydent Serbii i współzałożyciel Serbskiej Partii Postępowej (Srpska Napredna Partija - SNS). W polityce od 1993 roku, wieloletni wysoko postawiony członek Serbskiej Partii Radykalnej (w 2008 roku odszedł z grupą zwolenników i założył SNS), której przewodniczący Vojislav Šešelj był nawet oskarżany o zbrodnie wojenne, Vučić reprezentował wszystko to, co elity uznawały za nacjonalistyczne, niedemokratyczne, nieeuropejskie, tradycjonalistyczne, słowem, antymodernizacyjne i antyreformatorskie. Wyzwanie polega na tym, że Vučić, jako największy przeciwnik polityczny, w procesie konwergencji i racjonalizacji własnego stanowiska na fali uprawianej przez niego "realpolitik", w pewnym momencie zaczął realizować polityczny program modernizacji i reformowania państwa niechętnych mu elit promodernizacyjnych. Inaczej mówiąc, "porwał" ich agendę proeuropejską. Czym się charakteryzuje jego polityka? Vučić odrzuca wszelką ideologię, akceptuje wręcz dyskurs postideologiczny, pragmatyzm realizujący politykę idącą śladami "hegemonicznego ducha epoki". Nie odbiega to od matrycy rządzących polityk ideologicznych w Europie ostatnich dziesięcioleci, matrycy polityk neoliberalnych, a raczej swoistego "niemieckiego ordoliberalizmu" w gospodarce z elementami konserwatyzmu światopoglądowego. W celu realizacji swojej wizji "modernizacji i europeizacji Serbii", Vučić stosuje adenauerowską strategię "catch-all" zakładającą otwartość polityczną wewnątrzpartyjną i taką samą otwartość wobec różnorodnych ideologicznie partnerów koalicyjnych. Pragnie w ten sposób zapewnić ów "cel wyższy" poprzez "jedność narodową"[3] utrzymując "totalną mobilizację", by użyć pojęcia z filozofii Carla Schmitta. I rzeczywiście, traktując Serbię jako "wspólnotę organiczną", owym "celem wyższym" dla Vučicia jest przystąpienie Serbii do Unii Europejskiej traktowanym jako "cel modernizacji", słowem, osiągnięcie ostatecznej "przynależność do Zachodu". Nawiązania do filozofii Carla Schmitta są bardziej niż oczywiste. Przekonanie Schmitta, że "jedność polityczną opiera się na wykluczającej wszelką heterogeniczność homogeniczności" (Schmitt 2012: 150) oznacza tyle, że dozwolone są wszystkie środki, aby powyższy cel zoperacjonalizować zawieszając ideologiczny pluralizm. Z kolei, potwierdza się przekonanie Vučicia o konieczności przekazania suwerenność "wielkiej osobowości", demokratycznie wybranemu prezydentowi będącym de facto suwerenem, przedstawicielskim aktorem "przeznaczonym" do "suwerennej dyktatury" (Schmitt 2016). W tej perspektywie, "vučiciowska" modernizacja sprowadza się do spełnienia wszystkich warunków, jakie biurokracja unijna stawia Serbii w procesie akcesyjnym, podczas gdy w praktyce obejmuje dystansowanie się od niektórych europejskich praktyk demokratycznych. Stamtąd wynika cała seria antysocjalnych „reform” nie mających legitymacji demokratycznej. Nie ma tu sprzeczności, albowiem legitymacja demokratyczna jest postrzegana jako peryferyjne narzędzie w osiąganiu wspomnianego "wyższego celu". I tu wracamy po raz kolejny do próby narzuconej modernizacji przeprowadzanej "od góry w dół" (od państwa do społeczeństwa). Tym razem jednak w jej liberalno-konserwatywnej formie "autorytarnej modernizacji". ZakończenieProwadzona przez Aleksandra Vučicia polityka została zweryfikowana podczas wyborów parlamentarnych 21 czerwca 2020 roku, podczas których jego Serbska Partia Postępowa uzyskała 62% głosów i 189 mandatów w Skupsztinie (parlamencie serbskim), koalicyjna Socjalistyczna Partia Serbii 32 mandaty, a blisko współpracujące z rządem partie mniejszościowe – 17 mandatów. W sumie koalicja rządząca uzyskała 238 mandatów parlamentarnych w 250-osobowym parlamencie.[4] Wyniki wskazują na to, że Aleksandar Vučic, jako prezydent i lider partii SNS, pozostaje najmocniejszym i najbardziej popularnym politykiem w Serbii. Z drugiej strony, wybory pokazały, że opozycja nie umiała się porozumieć co do sposobów walki politycznej, i tym bardziej nie była w stanie stworzyć wspólnej strategii. Potwierdza to tezę, że jednym z kluczowych problemów elity intelektualnej i politycznej o orientacji proeuropejskiej i obywatelskiej (co sugerowałoby przekonania promodernizacyjne) jest niezdolność konceptualizacji praktycznych programów i strategii politycznych, które prowadziłyby do, w pierwszej kolejności, zdobyciu władzy, a potem możliwości dokonania zmian modernizacyjnych oraz wdrażania niezbędnych reform. Zbyt często proponowały one rozwiązania polegające na radykalnej dekonstrukcji istniejących relacji i struktur, wręcz na metodach rewolucyjnych, nawet nie zakładając zasad dobrowolności czy zgody większości. Wzorzec zmian "od góry w dół" (od państwa do społeczeństwa) przypominał do złudzenia wzorzec zmian modernizacji społecznej w państwach komunistycznych, szczególnie po II wojnie światowej. Dlatego często opinia publiczna traktuję ową elitę, słusznie bądź nie, jako opcję polityczną pragnącą stosować niedemokratyczne metody rządzenia. Paradoksalnie, najwięksi deklaratywni zwolennicy zasad demokratycznych często wzywają do radykalnej realizacji własnych celów politycznych i społecznych, dla których nie mają poparcia większości w społeczeństwie. Wśród zwolenników liberalnej koncepcji porządku społecznego i demokratycznego państwa, dotychczas nie ma jasno opracowanej strategii realizacji deklarowanych celów, albowiem ich aktywność polityczna sprowadza się zwykle do teoretyzowania na salonach i pustego opisywania obecnej sytuacji.Podsumowując, można stwierdzić, że politycznie jałowa proeuropejska opozycyjna elita serbska od dwudziestu lat okazuje się niezdolna do sformułowania nie tylko alternatywy, ale jakiegokolwiek wykonalnego planu niezbędnej modernizacji. Obecną opozycję tworzą partie niejednokrotnie skompromitowane rządami w latach 2000-2012, a politycy są mocno ze sobą skonfliktowani. Co gorsza, to, co zostało przyjęte i zrealizowane z jej propozycji okazało się klęską: prywatyzacja zakończyła się dezindustrializacją państwa, czyli przekształceniem przemysłu w wartość powierzchni, na której stoją nieruchomości fabryczne. Sama rozdarta dylematami między wiernością tradycyjnym wartościom (odzwierciedlonym w przywiązaniu politycznym do Rosji) a potrzebą pilnej europeizacji (w postaci przystąpienia do Unii Europejskiej i "Zachodu"), nie udało jej się znaleźć przekonującej narracji reformatorskiej ani w strukturze gospodarczej, ani wśród elektoratu wyborczego. Jej zasadnicza nieodpowiedzialność wobec kogokolwiek wynika z tego, że nie ma konkretnej grupy społecznej, którą reprezentuje, ponieważ każda partia opozycyjna pragnie uchodzić za reprezentanta całego społeczeństwa. Obecnie w Serbii mamy do czynienia z paradoksalną sytuacją, gdzie antyvučiciowskie partie proeuropejskie zjednoczyły siły z ekstremistycznymi partiami nacjonalistycznymi celem obalenia za wszelką cenę reform przeprowadzonych w ostatnich latach przez koalicyjne rządy, niezależnie od tego, że dla wszystkich jest jasne, że ich platforma współpracy poza tym jednym celem nie ma żadnego innego wspólnego mianownika. Co gorsza, osiągnięcie ich celu prawdopodobnie doprowadziłoby do dalszej stagnacji serbskiego społeczeństwa i państwa.[1] 23 września 1987 roku miało miejsce VIII posiedzenie Komitetu Centralnego Związku Komunistów Serbii, podczas którego Slobodan Milošević objął przywództwo w partii w tej republice dokonując swoistego "puczu" wewnątrzpartyjnego pozbawiając władzy dotychczasowego lidera Ivana Stambolicia. Wydarzenie to uznaje się za początek jego kariery politycznej.[2] W opisie grup interesu, Autor korzystał z wyników badań Slobodana Antonića w jego książce: "Елита, грађанство и слаба држава", Службени Гласник, Београд 2009 str. 35-37[3] Pojęcie to ma swój odpowiednik w serbskim dyskursie politycznym przynajmniej od XIX wieku. "Jedność narodowa" to nic innego jak "sobornost", czyli idealizacja patriarchalnej zadrugi i klasowej organizacji społeczeństwa. Obecnie taka koncepcja jest przykrywką dla politycznej jednomyślności.[4] Oficjalna strona Centralnej Komisji Wyborczej Republiki Serbii: https://www.rik.parlament.gov.rs/tekst/9386/ukupni-rezultati-izbora-za-narodne-poslanike-narodne-skupstine-2020-godine.php (dostęp: 10.11.2020)BibliografiaАнтонић Слободан, Елита, грађанство и слаба држава, Службени Гласник, Београд 2009.Babić, Marko, Bałkańscy bohaterowie: Między etnosem a etyką, w: Bartuś, Alicja (red.) Europa wobec wyzwań XXI wieku: Bohaterowie i antybohaterowie, Oświęcimski Instytut Praw Człowieka, Oświęcim 2018.Babić, Marko, Przypadek dysydenta jugosłowiańskiego. Przypadek Milovana Djilasa, Wydawnictwo WDINP Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2015.Elias, Norbert, O procesie cywilizacji, W.A.B., Warszawa 2011.Ester, Jon, Offe, Clauss, Preuss, Ulrich, Instutitional Design in Post-Communist Societies: Rebuilding the Ship at Sea, Cambridge University Press, Cambridge 1998.Linz, Juan, Stepan, Alfred, Problems of democratic transition and consolidation, Baltimore, John Hopkins University Press 1996.Mill, John, Stewart, O rządzie reprezentatywnym. Poddaństwo kobiet, Kraków-Warszawa, Znak 1995.Schmitt, Carl, Duchowa i historyczna sytuacja dzisiejszego parlamentaryzmu, w: Teologia polityczna i inne pisma, Wydawnictwo Aletheia, Warszawa, 2012. Schmitt, Carl, Dyktatura. Od źródeł nowożytnej idei suwerenności do proletariackiej walki klas, Fundacja Augusta hr. Cieszkowskiego, Kronos 2016.Tocqueville, Alexis, O demokracji w Ameryce, Znak, Kraków-Warszawa, Znak 1996.Крастев, Иван, Замка нефлексибилности: фрустрирана друштва, слабе државе и демократија. Програм ѕа развој УН и Београдски фонд за политичку изузетност, Београд 2004.Ћоровић, Владимир, Историја Срба, Зограф, Ниш 2001.

Analiza

Polityczne, prawne i społeczne następstwa pożarów z lat 2019–2020 w Australii

20.11.2020

Wprowadzenie: pożary z lat 2019–2020Koniec 2019 i początek 2020 roku okazały się tragiczne dla Australii – państwo to dotknięte zostało falą pożarów buszu, na niespotykaną skalę, o katastrofalnych skutkach dla flory, fauny i całego ekosystemu. Dramatyczne konsekwencje pożarów odczuło także całe społeczeństwo, władze i system prawny. W poniższym tekście analizowano, jakie następstwa „czarnego lata” panującego wtedy w Australii (jak określiła je australijska prasa, ang. Black Summer) odnotowano w sferach polityczno-gospodarczej, prawnej, społecznej, a także w zakresie bezpieczeństwa.W Australii sezon letni przypada na zimę na półkuli północnej; częste wtedy pożary buszu nie są zjawiskiem nietypowym, jednak już w połowie 2019 roku zwracano uwagę, że ubiegły rok może okazać się pod tym względem szczególnie trudny. Mianowicie brano pod uwagę wyjątkowo wysokie temperatury w północnej Australii i niską wilgotność gleby, które wydatnie przyczyniają się do występowania pożarów [Northern Australia Seasonal Bushfire Outlook 2019 2019]. Ryzyko wystąpienia pożarów na wielką skalę zwiększyły również wczesne pożary w Queensland. Największe ich natężenie odnotowano na przełomie lat 2019/2020. Łącznie trwały one 80 dni. Oceniono, że 2019 rok był najgorętszym pod względem temperatury i najbardziej suchym rokiem od początku pomiarów. Dotknięta pożarami była głównie Nowa Południowa Walia i wspomniane Queensland. Niewyobrażalna skala zniszczeń spowodowała cierpienia zwierząt (ocenia się, że zginęło ich miliard, z czego 800 mln w Nowej Południowej Walii), destrukcję australijskiej flory (spłonęło 21% lasów w Australii), daleko idące skutki zdrowotne dla ludzi i gospodarcze dla państwa. Szacowano, że pożoga strawiła około 18,6 mln hektarów powierzchni, tysiące budynków, w tym domów mieszkalnych (głównie w Nowej Południowej Walii). Zginęło kilkadziesiąt osób, natomiast pośrednio lub bezpośrednio pożary dotknęły 80% ludności Australii [Climate Council of Australia 2020].Wielkie pożary w Australii wywarły wpływ na różne sfery funkcjonowania państwa. Ich skutki dało się odnotować zwłaszcza w odniesieniu do bieżącej polityki i gospodarki, rozwiązań prawnych, a także zdrowotnej kondycji społeczeństwa. Celem prezentowanej analizy jest zwięzłe przedstawienie głównych następstw pożarów z lat 2019–2020 w tych trzech obszarach.

Analiza

Dynamika kazachstańskiego konstytucjonalizmu

29.10.2020

Streszczenie: Celem analizy jest zobrazowanie i wyjaśnienie dynamiki kazachstańskiego konstytucjonalizmu. Zastosowano w niej przede wszystkim metody dogmatyczną i neoinstytucjonalną. W rozprawie dowodzi się, że dynamika przekształceń kazachstańskiego konstytucjonalizmu osadzona jest w neopatrymonialnych stosunkach społecznych i będących ich rozwinięciem neopatrymonialnych stosunkach władzy, a celem dokonywanych zmian jest zachowanie ładu ustrojowego. W tej perspektywie badawczej należy wyjaśniać aksjologię kazachstańskiego konstytucjonalizmu oraz przyjęte mechanizmy rządzenia. Ona też uzasadnia, dlaczego wraz z tzw. końcem ery prezydenta N. Nazarbajewa ma miejsce demontaż mechanizmów rządzenia właściwych dla monarchicznego prezydencjalizmu i aplikowanie rozwiązań ustrojowych typowych dla systemu prezydencko-parlamentarnego. W pracy stawia się tezę, że jest to spowodowane tym, że monarchiczny prezydent nie dochował się następcy godnego kontynuować i rozwijać dzieło budowy suwerennego Kazachstanu. W związku z powyższym, zmianie ulegają mechanizmy działania, aby to samo dzieło budować z wykorzystaniem innych środków. Jednocześnie minimalizuje się ryzyko, że następca monarchicznego prezydenta nie podoła stawianym wyzwaniom, czego negatywne konsekwencje byłyby dokuczliwe dla dużych grup społecznych.Słowa kluczowe: Republika Kazachstan, konstytucjonalizm, Nursułtan Nazarbajew, prezydent, sukcesja władzyAbstract: The purpose of the analysis is to illustrate and explain the dynamics of the Kazakh constitutionalism. The dogmatic and neo-institutional methods are mostly used. It is proved in the paper that the dynamics of transformations of the Kazakh constitutionalism is rooted in neo-patrimonial social relations and neo-patrimonial relations of the power developing from the former. It is in this research perspective that the axiology of the Kazakh constitutionalism and the adopted governing mechanisms should be explained. It is also explained why together with the so-called end of the era of president N. Nazarbayev dismantling of the governing mechanisms characteristic of the monarchic presidential system and the application of political solutions characteristic of the presidential-parliamentary system take place. A thesis is put that this is caused by the fact that the monarchic president did not raise a successor worthy of continuing and developing the work of building sovereign Kazakhstan. Consequently, the mechanisms of action are changed with the aim of creating the same work using different means. At the same time, the risk is minimized that the successor of the monarchic president will not cope with the challenges. The negative consequences of this would be burdensome for big social groups.Key words: Republic of Kazakhstan, constitutionalism, Nursultan Nazarbayev, president, succession of powerWprowadzenieDynamika kazachstańskiego konstytucjonalizmu w istotnym zakresie, szerszym niż w wielu innych współczesnych państwach, uwarunkowana jest czynnikami endogenicznymi. Są nimi wielowiekowe i utrwalone w świadomości społecznej tradycje ustrojowe, obejmujące tak ustrój polityczny, jak również ustrój społeczny narodów Kazachstanu [Szymanek 2014: 397]. Nie straciły one na znaczeniu ani po włączeniu Chanatu Kazachskiego (1847 r.) w skład Imperium Rosyjskiego ani też w okresie radzieckim. Dla akomodacji dawnego Chanatu Kazachskiego w ramach Rosji Radzieckiej kluczowe były lata 1917-1920 [Bodio, Mołdawa 2007: 37]. Wówczas doszło konfrontacji dwóch tendencji ustrojowych. Z jednej strony była nią, artykułowana i urzeczywistniana przez lokalne elity polityczne, (wyrażana w formie autonomii) samodzielność ustrojowa realizowana w ramach Rosji Radzieckiej, silnie zakorzeniona w tradycjach konstytucjonalizmu kazachskiego. Z drugiej zaś strony miała miejsce próba implementacji radzieckich wzorców ustrojowych (których nośnikiem prawnym była Konstytucja RFSRR z 10 lipca 1918 r., a faktycznym – bolszewicki terror), oderwanych od rodzimych tradycji ustrojowych i będących ich zaprzeczeniem. Ona okazała się skuteczna i ostatecznie 6 października 1920 r. doszło do proklamowania Kirgiskiej (Kazachskiej)[1] Autonomicznej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej [Pogłódek 2017: 160]. System instytucjonalny Republiki został zbudowany na podobieństwo rozwiązań prawnych obowiązujących w Rosji Radzieckiej. W okresie radzieckim, podobnie jak w przypadku innych republik radzieckich, dynamika konstytucjonalizmu kazachstańskiego była pochodną konstytucjonalizmu związkowego. I tak, po uchwaleniu w 1925 r. konstytucji Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, w 1926 r. miało miejsce uchwalenie konstytucji Kazachskiej Autonomicznej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Reakcją na przyjęcie w 1936 r. nowej konstytucji związkowej było uchwalenie w 1937 r. konstytucji Kazachskiej SRR, a konstytucji z 1977 r. – konstytucji w 1978 r. Z tego też powodu w doktrynie zaznacza się, że co do istoty, fazy rozwoju konstytucjonalizmu kazachskiego okresu radzieckiego odpowiadały fazom rozwoju konstytucjonalizmu ogólnoradzieckiemu [Szymanek 2013: 35].Cechą specyficzną kazachstańskiego konstytucjonalizmu jest znaczenie w nim prawa zwyczajowego. W szerokim zakresie kształtuje ono stosunki rodzinne, rodowe i etniczne, istniejące więzi społeczne. Z nimi z kolei wiążą się patronalno-klientelistyczne stosunki władzy politycznej, w swej istocie podobne do stosunków społecznych charakterystycznych dla monarchii patrymonialnych [Czachor 2015; Załęski 2010: 219]. Mają one bezpośrednie przełożenie na stosunki publiczne, zakresowo bardziej intensywne niż przepisy prawa stanowionego odnoszące się do tych zagadnień [Mallinson 2019: 11]. W okresie radzieckim dochodziło do wpisywania instytucji władzy politycznej w logikę tradycyjnej rywalizacji klanowej. Przykładowo, zgodnie z niepisanym prawem, w Kazachskiej SRR było praktyką, że urząd pierwszego sekretarza republikańskiej partii komunistycznej piastował przedstawiciel Starszego Żuzu, przewodniczącego Rady Ministrów – Średniego Żuzu, a Przewodniczącego Prezydium Rady Najwyższej – Młodszego Żuzu [Amrekulov 2000: 35]. Także współcześnie w Kazachstanie prawo zwyczajowe w niebagatelnym zakresie kształtuje wzorce powinnego zachowania uczestników stosunków społecznych, w tym również stosunków prawnych.Skuteczność obowiązywania prawa zwyczajowego i obcość względem niego prawa radzieckiego sprawiły, że w okresie radzieckim obok formalnie obowiązującego prawa radzieckiego materialnie obowiązywały regulacje prawa zwyczajowego, będące wyraz tego, co rodzime, co właściwe dla narodów Kazachstanu, co wyznacza ich tożsamość. Władzy radzieckiej nie udało się jej zniszczyć. Nie straciły one na znaczeniu również wskutek masowych przesiedleń na terytorium Kazachstanu powodujących, że narody tytularne Kazachstanu stały się narodami mniejszościowymi. Wyrazem adekwatności zachodzących stosunków społecznych dla narodów Kazachstanu było ich przetrwanie, pomimo podejmowanych prób wykorzenienia, przez okres wchodzenia Kazachstanu (w charakterze republiki autonomicznej) w skład ZSRR. Proces ujednolicania, jako typowy dla państwa związkowego, w którym prawo podejmowane na szczeblu federalnym promieniuje na stosunki prawne zachodzące w jego częściach składowych, w którym dochodzi do aktywności, interakcji obejmujących mieszkańców różnych części składowych państwa (np. poprzez służbę wojskową czy programy nauczania), nie doprowadził do zniesienia kazachstańskich odrębności społecznych [Agayev 2015: 57 i nast.]. Kazachstańska kultura prawna i polityczna zachowały ważne różnice w stosunku do radzieckiej kultury prawnej i politycznej, w szczególności – w istotnym zakresie uwzględnia wzorce powinnego zachowania wynikające z prawa zwyczajowego.Demontaż kazachstańskiego konstytucjonalizmu okresu radzieckiegoPogłębiająca się w drugiej połowie lat 80. XX w. dekompozycja ZSRR, podobnie jak w innych republikach radzieckich, została odnotowana również w Kazachskiej SRR. Wpłynęła na rozwinięcie rodzimej refleksji na temat rozwoju ustrojowego Republiki, na uwypuklenie w niej potrzeby wypracowywania własnych rozwiązań ustrojowych. Nie mniej ważne były roszady personalne, tworzące nowe patronackie zależności. Uruchomiła je śmierć sekretarza generalnego partii komunistycznej Leonida I. Breżniewa i objęcie tej funkcji kolejno przez Jurija W. Andropowa, Konstantina U. Czernienkę, a intensyfikacja zmian personalnych nastąpiła w okresie przywództwa radzieckiego Michaiła S. Gorbaczowa. M. Gorbaczow, chcąc złamać etniczne zależności elit politycznych Kazachskiej SRR, pierwszym sekretarzem kazachskiej partii komunistycznej uczynił Rosjanina Gennadiego W. Kolbina. Nominacja ta wywołała masowe, siłowo stłumione, protesty społeczne, co uwypukliło odmienności zachodzące między ZSRR a Kazachskiej SRR. Jak pisał N. Nazarbajew, wydarzenia z grudnia 1986 r. były pierwszym protestem Kazachów przeciwko totalitaryzmowi i początkiem jego agonii [Nazarbajew 1996: 37]. Od tego czasu opozycja orientowała się narodowo, a drugorzędne znaczenie miały dla niej wartości demokratyczne [Igbayev 2010: 57; Shkel' 2015: 235]. W takich okolicznościach w 1989 r. M. Gorbaczow na sekretarza generalnego kazachskiej partii komunistycznej wyznaczył Nursułtana S. Nazarbajewa. Innymi słowy, zachodzące zmiany miały charakter tak strukturalny, jak i personalny. Procesowi dekompozycji ZSRR towarzyszył proces tożsamościowej konsolidacji Kazachskiej SRR, a zmianom przywództwa politycznego ZSRR odpowiadały rozległe zmiany klientelistyczne.W doktrynie okres 1986-1991 przyjmuje się za pierwszy etap procesu transformacji systemu politycznego w Kazachstanie. Był on związany z osłabieniem radzieckiego modelu władzy i ustanawianiem nowych instytucji politycznych. W tych latach nabrały ostrości pierwsze symptomy rozpadu radzieckiego reżimu, które w 1991 r. doprowadziły do jego całkowitego upadku [Igbayev 2010: 45]. Miała miejsce erupcja tworzenia organizacji społecznych. W latach 1989-1990 powstało ich około stu. Niezależnie od odmienności wyrażanych wartości politycznych, znakomita ich część propagowała wzmocnienie samodzielności Kazachskiej SRR kosztem ograniczenia wpływu władz związkowych na procesy zachodzące w Republice.22 września 1989 r. doszło do zmiany konstytucji Kazachskiej SRR. Rozpoczynała ona proces zmian konstytucyjnych wzmacniających samodzielność w działaniu republikańskich elit politycznych i wybijanie się ich na niezależność względem centrum federalnego. Dokonując zmian w zakresie regulacji wyborczych nowelizacja z 1989 r. rozpoczynała demontaż przewodniej roli partii komunistycznej oraz wprowadziła elementy konkurencyjności w wyborach do Rady Najwyższej Kazachskiej SRR i innych wybieralnych organów. 25 % deputowanych rad różnych szczebli struktury organizacyjnej państwa miało być wybieranych bezpośrednio przez partie polityczne, organizacje społeczne i inne zrzeszenia obywatelskie na ich zjazdach, plenach oraz konferencjach. Z przewodniczącego Rady Najwyższej Kazachskiej SRR uczyniono najwyższą osobę urzędową w Kazachskiej SRR, a zarazem jej przedstawiciela wewnątrz kraju oraz na arenie międzynarodowej, tworząc tym samym podwaliny pod instytucję republikańskiego prezydenta. Rozwinięcie nowelizacji konstytucyjnej z 22 września 1989 r. miało miejsce 24 kwietnia 1990 r., kiedy to doszło do utworzenia instytucji prezydenta Kazachskiej SRR. Istotne zmiany, o charakterze w znacznej mierze symbolicznym, dotyczyły demokratyzacji stosunków politycznych zachodzących w Kazachskiej SRR. Wprowadzając pluralizm partyjny znoszono tym samym monopol partii komunistycznej.O ile dotychczasowe zmiany konstytucyjne podmywały ustrojowe paradygmaty Związku Radzieckiego, ale zarazem nie kwestionowały pozycji ustrojowej Kazachskiej SRR jako części składowej ZSRR, jednostki organizacyjnej podporządkowanej władzy związkowej, o tyle, z punktu widzenia podmiotowości politycznej Kazachskiej SRR, to, co kluczowe nastąpiło 25 października 1990 r. [Bisztyga 2014: 43]. Doszło wówczas do przyjęcia «Deklaracji o państwowej suwerenności Kazachskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej». W ramach Deklaracji proklamowano suwerenność państwową Kazachskiej SRR. Jako państwo suwerenne Kazachska SRR deklarowała swoją dobrowolną, i opartą na zasadzie równości, przynależność do ZSRR. Wyrażono w niej również konieczność uchwalenia nowej, republikańskiej, konstytucji. Polityczna dekompozycja ZSRR sprawiła, że władze związkowe nie dysponowały ani środkami politycznymi ani środkami innego rodzaju, umożliwiającymi zablokowanie procesu usamodzielniania się Kazachskiej SRR w ramach ZSRR, a kiedy już proces ten nastąpił, aby przywrócić stan ex ante. Władze radzieckie nie tylko, że nie dysponowały takim instrumentarium, ale proces konstytucyjnego usamodzielniania się Kazachskiej SRR dotychczas zachodzący na poziomie republikańskim, w 1991 r. został wzmocniony na poziomie federalnym. 8 grudnia 1991 r. zostało podjęte porozumienie w sprawie ustania państwowości ZSRR. Tym samym doszło do zakończenia funkcjonowania Kazachstanu jako części składowej państwa związkowego (ZSRR). Symbolicznym wyrazem tego zdarzenia była dokonana dwa dni później – 10 grudnia 1991 r. – zmiana nazwy Kazachskiej SRR na Republikę Kazachstan, a 16 grudnia 1991 r. podjęta została ustawa konstytucyjna o państwowej niezależności Republiki Kazachstan. Na płaszczyźnie ustrojowej oznaczało to, że wraz z formalnym zakończeniem kazachskiego konstytucjonalizmu realizowanego w ramach ZSRR, w konstytucjonalizmie kazachstańskim nastąpiło otwarcie jego nowego etapu – etapu suwerenności, suwerenności urzeczywistnianej w ramach niepodległego państwa – Republiki Kazachstan.Proklamowanie niepodległości Republiki Kazachstan otworzyło okres przejściowy, sensu stricto poradziecki, konstytucjonalizmu niepodległego Kazachstanu [Mukhamedzhanov 2007: 129]. Jego kluczowym wyzwaniem (mającym egzystencjalny charakter) było, aby proklamowanie niepodległości znalazło swoją kontynuację i rozwinięcie w utworzeniu państwa niepodległego i suwerennego, co – biorąc pod uwagę okoliczności faktyczne – nie było łatwym procesem [Alibekov 2016: 38]. Jak wskazuje V. A. Malinovskiy, do 1993 r. główne zmiany ustrojowe miały na celu nie tyle stworzenie nowego systemu, ile zniszczenie istniejącego [Malinovskiy 2004: 19]. Zarazem jednak, z odrzuceniem tego, co radzieckie, nieuchronnie wiązała się konieczność wypracowania ram prawnych nowego modelu zarządzania państwem [Aubakirova 2017: 163]. W warunkach państwa poradzieckiego było to nietuzinkowe zadanie. Trudność wyrażała się także ograniczonym zakresem wzorców ustrojowych, które nadawałyby się do efektywnej recepcji. Wiązało się to z faktem, że podobny proces budowania ustroju państwa zachodził także w innych poradzieckich państwach regionu, co samo w sobie nie sprzyjało poszukiwania u nich sprawdzonych i pożądanych rozwiązań ustrojowych. Z kolei instytucje ustrojowe państw spoza regionu, jako stosowane w innych uwarunkowaniach socjopolitycznych, najczęściej były nieprzydatne. Oznaczało to, że wypracowanie skutecznych mechanizmów ustrojowych, sprzyjających konsolidacji i stabilności ustrojowej, musi być wynikiem przede wszystkim samodzielnie przeprowadzonej refleksji kazachstańskich elit politycznych, ich przekonań o ustroju najbardziej właściwym dla narodów Kazachstanu.Co do istoty, w wymiarze konstytucyjnym demontaż radzieckiej spuścizny ustrojowej zakończył się w 1993 r., tj. uchwaleniem konstytucji niepodległego Kazachstanu, będącej wyrazem rodzimych wyobrażeń o pożądanym ustroju państwa, a zarazem uwarunkowań politycznych, w ramach których były one artykułowane i konceptualizowane. Po nim nastąpił krótki okres sporu o model władzy (1993-1995) i czasu konsolidowania władzy w urzędzie prezydenta, tj. do roku 2000. Lata 2000 – 2007 to okres, który można określić mianem konstytucjonalizmu skonsolidowanego, funkcjonującego w ustrojowo pożądanej formie. Z kolei od 2007 r. postępuje proces przygotowywania konstytucjonalizmu kazachstańskiego do tzw. ery postnazarbajewowej.W okresie przejściowym obowiązywała konstytucja Kazachskiej SRR, oparta na typowo radzieckich wartościach politycznych, a w zakresie systemu rządów akcentująca znaczenie ustrojowe Rady Najwyższej jako emanacji woli suwerena. Jednocześnie, w radziecki system rad, z Radą Najwyższą stojącą na czele systemu organów władzy publicznej, od 1990 r. wmontowana była instytucja prezydenta Kazachskiej SRR. W nowo tworzonym państwie, w rozchwianym rozpadem ZSRR (i związaną z tym niepewnością) środowisku międzynarodowym, nabierała ona na znaczeniu. Prezydent stawał się faktycznym integratorem i stabilizatorem zachodzących w państwie stosunków społecznych oraz gospodarczych, podmiotem, który – w odróżnieniu od skostniałej Rady Najwyższej [Załęski 2010: 199] – podejmował działania polityczne tak w ramach wewnątrzpaństwowych, jak i zewnętrznych stosunków. Z aktywnością polityczną prezydenta szedł w parze wzrost jego znaczenia politycznego, ale także społecznej akceptacji. Pożądane przywództwo polityczne wiązało się z neopatrymonialnym charakterem więzi społecznych. W przestrzeni eurazjatyckiej tradycyjnie władza jest personifikowana [Aubakirova 2017: 255]. Jak podnosi się w doktrynie, dla narodów Kazachstanu właściwą formą rządów jest nie republika, ale konstytucyjna bądź liberalna monarchia. Republika nie może zabezpieczyć głównego zadania państwa w postaci utrzymania stabilności państwa. Alternatywnym, bardziej pożądanym modelem zarządzania państwem, jest swego rodzaju monarchia demokratyczna, odnosząca sukcesy w budowaniu stabilnych struktur państwa [Mukhamedzhanov 2007: 58]. Taką też funkcję w ustroju państwa, pielęgnującą neopatrymonialne dziedzictwo narodów Kazachstanu, widział dla siebie N. Nazarbajew.Tym samym, w systemie rządów z jednej strony funkcjonowała Rada Najwyższa jako – zgodnie z radziecką tradycją konstytucyjną – organ władzy najwyższej, a z drugiej zaś strony, w systemie rządów na znaczeniu nabierał prezydent uosabiający i symbolizujący uzyskującą suwerenność Republikę Kazachstan. Na stare, utrwalone w systemie politycznym i w świadomości politycznej dużych grup społecznych mechanizmy rządzenia nakładały się mechanizmy nowe, z nimi nie tylko nie kampatybilne, ale ustrojowo sprzeczne. Ustrojowo trudno jest zharmonizować działalność organu, który – tak jak dotychczas (z zastrzeżeniem, że po odejściu od paradygmatu partii komunistycznej to, co dotychczas było formalne nabierało cech materialnych) – ma predyspozycje do sprawowania władzy zwierzchniej w systemie organów władzy państwowej (Rada Najwyższa) z organem, który w tym systemie już odgrywa kluczowe znaczenie i ma predyspozycje do pełnienia w nim roli kierowniczej – arbitra, który harmonizuje i współorganizuje działalność innych organów władzy państwowej (prezydent) [Solozobov 2015: 20]. Stąd też, w trakcie prac najpierw nad zmianą konstytucji Kazachskiej SRR, a następnie nad przyjęciem i uchwaleniem konstytucji niepodległej Republiki Kazachstan, miał miejsce, typowy w takich okolicznościach, spor o system rządów, w tym o układ relacji między parlamentem a prezydentem i poszukiwanie modus operandi akceptowalnego przez kluczowych uczestników stosunków władzy.Z innych ważnych zagadnień, co do których nie było communis opinio w trakcie prac konstytucyjnych, wskazać należy na ustrój terytorialny państwa. Czy Kazachstan ma być państwem unitarnym czy też państwem federalnym, uwzględniającym tradycyjny podział klanowy obywateli na žuzy? Ze względów przede wszystkim asekuracyjnych stanęło na państwie unitarnym, bez jednostek autonomicznych [Zaretskiy 2019: 114]. Obawiano się dezintegracyjnego potencjału złożoności ustroju terytorialnego państwa tego, że może ona skutkować wzrostem napięć wewnętrznych, tendencji separatystycznych, w tym wzmacnianych przez podmioty zewnętrzne. Analiza procesów zachodzących w innych państwach współczesnych (jak również bezpośrednio w Kazachstanie) pokazuje, że nie były to obawy bezpodstawne. Nota bene, wyborowi unitarnego charakteru państwa do dzisiaj towarzyszy refleksja o jego ograniczoności i dysfunkcjach związanych ze skutecznością prowadzenia polityk publicznych. Stąd też motyw efektywnego ułożenia ustroju terytorialnego państwa jest przedmiotem refleksji tak naukowej, jak i urzeczywistnianej w ramach struktur organizacyjnych państwa. W jego mianowniku leży pytanie: jak można budować samorządność terytorialną państwa, niezbędną do efektywnej realizacji potrzeb obywateli, a zarazem nie ponosić ryzyka w zakresie wzrostu tendencji autonomicznych czy w inny sposób dezintegracyjnych państwa? Brak przekonującej odpowiedzi na tak postawione pytanie skutkuje ostrożnością kazachstańskiego ustawodawcy w decentralizacji zadań publicznych.W poszukiwaniu ustroju państwa właściwego dla Republiki Kazachstan28 stycznia 1993 r. miało miejsce uchwalenie przez Radę Najwyższą pierwszej konstytucji niepodległej Republiki Kazachstan. Jak akcentuje S. K. Amandykova, wyrażała ona nowe podejście do człowieka, jego wolności i praw. Głosiła ich priorytet i prawną ochronę [Amandykova 2014: 56-57]. Proklamowała ona zrównoważony społecznie ustrój państwa, biorący pod uwagę złożoność narodową, religijną i społeczną obywateli i wynikające z tego ich wolności oraz prawa. Wzgląd na zachowanie pokoju społecznego – jako swego rodzaju warunek sine qua non samego istnienia Kazachstanu – sprawiał, że akcentowano gwarancje poszanowania tradycji narodowych, kultury czy wartości duchowych kluczowych dla różnych grup społecznych. Wielość religijna narodów Kazachstanu legła u podstaw uznania, że Kazachstan jest państwem świeckim, zaś złożoność narodowa i religijna i związane z nią ryzyka dezintegracji, przesądziły o przyjęciu unitarnego ustroju terytorialnego państwa.Z punktu widzenia stabilizowania niepodległości państwa i zachodzących na jego terytorium stosunków społecznych i gospodarczych, był to akt ważny, akt utrwalający jego fundamenty ustrojowe. Nie przyniósł natomiast, bo i nie mógł, jednoznacznych rozstrzygnięć w zakresie systemu rządów. Projektowany układ stosunków władzy był wypadkową istniejącego w Kazachstanie w 1993 r. balansu sił politycznych [Kanapyanov 2018: 83]. Jako efekt bieżącego kompromisu politycznego kluczowych uczestników stosunków politycznych, system rządów wyrażał się w przyjęciu systemu rządów parlamentarno-prezydenckiego, tj. systemu, który w swych założeniach, miał dowartościowywać i parlament i prezydenta. Prezydent został zaprojektowany jako gwarant realizacji wolności i praw obywatelskich, strażnik przestrzegania Konstytucji. W zakresie mechanizmów rządzenia, za zgodą parlamentu powoływał Pierwszego Ministra Gabinetu Ministrów Kazachstanu, ministrów, ale ministrowie odpowiedzialność polityczną ponosili przed Radą Najwyższą. Z kolej parlament pozostał ustrojodawcą czyli organem nie tylko uchwalającym i zmieniającym konstytucję, ale również dokonującym interpretacji jej przepisów. Na zasadzie wyłączności realizował też funkcję ustawodawczą [Amandykova, Amandykova 2014: 1851; Toleubekov 2015: 38]. Zarządzał przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego, wybierał sędziów Sądu Konstytucyjnego. Jak podkreśla R. B. Igbayev, otwarta pozostała odpowiedź na pytanie o centrum władzy w reżimie okresu przejściowego [Igbayev 2010: 84].To, co było kompromisem akceptowalnym w 1993 r. przez Radę Najwyższą i prezydenta, szybko podlegało politycznej dewaluacji, bo zmianie uległ układ sił politycznych w państwie. Tak jak na znaczeniu politycznym nabierał prezydent, to odpowiednikiem tego procesu było jednoczesne wytracanie znaczenia politycznego przez Radę Najwyższą, co skłaniało do podejmowania prób zmian w systemie rządów, a zarazem osłabiało stabilizujące znaczenie konstytucji jako ustawy zasadniczej. Z punktu widzenia prezydenta, w zakresie mechanizmów rządzenia w szybkim tempie stawała się ona aktem niespójnym wewnętrznie, archaicznym, odstającym od ustrojowych potrzeb państwa i jako taki wymagającym korekty. Niedostatki i wewnętrzne niespójności konstytucji z 1993 r. wraz z upływem czasu coraz bardziej negatywnie oddziaływały na kształtowane przez nią stosunki władzy [Amandykova 2014: 73]. Miało to miejsce w sytuacji narastającego sporu politycznego między prezydentem i Radą Najwyższą dotyczącego realizowanych polityk publicznych, w tym niezbędnych zmian gospodarczych i społecznych. Dodatkowo, w prezydencie N. Nazarbajewie ugruntowywało się przekonanie, że samo rozdzielenie funkcji państwa to za mało dla zachowania stabilności ustrojowej państwa o sprawnej realizacji jego potrzeb. Z rozdzieleniem funkcji musi łączyć się ich koordynacja, ucieranie racji. Innymi słowy, w system rządzenia musi być wmontowana władza harmonizująca działalność organów władzy publicznej, rozwiązująca powstające, co nieuniknione i oczywiste, spory i konflikty. W opinii N. Nazarbajewa taką funkcję w procesach decyzyjnych państwa powinien pełnić prezydent [Nazarbajew 2006: 62].Na rozwój konstytucjonalizmu kazachskiego wpływ wywierały zmiany ustrojowe zachodzące w Rosji i innych państwach poradzieckich. I tak, rozpędzenie przez B. Jelcyna Rady Najwyższej i rozwiązanie w ten sposób dylematu dwuwładzy w Federacji Rosyjskiej, skłaniało do rozwagi deputowanych do kazachstańskiej Rady Najwyższej. Z kolei wojna domowa w Tadżykistanie uzmysławiała, jak bardzo katastrofalne dla państwa mogą być konsekwencje sporów politycznych. Do korekty relacji władzy, jeszcze nie konstytucyjnej, ale o ustrojowym znaczeniu, doszło już 10 grudnia 1993 r., kiedy to (w związku z samorozwiązaniem Rady Najwyższej) uchwalono ustawę o tymczasowym delegowaniu Prezydentowi Republiki Kazachstan i szefom administracji terenowej dodatkowych pełnomocnictw. Chociaż nie miała ona rangi konstytucji, tym niemniej rozszerzała kompetencje prezydenta, nadając mu uprawnienia prawotwórcze o charakterze ustawodawczym. Oprócz tego prezydent uzyskał prawo samodzielnego zarządzania referendum ogólnopaństwowego, powoływania i odwoływania Pierwszego Ministra Gabinetu Ministrów Kazachstanu, ministrów, powoływania sędziów Sądu Najwyższego i Sądu Konstytucyjnego czy wprowadzania stanu nadzwyczajnego. Z tego powodu w literaturze ustawa ta jest traktowana jako sui generis ustawa konstytucyjna [Szymanek 2013: 42].Do przełomowego wydarzenia prawnego, które przesądziło o faktycznym układzie stosunków władzy, doszło w 1995 r. Co specyficzne, chociaż nie miało ono charakteru konstytucyjnego, to wywołało skutki o charakterze konstytucyjnym. Mimo że nie miało charakteru normatywnego, a orzeczniczy, to wywołało następstwa porównywalne z rewizją konstytucji. Otóż 6 marca 1995 r. Sąd Konstytucyjny orzekł, że wybory do parlamentu zostały przeprowadzone wadliwie (ze względu na naruszenie normy przedstawicielstwa, przez co doszło do naruszenia materialnej równości prawa wyborczego) i że jest to wadliwość, którą można konwalidować wyłącznie poprzez rozwiązanie parlamentu i przeprowadzenie nowych wyborów parlamentarnych. Dodatkowo, 11 marca 1995 r. Sąd Konstytucyjny potwierdził obowiązywanie ustawy z 10 grudnia 1993 r. o tymczasowym delegowaniu Prezydentowi Republiki Kazachstan i szefom administracji terenowej dodatkowych pełnomocnictw. Rozwiązaniu Rady Najwyższej towarzyszyły działania nawiązujące do sposobu potraktowania rosyjskiej Rady Najwyższej przez B. Jelcyna w 1993 r.: odcięcie w jej siedzibie prądu, wody i łączności telefonicznej. Dla deputowanych do Rady Najwyższej było oczywiste, że prezydent N. Nazarbajew, podobnie jak B. Jelcyn w Federacji Rosyjskiej, nie dopuści do ryzyka dwuwładzy, a w razie takiego zagrożenia, podejmie stosowne środki działania. Sprawiło to, że deputowani do Rady Najwyższej, mimo że w swej większości nie podzielali racji zawartych w wyroku Sądu Konstytucyjnego, to podporządkowali mu się.Z jednej zatem strony – poprzez rozwiązanie – parlament utracił zdolność realizowania swojej funkcji prymarnej, czyli funkcji ustawodawczej, z drugiej zaś strony, potwierdzeniu uległo prezydenckie prawo wydawania aktów o charakterze ustawodawczym. O ile jednak pierwotnie, w 1993 r., zostało ono zaprojektowane jako kompetencja prezydencka uzupełniająca realizację funkcji ustawodawczej przez parlament, o tyle – wskutek wejścia w życie wyroku Sądu Konstytucyjnego – nabrało ono cech podstawowego regulatora stosunków prawnych. W praktyce, w 1995 r., prezydent – zachowując status władzy wykonawczej – stał się również wyłącznym ustawodawcą. Taki stan faktyczny obowiązywał przez ponad pół roku (marzec-grudzień 1995 r.), do czasu przeprowadzenia wyborów parlamentarnych i zebrania się parlamentu. Był to okres, w którym przesądzona została supremacja prezydenta w systemie rządów i utrwalone jego przywództwo państwowe. Doszło do ukształtowania mechanizmów rządzenia, które stały się charakterystyczne dla współczesnego Kazachstanu [Bodio, Mołdawa 2007: 78].Kolejne przedsięwzięcia konstytucyjne jedynie konsolidowały i utrwalały to przywództwo, rozszerzały i pogłębiały jego zakres, porządkowały system instrumentów prawnych wykorzystywanych przez prezydenta i dostosowywały je do zmieniających się potrzeb państwa. Nie zmieniały natomiast filarów władzy, bo te zostały utrwalone właśnie w 1995 r. wskutek wyroku Sądu Konstytucyjnego i podjętych w jego następstwie działań prezydenta.Prezydenckie dekrety (co nie miało umocowania w konstytucji z 1993 r.) wywierały konsekwencje nie tylko ustawodawcze, ale także konstytucyjne. Na podstawie prezydenckiego dekretu 29 kwietnia 1995 r. zostało przeprowadzone referendum ogólnonarodowe w sprawie wotum zaufania dla prezydenta i przedłużenia jego kadencji do 2000 r. W trybie przewidzianym przez inny prezydencki dekret (co nie miało umocowania w konstytucji z 1993 r., która nie przewidywała referendum konstytucyjnego) przygotowany został i poddany 30 sierpnia 1995 r. pod referendum ogólnonarodowe i zaaprobowany przez obywateli, projekt nowej konstytucji. Zgodnie z oficjalnie ogłoszonymi wynikami referendum, wzięło w nim udział 90,58 % uprawnionych do głosowania, z których 89,14 % poparło projekt nowej konstytucji. Niezależnie od problematyczności prawnych podstaw przeprowadzenia referendum konstytucyjnego, nie bez znaczenia dla mocy obowiązywania konstytucji z 1995 r. jest jej społeczne zakotwiczenie, zaakceptowanie przez suwerena. Swoim masowym uczestnictwem w referendum i podobnie masowym poparciem dla przedłożonego projektu, suweren (jako władza pierwotna i najwyższa w Republice Kazachstan) dokonał sanacji wad proceduralnych, które miały miejsce w ramach przygotowywania projektu konstytucji. Suweren zgodził się, aby w tym trybie przygotowany projekt konstytucji stał się obowiązującą konstytucją. Od tej pory to z woli suwerena, a nie prezydenta N. Nazarbajewa, akt ten stał się obowiązującym prawem najwyższym Republiki Kazachstan.Konsolidacja ustrojowaW zakresie wartości konstytucja z 1995 r. bazowała na rozwiązaniach prawnych zaakceptowanych w konstytucji z 1993 r. [Nurgazinov, Zhanuzakova 2020: 17] i w znacznym zakresie nawiązujących do systemu wartości Rady Europy. Potwierdzała unitarny charakter państwa i wzmacniała go zakazem zmiany [Zhunuskanov, Verba 2017: 90]. Utrwalała świecki charakter państwa, czy zakaz wzniecania konfliktów na tle rodowym. Natomiast odnośnie systemu rządów konserwowała system prezydencjalny z prezydentem jako najwyższą osobą urzędową w państwie, określającą podstawowe kierunki polityki wewnętrznej i zagranicznej państwa i pełniącą funkcję kluczową z punktu widzenia egzystencji państwa – funkcję gwaranta ciągłości państwa [Zaleśny 2018]. Prezydent gwarantował i symbolizował jedność narodową. Urzeczywistniając jedność narodową, obowiązany został do koordynowania i harmonizowania działalności innych organów władzy publicznej [Kubeyev 1998: 133; Malinovskiy 2005: 8]. W ten sposób powiązano mechanizmy rządzenia z ich ratio w postaci realizacji dobra obywateli Kazachstanu. Podział władzy nie jest wartością samą w sobie, ale mechanizmem mającym działać na rzecz maksymalnie szerokiego urzeczywistniania wolności i praw człowieka. Aby nie dochodziło w nim do zaburzeń, walk o nadrzędność względem innych uczestników stosunków politycznych, które są destrukcyjne dla realizacji polityk publicznych, wprowadzono harmonizującą oraz koordynującą funkcję prezydenta. Poprzez nią łagodzi się negatywne następstwa partykularyzmów, sporów o władzę, jak również związane z nią prestiż oraz zasoby publiczne. Uczestnicy stosunków władzy wiedzą, że funkcjonuje organ powołany do bieżącej weryfikacji ich aktywności, który może ją ocenić negatywnie i poddać rozliczalności. Ta świadomość politycznych uwarunkowań prowadzonej działalności ma przełożenie na podejmowane formy działania. Sprzyja unikaniu eksponowania w przestrzeni publicznej własnych ambicji, jałowych sporów dotyczących trzeciorzędnych zagadnień, racji cząstkowych przeciwstawianych innym racjom cząstkowym czy powszechnym, czyli tego wszystkiego, co kojarzymy ze współczesną demokracją [Brennan: 2017].Ustanawiono dwuizbowy Parlament (Mażylis i Senat). Siedmiu członków izby drugiej parlamentu wyznaczał prezydent, a pozostałych czterdziestu wybierano w wyborach pośrednich, przez regionalne organy przedstawicielskie, co było wyrazem uznania faktycznego znaczenia regionalnych elit władzy i ich politycznych aspiracji [Shkel' 2015: 241]. Ograniczono funkcję ustawodawczą parlamentu. W przypadkach przewidzianych w konstytucji, prezydent kompetentny był wydawać nie tylko rozporządzenia z mocą ustawy (w razie nie rozpatrzenia przez izby parlamentarne prezydenckiego pilnego projektu ustawy w ciągu miesiąca od jego wniesienia), ale także (za zgodą co najmniej 2/3 deputowanych każdej z izb przez nie dłużej niż rok) mógł stanowić ustawy. W szerokim zakresie wpływał na funkcjonowanie izb parlamentarnych. Mógł je rozwiązać w przypadku wyrażenia wotum nieufności rządowi, dwukrotnej odmowy powołania Pierwszego Ministra Republiki Kazachstan, ale też – co podkreślało istotę prezydenckiego arbitrażu – w przypadku kryzysu politycznego wynikającego z niemożliwych do przezwyciężenia różnic między izbami Parlamentu lub Parlamentem a innymi gałęziami władzy państwowej. Parlament nie mógł zostać rozwiązany w czasie trwania stanu wojennego lub stanu wyjątkowego, w ciągu ostatnich sześciu miesięcy kadencji Prezydenta, jak również w ciągu roku od dnia poprzedniego rozwiązania Parlamentu.Konstruowanie prezydencjalnego systemu rządów nie było refleksem abstrakcyjnie wprowadzonego systemu rządów, zdaniem prawodawcy, w warunkach kazachstańskich bardziej optymalnego względem innych. Ściśle było skorelowane z osobą Nursułtana Nazarbajewa – pierwszego prezydenta niepodległej Republiki Kazachstan. Podporządkowane było utrwalaniu jego przywództwa państwowego. Z tego też powodu nie tylko rozszerzaniu ulegały środki działania prezydenta, ale jednocześnie modyfikacji poddawano reguły piastowania urzędu prezydenta tak, aby – z jednej strony – mogły być one do spełnienia przez N. Nazarbajewa, a z drugiej strony, aby eliminowały innych kandydatów na urząd prezydenta Kazachstanu. Tak też 7 października 1998 r. Parlament uchwalił szerokie zmiany systemu rządów. Zniesiona została górna granica wieku kandydata na urząd prezydenta (do tej pory wynosiła ona 65 lat), z 5 do 7 lat wydłużono kadencję prezydenta. Uchylono wymóg partycypowania w wyborach prezydenckich co najmniej 50 % uprawnionych do głosowania, jako warunek formalny wiążącego charakteru wyborów. Przedłużono kadencję senatorów z 4 do 5 lat i deputowanych do Mażylis z 5 do 6 lat. Deputowanych do Mażylisu miano wybierać w jednomandatowych okręgach wyborczych, a dodatkowych 10 deputowanych miano wybierać z list partyjnych. Parlament otrzymał prawo inicjatywy konstytucyjnej, skorzystanie z której wymagało poparcia co najmniej 4/5 ustawowej liczby deputowanych.20 lipca 2000 r. parlament uchwalił ustawę o Pierwszym Prezydencie Republiki Kazachstan. Przyznawała ona N. Nazarbajewowi (na wzór B. Jelcyna w Federacji Rosyjskiej) dożywotni immunitet nieodpowiedzialności za działalność podjętą w trakcie piastowania urzędu prezydenta. W konstytucjonalizmie kazachstańskim jest to okres konsolidacji systemu politycznego, jego utrwalenia w pożądanej formie, co znalazło potwierdzenie w kolejnych cyklach wyborczych [Igbayev 2010: 125-126].Demontaż ustroju skonsolidowanego wywołany problemem sukcesyjnymTak jak ze względu na konieczność stabilizowania systemu politycznego państwa system rządów sukcesywnie ulegał prezydencjalizacji, tak też ze – względu na tę samą okoliczność – zaczęto wzmacniać w nim instytucje demokratyczne. Dokonywane przeobrażenia mają umocowanie w zdarzeniach behawioralnych, w konieczności wypracowania stabilnych mechanizmów sukcesji władzy po procesie, który wcześniej bądź później, ale nieodzownie nastąpi, czyli utracie przez N. Nazarbajewa (ze względu na upadek na siłach) faktycznej zdolności do działania. Z nagłym odejściem Pierwszego Prezydenta Republiki Kazachstan mogłoby wiązać się ryzyko walki o schedę po nim, ryzyko negatywnie oddziałujące na stabilność nie tylko systemu politycznego państwa, ale zarazem także systemu społecznego i gospodarczego. Nie bez znaczenia było także obalenie i swego rodzaju banicja prezydenta A. Akajewa z sąsiedniego Kirgistanu oraz próba wywołania powstania w Uzbekistanie. Stąd też działania wyprzedzające ze strony prezydenta N. Nazarbajewa i przygotowujące Republikę Kazachstan na okres po złożeniu urzędu przez Pierwszego Prezydenta Republiki Kazachstan. Ich rozległe podjęcie w 2007 r. wyznaczyło kolejny okres w rozwoju konstytucjonalizmu kazachstańskiego – okres akomodacji ustroju państwa do okresu po zakończeniu przywództwa państwowego N. Nazarbajewa.Podejmowane od 2007 r. środki działania są wyrazem rzeczowej konstatacji, że prezydentowi N. Nazarbajewowi nie udało się wypracować mechanizmów sukcesji władzy w pełnej rozciągłości wykorzystujących posiadanych przez niego kompetencji. Inaczej niż na przykład w Azerbejdżanie (po ustąpieniu prezydenta H. Alijewa), nie udało się wprowadzić na urząd prezydenta osoby tego formatu, politycznej przenikliwości i społecznego zaufania, co N. Nazarbajew osoby, która potrafiłaby twórczo wykorzystać posiadane kompetencje dla utrwalania przywództwa regionalnego Kazachstanu, modernizacji państwa i rozwoju bogactwa dużych grup społecznych. Deficyt sukcesora adekwatnego do stojących przed państwem wyzwań, połączony z troską o stabilną przyszłość państwa, skłonił prezydenta N. Nazarbajewa do podjęcia procesu nazywanego „tranzytem władzy” [Malashenko 2013] i polegającego na akceptacji ryzyka demokratyzacji stosunków politycznych. Analiza sukcesji przywództwa państwowego w innych państwach współczesnych nakazywała stwierdzić ryzyko walki o przywództwo państwowe po zakończeniu przywództwa państwowego N. Nazarbajewa, ryzyko związanych z tym konfliktów w systemie politycznym państwa, napięć wywołujących destrukcyjny wpływ na stosunki społeczne, gospodarcze, kulturowe czy religijne. Nie bez znaczenia było też ryzyko wzmacniania tych napięć przez czynniki zewnętrzne, dążące do rozszerzenia swojego wpływu na procesy decyzyjne podejmowane w Kazachstanie i jego dotyczące.Stąd też refleksja prezydenta N. Nazarbajewa o podjęciu eksperymentu demokratycznego. Dekomponując prezydenckie centrum zarządzania państwowego, angażując w procesy decyzyjne różne organy władzy publicznej oraz organizacje społeczne, osłabia się sterowność zarządzania państwem, generuje ryzyko ograniczenia efektywności działania, ale zarazem minimalizuje ryzyko wystąpienia w przyszłości burzliwej walki o przejecie zasobów władzy, wzmacniającej i eksponującej podziały społeczne mogące zagrozić integralności terytorialnej państwa.Dla demokratyzacji ustroju państwa istotne znaczenie miała rewizja konstytucji przeprowadzona 21 maja 2007 r. [Gussarova 2015: 21; Heinrich 2010: 28]. Wprowadzono, kluczowe dla ochrony wolności obywateli, zatrzymanie i aresztowanie wyłącznie na podstawie wyroku sądu. Bez wyroku osoba może być zatrzymana nie dłużej niż przez 72 godziny. Karę śmierci ograniczono do przestępstw terrorystycznych skutkujących śmiercią ludzi oraz szczególnie ciężkich przestępstw dokonanych w czasie wojny. W rozległym zakresie zrewidowano ustrój organów władzy publicznej, w ramach systemu prezydencjalnego, wzmocniono kompetencyjnie parlament [Ayzeks 2008: 19; Malinovskiy 2012: 113; Mishra 2015: 216; Zhakayeva 2008: 132]. Do nowo wybranego Mażylisu rząd występuje o wotum zaufania. Tym samym, odnowienie składu politycznego izby pierwszej parlamentu skutkuje możliwością odnowienia składu politycznego gabinetu i realizowanej przez niego polityki. Rząd ponosi podwójną odpowiedzialność polityczną: zarówno przed prezydentem, jak i przed parlamentem (obiema jego izbami) [Sapargaliyev 2017: 32-33]. Zmodyfikowano system wyborczy do Mażylis z mieszanego na proporcjonalny (co samo w sobie służy rozwojowi systemu wielopartyjnego), przywrócono pięcioletnią kadencję prezydenta (z siedmioletniej). Uchylono konstytucyjny zakaz finansowania przez państwo organizacji społecznych, w tym – partii politycznych.Podjęte w 2007 r. modyfikacje ustroju państwa spełniły pokładane w nich nadzieje. Sprzyjały konserwowaniu jego stabilności i przewidywalności w sytuacji postępującego tzw. zmierzchu ery N. Nazarbajewa. Pozytywna ex post przeprowadzona ocena skutków regulacji z 2007 r. stała o u podstaw decyzji o kontynuowaniu kierunku przeprowadzanych zmian ustrojowych. W takich okolicznościach 10 marca 2017 r. doszło do kolejnej reformy konstytucyjnej. Jej rezultatem było pogłębienie demokratycznej modernizacji systemu rządów poprzez wzrost znaczenia w nim parlamentu, zwiększenie samodzielności rządu względem prezydenta, przy jednoczesnym rozszerzeniu mechanizmów sprawowanej nad nim kontroli parlamentarnej. Prezydent utracił prawo uchylania bądź zawieszania mocy obowiązywania aktów prawnych podejmowanych przez rząd lub premiera. Na rzecz parlamentu prezydent stracił posiadane kompetencje ustawodawcze. Tym samym parlament odzyskał wyłączność na realizację funkcji prymarnej każdego nowoczesnego parlamentaryzmu czyli funkcji ustawodawczej. Jak celnie zauważają T. Y. Khabriyeva i L. V. Andrichenko, w ten też sposób, pośrednio, wzmocniono przedstawicielski charakter parlamentu [T. Y. Khabriyeva, L. V. Andrichenko 2017: 142]. Przedstawicielstwo parlamentu nabrało blasku. Wyłaniany przez wieloetniczny naród kazachstański, parlament staje się faktycznym jego uosobieniem i wyrazicielem woli, co dotychczas (w systemie podziału funkcji ustawodawczej między prezydenta i parlament) nie miało miejsca, co tym samym deprecjonowało nie tylko znaczenie legislatywy w państwowym systemie decyzyjnym, ale również znaczenie wyborów parlamentarnych, sens partycypacji w nich obywateli, skoro i tak, to, co kluczowe, działo się poza parlamentem. W ramach reformy konstytucyjnej z 2017 r. dynamika konstytucjonalizmu kazachstańskiego nawiązuje do tzw. klasycznej koncepcji podziału funkcji państwa. Na nią trzeba nałożyć – kierowaną dożywotnio przez N. Nazarbajewa – Radę Bezpieczeństwa, która dopiero w 2018 r. uległa konstytucjonalizacji. Stanowi ona formalny mechanizm jego partycypacji w stosunkach władzy [Ibadildin, Pisareva 2020: 112]. Można postawić hipotezę badawczą, że wraz z zakończeniem działalności politycznej przez Lidera Narodu, Rada Bezpieczeństwa straci zdolność współkształtowania stosunków władzy, a znaczenia inne, już przewidziane konstytucyjnie, mechanizmy systemu rządów.ZakończenieReasumując przeprowadzony wywód, dynamika konstytucjonalizmu kazachstańskiego oparta jest na trzech kluczowych procesach. Pierwszy z nich to konflikt między kazachstańskimi tradycjami ustrojowymi a radzieckimi wzorcami ustrojowymi. Proces drugi to rozpadanie się radzieckich rozwiązań konstytucyjnych i jednoczesne kreowanie kazachstańskiego ustroju państwa. I proces trzeci – budowa monarchicznego prezydencjalizmu jako formy rządów sprzyjającej stabilności ustrojowej i podmiotowości międzynarodowej Republiki Kazachstan, a następnie jej demontaż uzasadniany tymi samymi wartościami konstytucyjnymi.BibliografiaAgayev G. Sh. (2015), Vnutrietnicheskaya konkurentsiya i latentnyye soobshchestva v politicheskom protsesse Kazakhstana, Moskva.Alibekov C. T. (2016), K voprosu formirovaniya pravovoy paradigmy nezavisimosti Kazakhstana, „Vestnik Instituta zakonodatel'stva RK”, № 4.Amandykova S. K. (2014), Konstitutsiya Respubliki Kazakhstan 1993 goda – pervaya Konstitutsiya suverennogo Kazakhstana, „Studia Politologiczne”, Vol. 32.Amandykova S. K., Amandykova L. K. (2014), Nekotoryye voprosy voploshcheniya printsipa razdeleniya vlastey v konstitutsionnom zakonodatel'stve Respubliki Kazakhstan, „Aktual'nyye problemy rossiyskogo prava” № 9.Amrekulov N. (2000), Zhuzy v sotsial'no-politicheskoy zhizni Kazakhstana, „Central Asia and the Caucasus”, № 3.Aubakirova I. U. (2017), Sovremennaya Yevraziyskaya kontseptsiya gosudarstvennogo upravleniya (teoretiko-pravovoye issledovaniye na materialakh Rossii i Kazakhstana), Moskva.Ayzeks R. (2008), Protsessy i rezul'taty konstitutsionnoy reformyv Kazakhstane: upravleniye nesoglasiyem, ogranicheniye riskov i konsolidatsiya vlasti, „ Tsentral'naya Aziya i Kavkaz”, № 1.Bisztyga A. (2014), Pozycja ustrojowa, organizacja i kompetencje Rady Konstytucyjnej Republiki Kazachstanu, „Przegląd Prawa Konstytucyjnego”, Nr 2.Bodio T., Mołdawa T. (2007), Konstytucje państw Azji Centralnej. Tradycje i współczesność, WarszawaBrennan J. (2017), Against democracy, Princeton University Press.Czachor R. (2015), Postradzieckie reżimy polityczne w perspektywie neopatrymonialnej. Wstęp do badań, Wrocław.Gussarova A. 2015, The 20th Anniversary of the Constitution of the Republic of Kazakhstan: New Horizons for the Development of Country, „Central Asia’s Affairs ”, № 3.Heinrich A. (2010), The Formal Political System in Azerbaijan and Kazakhstan. A Background Study, Forschungsstelle Osteuropa Bremen Arbeitspapiere und Materialien, Bremen.Ibadildin N., Pisareva D. (2020), Central Asia in Transition: Social Contract Transformation in Nazarbayev and Post-Nazarbayev Kazakhstan, [w:] Mihr A. (red.), Transformation and Development. Studies in the Organization for Security and Cooperation in Europe (OSCE) Member States, Springer Open.Igbayev R. B. (2010), Politicheskiy rezhim v postsovetskom Kazakhstane: etapy i osobennosti transformatsii, Ufa.Kanapyanov T. (2018), Role and place of the parliament of Kazakhstan in the system of checks and balances, „Communist and Post-Communist Studies”, № 51.Khabriyeva T. Y., Andrichenko L. V. (2017), Konstitutsionnaya reforma v Respublike Kazakhstan: tendentsii i perspektivy razvitiya, „Zhurnal zarubezhnogo zakonodatel'stva i sravnitel'nogo pravovedeniya”, № 3.Kubeyev Y. K. (1998), Osnovy konstitutsionnogo stroya Respubliki Kazakhstan, Moskva.Malashenko A. (2013), Tranzit vlasti v Kazakhstanie: chto vperedi?, Moskovskiy Tsentr Karnegi.Malinovskiy V. A. (2012), LIDER: prezidentskaya vlast' v Kazakhstane na rubezhe epoch, Astana.Malinovskiy V. A. (2004), Prezident Respubliki Kazakhstan: institut, funktsii i instrumenty vlasti, Almaty.Malinovskiy V. A. (2005), Prezident Respubliki Kazakhstan i Parlament Respubliki: vzaimootnosheniya, sistema sderzhek i protivovesov, Astana.Mallinson K. (2019), Governance, [w:] Kazakhstan: Tested by Transition, Chatham House. The Royal Institute of International Affairs.Mishra M. K. (2015), State of Democracy and Constitutional Development in Contemporary Kazakhstan, [w:] Rogov I.I. (red.), Kazakhstan trend: from Totalitarianism to Democratic and Legal State (View from the Outside), Astana.Mukhamedzhanov B. A. (2007), Forma pravleniya Respubliki Kazakhstan: konstitutsionnaya model' i praktika gosudarstvennogo upravleniya, Moskva.Nazarbayev N. A. (2006), Kazakhstanskiy put', Karaganda.Nazarbayev N. A. (1996), Na poroge XXI veka, Almaty.Nurgazinov B. K., Zhanuzakova L. T. (2020), Rol’ Konstitutsii Respubliki Kazakhstan v obespechenii stabil’nosti i razvitii kazakhstanskogo obshchestva, „Vestnik Instituta zakonodatel'stva i pravovoy informatsii RK”, № 2.Pogłódek A. (2017), Referendum ogólnokrajowe w Republice Kazachstanu, „Środkowoeuropejskie Studia Polityczne”, Nr 3.Sapargaliyev G.S. (2017), Modernizatsiya Konstitutsii Respubliki Kazakhstan, „Vestnik Instituta zakonodatel'stva RK”, № 1.Shkel' S. N. (2015), Avtoritarizm v postsovetskikh gosudarstvakh Tsentral’noy Azii i Kavkaza: faktory ustoychivosti i rezhimnoy dynamiki, Ufa.Solozobov Y. (2015), Way of Kazakhstan: from the Soviet Totalitarianism to Democratic and Legal State, [w:] Rogov I.I. (red.), Kazakhstan trend: from Totalitarianism to Democratic and Legal State (View from the Outside), Astana.Szymanek J. (2014), Geneza i ewolucja konstytucjonalizmu kazachstańskiego, „Studia Politologiczne”, Vol. 33.Szymanek J. (2013), Ustrój konstytucyjny Kazachstanu, Warszawa.Toleubekov A. T. (2015), Konstitutsionno-pravovoy status Parlamenta Respubliki Kazakhstan, Moskva.Zaleśny J. (2018), Prezydent jako gwarant ciągłości państwa – mechanizmy sukcesji władzy w państwach poradzieckich, „Studia Politologiczne”, Vol. 47.Załęski P. (2010), Zmiana i stabilność systemu politycznego Kazachstanu, [w:] Zaleśny J. (red.), Zagadnienia ustrojowe państw poradzieckich, Warszawa.Zaretskiy A. M. (2019), Konstitutsionno-pravovoy status parlamentov Kazakhstana, Uzbekistana, Tadzhikistana (sravnitel’nyy aspekt), „Yevraziyskaya advokatura”, № 1.Zhakayeva L. S. (2008), Konstitutsionnyy protsess v Respublike Kazakhstan: teoretiko-pravovyye voprosy, Moskva.Zhunuskanov T. Zh., Verba D. V. (2017), Kazakhstanskaya model’ konsitutsionnogo zakonodatel’stva kak sledstviye unitarizatsii ustroystva gosudarstva, „Yuridicheskaya nauka”, № 3.[1] Do 1925 r. mieszkańców tej republiki nazywano Kirgizami.

Analiza

Wpływy grup ewangelikalnych na procesy wyborcze w państwach Ameryki Łacińskiej

15.10.2020

Streszczenie:Misje ewangeliczne, które w pod koniec XVIII w. przybyły na tereny nowotworzonych republik latynoamerykańskich, na stałe zaszczepiły tam protestancką myśl chrześcijaństwa. Wraz z rozwojem wspólnot charyzmatycznych i powstaniem wielu ruchów neopentekostalnych, coraz częściej ich działalność była widoczna w życiu publicznym, a w ostatnim latach także politycznym. Konfesyjnych reprezentantów ruchów społecznych i partii politycznych można dostrzec dziś na wielu wysokich stanowiskach kierowniczych, w tym także w organach przedstawicielskich, począwszy od władzy terytorialnej aż do parlamentów krajowych. Ostatnie kampanie prezydenckie w Brazylii i Boliwii udowodniły jak dużą rolę w procesach demokratycznych odgrywają przywódcy religijni i ich strategie polityczne. Celem opracowania jest ukazanie sposób działania grup neopentekostalnych w systemach wyborczych państw regionu Ameryki Łacińskiej. W zakresie opracowywania i interpretacji materiałów zastosowana została metoda decyzyjna oraz porównawcza oraz elementy metody historycznej. Wyniki badań pozwalają na potwierdzenie tezy o zwiększającej się obecności i ingerencji wspólnot ewangelikalnych w życie polityczne państw Ameryki Łacińskiej. Tego rodzaju działania przyczyniają się do wzmacniania opcji konserwatywnych w regionie, co sprzyja również powstawaniu grup kontestujących ich światopoglądy.Summary:The evangelical missions, which arrived in the newly formed Latin American republics at the end of the 18th century, permanently instilled there the Protestant idea of Christianity. With the development of charismatic communities and the emergence of many neopentecostal movements, their activities have become increasingly visible in public life and, in recent years, in politics. Confessional representatives of social movements and political parties can be seen today in many high positions of leadership, including in representative bodies, from territorial authority to national parliaments. The recent presidential campaigns in Brazil and Bolivia have shown how important is a role religious leaders and their political strategies play in democratic processes. The aim of this study is to show how neopentecostal groups funcion in the electoral systems of countries in the Latin American region. In the development and interpretation of the materials, have been applied the decision-making and comparative method and elements of the historical method. The results of the research allow to confirm the thesis about the increasing presence and interference of evangelical communities in the political life of Latin American countries. Such activities contribute to the strengthening of conservative options in the region, which also encourages the emergence of groups that are opposed to their worldview.WprowadzenieEwangelikalizm to specyficzny ruch międzywyznaniowy, stanowiący odrębny nurt w protestanckiej tradycji chrześcijaństwa, który nie jest ani wyznaniem, Kościołem czy denominacją. Często bywa określany w opozycji do kościołów tzw. głównej fali reformacji, czyli ewangelickich (luteranizm, kalwinizm). Ewangelikalizm wykształcił się na przełomie XVII i XVIII w., ożywiany inspiracjami zaczerpniętymi z pierwotnego chrześcijaństwa oraz średniowiecznych ruchów odnowy Kościoła, pietyzmu, purytanizmu oraz metodyzmu[1].Ewangelikalizm zyskał na znaczeniu jednocześnie w wielu regionach świata, ale w Ameryce Łacińskiej rozwija się według własnego i nietypowego dla innych kierunku [Bastián 2004: 75; Bastián 1997]. Od połowy XX w. Ameryka Łacińska doświadcza dynamicznej transformacji w sferze religijnej, przede wszystkim za sprawą ruchów ewangelikalnych, należących do części chrześcijaństwa ewangelicznego skupionego głównie wokół wspólnot zielonoświątkowych (grupy pentekostalne i neopetnekostalne) [Zieliński 2013: 10-11]. Na przełomie lat 40 . i 50 . XX w. ruch ewangelikalny był jeszcze mało rozwinięty i jego zwolennicy stanowili ok. 5 mln osób w 1950 r. w całej Ameryce Łacińskiej. Jego ekspansywna działalność spowodowała wzrost wyznawców do tego stopnia, że na początku lat 90. XX w. identyfikowało się z nim już ponad 11% mieszkańców regionu, co stanowiło ok. 50 mln osób. To właśnie w tym czasie skala konwersji osiągnęła swe apogeum, szczególnie w Brazylii oraz Ameryce Środkowej, gdzie fenomen ten określa się mianem „religijnego tsunami/tajfunu” [Kurowski 2014: 23-38; Jańczuk 2016: 132]. Według różnych źródeł średnio 8-10 tys. osób dziennie przyłączało się do któregoś z kościołów ewangelikalnych. Tylko w latach 1992-94 ok. 300 tys. mieszkańców Rio de Janeiro porzuciło katolicyzm na rzecz któregoś z ruchów ewangelikalnych [Sarnacki 2013: 36; Anderson i in.(red.) 2010: 1-6].Rys. Podział społeczeństwa w krajach Ameryki Łacińskiej ze względu na przynależność religijną.

`